Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyjaźnie z wymarzonych kreseczek

Polecane posty

Gość gość Ola
Anula, tak to ja, zapomniałam się podpisać :) zazdroszczę ci ze dowiedzialas się w 14 tygodniu, tyle stresu cię ominelo :) ja tak się stresuje od 5 tygodnia... Z tymi lekarzami to jest masakra jakaś, są tacy ktorym nic się nie chce robić, zmuszają się do pracy i potem takie skutki :( ciężko trafić na lekarza z powołania. Na miejscu tej dziewczyny też bym walczyla o sprawiedliwość, chociaż tyle teraz może zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anula dziękuje w imieniu koleżanki i majuni . Wiesz jak się dowiedziqlq. O tym że obiecała córce że wygra ta sprawę to postanowiłam jej pomóc dosyć tego wiem jak sprawa wygląda w Anglii bo mnie samą z biegunka wysylali do domu że to normalne mówili dla dziecka ale z epilepsja? Aż mi serce pęka co ona musiała przejść jej własne dziecko zmarło na rękach . Mam nadzieję że uda jej się nazbierać ją właśnie czekam na przelew na polskie konto funtów aby spłacić jej jeszcze bo ma jak sprawdzała narazie 106 zł a potrzebuje 15_ tys dlatego was prosiłam chociaż o udostępnienie na Facebook jeśli macie może ktoś akurat by mógł symboliczną złotówkę wpłacić. Ola tak ona walczyła od początku zbieraliśmy na respirator tlenu udało się nazbierać teraz trzeba wesprzeć ją pozwać tych drani . A wiem że ona nie daruje jak to mi powiedziała że wra, z mają i ona umarła ale musi jeszcze wygrać ta sprawę dla niej . I wierzę że jej się uda musi się udać. Dziewczyna ma traumę do końca życia na początku walka z chorobą a teraz walka z lekarzami którzy jej zabrali dziecko. Sali u nas wporzadku Dominik rośnie jak na drożdżach i się śmieje już głośno i do nas jeśli i my się smiejemy asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiu pytanie mam czy zauważyłaś może, że przed porodem zaczął obniżać Tobie się brzuch? Dziewczyny nie wiecie na ile przed porodem może zacząć już się obniżać? Ja mam 32 tydzień i moja mam zauważyła ze juz mi się obnizyl, a jest trochę za szybko na poród :( Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali ją nie wiem czy mi się obniżył ale w 31tc już lepiej oddychać mi było więc chyba sie obniżył ją tego nie zauważyłam ale ciężko było mi chodzić i tak urodziłam w 39tc skorczevmialam od 32tc silne. Pochodzisz jeszcze w dwupaku nie martw się asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki Asia :) mam nadzieje ze dociagne do 37 chociaż, bo coś mi mówi ze mogę szybciej urodzić, zwłaszcza ze wody potrafią mi się sączyc. Kolejna wizytę mamy w następnym tygodniu i może lekarz coś juz powie, bo malutka narazie była główka do góry i nie chciała się obrócić, mam nadzieję że już się obróci. Wiecie, że w mieście obok mojej wioski urodziła ostatnio kobietka ( znajoma mojego brata) i wyciągnęli dziecko nóżkami bo się nie odwrócilo, masakra jakas :/ Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co tam dziewczyny? Jw wlasnie uspalam swoje malnstwo i ide konczyc ćwiczyć z mel b sali mialas racje dobrze sie z nia cwiczy wlaczylam 20minutowy trening i po 15minutach padam kreci mi sie w glowie ale to temu ze dawno nie mialam aktywnosvi fizycznej a jaka jestem mokra i miesnie zastygly czuje je wszedzie ale postanowilam dokonczyc trning i cos jeszcze wlaczyc z jej cwiczen . Muszę jakos kiedys wygladac jak bede chodzic na zebrania do syna bo później powie mamo a co sie z toba stało ze.bylas.szczupla a teraz opasiona hehe . Buziaki asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha no dobre podejście Asia, mnie koleżanki trochę denerwuja jak pytają ile przytyłam i ja mówię, że już 13 kg ale zaraz po porodzie( jakoś po 6 tygodniach) postaram się ćwiczyć juz w domu a i do zajęć swoich chce wrócić. Mówia źr przesadzam, że kontroluje swoją wagę teraz i ze jak mam czasami jakieś zachcianki to sobie odmawiam bo wolę zjeść częściej ale mniej niż się napchac i czuć się ciężko. Mówią ze dziecko najważniejsze i ze przesadzam ze swoim wyglądem. Jednak