Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Klipa

Bóg jest z tobą. Czy naprawdę?

Polecane posty

Znam kazda sile i jej granice, tylko po co mam o tym myslec jak sie musze powstrzymywac przed tym z pewnych powodow, dziwne, po co to komu. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
akimke dziś Sily Wyzsze sa na codzien wkolo. x Ja bym ci była wdzięczna jak ty byś raz napisał jasno co masz na myśli, a nie lawirował z tajemniczą nadwiedzą, którą posiadasz teoretycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tego co przeczytałam to strasznie się miotasz z tą swoją wiarą /niewiarą w Boga .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
gość dziś z tego co przeczytałam to strasznie się miotasz z tą swoją wiarą /niewiarą w Boga . x Przyznaję, że miotam się nieziemsko. Zastanawam się czy pozostaje przy wierze w B.oga (oczywiście nie biblijnego) dlatego, że od dziecka słyszałam, że on istnieje czy dlatego, że sama tak czuję. To wbrew pozorom nie jest głupie pytanie. Wiadomo, że co włożysz do umysłu dziecka to pozostaje tam zakorzenione nawet na całe życie i nie można się z tego wyrwać. Tak jest z wierzeniami, traumami i wszystkim co wynosimy z domu od najbiższych. Szukam wszędzie, w religii, w teorii o starożytnych kosmitach, w publikowanych tekstach ateistów. Szukam i obserwuje jakie mi towarzyszą odczucia. Co zgadza się z moim sumieniem i na co jak reaguję. Nie wiem gdzie dojde i co ostatecznie postanowię. Ale myslę, że powinnam i chcę mieć wyrobiony pogląd na te sprawy dla samej siebie, nie dla innych. By określić siebie jako człowieka i pod tym kątem, pod kątem wiary czy też przekonań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wiadomo, że co włożysz do umysłu dziecka to pozostaje tam zakorzenione nawet na całe życie i nie można się z tego wyrwać." x Można. Słabi i nieudolni na umyśle będą jednak wierzyć w swego boga z książki bo nie znają nic innego poza jej treścią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
syn fubu dziś Można. Słabi i nieudolni na umyśle będą jednak wierzyć w swego boga z książki bo nie znają nic innego poza jej treścią. x Ha i tu jest pies pogrzebany, bo ja byłam pewna że ta księga wniesie w moje życie nieprzeniknione pokłady wiary. Okazało się jednak, że ja czytam to samo co inni i oni na jej podstawie budują swoją wiarę mocniej, a ja ją tracę w wyniku tej lektury. Ale choćbym była ostatnim człowiekiem, który uważa że Pismo nie jest świętością to i tak zdania nie zmienię. Historie tam opowiedziane tak ranią moje poczucie przyzwoitości i prawości, że nie jestem w stanie uznać jej za kodeks moralny i jedyną prawdę objawioną. O nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siła wyższa to kłamca i szatan, manipulator. Żonglujący dobrem i złem, jedną ideą a drugą ideą, jak cię wybierze to możesz być nawet ateistycznym zabójcą a znajdziesz u niego uznanie, a jak cie nie wybierze możesz być najbardziej pobożnym i modlącym się, słuchającym boga i studiującym go, a nic ci to nie da. Siła wyższa to rozkapryszone coś ani mądre ani głupie, raz genialne, raz do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duchu kafe jak wierzyc, kiedy wciaz dostaje sie po doopie no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabrysia
,,Ja ciebie trochę rozumiem. Ja kilkanaście lat temu, podobnie jak ty, nie mogłam skupić się na maszach w kościele. Zawsze mi się to takie sztuczne wydawało. Te same modlitwy, pieśni i brak w tym głębokiej miłości do Bo.ga. A ja szukałam prawdziwego Bo.ga. I podobnie jak ty często chodziłam do pustego kościoła, żeby "porozmawiać z Bo.giem". Wtedy też zaczęłam czytać Biblię i to był dla mnie "strzał w dziesiątkę". xxxx To w twoim Kosciele nie czytali Bibli ??? Czy ty sama jej nie czytalas?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
gość gabrysia dziś napisałaś... To w twoim Kosciele nie czytali Bibli ??? Czy ty sama jej nie czytalas????? x Wiesz ja wiem, że w protestanckim kosciele wszyscy maja Bi.blię w małym palcu, a ja chodziłam do KK. I owszem czytano Bi.blię ale niektórych zawartych w niej treści nigdy nie usłyszałam. Pytasz czy ja czytałam. Nie, wzięłam się za to niedawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
Właśnie sie zorientowałam, że to pytanie Gabrysi nie było do mnie. Przepraszam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
