Pięćdziesięciolatki odchudzamy się nadal część 4

Kulezanko, do emerytury masz dalej niz do wygrania w totka! Masz tu, chlupnij se swiezo parzonej i nie beksaj (_)> (_)> (_)> (_)>

:O

Jestem glupia, jestem glupia, jestem glupia... podobno jak sie powie trzy razy to mniej boli :P Narobilam sie przy sprzataniu, powinnam kanapke wygniatac a ja do shoppingu... Nie, nie, tym razem nie "szturnelam" cacka! Kupilam dwie koldry, no w koncu jedna rano wywalilam, balans musi sie zgadzac :P Wywalilam dwie poduszki, kupilam jedna :P Ale wiecie to sa jaja! Ciagle jakies promocje... a to koniec roku finansowego, a to koniec kalendarzowego.. wiosna, lato, jesien zima, urodziny kota czy krokodyla :O lub moze swini, ciagle przeceny - TO KIEDY TE NIBY NORMALNE CENY? Niech im bedzie, niech mysla ze sie nabralam ze obnizyli ze $150 na $ 70!!!!! I tak mialam kupic i tak! I tak 150 bym nie dala i tak! Durnie! Przy okazji spozywcze, warzywne zakupy i chyba z piec razy wracalam do auta zeby wszystko przytargac do chaty :O A niby sie odchudzam :O I mam ochote na wodke ze skokiem grapefruitowym :P Kupilam :P Co? Nie ma komu stronki przewrocic??? :D:D Tez nie przewroce :P

- Przepychacie ? Przerąbane . o U mnie cudna pogoda i już : o https://www.youtube.com/watch?v=xMnvrv5QPVY o A ja na chacie w Grodzie . o Anoola ja też kiedyś wlazłam w "stare" fotki .Długoooo mnie nie było . o Przepycham.

Yoana Żyjesz ? Kielonek dla zdrowotności i do wyrka - odpocznij .Nie można tak harować :(

Dobra wodka ale juz sie odzwyczailam, musialam mocniej rozcieczyc! SKS PsiaMac!

Opty na NFZ rehabilitację chyba będziesz musiała czekać :o U mnie to pół roku , ale może u Ciebie jest inaczej. Mi ortopeda zlecił zabiegi i łażę od czasu do czasu ale nie czekam. Dobrze by było żeby Ci jakiś solidny i mądry ortopeda te rękę zobaczył ! Choćbyś nawet do Piernikowa pojechać musiała .

Aha, Nutko za fotki, wszystkie z przyjemnoscia obejrzalam, szczegolnie pieska :P ale o tym to Ty dobrze wiesz! Pieski to moje najukochansze serduszka! Teraz tez mam te paskudy do siebie przyklejone :D Ajska miala cos miedzy swoimi "paluszkami" . Szarpala sie jak chcialam wyciac ale jak juz wycielam to mnie polizala, pewnie podziekowala i teraz spi spokojnie. A wczesniej caly czas zabkami atakowala lapke. Ma szczescie ze "mamusia" spostrzegawcza!

Czesiu.... mimozy, dziwny ten swiat, oj dziwny ale przez Czesia wykrzyczany jest pieknie i ma cholernie duzo sensu, nawet dzis, po uplywie wielu, wielu lat....

Anoolka no u nas przedpołudnie ...wyjść jeszcze raz muszę to i wódka odpada. Może wieczorem...ale mi też w ogóle gorzała nie wchodzi :( Ani sama , ani z sokiem ...a koniaczek wcale:o Nawet wino czerwone odstawiłam bo jakoś nie smakuje. I kawę...tak kawę , bez której sobie nie wyobrażałam wyjść z domu:o Jeno ciuchy mocno spadają . Za 1.5 kg powitam dwucyfrówkę ....I co z tego jak humor do BANI ...i nadęta i zła łażę :( Co jem ? Często ale mało i unikam jak ognia przetworzonego żarcia .Sama se robię pieczeń rzymską - np. z udźca indyczego - a tak naprawdę nie mam apetytu. Warzywka póki są , później bieda będzie ...chociaż pomroziłam sporo . Pasowałoby ćwiczyć zacząć , ale jest za pięknie więc wybywam , bo od poniedziałku już ma być szaruga:( o

Saguś, GRATULACJE !

