Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

napisałam do niego... pewnie się błaźnię

Polecane posty

Gość gość
Bardzo dobrze, że napisałaś po raz drugi. Ciążyło ci to na sercu i miałaś prawo. Mądrzącym się tutaj, że nie powinnaś, g****o do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
tak naprawdę nie mam nic do stracenia. sprawa i tak jest przegrana, więc nie muszę się zastanawiać, czy zachowuję się jak desperatka, czy nie. on swoją decyzję podjął. ja chcę tylko, żeby zapamiętał, że zachował się beznadziejnie milknąc znienacka. btw, w ostatnim smsie który od niego dostałam, pisał na temat naszego następnego spotkania oraz, że tęskni. coś było między nami. plany, słowa... chyba mam prawo domagać się wyjaśnień? to nie była jedna randka, czy nie wiem, podryw po pijaku. to było kuźwa coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co do niego pisałaś :( Niepotrzebnie sobie robisz jeszcze nadzieje i szukasz z nim kontaktu. nieładnie zrobił, ze urwał kontakt tak nagle, ale on nie jest wart żeby tak za nim ganiać. Ja bym nie pisała na Twoim miejscu bo pozornie Ci ulzyło, ale jak teraz Ci nie odpisze kolejny raz jeszcze gorzej się zdołujesz i jeszcze bedziesz miala poczucie, ze sie zbłaźniłaś kolejny raz. No trudno, juz zrobiłaś jak chciałas, ale to nie jest dobry pomysl tak biegać za facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jemu tylko teraz ego urosło, ze laska się tak za nim ugania dopominając sie o uwage... Jakbys go olała tak jak on Ciebie to po pewnym czasie sam by się zaczął zastanawiac czy to TOBIE na nim zalezalo, teraz jest juz tego pewien. Kazdy postepuje jak uwaza, ale ja mam jedną zasade, jesli mnie ktos zaczyna olewać to ja olewam i jego, chyba, ze to bylby jakis dlugi związek, zażyły to moze bym probowala troche walczyc, ale nie taka luzna znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Tez uwazam, ze niepotrzebnie pisalas, ale ja swoje już wcześniej napisałam, wiec znasz moje zdanie...Jeśli chcesz to pisz do niego i 10 wiadomości dziennie jeśli Ci tak ulży, ale nie sądzę żeby Ci wtedy ulzyło tylko z każdą wiadomością bardziej się nakręcisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
jeśli ego mu urosło od tego, że mnie zranił, to znaczy, że naprawdę jest beznadziejnym palantem. mi by nie urosło ego gdyby jakiś chłopak zakomunikował mi, że źle się wobec niego zachowałam. poza tym ja się nie uganiam dopominając o uwagę. ja jasno sygnalizuję, że SŁOWA i CZYNY mają dla mnie znaczenie. może facet następnym razem zapamięta. przecież nie piszę do niego "kocham cię, błagam, odezwij się, spójrz nam nie" tylko to, że zachował się nie fair! macie obsesję na tle "uganiania się" za kimś. tak, najlepiej zawsze udawać, że nie mamy uczuć i emocji i odchodzić w imię "dumy". a gdyby za każdym razem laski informowały facetów, że tak się nie robi (nie znika się bez słowa), to może w końcu czegoś byśmy ich nauczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
"nie piszę do niego "kocham cię, błagam, odezwij się, spójrz nam nie" XXXXXXXXXXXXXX No to już by było całkiem przegięcie, ale i tak moim zdaniem niepotrzebnie pisałaś bo niby w jakim celu i na co liczyłaś? Ja wiem, ze to moze brutalne, ze Cię olał, ale on nie zrozumie swojego bledu przez to, ze zrobisz mu wyrzuty teraz, tylko bedzie Cie mial coraz bardziej dosc. Nie chciał to trzeba było mieć do tego podejście, ze proszę bardzo, nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Poza tym odpowiedz sobie szczerze, czy gdyby powiedział Ci tak jak tego chcesz, wprost " Nie jesteś jednak w moim typie", albo "nic z tego nie będzie, sorry nie zaiskrzyło", albo " Przykro mi jesteś cudowna ale zasługujesz na kogos lepszego", czy " jednak poznałem inną"- czy byłoby Ci naprawdę lepiej z tego powodu? i tak masz jasną sytuację i tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dosć
