małżeństwo i samotność cz.2

Witam Agrypina ranny ptaszku ;) już nie śpisz? Miłej niedzieli wszystkim

lepsza od samotności we dwoje jest samotność w pojednkę. łatwiej udźwignąć jedną samotność niż dwie naraz. przecież to i tak ogromny ciężar!

Milego dnia Kochani...ruszam do pracy:P

Witam daysy dopiero do pracy :P ja jestem w pracy od 6:45 :D Miłego dnia

Witajcie kobietki :) piekny poranek dziś mamy, aj a juz od godziny tkwie w pracy. Dzus mamy Wielki dzień strasznie sie denerwuje, wogóle to nie moge sie na niczym skupć, cały czas sie zastanawiam co nam powie ten cały psycholog , odezwe się jak będziemy po. Trzymajcie kcuki za mni laseczki żeby spod drzwi nie zwiała. A musze wam powiedzieć ze spędziliśmy z mężem i synkiem miły wspólny weekend. No to miłego dzionka, aaaaa stawiam kawe ;) kto chętny ?

trzymam kciuki, będzie dobrze :D

:D:D:D:D:D:D:D tak mi dzisiaj wesoło bo ma od dzisia auto!!!TADAMMMM HURAAA:D:D tak sie ciesze że chyba jam chopsia hihi...i pozdrawiam WSZYSTKIE panie b.gorąco:d

Iwe [usta kochana z tej radości zapomnialam CI powiedzieć że uwielbiam tą muze:sMM kiedyś w Sopocie i knajpce poprosil grajkow by ja dla mnie zagrali...hihi...milutkie to bylo i tu od CIEBIE taka niespodzianka:s jakie WY jesteście ŚWIETNE dziewczyny ...ma sie rozumieć:d papa...dobranoc:D

Hej rzena cieszę się, że przypomniałam Ci miłe chwile :D Muszę się Wam pochwalić. Wczoraj MM powiedział, że jest szczęściarzem poniważ ma mnie :) Powiedział też, że jestem wspaniała, cudowna, najlepsza na świecie:D Przyznaję, połechtało to moje ego ;) Smutna jak było u psychologa? Dziś dzień faceta - wszystkim panom życzę dużo miłości i wszystkiego naj najlepszego Pozdrawiam wszystkich i miłego dnia życzę

Witajcie kochane. Hmm jak było u psychologa hmmmmm pogadaliśmy troche o co chodi co i jak a póżniej maglowała każdego z nas na osobności pózniej wzieła nas oboje i przedstawiła nas portret psychologiczny a konkretnie portret psychologiczny naszego małżeństwa. Wyszło na to że zbyt wcześnie podjelismy decyzje o małżeństwie, że oboje nie zdążyliśmy sie "wyszumieć" i teraz pojawiają sie nasze problemy , że mieliśmy o sobie wyidealizowane obraz a małżeństwo go skorygowała ale widzi chęć utrzymania naszego małżeństwo z mojej strony jak i ze strony mojego M, że czeka nas długa i ciężka praca ale wszystko jest do uratowania, powiedziała że mam mniej wynagac od mojego M a wiecej wkładać uczucia i żebym przestała być taką "mamą kwoka" w stosunku do mojego M ,a co powiedziała mojem M to nie mam pojcia bo nie chciał mi powiedziec. Jak wórciliśmy kazde z nas jakieś takie przygaszone było i każde chciało sobie przemyśleć to co nam powiedziała. Następne spotkanie mamy za dwa tygodnie do tego czasu kazała nam zrobić "rachunek sumienia" i zastanowić się na naszymi oczekiwaniam w stosunku do siebie. Ehh dziewczyny mówie wam ciężka to była rozmowa ale mam nadzieje że wyjdzie nam to na zdrowie. A i najważniejsz to powiedziała że wiedzi w nas obojgu to że jeszcze nie zabilismy w sobie miłość i że w samą pore zdecydowaliśmy sie na PM. No to milusiego dzionka :)

http://pl.youtube.com/watch?v=coqm7ZVXszQ&feature=related wszystkim matkom, bo my jesteśmy również matkami :D