Przeżyłam. To próba generalna przed 34 godzinami :O Dla Wszystkich Kruszynek :D http://i.iplsc.com/-/0002E0YZKD5LJ0E0-C114.jpg Do wyrka idę

P.S. Znowu łazi za mną cały dzień :) https://www.youtube.com/watch?v=5ZDsCJ4rGD4

Ładne, to niech łazi, jak kilka razy przesłucham, to też będzie łazić. Wyśpij się spokojnie, odreaguj te długaśne godziny. Kawa jak zwykle śliczna ! Saguś - no cudnie !!! A Ty niezadowolona.... A jak jeszcze dorciowanie dołożysz ! Nie wiem jak będzie z rehabilitacją, przekonam się. Może coś - od zaraz - też funkcjonuje ? A jak nie - to wezmę prywatnie. Do piernikowa też mogę pojechać, czemu nie, ale przedtem fotki musiałabym wydobyć. No nic - najpierw umówiona wizyta, a do niej jeszcze trochę. Popracowałam w zwolnionym tempie na działce - zaczynam się przyzwyczajać do funkcjonowania z jedną ręką, dobrze że u mnie nie ma skały - to małą łopatką nawet dołki porobiłam i te małe zdobyczne cebulki wsadziłam w miejscu, gdzie mi nie będą przeszkadzać, a jak będą ładne - to na następny rok przeniosę. Jutro chcę jabłuszka wykorzystać - zerwałam, bo mi szerszenie zżerają - i jakiegoś gniota zrobię. Ciekawe, czy dam radę michę utrzymać... Saguś, też dzisiaj rano stwierdziłam, że mi kawa nie smakuje tak jak zawsze. Popołudniu wypiłam rozpuszczalną - też bez zachwytu. Może odstawię na jakiś czas, przecież nic na siłę. Anulka - litości !!! Gorące lato będzie, po co nam kołdry ? Poduszka.. ja śpię na jaśku, zawsze ze sobą woziłam na wycieczki... Mania - a Ty już ani słówka ? Bońcia, odezwij się, martwimy się o Ciebie ! Cieplutkiej niedzieli Kruszynki !

Biedna Ajska, pawika puscila, cale sniadanko poszlo a to raczej ja powinnam pawika puscic bo ;) z letka wczorajsza jestem. No bo przyjechala Dorota z Piotrkiem to w sumie chyba ze cztery wodki wypilam :P Poniewaz nic nie musze to mam dzis dzien dziecka... chociaz wypadaloby mieso na spaghetti upitrasic bo kupilam :O No i przestawili nam godzine wiec nie wiem nic :P Telefon godzine zmienil sam a w kompie ja musialam! Chamstwo! Sagus GRATULACJE! i tak cicho siedzi... ale jak zobaczylam to ostatnie zdjecie z pieskiem to pomyslalam ze nie wygladasz na tyle do czego sie przyznajesz! A tu popatrz! Tyle kostek smalcu cichaczem zwalilas! Ale z tego powodu powinnas byc radosna jak skowronek!!!! Bo ja sie dla Ciebie ciesze :D:D Yoana bylo wiadomo ze przezyjesz byleby teraz facio od klepki barlineckiej sie nie zjawil bo sie nie wyspisz :D Opty Lato latem a jak sie spi to lepiej cos miec do przytulenia. Poza tym jak za oknem bedzie 40 to w domu bedzie mniej, duzo mniej zeby wypoczac i miec sile na zwiedzanie :P ! I niby ta koldr ma chlodzic latem, grzac zima! Australijski cotton! Niby a pewnie w Chinach zrobione, ide sprawdzic :D Tak jak myslalam!!! MADE IN CHINA!!!!Poza tym zawsze mozna zwalic na podloge :P A musi byc! :P Na pierwszej fotce prosze zobaczyc co wisi na scianie :D 2 http://i66.tinypic.com/2ihbhp1.jpg 2 http://i66.tinypic.com/2lxia7o.jpg 2 Nasze poduszki to cos jak jasiek, nie takie wielkie jakie z mlodosc***amietam :P 2 niby mam dzien dziecka a juz dwa psie lozeczka sie wypraly, teraz cos innego sie miesza :D Od kilku dni daje Suzi te tabletki na watrobe. Nie wiem czy to przez nie ale wczooraj nasikala se do lozeczka. Oczywiscie ze nie smialam ani klasa dac ani krzyczec! Przytulilam i dalam czyste lozeczko .... Mam nadzieje ze mnie na starosc ktos tez tak potraktuje :P Wczoraj mialam z Dorota rozmowe i ustalilam ze jakby zachodzila obawa ze bede warzywko to nie ratowac! Jakby co :O

