Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Emmi

małżeństwo i samotność cz.2

Polecane posty

Dzień dobry! Pozdrawiam wszystkich przy sobocie!:) Dziękuję za pocieszenie:).....w domu mam teraz chorobę,jeden i drugi chory:( Ruminka__ja też jestem z Wrocławia:) Emmi___MM od lutego rozpoczyna studia w Warszawie,dwa weekendy w miesiącu go nie będzie,jeśli to sie nie pokryje z twoimi zajęciami z ochotą cię zapraszam na zwiedzanie Wrocławia:) Jako taka___:):):)🌻 Pozdrowienia dla wszystkich!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry, Moje Drogie!Mam tylko chwilkę na wpis, więc... Agrypino - :-) Czyli masz za oknem to samo, co ja :-) Emmi - trzymam kciuki za Twoje dobbre samopoczucie i życzę dobrego, spokojnego i rodzinnego weekendu, szczerze życzę! Margo, zdrowiej szybciutko i wychodź z dołka! Wszystkim przesyłam duuuużo uśmiechów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) Hej hej:) Dzięki za propozycję:) Cieszę się, że już z samopoczuciem lepiej:) Ja po zajęciach jestem rozczarowana:( to makabryczne marnotrastwo czasu:( mam nadzieję, że to tylko takie pierwsze wrażenie i ono się z mieni, bo po calym dniu nieobecności musze zająć się misiaczkiem... ruminka//:) Co Ty taka zabiegana dzisiaj? Pozdrawiam:) pozdrawiam:):) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrypina//:) Hej hej:) Dzięki za propozycję:) Cieszę się, że już z samopoczuciem lepiej:) Ja po zajęciach jestem rozczarowana:( to makabryczne marnotrastwo czasu:( mam nadzieję, że to tylko takie pierwsze wrażenie i ono się z mieni, bo po calym dniu nieobecności musze zająć się misiaczkiem... ruminka//:) Co Ty taka zabiegana dzisiaj? Pozdrawiam:) pozdrawiam:):) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za rady , spróbuję z czosnkiem jak uda mi się jej go wcisnąć .Niestety moja Misia już ma antybiotyki , a chodziło mi jakieś sposoby na poprawienie odporności u niej . Upiekłam dzisiaj pyszną szarlotkę , więc zapraszam was na ciacho powiem nieskromnie że jest naprawdę dobra. MM po wczorajszym jak mu wygarnęłam obraził się i bojkotuje moje ciasto , ale to dobrze więcej będzie dla nas . Wygarnęłam mu wczoraj trochę i dlatego dzisiaj nabrał wody w usta i odpowiada półgębkiem . Minie mu to hehehe kiedyś. Zyczę wszystkim miłego i udanego odpoczynku i słonecznej pogody na jutro coby można było iść na spacerek . Pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fiolka71
Marsa-na wzmocnienie odpornosci najlepszy byłby wyjazd nad morze (czyli dużo jodu).A jeśli nie to najlepsza byłaby jakaś szczepionka uodparniająca-Ja mojej córce dawałam Bronchowaxom i przez pół roku był spokój.Przydałoby się gdybyś ją zbadała w kierunku 3go migdała i na gronkowca(jeśli anginy sie powtarzają).Zrób jej wymaz z gardła na jakie antybiotyki jest odporna,bo lekarze przepisują w ciemno!Zyczę powrotu do zdrowia! Byłam tu ostatnio na wiosnę i zdziwiłam sie ,że ten topik przetrwał-miłe zaskoczenie!Pozdrawiam wszystkich serdecznie! Emmi-moja koleżanka też ma podobne problemy i zamartwia się ,bo nie była jeszcze u lekarza ..Może napiszesz mi na gg ,co może być przyczyną ,to jej przekaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ 👄 nie wiem co pisac