Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

napisałam do niego... pewnie się błaźnię

Polecane posty

Gość gość mam dość
wyraźnie pisałam, że gdy wyświetlił moją wiadomość na fb to odpisał od razu. a mówiąc "reszta historii" mam na myśli kontekst CAŁEJ naszej znajomości, którego nie znacie. i tak, wierzę, że akurat ten facet mógł zachować się na tyle debilnie i zostawić telefon w kraju; i nie tyle w kraju, co właściwie na innym kontynencie, ale nie chce mi się wchodzić w detale, bo dla ludzi z kafe wszystko jest fikcją. za to kobiety tutaj oczekują, że facet nie ma prawa być niepewny, że musi być od pierwszego wejrzenia zakochany na mur beton i najlepiej niech się od razu oświadczy, nie ma też absolutnie prawa być nieśmiałym czy bać się. NIE PODOBA MI SIĘ TO, ŻE ZACHOWAŁ SIĘ BEZMYŚLNIE. ale nie jest to na tyle zbrodnia, żebym urwała znajomość. co będzie z nami dalej, nie wiem. planujemy następne spotkanie. nie jesteśmy jeszcze parą, bo dzielą nas nawet nie setki kilometrów, ale więcej, i sprawa nie jest taka prosta, oboje mamy różne zobowiązania itp. i kuźwa nie, facet nie dąży do tego, żebym "dała mu duuupy". obiecuję, że jak nam się nie uda i facet okaże się złamasem, to ku waszej satysfakcji to opiszę, będziecie mogli się wtedy tarzać ze szczęścia i napawać, że jednak mieliście rację. deal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się cieszę że wszystko jest ok, a ty się autorko nie denerwuj. To zazdrosne babsztyle że komuś się udało a im nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A powiedz mi jeszcze on jest Polakiem? Bo to tez jest wazne w ocenie tej sytuacji. Po ile macie lat? Nie wiem czy pisalas ale nie chce mi sie czytac od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wsumie pewnie to jakiś ciapak,pasowałoby jak ulał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syryjczyk , albo chińczyk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mi sie skojarzylo ze ciapak, dlatego pytam. Jezeli tak to juz nie mam nic do dodania w tym temacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ tu jest masa głupoli na forum, aż żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
kurczę, myślałam że macie szklane kule i wszystko wiecie najlepiej, a tu takie pomysły :D żaden ciapak. biały, rodowity Polak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do goscia o 15.23- tjaa zazdrosne :D moze zazdroscilabym gdyby facet Od poczatku byl fair I autorka bylaby pewna jego. I jeszcze jedno- UDALO sie? Hmmm na razie to udalo im sie spotkac. O udanej relacji bycmoze autorka powie gdy on bedzie nadal utrzymywal z nia kontakt jak beda ich dzielic setki km, gdy juz on nie da jej powodow do rozczarowan, analizowania na kafe. Czas pokaze, Wiec nie gadaj tak .Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze:( dziewczyno jesteś naiwna. Byłam w podobnej syt co ty,tylko mną się bawił tak przez 2 lata żonaty. proszę nie daj sobie wcisnąć kitu. Wytłumaczył ci chociaż czemu ci nie powiedział o wyjeździe? Weź się otrzasnij i spójrz na sprawie chłodnym okiem. On cie olal,jeśli zrobił to raz to zrobi to drugi. Ja plakalam tyle razy...Wspomnisz moje slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zołzy powyżej, czemu jesteście takimi idiotkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z facetami i odpisywaniem jest zawsze zamieszanie. ja do faceta, z którym flirtiowalismy, napisałam 4 dni temu. niby w sprawie pracy, ale u nas praca często była pretekstem. 