Cos mi zaszkodzilo!!!! Nie, nie wczorajsza wodencja, nie! Po prostu pogoda piekna, piore bo jedna powloke wczoraj ptaszydlo jakies mi osralo! Mysle ze plamy nie bedzie bo podobno ptasia kupa jest ostra! Drzewo - szczotki do butelek mi ladnie zakwitlo i te podfruwajki mi tam swiergola, przy okazji na moje pranie do kibelka wyskakuja :O Zrobilam przesluchanie, zadne ptaszydlo sie nie przyznaje !!! 2 http://i64.tinypic.com/vdn5hg.jpg 2 A ja nie tylko piore! Jak pisalam wypadalo zrobic spaghetti! Co prawda sos typowy ale w szafie znalazlam tylko swiderki :O Co za roznica? I tak z tego gowno, i tak z tego gowno :P Dodalam wlasne chilli, ostre, dobre :P (_)> (_)> (_)> (_)> Teraz, zanim u Was nie przestawia czasu - 9 godzin ja jestem do przodu :P

Rozpadało się paskudnie u mnie wieczorkiem :o Słonka o No Anoolko no tak ja mam ...nic po mnie nie widać - choć sąsiadka zauważyła ;) , a złośliwa "koleżanka" powie, że przytyłam :-D Mam to gdzieś , waga nie kłamie;) o Stawiam kawę i idę się do człowieka upodobnić :-P o (_)>(_)>(_)>(_)>(_)>

Wracam na forum bo niestety Gosc juz pojechał a szkoda wielka :( a nałaziłysmy sie po piernikowie a i zagoniłam bidule do pomalowania mi aniołkow :D teraz cały parapet mam w aniołkach :D hihi a obsmiałysmy sie z moich rewolucji po ktorych miałao byc niby luzno w pokoju a dalej scisk jest . Anoola no ptaszydło wredne ze Ci sie nie przyznało ale krzaczek niesamowicie piekny :D hihi a Koksik obcieszyła sie z sosu do makaronu co to robiłam z jej przepisu no i dałam łyzeczke chilli no i uszy stoja na bacznosc , no i podobno trzeba myslec przy czytaniu przepisow , znaczy ja nie mysle :D nastepnym razem zaserwuje ten sosik na obiad i wtedy bedzie smiech :D No to w koncu gdzie piesie sypiajją jak nie z Tobą ??? a co Ajsce zaszkodziło :( Heheh kołdra made in china a inne są jeszcze ??? Sagus wow no to wielkie gratulacje i brawa , super sprawa z wagą :D i tak po cichu sie odchudziłas :D Optus nie było kiedy zaklikac bo czasu brakowało zdecydowanie a na dodatek wziełam wczoraj nowe leki i wieczorem padłam jak betka po nich :( No to teraz mobilizuje do przyjechania do piernikowa :D Zaczyna sie Ranczo wiec koniec klikania

A kawa? Tak, u mnie dzien wolny od pracy a ja kolo 5 nowego czasu a kolo 4 starego czasu sie obudzilam. Tylko sie w doope kopnac!