tyle slow mi lata w glowie...tyle rozmow z wami przeprowadzilam w myslach...tyle rozmow sama ze soba...i nic...dalej smutno...dalej zal...dalej nic mi sie nie chce...i coz pisac skoro slowa nic nie zmienia...Emmi❤️ moje dbaj o siebie...wiesz ze musisz...masz dla kogo...wszystkim sle buziaki i znikam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Nareszcie udało mi się wejść na kafe. Nie wiem co jest dzisiaj,że niektóre strony nie wchodzą a inne normalnie. Chyba dzisiaj dołączę do smutasków, bo mi jakoś nieswojo :(. Zapaliłam sobie kadzidełko antystresowe.... może pomoże. Margo 🌻 :) chyba tam do Ciebie wpadnę na trochę, co ? Pomilczymy sobie :) Będzie nam raźniej :) Zabiorę kadzidełka i sobie trochę posmrodzimy :) MM ich nie cierpi ale dzisiaj go nie ma to mogę sobie pozwolić. MOKKA pytała kiedyś czy lubimy swoich M. Jakoś ciągle zapominało mi się odpowiedzieć. No ale odpowiedź nie jest prosta, jakby mogło się wydawać. Bo właściwie, tak ogólnie to go lubię.... ale są chwile kiedy nie bardzo a są i takie że zupełnie nie :( Wczoraj taka się napatoczyła i była tą kropelką za dużo, która już zmyła mój super humorek :( Ale nic to :) odzyskam go :) mam nadzieję szybko :) Na razie pa :) Hmm... ciekawe czy się uda tego wpisu nie stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich wieczorową porą:) Mam nadzieję, że jednak coś wyjdzie z mojej wypowiedzi, bo jestem spuchnięta psychicznie, ale pocieszam się, że nawet jak mam normalne samopoczucie to też klepię od rzeczy:) więc różnicy chyba zbyt dużej nie będzie:D margo//:) kwiatuszku złoty:) Cieszę się, że usiadłaś chociaż chwilkę z nami na kanapie, ale mnie nie zwiedziesz;) to pewnie ta szarlotka Cię zwabiła:) Co do smutasków, kurcze szybko przychodzą trudniej odchodzą i nie ma na nie lekarstwa:( trzeba przeczekać i tyle. 👄👄 te magiczne;) Cicha//:) No to teraz może ja zastosuję Twoją terapię :D:D:D:D:D:D:D:D i mam nadzieję że pomoże;) Ja ostatnio po wnikliwym nadal... albo wciąż :) @ Agrypinki, w których wciąż odkrywam nowe spostrzeżenia i na nowo wyciągam wciąż nowe wnioski, wymyśliłam taką oto strategię... upiorną bym nazwała, bo męża nią wykańczam i nie wiem dlaczego? Pocieszam się, że to jak zwykle ,,skutki uboczne,, i tak musi po prostu być. A mianowicie. Po kazdym uzewnętrznieniu się takim troszkę wzburzonym z mojej stronie, czyli jak to nazywa ,,niezrozumiałym, nagłym (dla niego) ataku na jego nieskazitelną osobowośc,, gdy tylko ochlonę, pędzę ucałować go w czółko, ślicznościowo się do niego uśmiecham i mówię ,,i tak Cię kocham,, Za pierwszym razem stanął jak wryty:D:D teraz już poburkuje pod nosem ,,no... pewnie...,, To dodaję z jeszcze śliczniejszym uśmiechem ,,tak,tak,, :) cicha👄 nieustające :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Fiolka71//:) witaj, nie wiem czy Twojej koleżance pomogę, bo mój problem jest ściśle związany ze spaniem z otwartymi ustami:( ale jak mimo wszystko będziesz chciała to podaj gg:) marsa//:) Nie ma to jak oczyszczenie wewnętrzne:) chociaż poczułaś ulgę:) przynajmniej mam taką nadzieję:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogłam sobie tego odmówić żeby tutaj jeszcze zajrzeć:D. Ze wzgledu na porę :D Wszyscy