Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bosa we mgle

Swiadomy i kochajacy rodzic nie szczepi swoich dzieci

Polecane posty

Gość gość
33. W Korei Południowej, bezmyślnie stosującej amerykańskie szczepionki autyzm rozpoznaje się w stosunku 1:38 porodów. 34. Uszkodzenia mózgu następują przy stężeniach znacznie niższych, aniżeli stosowane podczas szczepień niemowlaków. Wiadomo o tym od 1977 roku. 35. Jak oświadczyła Sonia Gandhi na międzynarodowej konferencji poświęconej autyzmowi 25 lipca 2011 rok w Dhaki w Indiach, obecnie jest już ponad 8 milionów dzieci z autyzmem. 36. U Amiszów niepozwalających nas szczepienie swoich dzieci autyzm nie występuje. Badania wykazały, że zamiast spodziewanych 134 przypadków autyzmu znaleziono tylko 4. Jeden dotyczył dziecka, które mieszkało blisko elektrowni emitującej rtęć, a 3 przypadki dotyczyły dzieci adoptowanych do Amiszów, uprzednio szczepionych. 37. Za to oszustwo jest bezpośrednio odpowiedzialna Julia Gerberding, wówczas szefowa CDC. 38. Dr Gerberdin została mianowana szefową CDC przez prezydenta Busha w roku 2002. Przyczyniła się głównie do niszczenia dowodów wiążących szczepionki z autyzmem. 39. Obecnie od 2009 roku pracująca na specjalnie stworzonym stanowisku w firmie Merck, z wynagrodzeniem 2 500 000 euro rocznie. W styczniu 2015 awansowała na wiceprezesa oddziału wykonawczego Strategic Communication, Global Public Policy & Health Populations Merck& Co, Inc. Merck posiada monopol na produkcję szczepionki MMR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
gość dziś Jednak jesteś oporna na argumenty... Masakra x I vice versa już pisałam że tak jak ja Was nie przekonam tak Wy mnie. Każdy ma prawo do swojego zdania, dopóki mnie nie obraża z chęcią mogę poczytać. Po tej rozmowie na pewno bardziej wnikliwie wypytam Panią doktor o szczepienia ale szczepić będę dalej. Nie ja pierwsza i nie ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Leczyć czy szczepić dziecka" - miś kapucyn stawia znak równości między tymi czynnościami, cóż debilem go nazwać nie można, skłaniałbym się ze jest po prostu nienormalny, albo dziś sobie dobrze dziś nie zrobił ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
Po za tym to że nie przyjmuję waszych argumentów wcale nie znaczy że jestem oporna. Wy chcecie po prostu żebym przyznała Wam rację a ja tego nie robię i brakuje wam już cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabi, proszę weź najpierw sama książkę do ręki i poczytaj, to nic nie kosztuje. A później zkonfrontuj to z lekarzem. Od razu będziesz wiedzieć czy udziela jasnych odpowiedzi czy się miga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
Czytam wszystko co mi tu wklejacie lektura interesująca. Nie twierdzę że to co piszecie nie ma sensu, ale mojego zdania to nie zmienia. Udoskonalenie szczepień w porządku, eliminacja szczepień nie bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ma ta
Kiedyś też tak myślałam. Jak można robić to swojemu dziecku, pozbawiać go "ochrony" i narażać na różne choroby nie szczepiąc. Jestem osobą tolerancyjna w przeciwieństwie do kilku tutaj na forum. Myślałam o takich ludziach ich sprawa, niech robią co chcą ale mnie w to nie mieszajcie. Przypadek w rodzinie sprawił że tym tematem się zainteresowałam. Nikomu nie życzę tego co ci ludzie przeszli. Kupiłam książkę, jedną, drugą i tak dalej. Czytałam czytałam, czytałam. Na co to mi było, przestałam się bać ze robie coś źle. Miałam taką wiedzę która pozwoliła mi podjąć świadomą decyzję. Dzisiaj lekarze nie chcą ze mną rozmawiać, jestem dla nich utrapieniem. Mało który mi odpowiadał na pytania. Raczej to było wyciąganie ulotek i sugestia proszę poczytać. Decyzja o szczepieniu jest tylko jedna z wielu, które musi podjąć odpowiedzialny człowiek. Jedzenie,******* witaminy stanowią również ważny element w rozwoju naszych dzieci, które nie sposób pominąć. Życie składa się z wyborów, które podejmujemy codziennie i należy dążyć do poznawania prawdy za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