Wszędzie to made in china... już niewiele jest krajowego. Wredne masz te piękne papużki, że tak Ci nieładnie z prankiem postępują. Ale obrazek kwiatków i ptaszków - uroczy ! Mówiąc - własne - masz na myśli wyhodowane w doniczce ? A świderki nawet lepsze, nie trzeba nawijać na widelec, ja często właśnie takie robiłam. A swojego nowego sprzętu jeszcze używasz, czy już o nim zapomniałaś ? Nie mam pojęcia, gdzie piesie eksmitowałaś, chyba jesteś na tyle konsekwentna, że jednak nie w sypialni ? Byłam dzisiaj na spacerku nad jeziorem, cudna pogoda, słoneczko - ale jeszcze jesieni nie widać, kolory nieładne, bo sucho, ale żadnych żółci i czerwieni jeszcze nie ma. Grzybów oczywiście też nie. Saguś - liczę na to, że Twoje deszcze powoli do nas nadciągną i napoją tą spragnioną ziemię. Jak zakopywałam skrzynkę - to u mnie jest popiół - nie wiem jak głęboko, ale tyle ile ma skrzynka balkonowa wysokości - to tam jeszcze cały czas suchutko. Maniu - nie zrozumiałam. Ten sos dało się jeść czy nie ? O co chodzi z tą ilością ? Przecież i tak miałaś aniołkowy parapet - co tam jeszcze przybyło ? Aaa, pamiętam, te co stały na balkonie. W piernikowie będę 6 - ale tylko Ci pomacham, bo czasu na spotkanie mieć nie będę. Zobaczymy później. Muszę jeszcze dokończyć tę laurkę, jutro wydrukuję. Nawet nieźle mi się to poskładało. Duuużo uśmiechów przy oglądaniu Rancza ! Kubaski dla wstającej - (_)O, (_)O, (_)O, - i wypłaty niech się szybko liczą, żadnych pomyłek z powodu tych "przestawianych" godzin na kartach !

noż kurna... wolny dzień ???? a ja Ci każe wypłaty liczyć....

Anoolka Ty w doope nie kopaj tylko se zoomy przetrzyj .Kawa była na czas podana o 20.23 :o Jak Ci ptaszysko narżnęło to totka pilnuj :-D i stawiaj ile wlezie :-P o Opty U nas ma lać parę dni - popcham te chmury ku Tobie skoro popiół się zrobił. Ranczo oglądałam i uśmiałam się ze Ślubasem niemożliwie :-D :-D o Maniu Zawsze smutno jak Gość wyjedzie:( Aniołki ? Pokaż !!!!! Maniu nie po cichu bo pisałam o tym .... To Yoankowy motywator zrobił swoje :-D o Wcześnie jutro wstaję , więc nie wiem nawet czy pośpię ale pakuję się do wyra ! o

Przepraszam dziewczyny,że Was zaniedbuje! Trochę porzeżyłam stresu bo czekałam na wynik wyciętego paskudztwa..ale ufff to tylko znamię barwnikowe!! A do tego za 10 dni wiecie co mnie czeka...ciekawe co tym razem wymyśli czy to już się zakończy!?