grzecznie śpią :D A ja tak cichutko tylko zajrzałam czy wszyscy dobrze przykryci kołderkami, bo zimno. Śpijcie słodko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, zimno mokro i snieznie, nikt chyba nie spodziewal sie, bo dla drogowcow zaskoczenie totalne...brrrrrrrrrrrrr...ciekawe kiedy u nas wlacza ogrzewanie?? widze smuteczki wraz z jesienia przychodza na nasz topik, trzymajcie sie cieplutko, jak na razie nie mam nawet czasu cos napisac 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomnialam!!! po pierwsze , poranna kawa, po drugie, pozdrawiam z pierwszym sniegiem:))...hihi chyba ja bede pierwsza sniezna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Z rana,choć zimno za oknem;) U mnie w domku grzeją,ale w pracy czekaja do 15.10,i dokładnie w tym dniu dopiero włączą,chociaż wszyscy dogrzewają się farelkami czy grzejniczkami elektrycznymi,co tam oni i tak czekają.......:(a ludzie marzną. Goda__>coś z tobą nie tak,bo twoje wypowiedzi są krótkie a to do ciebie nie podobne,sama starałaś się mnie pocieszyć,a ja chciałabym ciebie......uśmiechnij się!!!:D U mnie jako tako;)cicho,ale znowu na jak długo:O,powiedziałam MM,że jak będzie się nie tak zachowywać przy moich rodzicach(lekceważąco) to może wiedzieć,że ja do jego nie pojadę,a mamy do nich 400 km....czasem zachowuje się jak pan i władca i wszyscy róbcie jak on chce,no niestety ja się nie nadaje do wykonywania poleceń:P.Teraz mamy porozmawiać z panią jak bardziej usamodzielniać młodego,to czas najwyższy,ale jak wcześniej pisałam,psycholodzy nie pozwalali.Może MM też troche zmieni swój stosunek do niego,nie będzie taki nadopiekuńczy. Nie wiem jak czasem wpłynać na MM,ty Emmi widzę znalazłaś sposób,bardzo się cieszę.że choć trochę mogłam ci pomóc. Dziękuję wam wszystkim za pocieszenie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!Z rana,choć zimno za oknem;) U mnie w domku grzeją,ale w pracy czekaja do 15.10,i dokładnie w tym dniu dopiero włączą,chociaż wszyscy dogrzewają się farelkami czy grzejniczkami elektrycznymi,co tam oni i tak czekają.......:(a ludzie marzną. Goda__>coś z tobą nie tak,bo twoje wypowiedzi są krótkie a to do ciebie nie podobne,sama starałaś się mnie pocieszyć,a ja chciałabym ciebie......uśmiechnij się!!!:D U mnie jako tako;)cicho,ale znowu na jak długo:O,powiedziałam MM,że jak będzie się nie tak zachowywać przy moich rodzicach(lekceważąco) to może wiedzieć,że ja do jego nie pojadę,a mamy do nich 400 km....czasem zachowuje się jak pan i władca i wszyscy róbcie jak on chce,no niestety ja się nie nadaje do wykonywania poleceń:P.Teraz mamy porozmawiać z panią jak bardziej usamodzielniać młodego,to czas najwyższy,ale jak wcześniej pisałam,psycholodzy nie pozwalali.Może MM też troche zmieni swój stosunek do niego,nie będzie taki nadopiekuńczy. Nie wiem jak czasem wpłynać na MM,ty Emmi widzę znalazłaś sposób,bardzo się cieszę.że choć trochę mogłam ci pomóc. Dziękuję wam wszystkim za pocieszenie:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dieńdobry:) Mnie dopadło małe mam nadzieje! przeziębienie... jeszcze z porannym wapnem to nie pszyszłam na kanapę:D Z lekka łamie mnie w kościach i gniecie w mostku:( nie przypuszczam by to było coś poważniejszego, jak n.p. zapalenie oskrzeli. Wieczorkiem odczułam rozpalenie, bo sięgnęłam po termometr, ale nie była zbyt wysoka. Mam w planach pokurować się troszkę dzisiaj... zobaczymy:) Harry...