Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nastoletnia ciąża

Polecane posty

Gość gość

Witam :) Mam szesnaście lat, no prawie siedemnaście i jestem w ciąży. Nerwowo czytam historię jakie piszą nastoletnie matki. Sytuacja wygląda tak że chłopak na pewno mi pomoże, mama też - tylko jak jej powiedzieć? Co robić? Od czego zacząć? Mam w glowie pelno pytan, jestem zdezorientowana. Nie wiem czy sobie poradzę, ale nie wyobrażam sobie oddać mojego dziecka. Chętnie porozmawiam z młodymi mamami, bo jak wspominalam mam mnóstwo pytań i wątpliwości, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9674
Ja urodziłam ledwo przed 18 urodzinami. Ówczesny chłopak teraz jest moim mężem. Nie było łatwo. Zrób sobie szkołę bo będziesz żałować. Ile Twój chłopak ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mamo stało się, jestem w ciąży. Co dalej robić? "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje, najlepsze lata zycia i dziecko. ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak ma prawie 20 lat, pracuje, jest samodzielny. On skończył Liceum zaocznie, nie wiem czy byłoby to i dla mnie dobre wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma to jak zniszczyc sobie zycie w wieku 17 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No najlepiej zrobić sobie dziecko będąc dzieckiem, hit :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zniszczone czy nie zniszczone, ale już jest. Jak wcześniej wspomnialam, chce wychować moje dziecko najlepiej jak będę potrafiła. Chciałam tylko porozmawiać z kimś kto moze byl w podobnej sytuacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja wiem. Mam prawie 40, a przynajmniej ona młoda, to będzie miała dziecko, więc to jakiś plus. U mnie tak się potoczyło , dopiero jak miałam 30 lat wyszłam za mąż. Potem 2 poronienia, potem mąż sie rozmyślił co do dzieci apotem rozwód). Ona przynajmniej będzie miała dziecko, nawet jeśli ma dopiero 17 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za chłopak który robi nastolatce dziecko ja bym typa olała i albo sama wychowała dziecko albo je oddała, wstyd sie przyznać do takiego "faceta", no chyba że jesteś niziną społeczną i dałaś cyganowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko patologia rozmnaża się w tym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość9674
To w takim razie jaki jest problem? Wprowadź się do chłopaka a teraz od września idź do szkoły zaocznej. Mamie powiedz o swoich planach i że będziecie mieli dziecko. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Turkuć
Polecam film Juno z 2007.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecku jest najlepiej przy matce nie oddawaj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macierzyństwo to najlepsze co może spotkać kobietę w życiu. Mam 35 lat. Urodziłam syna w wieku 17 lat. Było ciężko, ale myślę, że tak miało być. Teraz nie mogę zajść w ciążę od 5 lat staramy się i nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana uważam, że najlepszym rozwiązaniem będzie jak razem ze swoim chłopakiem powiecie mamie o ciąży - wspólnie. Po prostu...mamo musimy ci coś powiedzieć...zabezpieczaliśmy się, jednak stało się i zostaniesz babcią. Teraz będzie ciężki okres dla nas wszystkich ale mam nadzieje ze ja i np Krystian sobie poradzimy i wychowamy maleństwo jak najlepiej potrafimy. Na początku dla mamy bedzie to szok - wiec mogą jej pościc nerwy - wazne abys się nie unosila...i przemilczala wszystko. Ewentualnie jak juz sie wywrzeszzy to powiedzcie ze tez jestescie przerażeni, ale trzeba dać rady i się ogarnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem cały czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co masz zamiar zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze co to porozmawiam z mamą przy pierwszej lepszej okazji. Mam nadzieję, że zrozumie-tak mi sie wydaje. Po rozmowie z nia podejmę resztę decyzji. Myślę o liceum zaoczym, nie wiem czy to dobry pomysł. Maleństwo na pewno zostanie ze mna, innej opcji nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak lepiej olej szkole niech Cie matka utrzymuje i facet. Tobie nie jest wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O moje finanse nie musicie się martwić :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za wszystkie komentarze, wychodzę już :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę odpowiedzialności dziecko. I ty chcesz być matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, że 500+ jest chwilowe? Niedługo tego nie będzie. Poza tym 500+ to koszt samych pieluch. A ciuchy, chemia, mleko, później dziecko będzie starsze do szkoły wysłać wyprawka 1000 zł.. A zapewnić jakąś przyszłość? Kupić mu mieszkanie? Co ty mu możesz dać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tym wieku byłam jeszcze dziewicą :/ To nie jest normalne że dzieci mają dzieci... Ty będziesz w szkole, albo coś a Twoi rodzice będą znowu siedzieć w pieluchach. Co jest z tym światem że nastolatki i patologia się rozmnażają bezproblemowo, a jak kobieta planuje i ma warunki to najczęściej roni, albo jest bezpłodna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cacyk
Jak czytam takie komentarze i wogóle takie, tematu to żygam pod siebie. Kurwa gdzie wychowanie? gdzie przekazane wartości. Ledwo gimnazjum skończyła a już Luj na boku i rypańsko po nocy tak? Gdzie matka i ojciec tej panny? Gdzie przekazanie jakiś wartości I do tego prowadzą to wzywolenie od kościoła, tak kościół naucza źle? tak kościół chce źle dla ludzi, jak mówi o seksie po małrzeństwie? Skutki tego wyzwolenia, sa takie że dziewczyna która sama potrzebuje matycznej opieki, zamiast cieszyć się najlepszymi latami życia, uczyć sie dorosłości, świata i poznawać ludzi utonie w pieluchach. Co ona przekaże temu dziecku jak sama nie ma nawet matury ? Co ona mu da? zapewni byt? Masz szczęście dziewczyno że masz kochających rodziców którzy ci pomogą, i chłopaka który się na ciebie nie wypiął. Bo są dziewczyny w twoim wieku które same muszą mieszkać, wychowywać i zarabiać na dziecko, bo rodzina sie odwróciła a chłopak po fakcie sie zmył. Ludzie troche trzeba panować nad swoimi potrzebami, i myśleć. Na wszystko w życiu przyjdzie czas, 17 latka ma stawiać pierwsze kroki w relacjach z chłopakami, jakieś skromne pocałunki, drobne szkolne miłostki. A nie rypańsko do białego rana. Kurwa mać. krew człowieka zalewa, bo katolicki naród, taki mądry a małpuje z zachodu co popadnie. Plujecie na kościół i tradycje a potem na forum się pisze DRAMAT 17 LATKA ZOSTAJE MATKA CO ROBIĆ, JAK ŻYĆ. Niestety moja młoda Panno, koniec z imprezami, koniec z wesołym życiem nastolatki. Teraz jaka kolwiek kasa na dziecko i jego potrzeby nawet sobie perfum nie kupisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mocne słowa Cacyk, aczkolwiek coś w nich jest i trochę racji masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cacyk moherze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×