Aaaaa, bardzo przepraszajaca jestem! Sagus zwracam honor! Widac z NIEWYSPANIA :O A z ta fotka to sie niedopisalam poprawnie :O Ja mialam na mysli ze wygladasz na mniej jakbys dawno opuscila trzycyfrowke! Jakbys juz mnie za piety lapala a nic nie mowilas ze szybko i po cichu zlazlas w dol. Reasumujac - masz cwierkac z radosci!!! U mnie tez sie pogoda zmienila. Wczoraj bylo cieplusio, tak na max mojego lubienia :P Bo ja toleruje do 28, bylo 27 a dzis juz sa chmurzydla. Totka za ptasia kupe??? To codziennie bym nusiala. Cale patio mam osrane :P Dosc czesto cos z linki musi isc do poprawki :O Mania witaj niewdziecznico! Jakby Koksik na rok wpadla to przez rok bys do nas nie pisala? Fuj! To nie krzaczek, to drzewo :P A to drzewko co tak na rozowo kwitnie juz listki puscilo, jacaranda gubi liscie WIOSNA! Tylko martwie sie iloscia bambusow za plotem, za duzo i za wysokie, moja jacaranda bedzie miala malo sloneczka :( Niestety, piesie dalej spia w kuchni. Ajska czasami sie zapusci i chce isc ze mna. Zabawka w zeby i czeka zeby ja wpuscic. Dlatego czasami zostaje dluzej na kanapce zeby byc kolo nich choc spac sie chce... Opty u nas to "Made in China" bije wszystkie rekordy! Nawet te pamiatki, niby typowo australijskie z stylu koala czy kangurek tez made in China!!!! te pieprzone biznesmany jeszcze kiedys zaplacza!!! Juz co najlepsze rezydencje w drogich dzilnicach sa wykupowane przez chinskich bogaczy. Nie mowiac o tym ze biznesmanow wnuki wyjada za praca... do Chin pewnie! Tak, jesli pamietasz mialam dwa krzaczki chili i nazbieralam sobie nadmiar do pojemiczka co zamrazalnika :D Jeden krzaczek niesmialo puszcza listki czyli wielosezonowy :P Ooo kochana, sprzet uzywam! malo, bo nie chce sie przeforsowac, za stara jestem :P Ale codziennie po kilka minut ... wiesz, nie pozwalam zeby kurz osiadl ;) Pytanie o pieskach to bylo dla jaj.... pewnie ze dalej sa w kuchni chociaz mi zal ze nie przy mnie. No ja mam wolny dzien ale Melbourne mialo wolny piatek i dzis pracuja a tam nasz pentagon i zmusili Aniola ze dzis ma zrobic rozliczenie miesiaca. A ja w piatek nie moglam mu zrobic miesiecznego raportu bo przeciez jeszcze popoludniowka pracowala. Dalam mu moje haslo i instrukcje. Jakby co to bedzie dzwonil... Swinstwo mu zrobili i tyle! Ale w zwiazku z moim grudniowym urlopem mysla zeby mi dac laptopa. Dzis by sie przydal ale tak ogolnie to ja nie chce i bede sie przed tym bronic.!!!!!! Obiecalam ze w poniedzialki bede przyjezdzac zeby wyplaty zrobic, Wy bedziecie mialy czas na napisanie listow do rodziny :D:D:D Tak, to juz nie te czasy gdzie sie pisalo na papierze :D Boncia fajnie ze strach mial wielkie oczy ale Ty sie w ten sposob wykonczysz. Skoro "wycinacz" powiedzial ze to nic powaznego to trzeba sie bylo tego trzymac a nie stresowac... co? masz zapasowe serce? Nie! Wiec dbaj o to jedno! I tak samo mysl o czekajacej sprawie!

Wychodze, za pozwoleniem, dawno Lolka nie widzialam.... (_)> (_)> (_)>

witam, wpadlam na kawe, jak dzisiejszy dzien przezyje w pracy, to moze uda sie potem popisac:( zdrowie lepsze i mam nadzieje, ze nikogo tu nie zarazilam, czego nie powiem w domu...