//:) czy to Ty? Bo ten nicka co i róż zmienia się i trudno za nim nadążyć, kiedyś bracie ździwimy się, jak ktoś się podszyje:( i może być przykro...🌻 Cicha//:)Hej hej... ja też chciałam wczoraj jeszcze zajrzeć,no może nie o takiej ,,chorej;),, godzinie jak dla mnie, ale kafe fatalnie chodziło i odpuściłam sobie ... dzisiaj straszą Wawkę 4-5 stopniami w ciągu dnia:( Nie chciałabym być źle spostrzegana, ale... CHCĘ WIOSNY!!!!! Mój slubny nie chce wyprowadzić się do ciepłych krajów:( Ostatnio mieliśmy śmieszną rozmowę na ten temat, nie mogę jej opisać, bo musiałabym dla lepszego zrozumienia sprawy opowiedzieć pare szczegółów z naszego dnia ślubu, a nie chcę tego robić... ale wierzcie mi zatkało go:) po moich argumentach:D:D Powinnam być prawnikiem... ale co z tego jak nie chce przenieść się chociaż na zimę do ciepłych krajów 😭 ech...:( [chlip... chlip... chlip...] terapii c.d. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Goda//:O śnieg????? uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu 😭 dlaczego nie grzeją? 👄 ciepły buziaczek przesyłam:):) Jak tam dziecinki te małe i te duże? Pewnie cieszą się ze śniegu... Mój misiaczek,pewnie pisałam już kiedyś o tym... którejś ciepłej zimy, pólnoc do pingwinów:D:D Agrypina//:):)siemanko zastosuję terapię Cichej :D:D:D:D:D:D:D aby ten zimny poniedziałek jakoś się rozkręcił:).... nie to... :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D A teraz pare zdań na temat mojego genialnego pomysłu pójścia na studia :( chyba widać mój entuzjazm:P Na obecną chwilę jestem bardzo rozczarowana:( Dla mnie, mamy, która w weekendy nadrabia zaleglości szkole z synkiem, siedzenie od 8 do 17 - i mając aż!! trzy przedmiony jest koszmarną stratą czasu... wrrrrrr.... Rozumiem, że każdy zarabia jak umie, ale profesorowie,powinni nabijać sobie godziny na dziennych, a nie na zaocznych. To co można przekazać w godzinę oni rozwlekają do 2-2,5 godz. wypełniając ten czas mnóstwem niepotrzebnych rzeczy, najprościej przygotowywać się do wykładu w trakcie zajęć albo żartując sobie ze studentami:( kurcze... nie mam czasu na takie głupoty:( Jak oni się nie wstydzą, marnować tyle czasu osobom ,,z obowiązkami,,??? Skoro ludzie wybierają takie właśnie studia, to znaczy że szwankują z czasem, prawda? Jak im nie wsyd!!! Kiedy opowiadałam MM o moim rozczarowaniu, zamiast pogłaskać mnie po głowie, albo przytulić:( skwitował, że moje odczucia diametralnie zmienią się w sesji:O uuuuu... zabrzmiało groźnie:) pewnie tak... w koncu to on jest po studiach... :) Ale na razie jestem rozczarowana:( zupełnie inaczej sobie to wyobrażałam... pozdrawiam:):) aa! cicha jaki masz problem z postami? Na jakiej zasadzie one Ci giną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadło mi... goda//:) miało być, Mój misiaczek,pewnie pisałam już kiedyś o tym... którejś ciepłej zimy, wzburzony że na początku grudnia nie ma śniegu, chciał wyprowadzać się na pólnoc do pingwinów :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam