Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana w koleżance z praczy cz. 5

Polecane posty

Gość gość
Tak, dajmy już spokój z tym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJ
To jeszcze ja z 18:51. Ktoś tu kiedyś pięknie grał. Nie wiem kto ale mam bardzo miłe wspomnienia z tamtego okresu. Na zakończenie czytania, bo nie piszę już dawno wrzucam: https://www.youtube.com/watch?v=ArmA-3ZGk5E i czekam z nadzieją, że nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forum to ostatnie medium dzieki ktoremu mozemy pouzewnetrzniac co nam w duszy gra...dlaczego mamy je zamknac? co to komu przeszkadza, co kto pisze? ma potrzebe, to pisze. mamy wolnosc slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie, co wam przeszkadza ja ktos tutaj sie wyżali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Gość Megan - obiecalas jej, ze będziecie w kontakcie, to teraz tak musi być. Od niej zalezy czy da rade przyjaźnić się z Tobą, Ty o tym nie decyduj. Jesli ona bedzie chciała, nie odrzucaj jej przyjaźni, bo uwierz, nie ma nic gorszego niż zlekceważenie takiego uczucia. Ona tez nie może przeciez wymagać od Ciebie nic więcej niż tylko przyjaźń i może być z tym szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Megan
Nowy gość- dziękuję Ci za odpowiedź :) Na pewno będę się z nią kontaktować ;) Nie zamierzam lekceważyć jej uczucia, przeciwnie, bardzo szanuję. Emocjonalnie jest mi bardzo bliska pomimo upływu lat, odległości itd. Nie chciałabym jej stracić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.24, a dlaczego się do niej nie odezwiesz, skoro ci zależy, czekasz i martwisz się, żeby nie było za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
która wam sie lepiej podoba piosenka bo chce wyslać swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś mam sraczke że z kibla nie schodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolę dicho aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Jest jeszcze ktos normalny na tym forum? Ta od A jesteś? Jak nie to ja spadam, zreszta historia dla mnie się kończy. Wbijam zeby w ścianę i zamieniam sie w beton.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gosc
No i gość Megan, nawet tobie zazdroszczę, doceń to co do Ciebie spadlo, masz duże szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćJ wczoraj Więc działaj kobieto a nie tylko zyj nadzieją. Przeciez jesli z drugiej strony też było głebsze uczucie a nie jakies tam male zauroczenie, to nie zniknie ono tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Hej Nowy gość jestem ale chyba faktycznie zaczniemy pisać ze sobą poprzez maile:) tak chyba będzie lepiej. Złożyłam jej życzenia urodzinowe na tablicy fb. Stwierdziłam,że tak będzie najlepiej. Ale życzenia były szczere i od serca no ale dostałam tylko lajka :P tak jak większość jej znajomych. I to by był koniec tej historii. Ja już nie zrobię kompletnie nic w jej kierunku. Pozostaniemy tylko znajomymi. Widziałyśmy się to też tylko cześć i co słychać, bez szczegółów i bez emocji. Każda poszła w swoją stronę. Ona już tak nie patrzy, już tak się nie cieszy i nie ma tej iskry w oku. Po ponad roku mogę definitywnie odpuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
Nowy gość a Ty ruszyłaś coś sprawy do przodu? próbowałaś coś? coś się między wami wydarzyło przez ten czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowy gość
Tak Ta od A, próbowałam...i trudno mi powiedziec, czy ona mnie ma gdzies, czy to cos innego...w każdym razie dobrze nie jest. Nie chce tu za dużo pisać, bo jak czytam te historie ze ktos kogoś namierzyl i rozpoznał, juz cos takiego to mi w ogole niepotrzebne. Żebym mogła chociaż sobie popłakać, i zeby mi chociaż to ulżyło...u mnie to trwa dluzej niz rok. Rok to zaraz bedzie takiego dystansu z jej strony. Szkoda tego czasu, tych nadziei, myśli :( ale nie mogę przestać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
No i moja tez nie ma juz tej iskry w oku...a iskrzyło... Ty jeszcze Ta od A możesz zachować godność, udać ze nic nie bylo i cześć, a ja juz tyle tej swojej okazałam, ze ona ma mnie za nic. Teraz żałuję, ze tyle okazałam, nie tak trzeba było. To trzeba było uwodzić, a po sobie nic nie pokazywać, tak żeby nie wiedziała o co chodzi- jak tu te laski pisały zdezorientowane, i owinięte wokół palca przez tamte. No dobra, troche namyslu nad Twoja sytuacja- skoro napisałaś jej życzenia na tablicy, to chyba nie spodziewałaś sie, ze odpowie Ci w inny sposób niż wszystkim? a Ty masz jeszcze dla niej iskry w oku? Bo wiesz, troche tak to działa...u mnie to sie zepsulo - ja iskry, a w odpowiedzi obojętność, dystans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
No masz rację Nowy gość nie powinnam liczyć na nic więcej jeżeli chodzi o te życzenia urodzinowe a jednak co poniektórym podziękowała i chyba też liczyłam na jakieś dzięki z jej strony. Taka bzdura. Już jakoś zaszło to na drugi plan. No niestety dalej są te iskry z mojej strony. Jak ją ostatnio zobaczyłam to szukałam w niej wad. Chociaż by w wyglądzie. Wszystko było dobrze do momentu gdy nie zostałyśmy sam na sam. Wtedy pewnie gapiłam się na nią maslanymi oczami podczas naszej rozmowy. Miałam ją ochotę uściskać albo chociaż dotknąć... Jak to dobrze,że ja jej na co dzień nie widuje! Więc nowy gość i tak Cię podziwiam,że Ty tak dajesz radę. Była jak zawsze do mnie uśmiechnięta, miła ale to tyle. Nie czerwieniła się tak jak kiedyś gdy rozmawiałyśmy. Była spokojna i wyluzowana. Tak jakby dawała odczuć,że już na nią nie działam. Ona by miała tyle pretekstów by spędzać ze mną więcej czasu! Zresztą nawet by ich nie potrzebowała bo jak by wyskoczyła z jakąś propozycją to ja bym się chętnie zgodziła. Powinna być odważna w tej kwestii bo w końcu ja ją tyle razy gdzieś wyciągałam i wychodziłam z inicjatywą pierwsza. Ale może być jeszcze jedno ALE w naszej znajomości co ją hamuje. Może myśleć,że spotykam się z nią tak chętnie i kumpluje to korzyści zawodowych... co oczywiście jest nie prawdą ale ona nie koniecznie musi być tego pewna. No ale też wcale tak być nie musi może ona nie ma na coś więcej ochoty i już. Ja milczę i pozostaje neutralna. Ech najgorsze jest to,że jak znowu ją zobacze i spojrzę jej w oczy to mi się tak gorąco robi i tak mnie do niej ciągnie a trzeba ze sobą walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ta od A
I Nowy gość nie żałuj tego co okazałaś przynajmniej byłaś ze sobą szczera. I dawałaś jej też jasne znaki dzięki czemu mogła ona śmiało działać. To tylko jej strata. Ja bym taką szanse od razu wykorzystała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Właśnie u mnie tez jest pewne ALE. Ale :) tutaj nie chce o tym pisac. Gdyby cos do mnie czula nie byloby żadnego ale. Chociaż...może to być przeszkoda. Napisz do mnie Ta od A, rzuć jakiegoś maila, bo ja to konto mam dopóki jestem zalogowana, bo zapomniałam haslo :( Na razie wchodzę tam, bo zaznaczylam nie wyloguj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×