Witam Smutna_ona>>zobaczysz,że wizyty dużo wam dadzą,sama to przeszłam i dało jakieś rezultaty:)trzymam kciuki:) Miłego dnia:)

dobry wieczór... Iwe Ci się należy... Może to głupie ale sie wzruszyłam ładny i czuły kawałek:)...poczułam sie jakbym traciła syna ,a on gdzieś daleko w wamotności tęknił...albo to ja go zostawiłam w jakiejś rozpaczy...jeju ale mnie wzieło:(...to nic czasem tak mam ze sie wzruszam i potem rozmyślam ...dlaczego...jeszcze jedno bym zapomniała ...bardzo sie ciesze iż TM dostrzega w Tobie cołe piękno jakie posiadasz chwili mu sie to Smutna -OnaWiesz ...dumna jestem z WAS ze poszloscie do poradni...wiele malżeństw zbyt wczesnie sie poddajesz,a Ty prosze WALCZYSZ i tak trzymaj...mówie Ci kochana ze warto...jak jest taka mozliwosc to trzeba korzystać\"Kochaj męża swego ,bo możesz mieć gorszego\":D...to taki rzarcik...nie bierz czasem tego doslownie... Agrypina...ki:) She...:D Jerry...;) Daysy75:D Tatanowa Tillyszept wirtualny Ciepła:)kiRenia_28 Jutro czeka mnie przerejestrowanie auta ...no kilka godzi.w kolejce pewnie ...:(no ale bede juz miala to z glowi...jeździlam dzisiej po mieście od tak sibie i przyznam ze jestem z siebie zadowilona(na razie):) a zalezy mi ponieważbez tego nie moge załatwic AC ..och te procedury:)...ale wiecie co ...najbardziej to teściu mnie chwalił za moją jazde,był zadowilony jak go wzielam na przejażdżke:)MM nie moze uwierzyc ze jego kobieta sama jeździ...powiedzial ze to jakies dziwne,i co teraz? juz nie będe Ci potrzebny? W szedzie sama bedziesz chciala...:(ale go pocieszylam ze na zakupy moze mnie zabierac i po wszystkich imprezach moze mnie wozic...:Dzaraz mu sie humor poprawil ,bo powiedzial ze to on na to liczył...i mu przytaknełam ,ze czasem tak bedzie ze ja go powoze:dhihi... Słodkich snów i ki na dobranoc:)

Witam ciepło wszystkich i przepraszam że tak wpadłam na chwilę a później ucichłam. Zalatana byłam jak diabli, przez nadmiar pracy czuję że szybciej się starzeję. W dodatku za tydzień pierwszy zjazd - to już trzeci rok, a tak się bałam czy dam sobie radę ze studiami , pracą , rodziną. Ciężko było, szczególnie z MM, bo synek jakoś szybciej to zaakceptował, mam nadzieję że będzie ok. MM od tygodnia w rozjazdach, a wieczorami w garażu, sprowadził nowe cacko, niby na sprzedaż, ale siedzi przy nim w każdej wolnej chwili -coś czuję że znów zmienimy auto. W sumie to nieżle, ale jakoś wolałabym faceta wieczorową porą w domu. Oh! wrócił! Sorry że ja tak ni zgruszki, ni z pietruszki o sobie. Potrzebuję czasem wyrzucić kilka zdań z siebie... Śpijcie dobrze.:) Frunę go powitać w naszych skromnych...

Dzień dobry!!! Mam nadzieje że już wszyscy wstali...dzisiaj ja zrobilam kawe...prosze sie czestowac:) Ja juz po rejestracji auta,troszke to trwalo i ludzi tez nie zabraklo(jak zwykle)ale MM tez stał w kolejce i moglam wyjsc na chwilke:D Miłego dnia życze:Dki

Pewien facet przeczytał książkę o asertywności i postanowił ją wypróbować na żonie. Nie wrócił jak zazwyczaj zaraz po pracy do domu, tylko poszedł z kumplami na piwo. Ok. 19.00 puka do drzwi, żona mu otwiera a on: - Słuchaj, skończyło się babci sranie! JA jestem w tym domu panem! JA mówię, a ty słuchasz, jasne? Zaraz biegusiem podasz mi kapciuszki, obiadek, potem zimne schłodzone piwko, i nie obchodzi mnie skąd je weźmiesz, potem się zdrzemnę a wieczorem napuścisz mi wody do wanny. No, i nie muszę chyba mówić, kto mnie po kąpieli ubierze i uczesze? No???!!! Kto? - Zakład pogrzebowy, gnoju......!!!

O jaka tu dzisiaj cisza:) milego wieczorku zycze:Dki

tylko Wam pomacham, fatalnie się ostatnio czuje, choróbsko mnie jakieś dopadło:( Miłego dzionka życzę

IWE bo problemy psyche rozpoczęły niszczenie ciała. Zaczynasz mieć zmniejszoną odporność immunologiczna.

:) Kolejny deszczowy dzień, który pobudza do myślenia i wspomnień. Jesień ma do siebie, że trwa długo i jest smutna.Trzeba zrobić wszystko aby ją rozweselić własnym nastrojem.Trochę odmiany w sroju i fryzurze doda nam skrzydeł .Życzę Wam pozytywnego myślenia i udanych chwil w małżeństwie, ciepłego weekendu.Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku. Do usłyszenia.Kończę kawkę i do pracy myk.