wiem ile musiałam walczyć o swoją figurę bo kiedyś miałam dużo faldek i celulitu a teraz jak jestem trenerem to zależy mi na figurze nawet jak w ciazy chodzę i denerwuje się jak widzę celulit, jak faldki na brzuchu są i szczerze mówiąc mnie to drażni i boje się czy uda mi się wrócić do swojej wagi dlatego zamierzam po urodzeniu jak juz będę w stanie to ćwiczyć i dbać o siebie, bo moim zdaniem ciaza to nie powód żeby przestać potem dbać o siebie, będzie ciężej ale potem z córką będę chodziła razem na zakupy i tak jak ja ze swoją mama wymieniam się ubraniami i to jest fajne. Dziecko zdrowe, wszystko w porządku i ciesze się ze mam ochotę na warzywa prosto z ogrodu, marchewki skupie non stop a nie chipsy i przekąski słone. Jedyne co non stop mogę jeść to placki ziemniaczane, babkę i frytki:D także Asia fajnie ze Ci się ćwiczenia spodobały i teraz jest najlepszy czas na prawienie figury bo im dłużej tym potem ciężej :) za pół roku sama sobie podziękujesz, że się zawzielas i na kolejne lato będziesz emanowac piękna figura z synkiem u boku:) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali ja mialan ochote na chipsy ciagle ostrr ale maz nie pozwalal ostrych rzeczy yo sobie pomyslalam jak nie noge ostryvh to nie bede jesc wogole ale kebaby i pizze jadlam do 9miesiaca bylan 14na plusie przed porodem zamiast schudnac spuchlam i mialam juz 17kg na plusie i 7kg zostalo ale to nic moj syn jest najwazniejszy a cwiczyc moge sobie w miedzy czasie chce w rok wrocic do ciala z przed ciazy a moze i lepszego tyljo trzeba miec zaparcie a ja mam slaba wole hehe no coz ale nir chce aby dominik myslal ze nama jak ciocia gruba i nic nie robila ze swoin wygladem a wiadono maz nic nie powie ale na swoja siostre mowi ze jest gruba i ze sie zapuscila przez dwie ciaze o mowi ze ja jestem chudsza od niej ale wiadomo brzuch nie ten sam zwlaszcza ze do 6miesiaca nie mialam gi wogole a pozniej jak zaczwl rosnac to az za wielki bul hehe.ja placki tez sali moglam jesc z cukrem taki smak z dzieciństwa albo z sosem grzybowym mniam . Oh te podlaskie placki albo kartacze o matko jak ja bym zjadla mamy kartacze zjesz jeden i jestes najedzony . Ja chce do polski na swoje podlasie ukochane babki ziemniaczane kartacze mniam tutaj to nie ten sam smak :-( nie ma takivh ziemniakow asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie Asia masz rację i u mnie tak samo było ze do 6 miesiąca ledwo widoczny brzuch a teraz coraz większy, ogólnie nie jest mi ciężko chodzić i się ruszać, bo bez problemu zapinanam sandałki ale widzę te oponki i celulit i samoocena spada :(. Bądź zawzieta co do ćwiczeń a potem sama sobie podziękujesz :) i ja jem pizze i kebaby jednak staram się najeść delikatnie i oddaje resztę mężowi i dojadą sobie owocem czy jakaś marchewka, co jak co razem rosniemy w tej ciąży hahah:) Co do jedzenia podlaskiego to moim zdaniem nie ma nic smaczniejszego, dzisiaj mi się śniło kartacze i teściowa mówiła ze zrobimy może w tym tygodniu mniammm :D Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Dziewczyny, ja już po wizycie. Wszystko jest w jak najlepszym porządku. Widziałam dzidziusia jak się ruszal, serce cały czas mocno bije. Po tym już sobie niestety wyobrażam, żeby miało być coś nie tak... Dopiero dzisiaj do mnie dotarło, że tam naprawdę rozwija się dziecko. Muszę zrobić jeszcze badanie na toxoplazmoze igm bo igg wyszlo mi 50. Czyli miałam juz te infekcje, ale trzeba się upewnić czy nie trwa teraz. A ja myślałam, ze jak miałam kiedyś to mam odporność. Teraz kolejny powód do stresu... Ale mimo tego czuje się spokojniejsza niż przez ostatnie 4 tygodnie. A od jutra rusza 13 tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*nie wyobrażam *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cześć dziewczyny jak tam mija wieczór ? Ja dziś jestem padnięta, moja mała dała mi solidnie w kość a i teraz ciągle się budzi, chyba idą górne jedynki, co chwilę muszę iść do łóżeczka i pogłaskać po głowie. Widzisz Olu powinnaś być już spokojniejsza. Drugi trymestr to najlepszy w ciąży. Zagrożenie spada, czujesz się w miarę dobrze. Trzeci trymestr dla mnie był już ciężki. Zmęczenie ciąża, brzuch coraz wiekszy, coraz większe nerwy przed porodem ale widzisz zleciało. Więc kochane kolezanki w ciązy trzymam za was kciuki bo za chwilkę to dopiero się zacznie. Dziś robiłam mojej małej porządek w ubrankach taki po lecie, jak ona szybko rośnie ja tylko odkładam za małe ubrania. Nakupiłam tego mnóstwo i nie których ubrań nawet nie miała ubranych. