Gyncentrum i nie tylko, nowy wątek 2016

Kamiisia życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki. Wierzę, że każdej z nas w końcu się uda. Ja dziś patrzyłam w ekran usg jak w jakąś tajemniczą księgę. Nawet się nie wzruszyłam. Nawet nie zapytałam który to tc, jaki termin porodu. Wszystko mi wyleciało z głowy. Mąż wzruszony, nawet powiedział że może lepiej że jedno. Choć jeszcze mogą być dwa. Wrażenia po dr G-K bardzo fajne. Dała nam numer do siebie. Opowiedziała nam dużo, wytłumaczyła, wypytała. BMI mam strasznie wysokie, aż 41. Pow. 35 należy się refundacja w ciąży na fragmin. Szkoda że odkupiłam całkiem sporo w zeszłym tygodniu w sieci. Jakby któraś była zainteresowana, to pisać, ja odkupiłam po niecałe 5 zł za sztukę i za 4 mogę sprzedać, więc cena dobra, tak myślę. Już w 8 tc będę miała krzywą cukrową, p. dr chciała mnie już wysłać, ale doszła do wniosku, ze teraz tyle leków biorę, że może lepiej poczekać… Dziś już dostałam L4 ciążowe. Kolejna wizyta w następny poniedziałek. Pani dr bardzo zdziwiona że mam tylko 3x1 lutinusa, bo zalecenie ESHER to 3x2. Mam powtórzyć progresteron, ale jak wynik wciąż będzie tak dobry jak miałam tydzień temu, to ona tego nie będzie zmieniać, a za kilka tygodni zmniejszy do 2x1.

Gosciu z 11 z minutami odpowiadam w sprawie Ostravy: jeden z lekarzy doskonale mówi po polsku, reszta personelu mówi po Czesku i angielsku wiec mozna sie dogadać. Do Ostravy musieliśmy pojechać tylko 2x: na punkcję i na transfer. Punkcja przebiegła super i super sie tez czułam. Nie wiem ile spałam, ale z odpoczynkiem trwało to OK 2,5 godziny (wiedzieli ze po tym czeka nas 200km autostrada do domu), transfer tez super, czułam trochę ten cewnik jak go wyjmował. Stymulację miałam w pln: Gonal i clostil a pózniej do tego Menupur i Cetrotide no i Ovitrelle oczywiście. Po transferze 4 dni leżenia i ichniejszy progesteron doustny 600 mg dziennie + nospa forte i magne b6. Polecam naprawdę! Lekarz cudowny tak jak mój z Katowic. To miła odmiana po tym, co przeszliśmy przez dwa lata w krk. Pewnie ten stres wykańcza moje komórki jajowe :(. Amh 0,67, 37 lat i dwa lata starań z rożnych tam powodów późno rozpoczęte. Pisz, jeśli potrzebujesz jeszcze info. Justkrk

Zzzzz

Forum mi się wiesza, już nie wiem czy coś się wstawia, czy nie. Kaffe pada chyba ogólnie, nie tylko nasze wątki Kamiisia życzę powodzenia i mocno trzymam kciuki. Wierzę, że każdej z nas w końcu się uda. Ja dziś patrzyłam w ekran usg jak w jakąś tajemniczą księgę. Nawet się nie wzruszyłam. Nawet nie zapytałam który to tc, jaki termin porodu. Wszystko mi wyleciało z głowy. Mąż wzruszony, nawet powiedział że może lepiej że jedno. Choć jeszcze mogą być dwa. Wrażenia po dr G-K bardzo fajne. Dała nam numer do siebie. Opowiedziała nam dużo, wytłumaczyła, wypytała. BMI mam strasznie wysokie, aż 41. Pow. 35 należy się refundacja w ciąży na fragmin. Szkoda że odkupiłam całkiem sporo w zeszłym tygodniu w sieci. Jakby któraś była zainteresowana, to pisać, ja odkupiłam po niecałe 5 zł za sztukę i za 4 mogę sprzedać, więc cena dobra, tak myślę. Już w 8 tc będę miała krzywą cukrową, p. dr chciała mnie już wysłać, ale doszła do wniosku, ze teraz tyle leków biorę, że może lepiej poczekać… Dziś już dostałam L4 ciążowe. Kolejna wizyta w następny poniedziałek. Pani dr bardzo zdziwiona że mam tylko 3x1 lutinusa, bo zalecenie ESHER to 3x2. Mam powtórzyć progresteron, ale jak wynik wciąż będzie tak dobry jak miałam tydzień temu, to ona tego nie będzie zmieniać, a za kilka tygodni zmniejszy do 2x1.