z kawą - pyszna z mlekiem i mam nadzieje , że postawi mnie na nogi, bo pracy sporo mimo ,że w piątek nadrobiłam wejścia tpoikowe tzw. luzy :-) Emmi - studia zaoczne - trafne spostrzeżenia , ale TM ma rację , dużo zagadnień na wykładach i ćwiczeniach sie pomija , ale one obowiązują na egzaminach i ćwiczeniach niestety . Doświadczyłam tego nie raz , a przedmiotów w semestrze miałam średnio 8 . Ale ty jesteś zdolna dziewczyna :-) Goda - wczoraj byłam z MM i z naszym psem kochanym na grzybach , była piękna pogoda i ... grzyby - trafiliśmy na las maślaków ( prześliczne , aż szkoda było je wycinać ) Ale to już chyba ostatni raz , bo dzisiaj był w nocy mróz i rano o godz. 6 , jak wyprowadzałam psa - było biało . Wiesz Twój chłopak powinien dostać jakieś dodatkowe punkty za samo podejście w takim stanie do olimpiady . Muszę o tym opowiedzieć Macietkowi , bo on zaczyna się buntować ,że za dużo od nich wymagają w I klasie liceum . Mam nadzieję ,że ten skromny Twoj pościk dzisiaj - to tylko nawał pracy . Cicha - po wczorajszym pobycie w lesie poczułam się taka wolna od wszystkiego , nabrałam dystansu do trudności różnych , i w relacjach z MM też jakoś zdrowiej - Zyczę Tobie takich chwil . Nie wiem jednak na jak długo to mi wystarczy ? Musze sie wylogować , bo przecież jestem w pracy . Pozdrawiam wszystkich słonecznie , bo chociaż zimno , ale słońce cały czas na niebie nad moim miastem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dzień Dobry! Poczytałam sobie na początek poprzednie posty, a teraz mam tylko nadzieję, że nie pomylę nicków i tematów ;-) Goda - śnieg, już?? Słyszałam, że ma przymrozić nam północny wschód, ale już..? I zima..? Jejku, no to pora myśleć o ewakuacji, bo zima to zwykle dla mnie ciężki okres...Tak czy inaczej - życzę ciepłej czapki, podgrzanego siedzenia w samochodzie i gorących ramion do zimowego tulenia! Zdanka9 - co prawda placki były w sobotę, o ile się nie myle, ale właśnie mi narobiłaś apetytu..! Uwielbiam drożdżowe, sama go nie piekę i jakoś w najbliższej rodzinie nie ma tradycji :-( dlatego doceniam szczerze tych , którzy takie małe dzieła kulinarne potrafią na świat powołać:-) Marsa - szarlotką też można mnie skusić :-) Poza tym strasznie przyjemnie jest czytać, że ktoś piecze w sobotę ciasta dla złaknionej rodziny...Ze lubi, że mu się chce, ze smakuje, że można razem usiąść przy stole, ze od razu kawka lepiej smakuje...że można mieć takie małe przyjemności. Co do wzmacniania odporności u dzieciaczka, to potwierdzę, że czosnek jest dobry, może nie codziennie, zwłaszcza jeśli ktoś nie lubi, ale można sprytnie go umieścić (pokroić na plasterki) pod serkiem na grzaneczce, jeśli ktoś lubi tosty - to dobra metoda, no i potem tak mocno \"nie czuć\". Poza tym w aptece już można kupić preparaty czosnkowe, ich niewątpliwą zaletą jest to, że tak mocno nie pachną. Polecam też miód i pyłek kwiatowy, brałam zeszłek zimy i skutecznie. Ostrzegam jednak, ze pyłek nie jest najsmaczniejszy... Emmi - duuuużo uśmiechów dla Ciebie! Solidaryzuję się w okrzykach CHCEMY WIOSNY!!! Uwielbiam wiosnę, tak było zawsze i będzie, mam nadzieję. Mam też podobne zdanie w sprawie jakości studiów zaocznych...choć to właściwie