Poniedziałkowo o I co Opty polało coś ? Bo u mnie cięgiem leje , zmokłam bo z góry jak lukałam przez okno , tom myślała , że przestało i poleciałam do Mamuś w sandałkach A lało jak cebra - okulary muszę zmienić . Ale u nas też bardzo długo nie padało , więc się "nie czepiam " deszczu . Dmuchałam w te chmury mocno ! o Bońcia Najważniejsze Twoje zdrowie Bońciu - super , że to nic groźnego.Nerwówka przed Tobą , ale wiesz , że nasze topikowe kciuki działają, więc nie denerwuj się na zapas . o Rozebrałam ze Ślubasem raniutko pralkę ....nie chciała wylać wody a co za tym idzie i odwirowywać :o Wyczyściliśmy wszystkie węże, wężyki ..pompę...i niestety.Nie pomogło. Wezwałam technika - przyjechał po rozmowie ze mną już z nową pompą i był zaskoczony , że 10- cio letnia pralka tak wygląda - to znaczy porządnie :-P .Dwie stówki i śmiga jak nowa Okazuje się , że jest do tych starszych pralek mnóstwo części , w dodatku są tanie - no taka pompa 70 zł .Ufff. Już myślami byłam przy nowej ...ale tam sama nietrwała elektronika I droga. Może jeszcze pochodzi. ! Oby Fajny gostek - lubię takich , nie wymądrzających się i nie naciągających .Więc piorę ile wlezie ;) o Goduniu Dobrze, że zdrówko się poprawiło ! Jak znajdziesz czasu to naklikaj. o Anoola Fajnie macie z tymi wolnymi poniedziałkami ;) No to dogadałyśmy się jak ślepy z garbatym :-D :-D:-D - ale ćwierkać nie dam rady a i ćwiczyć mi się po prostu nie chce :( Wiesz ptaszysko jak osra do Ciebie należącą jakąś rzecz to trza totka puścić -D Mnie raz tak gołąb osrał, że no WSTYD mi było do chaty dojść , a jakiś gostek powiedział cobym se totka puściła , bo osrał mnie na szczęście . Miałam czwórkę . Prawie 400 zł - spadło z nieba Dobre i tyle. A Twoje patio to pomniejszony dziesiątki razy mój balkon - wiecznie obesrany , choć z roku na rok mniej, więc na to uwagi nie zwracam. o Maniu Pokaż aniołki ! Jeny miałam siąść do kompa i zrzucić fotki...Tydzień będę miała napięty - rocznica odejścia Tatusia już piąta...i w ogóle to lotom ....albo ślamazara się robi ze mnie :o o NutkoU Ciebie też pewnie leje, bo w Śląskiem zapowiadali ciągłe opady i u mnie. o Na kawę za wczas , wystygnie albo i nie (_)>(_)>(_)>{kwiatek](_)>(_)>(_)>(_)>(_)> o I spam , spam i emotki się bali i zajechali wrrrrrrrrrrr.

Optusiu ten sos to na zime robiam i pozamykałam w słoikach a taki ostry ze bede pewnie kocioł makaronu gotowac i troche sosu na to dawac :D a Koksika obsztorcowałam za zły przepis ze podaje łyzeczke chili zamiast szczypty :Da wiadomo ze z głowy podawała :D Aniołkow przybylo bo te z balkonu a pozatym w chinczykach dokupiłam i w szmateksie tez :D no to cztery nowe :D A co to za wystep w piernikowie 6 go bedzie ??moze by Ci podrzucic te skrzynki ?? Sagus no tak pisałas ze człek niekumaty i nie zaskoczył ze z Ciebie tak kilosy spadają . hihi moize to moja fotka zmotywowałą :D U nas dzis rowno pada cały dzien a zaczeło w nocy i tak s ie ciesze ze na pobyt Koksika było jeszcze ładnie i mozna było pochodzic fajnie . Ale niech pada bo na działce sam popioł :( Bonciu no człek od razu w strachu jak cos na badanie idzie , tez to przezyłam . Anoola no te Twoje rozowe drzewko wyjatkow cudne a jakaranda to dla mnie niesamowite kwiecie , raj na ziemi :D No jakby Koksik był rok to bym rok nie pisała :P:P EEE wredota normalnie macocha zeby pieski dalej w kuchni spały :P:P jeszcze tu jakies zgadywanki nam serwuje :Pa ja zabrałąm sie za bombki bo Nasze Dziecko ma spore zamowienie na nie i licze ze dojdzie do skutku bo wiadomo ze je rachunku nie wystawie a to moze byc problem Godus przazyłas ?????

Saguś, dzięki - solidnie dmuchałaś ! Pada od rana, niezbyt intensywnie, ale na taką wysuszoną ziemię to lepiej, że tak delikatnie. Ochłodziło się też mocno, ale jeszcze w kominku nie palę, wróciłam późno i mi się nie chciało. Poza tym - w domu jest znośnie. Maniu, nie, nie będę miała okazji odbierać skrzyneczek. Przyjadę specjalnie - przynajmniej będzie okazja. Anulka - i dobrze, że wybyłaś z domu, już się nasiedziałaś. A sąsiadów nie można poprosić o przycięcie ? Pewnie taka gadka jak z moimi. Z jednej strony ogrodzenia sosny jak w lesie, z drugiej - i co gorsza południowej - dwa wielkie modrzewie i jakiś dąb, co rośnie szybko jak klon. Tę ścinę z tuj to już przeżyję, ale takie parkowe drzewa to mnie co nieco wkurzają. Ale prośby nie pomagają, a przepisów na to nie ma - więc... trzeba polubić tak jak jest. Fajnie że sprzętu używasz ! Nich Ci już zawsze ulgę w bólach pleców (i nie tylko) przynosi. I kurzem się nie pokrywa ! Bońcia, no wreszcie... dzięki za dobre nowiny. no, częściowo dobre, bo jeszcze dużo stresu przed Tobą. Niech już faktycznie będzie wszystko za Tobą ! Goda - zdrowie najważniejsze ! W pracy wiadomo, szefowie wszystko chcą na wczoraj, ale przeżyłaś na pewno. Kawa jest - jeszcze sobie herbatę przytargam - i idę do wyrka. Dobrej nocy Kruszynki !