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej my dzisiaj z mężem wybraliśmy wózek, kupiliśmy przewijak, wanienke ze stojakiem i meble jednak trzeba czekać do 6 tygodni, wiec pewnie przyjdą jak ja juz będę w szpitalu:( Ola ciesze się ze wszystko jest dobrze teraz tak jak Justyna pisze ciesz się 2 trymestrem bo w 3 czasami bywa ciężko, mi ogólnie jakoś fajnie się chodzi, jedynie mam problem ze stopami, puchna i strasznie się wysuszaja:( może macie dziewczyny jakieś sposoby na suche stopy ? Justyna a jak Twoja córeczka ma na imię? Fajnie, że już ja głaszczesz i tulisz, a co do ubranek ja mam bardzo mało, nie wiem czy nawet nie za mało :) Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja naprawdę miała bardzo dużo i uważam że było to niepotrzebne bo z połowy powyrastała i nadal wyrasta nie ubierając tego. Moja mała nazywa się Emilka. Mnie w trzecim trymestrze strasznie bolało krocze, nie mogłam chodzić, kazdy krok to ból, najgorzej było w nocy ja człowiek dłuższy czas nie chodził a potem trzebabyło wstać na siku a jak to bywa w ciąży musiałam wstać z 3 razy. Ja na początek używałam bardzo dużo pajacyków, pod spód zakładałam body i małej było cieplutko. Sali też za niedługo będziesz tulić maleństwo, zobaczysz czas szybko mija. Ja rok temu martwiłam się o ciąże a teraz już gotuję zupki. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co dziewczyny ja bardzo mało jem kebabów, może jeden na rok ale za to jak byłam w ciąży to pamiętam mąż musiał lecieć po kekaba bo ja myslałam że coś mi sie stanie a zanim on przyszedł to miałam ślinotok. To była moja jedyna zachcianka w ciąży kebab hihi Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Justyna mnie krocze tez mocno bolalo plakalam strasznie z bolu sali nie kupuj duzo bo nie zalozywz ja tez mam duzo ubranek ale powiem ci ze polowy nie zalozyl bo zwyczajnoe nie chce mi sie z nim wojowac ubieram go w co najszybciej i najwygodniej nie lubi sie ubirac. Dzisiaj dzwonie o chrzest prosic boje sie ze ksiadz bedzie cos gadal mamy slub tylko cywilny mam nadzieję ze problemu nie nedzie robil jesli sie dodzwonie a jak nie to rodzice pojda. Meza siostre wyzwal moze temu ze nie byla z tej parafii a ja jednak jestem i moj brat majac tylko sllub cywilny chrzcil u nas no nie wiem strasznie sie boje jakos . Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia nie mart się moja ma 7 miesięcy i dalej wojuje ile mnie nerwów kosztuje aby ja ubrać. Po kąpieli płacz rano z piżamy płacz gdzieś idziemy płacz a jak mi się przypomni ze idzie jesień i jeszcze do tego kurtka i czapka to ja już wiem co będzie. Nie mart się tym chrztem, pomarudzi a dziecko i tak musi ochrzcic. To że nie masz ślubu kościelnego to nie daje mu prawa aby nie ochrzcic dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jacy oni są mojego brata wyzwali w parafii gdzie mieszkał zameldowany jest nadal w domu rodzinnym a chciał u siebie na osiedlu ochrzcić to powiedział ksiądz że dziecko z takiego ślubu nie ochrzci a jak ochrzci to w poniedziałek na mszy dla bezboznikow u nas ksiądz ni robił problemów ale ciekawe jak to będzie nic no będę dzwonić o 17 do niego . Jak myślicie ile dań ciepłych 3czy 2na chrzest plus przekąski ciasto napoje? Chcemy wynająć salkę bo nigdzie się 20osob w domu nie zmieści :(asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My też mieliśmy chrzciny w restauracji. Zaczynało sie od obiadu, potem ciasto i tort, potem zimne przekąski a na koniec ciepła kolacja, goście objedzeni i mnóstwo zostało. Justyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asia my też chcemy zrobić w lokalu mimo iż mamy duży dom, ja nie chce wszystkiego szykować i potem sprzątać, nawet gdybyśmy wzięli catering do domu to i tak roboty by było dużo. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz po rozmowie z ksiedzem nic nie mowil ja zdecydowalam sie na zupe i dwa dania gorace przystawki napoje ciasto sama zrobis i mamusie również niw bede placic dodatkowo i mysle ze 95zl za osobe to bedzie dobrze . Sluchajcie mam kupiona sukienke gora z koronki dol taki rozkloszowany z eko skory taka skaja pewnie wiecie o co chodzi myslalam aby zalozyc do tego bezowe buty i bezowa kurtke romaneske lub jakis zakiet w tym kolorze jak myslicie? Sukienka jest czarna myslalam tez ze albo zakiet i buty czerwien do niej no nie wiem musze jakis dodatkow poszukać na allegro . Chrzesy 9pazdziernik. Maz sie ze mnie smieje ze jak siedze to mam tako pomarszonu brzuch jak flak :-\ a tak jak leze to plaski jest no nic cwicze z mel b i chodakowskiej skalpel ale duzo nie cwicze bo z 20minut strasznie w glowue mi sie kreci podczas brzuszkow i innych cwiczen a jak jestem sama w donu to sie boje wiecej cwiczyc dominik caly dzien spi boje sie dzisiejszej nocy normalbie :-( a co u was asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja Ci zazdroszczę ze cały dzień śpi, ja nie mam pojęcia co to znaczy. Moja mała do miesiąca jeszcze spała w ciagu dnia może 5 godzin a teraz w ciagu dnia 2 razy 20 minut. Potem wstaje zmierzla i koło się zamyka. W nocy w sumie od początku przesypiala w miarę cala nic. teraz chodzi spać o 20.00 i wstaje ok 7.00. Ale za dnia to szkoda czasu jej na sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Jak ja bym chciała już planować chrzciny... Dziewczyny, robilyscie prenatalne? Mi lekarz powiedział, że mogę już zrobić, odpłatnie ale warto. Będzie kolejny ogromny stres, ale w sumie chyba nie ma czego aż tak się bac, jesteśmy młodzi, nie ma u nas w rodzinie żadnych chorob, ale wiecie... A i kolejna rzecz, jak to jest z tym spaniem? Naprawdę trzeba na lewym boku? Czytałam trochę o tym, ale chciałam was zapytać, czy zwracalyscie na to uwagę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie śpi wczoraj budzilam go i jak grochem o ścianę ale źle nie było wstał dopiero dzisiaj o 6 no i przerwy na karmienie a teraz znowu zasypia przy koleżankach. Ola u mnie były obowiązkowe i darmowe robiłam je i byłam w stresie 3tyg tyle tu się czeka tylko że ja na prenatalne musiałam oddać krew bo mały nie dał się zbadać przez USG . A co do lewego boku też o tym slyszalam jak pojechałam w 20tc do pl pytalam ginekolog powiedziała że jesli jest mi tak wygodnie spać to ok ale jeśli nie to mam spać tak jak lubię byle nie na brzuchu ale akurat jak brzuch miałam duży faktycznie na lewym boku było lepiej spać a tak to spalam jak chciałam i mam zdrowego syna także Ola śpij jak chcesz. Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia a w którym tygodniu miałas te badania? Chwilami wierzę, że wszystko będzie dobrze, ale zaraz znowu strach się pojawia. A myślałam, że to starania są największym stresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja też miałam często prenatalne bo chyba juz z 3 razy :) moim zdaniem to badanie jest super ja się po nim uspokojalam za każdym razem, my mieliśmy w cenie bo chodzimy prywatnie do lekarza. Co do spania, to mi wygodnie śpi się na prawym boku i plecach, czasami śpię na lewym ale najrzadziej. Na początku jak dużego brzucha nie miałam łapał się na tym, że w nocy przekręcałam sie na brzuch, bo wcześniej tylko na brzuchu spałam. Teraz mam tak ze jak śpię na boku i za mocno się przekręcę to mała mnie mocno kopie i budzi, że jej niewygodnie :D haha śmieszne uczucie, także nie martw się, śpij jak Tobie i wygodnie i się wysypiaj :D Ja to narazie nie o chrzcinach tylko oo porodzie myślę, już mam leki, wyszukuje u siebie symptomów które by wskazywały ze może coś się