Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agggggggg

Przybłakany dziki kot...jak mu pomóc Pomóżcie ...

Polecane posty

Gość gość
Odstrzel sobie fiuta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce nie masz prawa używać broni palnej na terenie miejskim, myśliwy wezwany do potrąconego lisa musiał go poderżnąć, bo nie mógł strzelać. Nie postrzelasz sobie nigdzie, chyba, że jesteś bandytą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Boże,nie mogłabym pracować w ile łowieckim,.....nie mogłabym zastrzelić kota psa,zadnego zwierzaka.T trzeba mieć ....nie wiem jaki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten pies czy kot musi być w lesie, a to jest stare z 2011 i nieaktualne. Teraz są zmiany, nowe prawo o ochronie zwierząt. Myśliwi to stare i ślepe dziady, pisali na onecie, że 78 latek postrzelił 82 latka na polowaniu, jakoś w zeszłym roku. Ja widuję to towarzystwo, bo mieszkam blisko lasu. Same stare dziady, ledwie to łazi, ma potrzebę zabijania i ból tyłka, bo sam wkrótce pójdzie do piachu. Tylko wśród leśniczych młodsi, a ci łowcy to same truchła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie musi sobie niczego odstrzelić. W takim wieku to pewnie już sam mu odpadł ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie postrzelasz sobie nigdzie, chyba, że jesteś bandytą." Mogę strzelać wszędzie, gdzie prawo mi na to zezwala, np w lesie podczas sezonu łowieckiego. A broń, którą posiadam CAŁKOWICIE LEGALNIE to stary, dobry, ruski Mosin z zamontowaną nową lunetą. To zdjęcie, z wczoraj, z ambony https://zapodaj.net/images/1f70354e1e2be.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz sumienia,tak bez żadnych skrupułów mowisz o zabijaniu?i to jeszcze na topiku dziewczyny która chce uratować kota. Jak widać dla niektórych życie " dzikiego kota" jest ważne,Dla innych zaś strzelanie ,zabijanie to zabawa ,ehhhhn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A żeby ktoś ci tak prosto w jaja że śrutu strzelił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby nie ja inni myśliwi to już dawno bylby niezły bajzel w populacjach zwierząt. Np dzikie koty wybijają drobne ssaki i ptaki, przerost populacji dzików powoduje znaczne szkody w rolnictwie (średniej wielkosci stado 20-30 osobników potrafi przeorać w ciągu nocy pole) itp. Myślistwo to nic, w porównaniu do tego, co wyprawia się w ubojniach i rzeźniach. Ja na ćwiczeniach szkolony byłem tak, aby uśmiercić zwierzę bez zadawania mu cierpienia, nie to co "rzeźnicy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
P.S. Jeśli przyjdzie od wojewody lub kogoś podobnego rozkaz zmniejszenia populacji w danym regionie to ja nie mam nic do gadania. Muszę zapakować broń i jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W lesie sobie strzelaj, co mnie to obchodzi, ale w mieście nie możesz, ani na terenie miejskim, nudzisz mnie poza tym. Słabe coś te wasze moce. Dziki łażą po mieście, kuny przegryzają przewody w samochodach, lisy polują na koty, jelenie łażą, pełno zajęcy i innego dziadostwa, a niby ktoś poluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie - w mieście nie mogę użyć broni. A sytuacja z dzikami jest taka, iż zamieszkują one często w laskach znajdujacych się w śeodku miasta (lasek bielański lub ten koło lotniska bemowo w stolicy) i poprostu nie mamy pozwolenia na użycie broni. Jedyny sposób to przeganianie ich. Krótkimi słowani: w polskim prawie panuje burdel na kółkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma żadnego pożytku ani z myśliwych, ani z ekologów. To świry, nie zasłużyli na nic lepszego jak bliski kontakt z kleszczem zarażonym boreliozą☺☺☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tacy mogą psy i koty zabijać(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie lepiej przegonić?musisz strzelac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te cholerne