martyna 33 napisałaś... Bo wiara nie jest jakimś własnym wyobrażeniem Boga lub filozofią. Albo religią. NIE POLEGA TEŻ na kultywowaniu tradycji lub na przekazaniu wiary kolejnym pokoleniom WIARA JEST OSOBISTĄ, POKORNĄ POSTAWĄ, prowadzącą człowieka do uznania autorytetu Słowa Bożego. x Dla mnie jest własnym wyobrażeniem na podstawie własnego sumienia. Tradycje mnie nie obchodzą, to co mówi kościół też nie, to co mówi Bib.lia mnie odstrasza od Bo.ga. Dlatego trzymam się swoich odczuć i jak pisałam sumienia. Autorytet słowa szanowałabym gdybym wierzyła, że to przemawia B.óg. Ja w to nie wierzę. To napisali ludzie, dla ludzi. Martyna nie przekonasz mnie choćbyś tu zacytowała całe Pismo. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabrysia
Dane GUS na koniec 2011 roku xxxxx 1.katolicyzm – 86,9% (gł. Kościół rzymskokatolicki – 86,7%, 2.Kościół greckokatolicki – 0,14%, starokatolicyzm – 0,12%) 3.prawosławie – 1,31% (gł. Polski Autokefaliczny Kościół 4.Prawosławny – 1,31%) 5.protestantyzm – 0,38% (gł. luteranie i ewangelicy reformowani – 6.0,18%, zielonoświątkowcy – 0,09%, pozostali ewangelikalni 7.chrześcijanie – 0,07%, adwentyści i inne grupy – 0,04%) 8.Świadkowie Jehowy – 0,34% 9.buddyzm – ok. 0,04% 10.islam – 0,013% 11.rodzimowierstwo – ok. 0,01% 12.judaizm – 0,004%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabrysia
,,I owszem czytano Bi.blię ale niektórych zawartych w niej treści nigdy nie usłyszałam. Pytasz czy ja czytałam. Nie, wzięłam się za to niedawno. Właśnie sie zorientowałam, że to pytanie Gabrysi nie było do mnie. Przepraszam " xxxx Klipa alez nie ma za co ;) Zamiescilam wyzej statystyki,moze ktos poda swiezsze tak mnie zaciekawio to. Owszem Klipa czytania Bibli w Kosciele sa stale,uozone by pasowaly do roku liturgicznego. Mysle,ze reszte zalezy od nas. Oprocz Mszy sw.sa studia biblijne przy Kosciele i grupy modlitwene i nauczania,no ale ja tez ja nie chodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klipa
Studia bib.lije i grupy modlitewne analizują B.iblie jednokierunkowo. Ja chce ją czytac sama i analizować sama bez narzucania jedynie! właściwego rozumienia Pisma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabrysia
Martyna czy moge cie spytac do jakiego Kosciola nalezysz ? xxx ,,. A osoba, która wierzy w to, czego oficjalnie naucza KK, niestety NIE BĘDZIE ZBAWIONA. ''- nie wiem skad takie mysli masz ale to nie tak....Naleze 40 lat przeszlo do KK.i nigdy czegos takiego nie slyszalam.... Owszem naucza sie ze do zbawienia trzeba przyac Jezusa Chrystusa. Jednak w KK.wierzymy,ze Bog chce zbawic wszystkich, nawet tych ktorym nie dane bylo go poznac a maja dobre serca,np. podobnie jest gdy chodzi o dzieci nienarodzone.(wiec i nie ochrzczone).Pytalam o to ksiedza,gdy stracilam dziecko przed narodzeniem.Nie znalazlam wtedy w Bibli slow potwierdzaacych to,lecz wierzymy,ze Jezus umarl za nas wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość gabrysia
,,Największym problemem Kościoła Rzymsko-katolickiego jest jego przekonanie, że sama wiara nie jest wystarczająca do zbawienia. A Biblia JASNO I WYRAŹNIE MÓWI, że przyjęcie Jez.usa Chry.stusa jako Zbawiciela, z łaski przez wiarę, daje nam zbawienie ( Jan 3.16, 18.36; Dz.Apost.16.31; Rzymian 10.9-10; Efezjan 2.8-9 ).,, xxx W KK wierzymy ze musimy wspolpracowac z łaska Boza...sama wiara bez uczynkow Martyna?????? ,,Wiara bez uczynków martwa jest” (Jk 2, 26) xxx Wiara, która nie ma przełożenia na czyn miłości Boga i bliźniego, jest czymś dziwnym, jest karykaturą wiary. Pan Jezus wyraźnie powiedział, że jeżeli kiedykolwiek znajdziemy się obok człowieka potrzebującego pomocy: chorego, biednego, uwięzionego - to trzeba wiedzieć, że to On w tych ludziach prosi nas o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