Gosciu z 11 z minutami odpowiadam w sprawie Ostravy: jeden z lekarzy doskonale mówi po polsku, reszta personelu mówi po Czesku i angielsku wiec mozna sie dogadać. Do Ostravy musieliśmy pojechać tylko 2x: na punkcję i na transfer. Punkcja przebiegła super i super sie tez czułam. Nie wiem ile spałam, ale z odpoczynkiem trwało to OK 2,5 godziny (wiedzieli ze po tym czeka nas 200km autostrada do domu), transfer tez super, czułam trochę ten cewnik jak go wyjmował. Stymulację miałam w pln: Gonal i clostil a pózniej do tego Menupur i Cetrotide no i Ovitrelle oczywiście. Po transferze 4 dni leżenia i ichniejszy progesteron doustny 600 mg dziennie + nospa forte i magne b6. Polecam naprawdę! Lekarz cudowny tak jak mój z Katowic. To miła odmiana po tym, co przeszliśmy przez dwa lata w krk. Pewnie ten stres wykańcza moje komórki jajowe :(. Amh 0,67, 37 lat i dwa lata starań z rożnych tam powodów późno rozpoczęte. Pisz, jeśli potrzebujesz jeszcze info. Justkrk

Nie pojawia się nowa strona więc ja będę pisała. Bo chciałam jeszcze powiedzieć, że wracając od lekarza na drodze natknęliśmy się na małą kicię. Chcieliśmy kota na chodnik przenieść, ale uparł się na nasze auto i musieliśmy go ze sobą zabrać. Mąż pojechał z nim do weta i teraz mamy w domu dodatkowego kota, kwarantanne i w ogóle cyrk. Ja do kota się nie zbliżam, żeby nie było :) Potem, jak już go wyleczymy i utuczymy będziemy szukać dla niego dobrego domu :) Może któraś z was wie o jakichś pasjonatach, albo poszukujących towarzysza-kota ludzi :)

Dziewczyny, nie da sie nic zrobic z tym wątkiem i forum? Co chwile błąd lub zawieszenie na masŕ czasu

112122

Sił tu Ala napisz mi proszę o tym kotku.

Daje znac po wizycie...generalnie po wizycie słabo..tzn ze mną słabo :( dr G bardzo fajny...miły...ale powiedział ze słabo sie stymuluje i mam za małe pęcherzyki jak na ten dzień i ta dawkę..zapytał kto mi przepisał dawkę-jak powiedziałam ze dr M to pokręcił głowa i powiedział ze przy mojej oporności na stymulacje powinnam dostac cos wiecej i zapytał czy staramy sie na maxa..powiedziałam ze tak no i szalejemy..zobaczymy co z tego wyjdzie..mam 300gonalu i150 menopuru..wyszły mi źle badania z Hbc total(powtórzyłam je dzisiaj)..i jak zapytałam doktora co to bedzie to powiedział ze nie zna dokladnie procedur i zamknał temat..ale wudaje mi sie ze jest bardziej zdecydowany niz dr M i to mi bardziej pasuje u niego..na kolejna wizyte tez sie zapisałam do niego

Just dziękuję za informację. Tylko jak to zrobiłaś że miałaś stymulację w Polsce? Lekarze się znają? W Czechach można tak sobie tylko na punkcje jechać? Podaj namiar na lekarza w Polsce!? Jaki masz teraz plan? Znowu Czechy? I miałaś tylko jeden zarodek? Mają

Sil super ze na wizycie ok. A powiedz mi co tj. BMI ? Bo mnie sie tylko kojarzy ze stosunkiem wagi do wzrostu :-) Co do forum...strasznie sie zacina!!! Szkoda,ze nie chciecie na ovu przejsc,tam smiga wszystko bez zarzutu :-) A tu sie nieraz czlowiek spisze spisze...i posta nie doda a pozniej 5 razy hehe.

Zizia...ja jestem u drM,mam amh 3,a tez srednio sie stymuluje...teraz mam miec gonal tylko 225. Zobaczymy.A ile mialas pecherzykow i ktory ds? Swoja droga ciekawe czemu dr Gr jest teraz w Gync, a nie w Provicie dalej...

Kasia, podobno cos nabroił. Chodzi o jakieś przekręty związane z programem. Moje pierwsze wrażenie było bardzo kiepskie, ale dzięki niemu jestem w ciąży i teraz nie mogę na niego nic złego powiedzieć.

gosckasia na ovu jestes Tyszanka?? ja amh miałam 2,38 teraz nie wiem ile jest ale pewnie spadło znacząco..wczoraj był 7dc i miałam tylko 3 bardzo małe/za małe pęcherzyki..zawsze miałam mało pecherzyków ale nigdy nie były za małe :( no tez sie zastanawiałam dlaczego jest w Gyn...cos sie musiało stac w prowicie..tylko co..