dziki są wszędzie, lisy i kuny też. Kuny jeszcze upychają pod samochód jakieś śmierdzce resztki jedzenia, bardzo uciążliwe toto, a chronione. Po co to komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z mysliwych nie ma pożytku bo zwyczajnie jest ich za mało i nie mają pieniędzy. Populacja dzików na przykład 5 razy przekroczyła w tym roku normę krajową. Mamy przez to masę kłopotów bo za szkody wywołane przez dzikie zwierzęta odpowiadają tylko koła myśliwskie. Jeżeli takie dziki rozgrzebia pola to my płacimy farmerom za szkodę, przez to nie stać nas na utrzymanie i zakup środków niezbędnych do zmniejszenia populacji tych dzików i błędne koło się zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To nie lepiej przegonić?musisz strzelac?" Znowu posłużę się tutaj przykladem dzików. Nie ma innego sposobu na ograniczenie liczby zwierząt niż odstrzał. Przeniesienie jest nieefektywne bo a) dziki zaczną wyrzadzac szkody w nowym miejscu b) ciężko sobie wyobrazić wyglad polskich lasów, jeżeli co roku przybywałoby np po 300 tysięcy nowych osobników. Mysliwi wzywani są zawsze w ostateczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś I tacy mogą psy i koty zabijać(" 1. Gdy myśliwi działają to okolica jest dobrze poinformowana 2. Dlatego tak wżne jest, aby pupil miał obożę rzucającą się w oczy. 3. Psa oswojonego w większosci przypadków bardzo łatwo odróżnić od dzikiego (chyba, że psem który uciekł jest wilczur obronny - taki będzie agresywny/nieufny wobec obcych).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie :) jest co czytac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggggg
Witajcie))))) Cieszę się że jesteście,to fajnie że nie jest Wam obojętny los bezdomnych,zabłakanych zwierząt)) Dziękuje za pozdrowienia))) ,również pozdrawiam że Szwecji kotke Szwedkę i jej właścicielkę)))) Nasz kotek był na sniadanku)) Mąż zrobił mięciutkie legowisko w miejscu gdzie siedzi i nas obserwuje ,ciekawe cY na nim będzie siedział.Wczoraj nie pisałam ale Mam jeszcze dwa kotki które mieszkają w opuszczonym domu,tam je znalazłam rok temu.Nie były takie dzikie jak ten ale bardzo wystraszone.Dzis już sa oswojone ))))) Dwa ładne milutkie koty .Szarotka i Mruczek)))) Jak znajdę później czas wstawie fotki Moich kotków i domku)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze z checia wysluchamy o Twom kotku :) temat mam zapisany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W szwecji niektorym kotkom tatuuja w srodku ucho gdyby sie zgubil to ma swoj numerek :) jak ktorys z kotkow Twoich na tyle sie ptzyswoi to mozesz delikatnie sprawdzic czy nie ma takiego tatuazu w uszku. Byly wlasciciel mojej psotki zrobil taki tatuaz. Musiał ja oddac bo mial straszna alergie na koty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super :) bardzo chetnie obejrzymy zdjecia Twoich kotuszkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wieczorem napiszę ci jak można oswoić dzikiego kotka. Mnie sie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggggg
Witam)) Ojjjj super napisz jak oswoilas??????Nasz biedak siedział znów w miejscu naprzeciwko domu.Pojechalam nakarmić dwa pozostałe.Ciesze się gdy widzę jak się do mnie przytulają.Meza już też się nie boją)))Już wiedzą że są moje,patrza tak słodko na mnie,tuła się i ocierają.Tak bym chciała by ten biedak też tak czuł że jest Nasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggggg
Sprawdzę czy cos mają w uszkach, ale chyba nie mają ,muszę sprawdzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggggg
Znów siedzi naprzeciwko domu i obserwuje,Jak chce podejść bliżej ,ucieka(( To kot który chyba nigdy nie miał styczności z ludźmi.Straszny dzikus,ale przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggggggg
Boje się o niego bo tu też "działają " myśliwi( Czytałam tu co pisał Pan myśliwy ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×