Martyna 33 Piszesz: Największym problemem Kościoła Rzymsko-katolickiego jest jego przekonanie, że sama wiara nie jest wystarczająca do zbawienia x Możesz znaleźć w katechiźmie KK werset potwierdzający Twoje słowa ? Albo podaj proszę konkretnie jego numer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P******ita. Boga nigdy nie było i nie ma. Bóg istnieje tylko dla umysłowo chorych których jak widać nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bóg nie istnieje dla umysłowo ograniczonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Spowiedzi świetej: x Wszyscy wiemy, że trzeba pouczać, ale NIE WIEMY JAK. A tylko Chrrystusowe pouczenie – mianowicie pouczanie w 4 OCZY – MA SENS I POCHODZI OD BOGA. Reszta rodzi nieprzyjemności, pychę, daje powód do obmowy i oszczerstw. TYLKO W 4 OCZY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciekawostka: x niemiecki światowej sławy profesor, który wie, że komórki ciała ludzkiego są „zaprogramowane na wieczność” to prof. Dr Bruno Vollmert – dziś ks. profesor mówił, że nie tylko wybuchy ziemskie ale wszelkie kosmiczne nie są w stanie rozwalić ludzkich kości, co najwyżej pokruszą na kawałeczki, ale nawet sam atom nie może ich rozkruszyć, i pierwotnie Adam i Ewa byli stworzeni w raju nie tylko o z nieśmiertelną duszą, ale również ciałem i nasze ciała zyskają nową chwalebną formę po Sądzie Ostatecznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwięcej przeciw Spowiedzi do powiedzenia mają ci co do niej nie chodzą. "Udowadnianie" , że Spowiedź przed kapłanem jest błędem jest na takim samym poziomie jak obalanie twierdzenia Pitagorasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo do odpuszczania lub zatrzymywania grzechow otrzymali zgodnie z biblia wylacznie uczniowie Jezusa,ktory Duchem Swietym uczynil ich pierwszymi ksiezmi.Czy ci sie to podoba czy nie wlasnie oni ci uczniowie zostali do tego powolani i ich nastepcy,ktorych dzis nazywmy ksiezmi i tylko oni dostali prawo rozgrzeszania a nie kazdy kto popadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
martyna 33 dziś Piszesz: "Dobrze wiesz, że taka jest nauka KK, więc po co zaprzeczasz prawdzie? Poza tym ja katechizmu już nie mam." o zachęcam Cię jednak do sięganie do źródła aby potwierdzić swoje poglądy :) o W temacie KK, że jakoby naucza, że zbawienie jest z uczynków - co jest wymysłem braci odłączonych - nie znajdziesz tego w katechizmie KK ponieważ to jest wyssane z palca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
Za to znajdziesz w katechizmie KK to: o II. Łaska o 1996 Nasze usprawiedliwienie pochodzi z łaski Bożej. Łaska jest przychylnością, darmową pomocą Boga, byśmy odpowiedzieli na Jego wezwanie: stali się dziećmi Bożymi 47 , przybranymi synami 48 , uczestnikami natury Bożej 49 i życia wiecznego 50 . o 1997 Łaska jest uczestniczeniem w życiu Boga; wprowadza nas w wewnętrzne życie Trójcy Świętej. Przez chrzest chrześcijanin uczestniczy w łasce Chrystusa, Głowy swego Ciała. Jako "przybrany syn" chrześcijanin może odtąd nazywać Boga "Ojcem", w zjednoczeniu z Jedynym Synem. Otrzymuje on życie Ducha który tchnie w niego miłość i buduje Kościół. o 1998 Powołanie do życia wiecznego ma charakter nadprzyrodzony. Zależy ono całkowicie od darmowej inicjatywy Boga, gdyż tylko On sam może się objawić i udzielić siebie. Przerasta ono zdolności rozumu i siły ludzkiej woli oraz każdego stworzenia 51 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj stara modelka bez związku
cd 1999 Łaska C/hrystusa jest darem darmo danym, przez który B/óg obdarza nas swoim życiem wlanym przez Duc/ha Ś/więtego do naszej duszy, by ją uleczyć z grzec/hu i uświęcić. Jest to łaska uś/więcająca lub przebóstwiająca, otrzymana na c/hrzcie. Jest ona w nas źródłem dzieła uś/więcenia 52 : o Jeżeli więc ktoś pozostaje w C/hrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od B/oga, który pojednał nas z sobą przez C/hrystusa (2 Kor 5, 17-18). o 2000 Łaska uś/więcająca jest darem habitualnym, stałą i nadprzyrodzoną dyspozycją udoskonalającą samą dus/zę, by uzdolnić ją do życia z B/ogiem i do działania mocą Jego miłości. Rozróżnia się łaskę habitualną, czyli trwałe uzdolnienie do życia i działania zgodnego z B/ożym wezwaniem, oraz łaski aktualne, które oznaczają interwencję B/ożą bądź na początku nawr/ócenia, bądź podczas dzieła uś/więcania. o 2001 Już przygotowanie człowieka na przyjęcie łaski jest dziełem łaski. Jest ona konieczna, by pobudzać i podtrzymywać naszą współpracę w usprawiedliwianiu przez wiarę i w uś/więcaniu przez miłość. B/óg dopełnia w nas to, co zapoczątkował, "bo zapoczątkowuje - sprawiając swoim działaniem, abyśmy chcieli, a dopełnia - współdziałając z naszą, już nawróconą, wolą" 53 :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×