No ostatnio forum cos szaleje. czasem dopiero po jednym dniu sie odblokuje. Wpisy zawsze dodaje, tylko czasem dopiero po kilku godzinach. Sil, tak sie cieszę, ze u Ciebie wszystko ok. Masz juz mdłości i jakieś inne objawy? Mi tydz po serduszku przyszły objawy, które mam do teraz. Myślałam, ze bedzie coraz lepiej a ostatnio sie jeszcze nasila. Tez bede krzywa cukrowa badać 2 razy, bo moja siostra miała cukrzyce ciążowa i wybieram sie w piątek na to badanie :)

Kasia, bmi to właśnie stosunek wagi do wzrostu. Dr M jest dobrym specjalista, tylko bardzo ostrożny, boi sie hiperstymulacji i woli, zeby było mniej niz więcej pęcherzyków. U mnie dr Gr tez zmienił leki, które przepisał mi dr M, zwiększył mi dawke estrofemu z 2x1 na 3x1.

Alu kot ma ok 4 miesiące. To chłopiec. Teraz ma koci katar, pchełki, zapalenie spojówek. Będziemy sprawdzać też czy nie ma kociej białaczki. Jest wychudzony, waży tylko 700 g. Póki co przechodzi u nas kwarantannę by pozbyć się pchełek i wyleczyć go, więc z naszymi zwierzakami nie ma kontaktu i zajmuje się nim mój mąż. Kotek jest czarno biały, ten czarny miejscami szarobury jest. Jak będziesz chciała i podasz mi maila, to wyślę ci fotki kocurka. zizia_a powodzenia przy tych końskich dawkach, mam nadzieję, że coś się u ciebie ruszy kochana. GośćkasiaBMI to dokładnie ten stosunek. Ja mam sporo ciała więc i BMI wysokie.

Sil, ty to jesteś kocia mama. Ja kotów unikam jak ognia, bo nie mam odporności na toksoplazmozę i muszę na nie uważać. Dodatkowo mam alergie na sierść, to mnie do nich nie ciągnie, ale podziwiam cie. Będziecie dobrymi rodzicami :)

Kasiurek, z tego co sie orientuje, to dopiero przy 3 procedurze zapładniają wszystkie zarodki.

Sil gratuluję pęcherzyka i życzę przenudnej ciąży ;-) Ale cudownie! Dziewczyny rozważcie proszę jeszcze raz przenosiny na ovu, bo kafe już przegina, noe da się już normalnie prowadzić "rozmowy"...

boziu, z Kaffe zrobiła się tragedia. Dziewczyny ja wiem, że przywykłyście do tego konkretnie forum, ale mam wrażenie że cała ta strona szwankuje, wywala błędy do chwile, strony już na początku wątku nie przesakują. Przecież tak nie da się rozmawiać...

Peonia by zarazić się toxo to byś musiała kup kocich rękami dotykać a potem wkładać te dłonie do buzi. Szybciej zarazisz się np. robiąc w domu kurczaka i nie myjąc dokładnie deski do krojenia po nim i rąk, albo nie myjąc dokładnie warzyw i owoców. Serio, większość chorób o których mówi się przy kotach to taki mity, z których tylko polewać można. My jak zaczęliśmy się starać przeanalizowaliśmy wszystko z weterynarzem, wiem, czego w domu mi nie wolno, to wszystko przy kocie robi mój mąż (np. czyści kuwetę).

Co do objawów to ja mdłości miałam od 3 dni przed betą pierwszą. Trwały jakieś półtorej tygodnia. Jak nie zjem o konkretnych godzinach (do 8, 11, 14-15...) to robi mi się słabo, ale jeszcze z tego powodu nie wymiotowałam. Nie wiem czy to się nasili czy nie, u mnie w rodzinie dziewczyny mdłości silnie nie przechodzą. Poza tym ciągnięcie w podbrzuszu cały czas - p. dr powiedziała że to zupełnie normalne.

Peonia swirusie a Ty na jakim etapie jestes? Ktory tc? Kiedy prenatalne i u kogo? Jak się czujesz? Allessa

Peoniu u nas to byly 4 lata starań z czego 3 intensywnych ciagle na lekach. A udalo sie za pierwszym razem.

Zizia tak :-) Jak ty mnie rozgryzlas? :-) Aaaa to o to BMI chodzi ;-) musze swoje policzyc :-)

Ania dziękuję że pytasz :-) Brzuszek powoli staje się widoczny, ale zauważyłam, że rosne "cała" tzn. poszło mi w biodra, tyłek. Póki co na plusie nie cały kg :-) A jak.Twoje samopoczucie? Lepiej? :-*

Ja juz po wizycie...trochę jestem zawiedziona bo mam g75 i m75...małe dawki :( Chciałam na maxa to mam co kot naplakal :( Juz się boje ze nic z tego nie będzie; (

Co z tym forum?