Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Jednak nie rozumiecie :( Nie miałam kontaktu, bo wyjechałam do innego miasta, nowe znajomości itd. Zresztą znałam wiele osób, nie tylko ją jedną, z którymi urwał mi się kontakt. Nie rozumiem, co w tym dziwnego? Po drugie, oczywiście, że się przytulałyśmy, uwielbiałam to. ALe zawsze był jakiś "kontekst", nigdy nie widziałam w tym nic nadzwyczajnego.

To wyżej napisałam ja- gość Megan

No to gość Megan, czego od nas oczekujesz? Sama piszesz, ze sie nie "przekwalifikujesz", a pytasz o związek, bo nie chcesz jej zranić. Przeciez związek to związek i co tu tłumaczyć. Ty swojej koleżance możesz zaoferować tylko przyjaźń - o ile jeszcze możecie być tak blisko.

Właśnie o to pytam. W stosunkach damsko-męskich wiadomo jak jest traktowana friendzone. Facet najczęściej czuje się urażony. Dlatego chcę wiedzieć, czy proponowanie przyjaźni Was nie obraża? Obiecałam, że tym razem będzie kontakt, bo przedtem to z mojej winy tego kontaktu nie było. Czy lepiej po prostu nie odnawiać tego kontaktu, bo ona mogłaby się czuć rozczarowana, zraniona. Nie chciałabym tego, bo jest wspaniałym człowiekiem.

Jesień...

_:) rebecca sprawdź e-mail

https://www.youtube.com/watch?v=oS6wfWu0JvA

Bajkopisarka = Rebecca ?

eee... przekombinowałam ;) - wycofuję się z wpisu 21:26;) zamiast ;) https://www.youtube.com/watch?v=Mo4cmTaEDIk

Homoseksualna, heteroseksualna, na wieczność, lub przez przypadek ;) w przedszkolu albo w domu starców :) prawdziwa lub piórem bajkopisarki ;) https://www.youtube.com/watch?v=zLkCAc27E9A

_:) a kto to bajkopisarka ? Bo ja nie w temacie.. rebecca jak nie które nie wiedzą to kobieta która pierwsza założyła ten temat.!

To ona jeszcze żyje ? :D

Ani hetero, ani homo klasyczny biseks jakich wielu tak było, jakby to powiedział nasz umiłowany JP2 były marzenia o miłości między ludźmi bez rozkminiania czy homo, hetero, trans itp..... żadnego bajkopisarstwa, zadnego lania wody, po prostu naga prawda

Jeszcze raz pragne podkreslic- nie bylo zadnego bajkopisarstwa :) to byly naprawde najszczersze ze szczerych uczucia problem w tym ze nieumiejetnie wyrazone nie przez przypadek i nie w formie zabawy :( ile razy musze to jeszcze powtorzyc i podkreslic?

Rebecce dajcie spokój, bo nie zrobiła nic złego.

Padło tylko pytanie czy Rebecca i Bajkopisarka to ta sama osoba. Wiec ?

Zdecydowanie za dużo: - czytania forum, udawania, mieszania, analiz, wyciągania błędnych wniosków, gierek i manipulacji. A zbyt mało: - rozmów, szczerości, otwartości, odwagi i chęci. I skomplikować można nawet najprostszą sprawę.

To było bajkopisarstwo. Gdyby nie bylo- inaczej wyglądałaby moja rzeczywistość. Dziękuję za namieszanie.

Dlaczego pomyślałaś, że to akurat do Ciebie? My się nie znamy a moja dygresja jest uogólniona.

dziś święte słowa to prawdziwe przyczyny, a nie zła wola czy wyrachowane bajkopisarstwo chciało się dobrze, a wyszło do d.... :(

Jeśli byłaś w porządku wobec tej swojej to niej miej wyrzutów. Nie żałuj wyznanych uczuć :) Trzymaj się.

Nie żałuję. Bardziej bym się męczyła, gdybym nie wyznała.

gość dziś Jeśli chodzi o mnie, to nie było żadnego udawania, gierek i manipulacji. Nie mogłabym tak. Mam nadzieję, że z jej strony też nie.

Bajkopisarka która wyznała uczucia... Ciekawe historie na tym forum- korzystaj tak dalej, ciekawe dokąd Cię to zaprowadzi.

Do kogo piszesz i o co Ci chodzi? Bajkopisarka wyznała uczucia, bo tak naprawdę nie była bajkopisarką, tylko ktoś ją źle ocenił. Niesłusznie i niesprawiedliwie :(

21:46 Co złego w tym, że przyznała się do tego co czuje? Ech to forum...

Gość z 21:46 chyba sama nie wie do kogo i w jakim celu pisze. Namiesza, zrobi cyrk i zniknie, zamiast swoje sprawy rozwiązać osobiście.

Chcialam, zebys mnie kochala. tak mocno, na serio, naprawde i na dluzej, moze na zawsze. Chcialam byc przez Ciebie kochana. Jaka szkoda ze nie wyszło, tak to bywa, kiedy sie wlasne wyobrazenia bierze za prawde i potem zderzenie z bolesna rzeczywistoscia jest rozczarowujace... smutłam :( dobranoc Wszystkim

Dajcie już spokój!

up