wynik obserwacji z boku i wysłuchaniu wielu opinii obu stron. Kochane dziewczyny! Pozdrawiam Was wszystkie: Margo, Cichą, Godę, Agrypinę, Fiolkę, też HP, po prostu wszystkich i życzę, żeby to był dobry, spokojny tydzień bez zmartwień. Bo wiecie, w końcu się nie zmieścimy w tej mysiej dziurce. Za dużo nas tam siedzi . A świat w koło może być taki piękny, przynajmniej chwilami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja się dzisiaj opitolam:P aż wstyd!! siedzę w domciu, kuruję się, jeszcze niedawno w tle miałam słodkie chrapanie małżonka, teraz uroczo ogląda telewizję:) Dobrze, że grzeją kaloryferki... zdanka//:) Najpierw to powiem Ci coś co chciałam Ci powiedzieć już dawno:) ale wylatywało mi z głowy. Masz śliczną stopkę, ale dlaczego taka? Taka z pogranicza dołka? Tylko proszę mi się do niego nie wybierać![grożę palcem]:) Ja jeszcze nie wiem ile mam przedmiotów... ludki po studiach wybuchną zaraz śmiechem, ale bardzo brakuje mi ala godziny wychowawczej czy raczej ,,godziny dla grypy,,przynajmniej na początku:) kiedy się nie znamy, a wszystkich grup jest ula la i jeszcze wiecej:) , na której byłyby omawaine najpilniesze sprawy dotyczące wspomnianej grupy, nie mówiąc o tym, że moglibyśmy się szybciej poznać. Na razie wiem, że mam 5 przedmiotów. I drogie panie feministki:) na 4 - wykładają panowie:D Ale to tak na marginesie:) Jestem po śniadanku:) Proszę podzielić się ze mną co jecie na śniadania i kolacje? Potrzebuję troszkę urozmaicić swoje menu:):) ruminka//:)to tak pare 🌻🌻🌻 a my wyobrazimy sobie że to wiosenne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam Was, myslami jestem z Wami, zaś problemami u lekarzy :-( Odezwę się, gdy znajdę czas na chwilę relaksu. Jestem tak zabiegana i zajęta, że jak wstaje raniutko, to ledwo zdążę o pólnocy wejść do łózka i juz śpię. To zaczyna być nienormalne, że doba jest dla mnie za krótka... Począwszy od pracy, poprzez zwykłe obowiazki domowe oraz opiekę nad innymi potrzebujacymi, wszędzie wiecej pracy niż zazwyczaj! 👄 dla Was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Emmi...już dawno nie dostałam kwiatów! Chyba pójdę i sobie kupię :)) Kaba, więcej czau i wolniejszego tempa życzę! I wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chwila przerwy... chyba moja głowa eksploduje... w tej chwili jestem zbuntowana na cały świat Po diabła szkoła, jak nic w niej nie uczą Przez te godziny co je marnuje w szkole, więcej bym go nauczyła sama i do tego marnują się bezcenne godziny wypoczętego organizmu... wrrrr... wrócił do domu po 13.00 i do lekcji, nic nie rozumie z zadań z matmy:( to dla niego abstrakcja... do odrobienia ful, a on nie umie, to co oni robili przez te 45 minut? W zeszycie prawie nic nie zapisane a do domu kilka stron i tak codziennie, do cholery, to po co ta szkoła? Co ta pani robi na lekcji? No normalnie ponosi mnie... Pewnie nie bardzo wiadomo o co mi chodzi:) ale to nie ważne... poczułam się lżej:) na duszy... KABA//:) Nie wiem, czy Ci już pisałam, bo ostatnio bardzo zmienna jestem w nastrojach i przez to szwankuje moja koncentracja:) ale bardzo podoba mi się Twoja nowa stopka:) Powtórzę się szalenie podobają mi się stopki na naszym topiczku:D