ex ma ta dziś Zgadzam się z Tobą, ale z drugiej strony zagłębiając się w każdy problem życia by nam brakło a co dopiero mówić o przeżyciu go w zgodzie ze sobą. Co problem to dylemat dlatego każdy z nas ma wolną wolę, swoją intuicję oraz zasady których się trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex ma ta dziś ...Kupiłam książkę, jedną, drugą i tak dalej. Czytałam czytałam, czytałam. Na co to mi było, przestałam się bać ze robie coś źle. Miałam taką wiedzę która pozwoliła mi podjąć świadomą decyzję... x I co z tego, że czytałaś, skoro, treści NIE ZROZUMIAŁAŚ ? Ja jestem specjalistą w jakimś temacie. Mogę o nim rozmawiać z innymi specjalistami, ale osoba postronna treści naszej rozmowy najczęściej nie zrozumie. Tak samo jest ze szczepieniami. Osoby ZUPEŁNIE NIEKOMPETENTNE powołują się na niezrozumiałe dla nich, specjalistyczne opracowania. Znam dziewczyny po studiach, pracujące od wielu lat w laboratoriach i one nie zinterpretowałyby wyników analizy składu szczepionki tak szybko, jak piszące to "babcie klozetowe". I potem "babcia klozetowa" krzyczy, że wszystkie szczepienia są złe :(. x ...Dzisiaj lekarze nie chcą ze mną rozmawiać, jestem dla nich utrapieniem... x Jak każdy OSZOŁOM :P. x ...Decyzja o szczepieniu jest tylko jedna z wielu, które musi podjąć odpowiedzialny człowiek... x I to jedno - sensowne zdanie, ma przekonać mnie, że mówisz prawdę :D. x ...Życie składa się z wyborów, które podejmujemy codziennie i należy dążyć do poznawania prawdy za wszelką cenę... x Jakiej prawdy ? Żeby coś ZROZUMIEĆ, trzeba posiadać odpowiednią wiedzę. Zwykły zjadacz chleba nie posiada, ani odpowiedniej wiedzy, by jakieś dane zrozumieć, ani bezpośredniego dostępu do owych danych. Na podstawie czego, buduje więc swoją "prawdę" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dhdhd
Ten gosc o 21:18 ktory swoje zdania przedziela ixami i co chwila wstawia jezyk :P to piertolniety misio1. Tylko on tak robil na forum. Zostal przegnany przez Neptyka Mastera i Barona i od tamtej pory pisze z goscia bo boi sie zalogowac ale styl pisania zostal ten sam. Misiu rencisto nie wstyd ci przyglupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ex ma ta
Tabi dziś ex ma ta dziś Zgadzam się z Tobą, ale z drugiej strony zagłębiając się w każdy problem życia by nam brakło a co dopiero mówić o przeżyciu go w zgodzie ze sobą. Co problem to dylemat dlatego każdy z nas ma wolną wolę, swoją intuicję oraz zasady których się trzyma.Tabi dziś ex ma ta dziś Zgadzam się z Tobą, ale z drugiej strony zagłębiając się w każdy problem życia by nam brakło a co dopiero mówić o przeżyciu go w zgodzie ze sobą. Co problem to dylemat dlatego każdy z nas ma wolną wolę, swoją intuicję oraz zasady których się trzyma. Odp: Dokładnie tak, ale na samą intuicje w tak ważnej sprawie bała bym się kierować. Dlatego sięgnęłam po książki. To jest według mnie za poważna sprawa aby oddać innym prawo decydowania. W tym przypadku będę konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ex ma ta dziś ...Dokładnie tak, ale na samą intuicje w tak ważnej sprawie bała bym się kierować. Dlatego sięgnęłam po książki. To jest według mnie za poważna sprawa aby oddać innym prawo decydowania. W tym przypadku będę konsekwentna... x To zdradź nam: w jakich książkach jednoznacznie odradzają wszystkich szczepień i