zbliżać. Jutro jadę kupić wózek i juz upatrzony:D, z mężem zamówiliśmy meble jednak będą dopiero za 6 tygodni i lipka bo będę już pewnie w szpitalu i będzie musiał sam wszystko ogarnąć, teściowa pomoże jednak wolałabym poukładać wszystko po swojemu. Sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sali jeszcze ją niedawno tak planowałam gdzie co postawić a dzisiaj mój skarb skończył 7tygodni . A ja źle się czuje wymiotuje od 3dni mam zawroty głowy to od tabletek muszę zmienić na plastry chyba bądź na inne tabletki dzisiaj o 12wizyta u lekarza z małym bo kaszle i ma katar jakąś ciepła główkę i przy okazji ją zmienić środki antykoncepcyjne chce. dzisiaj już zarezerwuje mój tato sale pójdzie to będzie chociaż jedno z głowy . Asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Ja teraz na brzuchu już nie śpię, mimo że najczęściej tak stałam, ale już mi troszkę brzuch odstaje nawet rano przed jedzeniem. Ale jeszcze się dopinam :D na szczęście większość spodni mam za luźnych bo przez ostatnie dwa lata sporo schudlam. A mialyscie od początku jakieś przeczucia co do płci? Moja siostra się pytała czy mam przeczucia bo ona od poczatku wiedziała, że będzie mieć chłopca, ja nie mam czegoś takiego, jedyne co to częściej o tym dziecku mówię i mysle jak o chłopcu,ale to może przypadek. W ogóle jak szlam na pierwsza wizytę do lekarza to była też taka kobieta w ciąży, nie miala jakiegoś wielkiego brzucha, a w środę też ona była już z 6-tygodniową córką :) ale ten czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ola ja od poczatku mowilam do brzuszka jak maz sie dowiedzial to mowil ze bedzie dominik ja tez zaczelam tak mowic a na usg jak sie okazalo ze chlopiec to albo synu mowilismy albo doni tak jak do tej pory wczesniej tez chcialam chlopca i tak mowilam maz dobrze celowal na chłopczyka w owulacje ;-) a dzisiaj juz 7tyg ma a niedawno jeszcze chodzilam w dwupaku sory toczylam sie teraz jak ogladam zdjecia ti do meza mowie czy naprawde ja taka duza bylam ten sie smieje ze tak a ja mowie ze widzisz jaka jestem silna tyle czasu dzwigalam yen brzuch znosilam bole krocza dwa miesiace i co najgorsze o zgrozo porod i pierwsze dni po a ty mowisz do mnie ze cienias jestem hehe ale nie ma to jakk zibaczyc rano dwoch swoich mezczuzn w jednym lozku bo ze tak powiem moj syn jest najlepsza metoda antykoncepcji spi z nami a jak odchodze od niego to jest placz nie chce sam spac w lozeczku wiec zasypia na rekach i tak godzine trzymam dopoki bedzie bezpiecznie go odlozyc do lozeczka albo w wozku usypiam tam spi ale po puerwszym karmieniu juz idzie do nas ja wiem ze jestem sobie winna ale on sie mi dlawil po mleku i nie chce odbijac skubany i sie boje o niwgo maz zreszta tez ale trzeba go nauczyc jakos spac samemu bo wiadomo taki materac.dla dzieci jest lepszy niz ten co my mamy w lozu . Ola a masz juz jakies zachcianki? Ja to w pierwszym trymestrze jadlam kanapki z seren ale tylko polskim wiec naginalam codziennie po dwa opakowania sera zoltego do polskiego sklepu i pomidory maz sie smial ze przed ciaza uwielbialam ogorki w occie a w ciazy pomidory moglam jesc kilogramami za to kapusta pekinska.wymiotowalam i.kiszona ble jak mi sie teraz przypomni pierwszy trymestr to masakra jakas non stop wymioty asia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola
Asia, właśnie nie mam typowych zachcianek. Aż dziwne, że pierwszy trymestr tak gładko przeszłam. Jedynie pomarańczy czesto mi sie chce i jabłka bardziej polubiłam a wcześniej nie jadłam i mam wstręt do skrzydelek i udek, a wczesniej uwielbiałam takie pieczone. Jeszcze na poczatku jak nikomu nie mówiliśmy i pojechalismy do rodziców to mama specjalne skrzydełka zrobila na obiad, wlozyla mi a ja nie moglam na to patrzeć, az mi glupio było to odkładać. A tak poza tym ogorki kiszone czy takie inne rzeczy zawsze lubiłam i zawsze uwielbialam jeść wszystko i zawsze miałam jakieś dziwne zachcianki wiec ciezko teraz różnice zauwazyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×