Natomiast zdanie...Spróbuj zapalić maleńką świeczkę... od razu widzę przytulny pokoik w tonacji beżu i brązu, ze starymi mebelkami taki pokoiczek babuni z zapaloną właśnie świeczką na małym, drewnianym stoliczju:) Chyba się starzeję... ruminka//:)Przyjemność po mojej stronie:) 🌻🌻🌻 dla Ciebie:) Wiecie co moi milusińscy:) Nie lubię cientych kwiatów, raz dostałam od małżonka, który wtedy był sympatią:) a potem to już dostawałam doniczkowe, zapamiętał, że nie lubię:) ale ! od czasu do czasu nachodzi mnie i pojawiają się cięte w wazonie:) ale szoku doznają przyjaciele:) Natomiast ostatnio ... może to starość i ta zmiana osobowości co 7 lat:) przychylnym okiem spoglądam na kompozycje suche:):) Ostatnio przywiozląm sobie jako pamiątkę kompozycję... rodem z wiejskiej chaty z przed kilkunastu lat:) ale dla mnie poezja:D:D Mąż mało zawału nie dostał, a przyjaciółka, która miała to osobiste szczęście być przy tym, do ostatniej chwili, myślała, że sobie jaja robię:) dopiero jak zapłaciłam zrobiła dziwną minę:D:D No cóż kążdy ma inny gust:):) buziaczki👄👄 margo//:) nie potrzebujesz sweterka, albo czegoś, w tej mysiej dziurze?:) Może jakąś książkę? poduszke elektryczną? coś pysznego? 👄👄👄 MOKKA//:) pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jeszcze na chwilke zajrzałam:) misiaczek na dodatkowych zajęciach, mam jakieś 1,5 godzinki dla siebie:) Nie zamierzam przesiedzieć ich przy kompie, chociaż już 30 minut z nich straciłam:P ale internetowe zaległości też nawarstwiają się:( Ostatnio preferuję relaksujące kąpiele, albo ze ślubnym misiem [diabelska mina] jesteśmy niegrzeczni:P :D:D :) Zaraz znikam do kąpieli:) a potem wysmaruję się kremikiem... wydałam 42 zł.! To dla mnie naprawdę bardzo dużo, ale na Dermikę nie szkoda mi:) kremik na noc i bardzo jestem z niego zadowolona, jeżeli znacie tę firmę to poproszę o komentarz innych jej produktów, szczególnie interesuje mnie maseczka, ale ta najnowsza seria dla skóry wrażliwej, młodej czy alergicznej, jakoś tak:) Ruszyłam moje 4 literki po kremik, to jest Preventi- holistyczny krem regenerujący i w jego linii jest maseczka, ale kurcze trochę się jej boję, bo mam dość wybredną buźkę:( pozdrawiam i znikam relaksować się:D:D a zapodałam sobie tyle zdrowotnej cebulki, że jedzie ode mnie... nawet MM trzyna się ode mnie zdaleka i jakoś nie proponuje nic:P... ale doskonale go rozumiem:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄❤️ raczej nic mi nie brak oprocz usmiechu milosci i humoru...reszta sie znajdzie...papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Emmi 🌻 posty mi znikają czasem jak kafe kiepsko chodzi. Wtedy to wiesz, albo wpadają kilkakrotnie albo wcale :( Ale wczoraj w nocy(dzisiaj :D ) kafe działało już dobrze :) Natomiast cały dzień to był koszmar. Fakt że to chora pora była :D ale tak mi wypadło nie spać jeszcze i postanowiłam być nocnym Markiem :D Goda 🌻 śnieg ??? okropność !!! ale fakt że zimno dzisiaj jak diabli. Zdanka9 🌻 u mnie już też lepiej dzisiaj :) Wprawdzie na spacerku nie byłam ale znalazł się inny sposób na nabranie dystansu. Rozmowa. Nie z MM. Ktoś mnie podrywa :) i choć niczego nie osiągnie :P to jednak to bardzo podnosi na duchu. Ruminka 🌻 