czym to uzasadniają ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabi ta 83 letnia babcie z całą pewnością nie była bombardowana szczepionkami. Bo przedtem nie było tyle szczepień. Problem jest taki że obecny kalendarz szczepień jest przeładowany. Teraz dzieci są bombardowane szczepionkami. Dawniej było ich raptem kilka. Żeby ta babcia nie mówiła ci że MMR też była szczepiona. A jak ci tak powie, to proszę nie wierz jej. Błagam. Albo chociaż nie pisz tego na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego szczepisz swoje dziecko i siebie ? Odpowiesz, konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
gość wczoraj MMR na pewno nie ale np. dostawali po wojnie brom reszty niestety nie wie co to było ale powiedziała że w jednym tygodniu to i ze 3 szczepienia. Przynajmniej tak im mówili. A szczepię swoje dzieci ponieważ bo szczepienia chronią nie tylko przed śmiercią, również przed innymi przykrymi skutkami ubocznymi chorób. Po za tym piszecie o poszczególnych przypadkach w których dzieci umarły po szczepieniu. Bo na polio nikt nie umarł, na różyczkę czy odrę również nie, na krztusiec, błonnice, tężec a przecież gruźlica wcale nie zabija. Żółtaczka też pewnie ma niski wskaźnik umieralności. Osób które umarły na te choroby wcale nie trzeba żałować bo przecież nie szczepione dzieci to bardziej przykra śmierć niż tych osób które zmarły na te choroby. Więc jeżeli mogę chronić swoje dziecko to je ochronię. Nie zaszczepię dzieci czyli co niech przejdzie sobie tą "łagodną" chorobę ale jak mi dziecko ta choroba okaleczy to będzie wina czyja? Po za tym wiecie dlaczego nie ma badań na temat "które dziecko zdrowsze z czy bez szczepienia" ponieważ nie zebrali by grupy porównawczej dla dzieci szczepionych a przecież nie podacie własnych dzieci na tacy żeby eksperymentowali na nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tabi piszesz że szczepisz żeby ochronić dziecko przed chorobą. Ale jak ci juz przedtem pisałam ta pozorna ochrona skazuje twoje dziecko na przechorowanie świnki, czy różyczki w wieku dorosłym. Kiedy powikłania są bardziej prawdopodobne, a kiedy przechorowanie jest najbardziej bezpieczne ty chronisz je szczepieniem. Tak trudno zrozumieć ci tak logiczne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
Jak będą dorośli to na pewno poruszę z nimi kwestię szczepień a potem albo mnie zbluzgają albo pójdą się zaszczepić. Wtedy to będzie ich decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chronisz swoich dzieci szczepiąc ,prawda jest taka, że koncerny farmaceutyczne – w każdym razie te produkujące szczepionki – są chciwe, skorumpowane, nieetyczne i niebezpieczne. Każdy składnik szczepionek jest de facto toksyczny dla organizmu. Każdy jeden. Głupio postępujemy, ufając skorumpowanym korporacjom...i lekarzom bez zasięgania wiedzy na własną rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
Po za tym ty piszesz tylko o MMR II a co z polio? Też choroba wieku dziecięcego? A może coś bardziej na czasie np. gruźlica. Nie wydaje mi się żeby to była "łatwa" w przechodzeniu i leczeniu choroba która zostawi na ciele dziecka tylko i wyłącznie blizny. Też nie szczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ok. Ja chronię swoje dzieci nie szczepiąc ich. Chronię przed syfem, jaki jest w szczepionkach. A jeszcze pisałaś że nikt nie poda swoich dzieci na tacy żeby na nich eksperymentować. Masz racje. Dlatego nie szczepie. Nie chce eksperymentów na moich dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