Godus ja nie prycham, czyli ok :P Pewnie w pracy nie bylo za slodko…. Sagus widac Twoja stara pralka (moja starsza) jeszcze z tych co zaraz po gwarancji nie “siadaja” . A co ma nieporzadnie wygladac? Pod chmurka nie stoi :O Cos nie skumalas… pracownicy z produkcji maja co czwarty wolny ale ten wolny poniedzialek to tak jak u Was pierwszy czy trzeci maj! Albo 22 lipca jesli dalej jest swietem panstwowym…. Dla sprostowania – stanowczo za malo wolnych poniedzialkow ;) Bardzo mi sie podoba miec trzydniowy weekend ale jak to zrobic jak w poniedzialki wyplaty … a jak swieta nie ma, to nie moge przeniesc na wtorek… Czyli za rok bede pracowala w poniedzialek, wtorek zrobie sobie wolny i od srody do konca tygodnia bede robic. Bo chce mi sie skrocic robocze dni… Nie wiem czy sie uda, czy firma na to pojdzie z uwagi na stonke…. A przepraszam…. A ktora slepa a ktora garbata? :D:D I CWIERKAJ!!!!! Ja wiem jak ptaszydlo na nas nasra to niby na szczescie ale posciel? Ja czesto mam powtorke z prania przez te podfruwajki :D a gram prawie co tydzien… musze szczesciu pomagac ;) Dzieki za kawe dzis bylam kolo Waszej 22 w robocie… Po zmianie czasu znowu slonce po slepiach daje, momentami jechalam na wyczucie :O A juz bylo fajnie, wyzej i nie dalalo po oczach zawsze musza cos zmienic (czyt: spier…) Mania nie przesadzasz z tym sosem? Lyzeczka chilli i uszy stoja??? Szczypte to sobie mozna na kazdy widelec nasypac :O To jakbys miala nie proszek a taka z krzaczka to bys pewnie po scianach latala :D Mowisz ze jak Koksik bylaby rok to rok bys nie pisala??? Wredna jestes wiec przygotuj sie na grudniowa cisze, tez nie bede pisala BO BEDE MIALA GOSCI :P Opty mowisz o przycieciu bambusow??? Tam wynajmuja wiec im wisi jak to sie rozrasta a wlascicieli szukac jak wiatru w polu. Inni sasiedzi co z tamtymi granicza i do mnie sie skarzyli bo tez nie moga sobie dac z bambusami rady i tez nie ma odzewu a oni duzo wczesniej niz ja zaczeli walke z wiatrakami. Podobno nie wolno wsadzac wolno rosnacych bambusow, powinny byc w donicach ale pewnie sasiad (wlasciciel) powie ze juz byly jak kupil i co mu zrobisz? 2 (_)> (_)> (_)> Dzis mam cholerny dzien!!!!! Ale przezyje go i wcale sie nie wkurzam a powinnam. Do 9 musze zamknac wyplaty a o 12:19 taki jeden wysyla mi maila ze trzy osoby w sobote zaczely o pol godziny wczesniej i trzeba im zaplacic…. Pewnie, ALE W PRZYSZLYM TYGODNIU! Na pewno nie w tym. Durnie! Z Aniolem tez stracilismy mase czasu na uzgodnienie ile stali na jakie zamowienie z Azji dotarlo! Od jakiegos czasu przysylaja nam niekompletne papierzydla i q***icy mozna dostac! Samo zycie!!!