fajnie że jesteś :) Jak się ten pyłek kwiatowy stosuje właściwie ? Czytałam że bardzo zdrowy ale jakoś się jeszcze nie skusiłam. Czy to są te takie kuleczki ? KABA 🌻 szkoda że nie mogę Cię jakoś odciążyć :( Trzymaj się ciepło :) Agrypina 🌻 mam nadzieję że ten spokój u Ciebie na dłużej :) MM też taki wydający polecenia pan i władca :) ale nie damy się :) Margo 🌻 nadal nic lepiej ? Jak Ci tu pomóc ? Powiedz ? ❤️ :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Jako taka 🌻 :D❤️ :D Pozdrowionka :D Aha, żeby mi za dobrze nie było, to okropnie gardło mnie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo 🌻 Hej ! :D:D:D:D:D Zapomniałam Wam powiedzieć że MM przywiózł trochę grzybków, a wiecie jakie były ostatnio przeboje :) Tak że jakby mnie jutro nie było, to jestem na odtruciu ;) ..... albo gdzieś dalej :P :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przed pracą: 1 włączyć praklę jedną / 2 magiel odnieść rano / 3 krew oddac do badań / 4 praca / 5 po pracy: odebrać wyniki badań / 6 babci chorej zakupy zrobić / 7 odebrać rzeczy z pralni chemicznej / 8 obiad zrobić i zjeść / 9 włączyć drugą pralkę, a pierwszą rozwiesić w suszarni - to sama / a potem już razem z MM: 10 garnitur z MM kupić / 11 do apteki pojechać po leki dla siebie i dla teściowej / 12 zawieźć lekarstwa teściowej / 13 ja do domu i znowu sama: 14 drugą pralkę do suszarni i trzecią włączyć (zawsze mi wychodzą trzy pralki, wam też? białe, czarne i kolorowe jasne) / 15 obiadek na jutro oraz / 16 grzybki oczyścić udusić i zawekować oraz drugi raz powekować wczorajsze warzywa cukinię, paprykę i bakłażanki... a MM w sprawie odnowienia ubezpieczenia mieszkania rozmawia właśnie a zaraz jedzie umawiać się na zaliczenia jutro jakis przedmiotów na swoich studiach... I tak mi dzień zleciał, cały czas na stojaco i z rękoma właściwie w wodzie, a na pewno w ruchu... Idę do weków swoich i kark zgarbiać... ehhhh. papapapapapapaaaaaa ps. czy wy też tyle macie pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fio-lka
Emmi -moje gg to 7866617.Ale wiesz -ja też śpię z otwartą buzią...Hmmmmm.... Jak cieszę się,że jutro mam wolne-Wow!...I mój MM też -trzeba będzie to jakoś wykorzystać!!!!Szkoda tylko ,że córka zostaje w domu...Wyobraźcie sobie,że do końca tygodnia wstrzymano lekcje ,bo dopiero teraz wymieniaja kaloryfery.Szlag mnie trafia-wszystkie następne soboty spędzi w szkole!!! Emmi-pytałaś o cos innego na śniad. lub kolację-czy jadłaś pastę rybną? Makrela,kostka sera białego,cebula w kosteczkę ,koncentart pom. ,pieprz i wymieszać-pycha!Właśnie jutro zjemy na sniadanko ,bo dzis kupiłam. B.dobre np. na kolację są szparagi(takie ze słoika)nakryte szyneczką i serkiem żółtym i zapieczone w piekarniku lub w mikrofali.Oczywiscie jesli lubisz szparagi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaba____ owszem mamy sporo pracy zwłaszcza MŻ bo wraca zpracy o 17...No i gdy ma sie dzieci (lub dziecko) nieważne w jakim wieku, Lekcje angielskiego, sprawdzenie tego co się nauczył itd....Ale powiem Ci prowokacyjnie:) ...Dzisiejsza mlodzież jest źle zorganizowana...MAm nadzieję ze nie mowisz że permanentnie brakuje Ci czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×