Dzisiaj Ciebie widziałem...

a Ty mnie nie :) nic się nie zmieniłaś, taka jak zawsze :)

Czyli jaka?

dumna i radosna :)

Co miałam ubrane?

I rajstopa wczorajsza ci powiewała przez nogawke dzinsow

Gorset, kapelusz, jakąś fioletowa szmatę i białe kozaki. Z torebki wystawiał ci kawał podwawelskiej co to dmuchłaś na wigilii

po domowemu :)

No ludzie :-D ja też Ciebie widziałam. Dumny i opalony ;-) ale jakiś smutny...

z całym szacunkiem, ale Ty mnie nie mogłaś widzieć :)

Smutny, bo kanapki zjadłem o dziesiątej a to już czternasta, zanim się kartofle ugotują szesnasta, zanim zjem pierwsza. S o czwartej budzik dzwoni . Kocham ten twój uśmiech i fioletowa szminkę

Ja Ciebie tez widziałam... przytyłeś...

A czemu po domowemu?

gdzie widziałeś? :) ukrywasz się przed nią? :)

Nie mogłaś mnie widzieć bo mnie zęby bolały i całą twarz miałem szmatą obowiązana

romek to znowu ty?

Fioletową szminkę? :-D Ech Ty mój daltonisto kochany.

Twarzy moze nie ale brzuszek tak

Romek, Grzesiek a mogę być też tygrysem. Nie widziałaś mnie miła bo miałem marynarkę od ojca pożyczoną, i się chowałem za wegłem bo mi nie ładnie w bordowym

i znowu pudło, jestem szczupły i elegancki, na pewno mnie z kimś pomyliłaś :)

a to ty juzek, no to jak za tym weglem stales, to ja z wiadrem z drugiej strony, nazad szlam z chustka na glowei

Za to tobie stringi zza spodni wystawały te czerwone, pamiętam, sam ci je ze Świnoujścia przywiozłem

widocznie ten z brzuszkiem Ciebie przesłonił

Taszczyłeś jakąś torbę, czyżbyś wyjeżdżał na urlop?

nie widziałam Ciebie, ale czułam sercem

Widziałem też jakąś babę z wiadrem i w chustę na głowie. Strasznie mnie przestraszyla jak za węglem stałem.

nie za węglem, a za węgłem

no dobrze ujawnię rąbka tajemnicy... przechodziłaś przez jezdnię :)

Nie, dmuchlem z pracy trochę papy dach będę robil

byłeś w samochodzie? czy w domu?

na wozie drabiniastym byłem, miałem spodnie pasiaste i maciejówkę na głowie