tak, czułabym się lepiej, gdyby napisał wprost, że przemyślał to i nie chce w to brnąć dalej. ja mam jasną sytuację, okej. ale chcę, żeby on też wiedział, że mnie zranił urywając w ten sposób kontakt. monique, napisałam wyraźnie, w jakim celu do niego piszę. to nie jest uganianie się. chcę, żeby wiedział, że zachował się beznadziejnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Ale do niego to nie trafi jeśli mu nawet napiszesz, ze jest skonczonym dupkiem itd. Do niego to nie dotrze i tyle, on ma to gdzies. pytanie czy warto na niego marnować swoj czas i energię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
może dotrze, może nie, ja swoje zrobiłam, może w przyszłości zanim oleje kolejną dziewczynę przypomni sobie, że może w ten sposób kogoś skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Może ewentualnie by do niego coś dotarło gdyby się zakochał w dziewczynie albo mu na niej zależało i ona by go potraktowała tak samo, ale takie slowa zeby sie okreslił ,albo że zrobil zle to prawdopodonie nie wywoła u niego żadnych wyrzutow sumienia, pomysl skoro nie mial ich zrywajac kontakt bez slowa to teraz tym bardziej nie będzie miał, on pewnie uważa, ze nic sie wielkiego nie stalo, a Ty sie zabujałaś i ma teraz tylko Cie coraz bardziej dosc, a gdybys zachowała milczenie to nawet kiedys by mogl pozalować, ze Cie olał, nie po to zebys do niego wracala, ale to by bylo lepsza zemsta niz takie wyrzuty, ktore po nim prawdopodobnie splywaja jak po kaczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Ale w kazdym razie mam nadzieję, że juz wiecej nie będziesz do niego pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie tłumacz się jakimś śmiesznym pseudoksiężniczkom, które boli to, że chłopakowi niby ego mogło urosnąć albo że rzekomo za nim "latasz". To są zepsute królewny z drewna. Dobrze zrobiłaś, że napisałaś powtórnie, bo to mogło być dla ciebie oczyszczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zespute krolewny z drewna...:-D rozbawiles mnie gosciu bo wlasnie sobie wyobrazilam kukly ze sprochnialego drzewa. Kazdy ma prawo miec swoje zdanie w tym temacie a to, ze ktos ma inne niz ty nie upowaznia cie do ublizania tym osobom. A autorka zakladajac ten watek musi sie liczyc z tym, ze nie wszyscy jej napisza ze bardzo dobrze zrobila, czasami warto poczytac inny punkt widzenia zeby wna przyszlosc wyciagnac wnioski z tej sytuacji, to sie zwie madrosc zyciowa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co odpisał Ci? Tak w ogóle to gratuluję odwagi ja jestem facetem i mam problem żeby oderwać się do kobiety. Współczuję Ci bo domyślam się jak się musisz czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monique213312
Królewna to taka, która nie odezwie się np. nigdy pierwsza POMIMO ZE FACET TO ROBI. Ale jeśli on daje wyraźne sygnały, ze ją olewa to chyba nie tzreba się mu narzucać na siłę bo na siłę się niczego nie zbuduje, a im bardziej Autorka próbuje sie z nim skontaktować tym jest gorszy efekt (czyli jego ciagle milczenie) także to nie ma nic do bycia księżniczką, tylko raczej nie robienia z siebie desperatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
ale ja nie chcę niczego zbudować, chcę po prostu żeby wiedział, że mnie zranił i że zachował się beznadziejnie! już przestań z tą desperatką. uważam, że po to mamy jako ludzie zdolność komunikowania się, żeby jej używać. poza tym nie jestem zimnokrwistą rybą i nie widzę powodu, żeby ukrywać swoje emocje i udawać, że mnie nie rusza coś, co mnie ruszyło. nie, nie odpisał, ale nie odczytał tej wiadomości. on w sumie rzadko korzysta z fejsa, a nr tel. do niego już nie mam, wykasowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ile macie lat? Może on kogoś ma? I dlatego nie odpisuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przejmuj się tak nim. Wiem, łatwo