Niemowlak mnie nie kocha.....

Nie pamiętam zebym wyszukiwała sobie takie problemy mając niemowle. Głównie skupiałam sie na samej jego obecności i na swoim uczuciu miłości do niego. Nad jego jawnym okazywaniem miłości i przywiązania do mnie sie nie zastanawiałam bo wiedziałam że to wszystko jest proces powiązany z etapami rozwoju, jednak nie było mi to jakoś mocno potrzebne do życia na tyle bym to specjalnie analizowała. Sprzątać dom można zachowując kontakt z dzieckiem. Kładziesz dziecko w bujaku, sprzątasz i mówisz do niego co ci tam przyjdzie do głowy.

A moj mnie miall od poczatku daleko gdzies, a teraz ma 2 latka i tylko do spania jest mamusia albo jak ssie uderzy I tak wiem ze mnie kocha :-) ja jego jeszcze bardziej, wiec takie z d**y problemy mnie przerazaja Jestes niedojrzala emocjonalnie Ile Ty masz lat Nastepne co sie udzielaja to fanatyczki kp Ciesz sie ze dziecko otwarte na innych, a nie uwiazanne do matki jak pies do budy!

Autorko przywiąz do siebie dziecko kajdankami!!

czy to waszym zdaniem egoizm ze matka chce aby dziecko je kochalo?chyba nie jest fajnie wychowywac kogos kto cie uwaza za obca osobe lub w najgorszym przypadku nienawidzi przeczytajcie to: http://bibsy.pl/byhyJ1mi/nie-wiem-czy-ta-historia-wydarzyla-sie-naprawde-ale-jedno-jest-pewne-zbyt-wielu-ludzi-nie-zdaje-sobie-sprawy-z-tego-jak-wiele-zawdziecza-swojej-mamie-przez-cale-zycie-wstydzilem-sie-swojej-matki-nie-miala-jednego-oka-i-uwazalem dla niektorych to wspaniale ze wychowala go na takiego czlowieka sukcesu i pewnie kazda z was by pragnela tego samego.ja przyznam ze jestem wstretna egoistka i bym nie byla szczesliwa w takiej sytuacji.tez nie dojrzalam do macierzynstwa, dlatego nie mam dzieci

Gość 15:37 Smutna historia:( Ciekawe czy wszystkie osoby ktore jada po autorce bylyby szczęśliwe w takiej sytuacji jak tej ktora przedstawiłes. Przeciez nie wymagaja milosci od dziecka i sa szczesliwe gdy dziecko traktuje wszystkich na rowni lub lepiej niz swoja rodzicielke.

No i co? Synek ma dzis 5.5 miesiąca i nadal zadnych wiekszych uczuc do mnie:( W sobotę musialam wyjsc na pol dnia.zostawilam go z teściową. Wracam a tam praktycznie zero usmiechu na moj widok. Nawet niespecjalnie na mnie spojrzal. Czy to ja sie nin zajmuje czu ktokolwiek inny nadal nie robi mu to roznicy:(

Nie wiem autorko, może twoje dziecko jest tak otwarte, że nie musi kurczowo się ciebie ttzymać, może ty jednak robisz coś przy nim mechanicznie a,nie z faktycznej potrzeby i z chęcią, no nie wiem. U mnie syn ma 3 miesiące. Od początku jest nauczony, że wcześnie rano zajmuje się nim tata lub obydwoje, pozniej do wieczora ja, a na wieczor tata, jak mąż wracał później niż 21.00 to mam histerię, wyrywa się i drze, wystarczy że tata go na ręce weźmie i spokój. Ale np wczoraj był dzień z tatą, ja tylko chwilę się z nim pobawiłam, to na wieczór zatęsknił za mną, ryczał mu na rękach, wyciągał główkę w moją stronę, a jak podeszłam to aż cały się przechylił, i jak go wzięłam wtulił się i był spokój, widać że tęsknił po całym dniu z tatą. Ale on od początku jest przez nas wypieszczony, dużo do niego mówimy, jest ogólnie interakcja, ja mu wszystko tłumaczę, nawet przy toaletce porannej i kąpieli wieczornej, co teraz myjemy i po co to robimy. Każde przewijanie to zabawa, rozmowa, śpiewanie, ćwiczenia na pozbycie się gazów wraz z jakimiś rymowankami, oprócz tego grzechotki lub ośmiorniczka która tańczy mu na brzuszku i śpiewa, gada do niego, tzn ja to robię ale udaje, że to pluszaki. Ja się tyle nie nagadałam prowadząc szkolenia co teraz przy dziecku. U nas nie ma przewijania czy kąpieli, u nas są rytuały, cały program rozrywkowo-edukacyjny :).

U nas nie ma przewijania czy kąpieli, u nas są rytuały, cały program rozrywkowo-edukacyjny usmiech.gif . XXX Rytuały hahahaha :D a na posiłki nie ma śniadania/obiadu/kolacji tylko MOMENTY jak u Amaro :D

10:34 Dokladnie :D

Moje dziecko do ok 1,5 roku miało mnie gdzieś i obojętne mu było kto z nim jest,teraz ma 3 lata I nie widzi świata poza mna

10.34, 17.15. Tak, możecie już zazdrościć, widać żal doope ściska, no ale są rodzice kontaktowi i są po prostu "obsługujący" dzieci, aby tylko doope umyć i kolejnego pampersa założyć, wasza sprawa...:P