Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość Ta od A
Gość 14:37 i tu się mylisz. Ja wykazywalam zainteresowanie jej osobą. Proponowałam wspólne wyjścia, kokietowala ją, często się do niej odzywalam, dawalam jej jasno dać do zrozumienia, że jest dla mnie ważna i mam ochotę na więcej niż tylko kolezenstwo. Wystarczyło by ona wykazala takie same zainteresowanie i nic by więcej nie musiała robić :) ja bym przeszła do rzeczy gdyby ona była tylko chętna. Więc nic na siłę co jak co ale mi akurat odwagi nie zabrakło. A teraz nie ma co to tego wracać rozdział zamknięty i puszczam to wolno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu 14:45 do kogo Ty to piszesz? myslisz ze na tym topicu jest Twoja wybranka?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko jest możliwe. Ostatnio już tyle o Niej nie myślałam. A Ona znowu mnie przyciąga myślami, że mi się śni. Chciałabym mieć takie sny codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widujesz ja codziennie, czy nie macie kontaktu ze soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widuję PRAWIE codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 09.19 rozmawia z Tobą? Prywatnie czy służbowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozdrawiam wielką fankę Francji, tamtejszych zamków i krajobrazów i trunków oczywiście - czerwone wino forever ;) <3 Jak Ci leci Kwiatuszku, szczesliwa jestes? :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:12 a Ty dochodzenie prowadzisz... ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takie marzenie, wziac Cie w ramiona i mocno przytulic:)I tulic, tulic, tulic mocno i czule mojego Kwiatuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 22.10, nie, tak tylko pytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fansowka
Witajcie, pisałam tu rok temu i postanowiłam przestać, ch** to dało, bo nadal ją kocham. Od tego się nie ucieknie i po co siebie oszukiwać. Nic mnie nie cieszy, nic się nie zmienia w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fansowka, ale realny kontakt tez zerwalas? Czy w ogole nie mialyscie kontaktu a ty po prostu postanowiłas przestac o niej myslec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fansowka
Ona sie zwolnila z pracy. Zjadlam czekolade, juz mi lepiej :) polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Mi ta moja dzisiaj się śniła, i ze dwa dni temu tez. Tak jak gość powyżej, nie myślę o niej tyle, a przynajmniej staram się nie myśleć. A tu masz, sny...Taki zwyczajny, cos tam robiłyśmy, rozmawiałyśmy, bylam tam szczęśliwa. I w tym śnie miałam ogromną chęć przytulenia jej...Także erotyki nie było :P No i widziałam ją dzisiaj, uśmiechnięta i tak ładnie wyglądała...Nic, wytrzymam. Kiedy żyłam jeszcze nadzieją, dużo o niej myślałam, chciałam by chociaż mi się przyśniła - i zdarzało sie to b. rzadko. A teraz, gdy robię wszystko by o niej nie myśleć, to spotykam ją w snach...to mnie znowu rozmiękcza, bo wiecie jak to jest ze snami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fansowka
Podswiadomosc atakuje, zebys o niej nie zapomniala. :) Mi tez sie sni i taka jestem w tych snach szczesliwa, ze moge ja widziec. A na jawie caly dzien popsuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Fansowka, ja nie daję już tak sobą miotać. Nie jestem już jej barometrem humorków. Usmiechnie sie do mnie, dostaje uśmiech, odwróci się d...to juz nie przeżywam. Oddaję to samo i czuję sie z tym o wiele lepiej. Nie zagaduję, nie zabiegam. Nie ma tego bólu, gdy dawalam dobro, serce a dostawalam obojętność. A juz w ogóle super jest, jak uda mi sie okazać jej obojętność. Rzadko mi się to udaje, bo w końcu to ona mnie zlewa, ale tak myślę ze ona to zauważa. Punkt dla mnie. Staram sie jej nie spotykać, może przyjdzie taki czas, ze będę ja widywać sporadycznie. I super może calkiem mi przejdzie. W końcu może jak mi radziła gość zajmę sie mężem :P Gościu nie wiesz co mam w sercu i jaka jestem wiec mnie nie oceniaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje wam, to musi być ciężkie tyle czasu kochać kogoś kto niby jest na wyciągnięcie ręki. A wy macie jakieś inne doświadczenia z kobietami? Byłyście w takim związku kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy gość a odkąd kochasz ją, to czy zmienił się w jakikolwiek sposób twój stosunek do męża? Np jesteś z nim, coś razem robicie, a myślami i marzeniami jesteś przy niej? Pytam bo chcialabym to porównać do mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaNocJuzZimna
Miłość do Ciebie Mała zdarzyła mi się raz w życiu i pozostanie na zawsze czymś najważniejszym, co zabiorę ze sobą w dalszą drogę, a nawet w dalsze światy. Raz zasiane ziarno prawdziwego uczucia nie zginie nigdy, będzie trwać miliardy lat w czasoprzestrzeni. Przez całe moje życie ważne były tylko te 2 sekundy naszego spojrzenia sobie w oczy. Być może po to tylko się narodziłam, by tego doświadczyć. To nic, że bolało i nadal boli, widocznie tak miało być, żebym doświadczyła do głębi samej siebie i granic swojego człowieczeństwa. To co najważniejsze "tak prędkie że nagle się staje", stało się w ułamku sekundy i jest nieśmiertelne, jak każda prawdziwa emocja, głębokie doświadczenie. Immortal,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowy gość jeśli ona jest od Ciebie młodsza to choćby nie wiem co to pierwsza nie zrobi tego kroku. Czeka na Twoja inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Gość 01.14 zadałaś mi trudne pytanie...Raczej mój stosunek do m. Nie zmienił się...czasami jestem zamyślona, czasami o niej myślałam...a jak mi bylo zle z jej powodu, to bylam bardziej nakierunkowana na m. Co innego gdyby to byl facet- nigdy nie dopuściłabym do takiej sytuacji. Tutaj po prostu jakos tak na to pozwoliłam, nakręcałam się itp. Nigdy nie bylam z żadną kobietą, i nie będę. Moje uczucie do niej nie przypomina miłości do mężczyzny, jest takie b. czułe, opiekuńcze...To ogromna sympatia do niej, niestety nieodwzajemniona, tak teraz wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Gość 06.44 a jaki niby miałby być ten pierwszy krok? Pytam, bo ja zrobiłam i okazałam bardzo dużo. Ona wie, ze mi na niej zależy. Może tylko nie wie jak bardzo. Tego juz się nie dowie. Czas mojej inicjatywy juz minął, ja juz żadnych kroków w jej kierunku nie będę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ta mlodsza i wychodziłam z inicjatywą. Chyba jestem też ta smielsza. Problem chyba nie w wieku a w charakterze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TaNocJuzZimna ty mialas tylko to spojrzenie w oczy czy wasz kontakt poszedl dalej? Mialyscie romans? Skonczyl się? Czy tylko marzysz na razie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Gość 10.19 nie tylko w charakterze, ale tez właśnie w chęciach - jak ktos chce to działa, jak cos jest na rzeczy. Ta moja młodsza, ale to taka raczej pewna siebie dziewczyna. I ona rządziła w tej naszej relacji. Ja wychodziłam z inicjatywą, ale ona decydowała, np kiedy miała ochotę, to ze mną gadała, ja nie to mnie zbyła i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księżniczki na księżyc !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MojaRadaBędzieKrótka
10:42 jeśli ktoś Cię olewa i zachowuje się nie fer kopnij go w dupę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×