powiedzieć, moim zdaniem łatwiej by Ci było jakbyś go jednak zablokowała, nie rozmyślałabyś wtedy aż tak o nim bo byś nie wiedziała czy próbował się kontaktować czy nie.Zajmij się czymś innym i skreśl tą znajomość, gdyby chciał to już dawno by Ci odpisał na smsa. Nie odpisywanie jest dośc chamskim zachowaniem. Postaraj się czymś zająć i o nim szybko zapomnieć bo im bardziej będziesz rozdrapywała rany tym będzie bardziej bolało. Nie zadawaj też sobie w kółko pytań dlaczego on się tak zachował. Bo widocznie nie jest to całkiem poważny facet i tyle. To raczej o nim źle świadczy, a nie o tobie ze tak postąpił. Postaraj sie tego nie rozpamiętywać. napiszesz pewnie, ze łatwo mi mówić. mnie niedawno rzucił facet po 7 latach i staram się robić wszystko żeby o nim nie mysleć i nawet mi się udaje choć jest ciężko, ale najgorzej to tak rozmyślać, dlaczego, analizować co zrobiłaś nie tak. Prawdopodobnie nic nie zrobiłaś nie tak, tylko jakoś tam mu nie przypasowałaś, może fizycznie mu się spodobałaś, a jakaś cecha w Tobie nie z charakteru, może on jest poprostu takim typem człowieka, nie ma co analizować, jeśli zaczniesz codziennie o nim myślec to juz po Tobie bo wpadniesz w jakiegoś doła jeszcze gorszego i po co Ci to przez jakiegoś dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym Ty możesz snuć swoje teorie dlaczego on Cie olał, a prawda może i tak byc zupełnie inna, może np. szybko nudzi się dziewczynami i bawi się nimi i to taki typ, albo może była nagle do niego wróciła, w każdym razie nie ma sensu mysleć jak bardzo on się podle i beznadziejnie zachował bo widocznie taki już jest i tyle, to w koncu nie jest Twoja wina czy ktoś Ciebie traktuje fair czy nie, wiec nie przejmuj sie sprawami na które nie masz wpływu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faktycznie do desperacji Ci jeszcze troche brakuje, przynajmniej ja tak uwazam. Ale tu chodzi o Ciebie, lepiej Ci przez to ze mu wygarnelas? Tak szczerze? Bo po Twoich wpisach ja mam wrazenie, ze gorzej, dalej rozpamietujesz a przeciesz nie byl to zwiazek tylko krotka, luzna znajomosci. Tez mialam kiedys podobny epizod tylko u mnie na nieszczescie byl juz seks. Tez sie podobnie zakonczylo i tez mialam ochote mu wygarnac ale pomyslslam sobie po co? On byl na tyle inteligentny ze mysle ze dobrze wiedzial, co zrobil i jak sie zachowal. Tyle ze najwidocznej mial to gdzies. Wiec nie napislabym mu nic co by go olsnilo. A tylko plulabym sobie w brode, ze zamiast potraktowac go tak jak na to zasluzyl, czyli miec go gdzies i nie zaprzatac sobie wiecej nim glowy to poswiecilam mu niepotrzebnie jeszcze raz moja uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież pisze, że jej lepiej, już jej nie wmawiajcie głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
wiecie co, może to głupie, ale zaczynam się zastanawiać, czy coś się nie stało, bo od paru dni zupełnie nie ma go na fejsie, a zwykle widywałam go codziennie. ok, teraz mi powiecie, że jestem naiwna i w ogóle; może poznał nową laskę i nie ma czasu na nic innego. może. TAK, WIEM, ROZTRZĄSAM TO WSZYSTKO JAK CHOLERA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
no cóż... odezwał się na fejsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twierdzi, że jest za granicą i że nie widział moich wiadomości, i że musiał wyjechać do rodziny (to, że ma tam rodzinę to akurat prawda). TYLKO W TAKIM RAZIE DLACZEGO MI DO CHOLERY NIE POWIEDZIAŁ, ŻE WYJEŻDŻA i że ten nr telefonu będzie niedostępny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
nie ściemniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
na razie nic mu nie odpisałam... jestem w szoku tak naprawdę, ja tu się męczę a on mi z czymś takim wylatuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pisalem ze może zmienil nr albo coś. Po co miałby kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×