No i tyle w temacie? To mam szczepić na gruźlicę i polio czy sobie odpuścić te "dziecięce" choroby żeby sobie je przeszły same? A może mam odpuścić tylko MMR II?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boję się polio poszczepiennego. A tylko takie można dzisiaj spotkać. Dzikiego wirusa już nie ma. Jest ten w szczepionkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
A wiesz dlaczego go nie ma? Bo wynaleźli na polio szczepionkę po tym jak zmarły na tą chorobę setki tysięcy ludzi i drugie tyle okaleczyło. Nie szczepiąc na polio dzieci narażasz je na zarażenie się polio poszczepiennym bo zarazi się od dziecka szczepionego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ci nie powiem co ty masz robić. To są twoje dzieci, twoje decyzje. Ale jak są już na świecie, to na gruźlicę szczepiłaś. To szczepienie jest w pierwszej sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cieszę się że to powiedziałaś. Masz racje. Dzieci szczepione zagrażają nie szczepionym. Powinny być izolowane. Nie przyjmowane do przedszkoli itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tabi
Wiem i sama dalej się szczepię pierwsze dziecko też zaszczepię w wieku 15 lat i drugie również ponieważ mieszkam w miejscowości w której znajduje się szpital gruźliczy. Teściowa w nim pracowała i stąd wiem co to gruźlica. To szczepienie trzeba przypominać, nie chcę spędzić pół roku w szpitalu na oddziale zamkniętym tylko i wyłącznie dlatego że ktoś kto uważa się za kochającego i świadomego rodzica usłyszał coś od kogoś lub przeczytał coś gdzieś. Mam też świadomość że ta szczepionka nie uchroni mnie przed niektórymi szczepami gruźlicy bo na nie nie ma szczepienia. Ale mimo to zaszczepię i siebie i dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy można zachorować na gruźlicę? Uważa się, że zakażenie prątkiem jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do zachorowania. Najczęstszym czynnikiem zewnętrznym osłabiającym organizm ludzki jest nędza. Z nędzą bowiem związane jest niedożywienie, które osłabia organizm, w tym jego siły obronne. Z nią również związane są złe warunki mieszkaniowe– przeludnione, ciemne , wilgotne mieszkania, złe warunki sanitarne – wszystko to stwarza doskonałe warunki szerzenia się zakażenia prątkiem od chorego na jego najbliższe otoczenie. W ciasnym, ciemnym, źle wietrzonym pomieszczeniu więcej prątków utrzymuje się w powietrzu, niż w dużym nasłonecznionym i wietrzonym pomieszczeniu. Nędza jest też źródłem ciągłych stresów psychicznych, osłabiając układ odpornościowy człowieka. Stresy psychiczne wywołane nędzą, aktualnym lub potencjalnym bezrobociem, choć nie tylko, są przyczyną takich nałogów jak alkoholizm czy narkomania, a także nikotynizm. Wszystkie te nałogi szkodliwe są dla układu odpornościowego człowieka i zwiększają ryzyko zachorowania na gruźlicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Częstotliwość występowania gruźlicy jest większa u szczepionych niż u nie szczepionych. Nie znaleziono dowodu na ochronne działanie szczepionki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matylda Szalaty, biotechnolog, były pracownik PAN: "Decyzje o tym, na co szczepione są nasze dzieci, mają charakter administracyjny i są podejmowane nie przez jakichś wybitnych specjalistów, lekarzy, ale przez urzędników NFZ Nie będzie też pewnie dla nikogo zaskoczeniem, że ludzie ci mają rozległe kontakty z przedstawicielami koncernów farmaceutycznych. Inną rzeczą, która powinna skłonić nas, rodziców, do myślenia, jest fakt, że w latach 80. i 90. dzieci do drugiego roku życia otrzymywały jedynie 10 szczepionek, a obecnie aż 30 Nie można pominąć faktu, że w Polsce szczepi się na gruźlicę, a stopień zachorowalności na nią jest taki sam jak w USA i Francji, gdzie szczepienia te są dawno zniesione"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×