Witam wszystkich w piękny, słoneczny dzień. Obserwuję topik od niedawna i dostrzegam, że każda z Was jest naprawdę zupełnie inna, a problemy z facetami przybierają najróżniejsze oblicza. Nie analizując chcę tylko dodać, że to wspaniałe ,iż się wspieracie, że zawsze tutaj można znależć dużo ciepła i pozytywnej energii, no i Romantyczny Jerry... pobudza wyobraźnię. reasumując - bardzo lubię tu zaglądać, jesteście super. SmutnaOna - ogromny podziw za siłę i chęć do walki. Musiałabym chyba góry poruszyć aby MM zgodził się na terapię, On wogóle nie lubi poruszać trudnych tematów. Kiedy coś się dzieje między nami nie tak i pragnę z nim porozmawiać poważnie to wieje gdzie pieprz rośnie, albo się wścieka, że zrzędzę a on taki zmęczony. Więc zrzędzę coraz rzadziej, już chyba wcale, a jednocześnie jakby coraz mniej mi zależało. Od tygodnia jest już tak zmęczony, że kładzie się do łóżka i zasypia w 5 sekund. A ja !?!? W dodatku wiem że niedługo stwierdzi że to moja wina, że przez cały tydzień \"nic\". Zawsze znajdzie jakiś spos. by obarczyć mnie winą. Ale w sumie to nie jest źle, czasami... W każdym razie dzięki za miłe przyjęcie i wskazówki :)

powiem Ci Tilly ze jestem facetem a mam te same problemy ,jak was czytam to boga blagam zeby miec taka zone,jestescie boskie

Cześć Bejbi ta pogoda mnie dobija,słońca mi brakuje,gdyby nie te moje migreny to codziennie bym sobie piła;) bo pogoda barowa:P a jeśli chodzi o strój to mam problem ze znalezieniem butów jesiennych dla siebie. Czy już się nie chodzi w butach na obcasie? W sklepach nic co by mi pasowało nie widzę a na ulicy widze laski albo w adidaskach albo w butach na płaskim obcasie, a ja chce taki 6 -8 cm obcasik i dupa blada-nie ma:( A mam ochotę ubrać się w kieckę i pończochy;) Hmm zaczyna mi odbijać na starość?;) Tillyfaceci też chyba maja jakieś lata przejściowe:P GaGa73 obserwator topiku________ a z Twoim psyche ok?;) IWEgrypa u mnie w domu teraz panuje na okrągło,jeden od drugiego łapie i tak na zmianę:P zdrówka życzę Agrypina rzena smutna onatrzymam kciuki za rezultaty z terapii;) daysy75 buber katia serduszko szept wirtualnosci takanowa romantycznyJerry___:) pozdrawiam,pa

Dobry wieczór :) wszystkim Już jak ta jesień jest, to mogłaby chociaz być \'złota polska\", no nie? Co tam słychać w szerokim świecie? Mi smutno, choć zupełnie nie w związku z tematem topiku. Trzymam za Was kciuki, pozdrawiam cieplutko dla wszystkich dobrej nocki a moze ktoś spać nie może?;)

:) Witajcie kochane! she kameleon - ja też uwielbiam buty na obcasie, ostatnio kupiłam super buty na paseczku z przodu. Obcas jest zwężany do dołu, są one bardzo wygodne i nie czuje się wysokości obcasów. Ja pracuję w takim zawodzie, że w większości chodzi sie na obcasie, właśnie te buty wypatrzyłam na nodze koleżanki. Niestety jest problem, że nie w każdym obuwniczym je spotkasz. Powodzenia. Szukaj je w sklepie pod nazwą oleksy. :) Pozdrawiam wszystkich gorąco, miłej niedzieli z ukochanym.

witam Ja równiez pozdrawiam i zachecam na spacery w ta słoneczna niedziele.Zazdroszcze troszke tym dziewczynom na obcasach ja nie moge z przyczyn nie zaleznych odemnie:(a sama zadko chodze by je nosić,zawsze buty na obcasach lepiej wyglądają niż te plaskie...

zaczynamy nowy tydzień:D Słonecznego dzionka życzę

Witajcie kochane. Troche mnie tu nie było ale miałam full pracy. Kobietki pomóżcie bo nie mam zaupełnie pomysłu. Co kupić rodzicom na 35-rocznice ślubu??. Robimy rzutke z rodzeństwem wiec bedzie kolo 1500zł. Pilzzzzzzzzzzzzz

Witam... dzisiaj piekna pogoda juz zabralam liscie na zielnik dla synka i mam nadzieje ze zdążą sie ususzyc:D Smutna...może jakiś piekny barek na kółkach np.w krztałcie globusu...wlasnie taki moj szwagier tydzien temu dostał na urodziny ki dla reszty załogi...:D