4 dni! jest dostępny na fb i innych portalach, więc nie jest zajety. naprawde nie wiadomo, o co chodzi. jak go spotykam, mam wrażenie, że dosłownie na mnie leci. widać po wielu różnych zachowaniach - naprawde leci na mnie. z drugiej strony, gdyby był zainteresowany, chyba nie zostawiałby wiadomosci ode mnie bez żadnej odpowiedzi? nie wiem, mógł napisać chociaż, że nie ma tego artykułu (pisałam w sprawie artykułu), albo że odpisze później. takie 'ani me ani be' jest po prostu chamskie i chyba zainteresowany facet by tak nie robił? od tego kolesia dostaje sprzeczne sygnały od maja, więc teraz chyba... miarka się przebrała. ile mogę się miotać, zgadując, o co mu chodzi. nie to nie, z tym że jeśli rzeczywiście nie, to mógłby się na dobre odczepić, a nie raz olewa, a raz smali cholewki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedna rzecz, którą ktoś napisał wyżej, jest bardzo mądra - jeśli siedzisz na kafe, jesli facet daje Ci powody do analizowania na kafe, to to bardzo zły znak. w normalnej, fajnej relacji po prostu nie ma powodów do takich niepokojów. jest się spokojnym i zadowolonym. w przeszłości mi się sprawdziło - miałam jedną relacje, w której od początku, nawet jak wszystko było niby ok, przeglądałam internet, siedziałam na forach. skończyło się tak, ze facet mi wykręcił taki numer, że prawie wylądowałam w psychiatryku (depresja, myśli samobójcze). więc jak siedzisz na kafe, to to jest tzw. red flag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale my oczywiscie wszystkie "zazdraszczamy" :-P ja teraz jestem szczęśliwą żoną i wcale nie zazdroszcze jej roblemów które sama miałam kilka lat temu. No ale myśl co chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
ja tam nie uważam, że ktoś mi zazdraszcza, uważam, że np post gość dziś jest bardzo, bardzo sensowny, tak samo jak gość dziś . po prostu daję tej znajomości szansę. a co z tego będzie, nie wiem. i dokładnie, na razie to udało nam się spotkać. zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale naepsze jest to jak bardzo zmienilo się zachowanie autorki hah :D jeszcze przed chwila była pokrzywdzony owieczka pisała wszystko ze szczegółami a teraz ze o nie ja się nie brede tłumaczyć!:D a co! tyy tylko jak znowu ciekopnie w dvpe to nie przychodzi do nas i nie skomlaj durnoto (a to nie uniknione raczej) Może się nauczysz czegoś jak ten twój figo fago się pobawi i zniknie za mies Patrzcie ja teraz chce się spotykac z innymi a nóż może się ktoś nawinie :p prawda jest taka ze ty prawdopodobnie nic nie czujesz do niego a tylko ubodlo cie ze cie olal a teraz chcesz udowodnić sobie ze przejmujesz kontrole nad syt i ustalasz warunki :o Chyba nie muszę ci mówić jak bardzo naiwna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedzą kretynki i sączą jad. Czemu to ma służyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temu ze jeśli ona się ogarnie w porę to oszczędzić sobie pdxmzykrosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak pisałam kiedyś, osobie nakręconej na kogoś nie przegadasz, ja też sobie nie dałam gadać. Ale to i dobrze, może faktycznie tylko głupio wyszło to wszystko? A jeżeli nie i facet ją zrobi w bambuko to przybajmniej się nauczy na przyszłość. Pewne blędy trzeba po prostu popoełnić żeby później być mądrzejszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie błędy, jakie przykrości? To, że was żółć zalewa, to nie znaczy, że musicie nią zalewać tu innych. Leczcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam sie lecz, wszedzie widzisz jakas zazdrosc. Jak sie nie napisze ze jest super to odrazu zazdrosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja ci dam ostatnią radę - zostaw kafe w spokoju, bo tu w większośc***atologia siedzi, nie dawaj sobie wkręcać jakichś chorych jazd przez chcące "ratować" cię za wszelką cenę przed okropnym facetem frustratki. Ciesz się chwilą i myśl pozytywnie, i nie tłumacz się z niczego. Pozdrawiam i powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44 masz ty nawalone pod kopułką :o czego my mamy zazdrości?:o ze może dziewczynie się udać? jak tak to fajnie. Ale mi juz nie gra ten facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lala, gdzie ty tu widzisz jakieś słowa o zazdrości. Ludzie piszą, żeby autorka nie słuchała kretynek, które są ciągle niezadowolone i sfrustrowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochanie to nie tak jak myślisz, zapomniałem Ci powiedzieć że wyjeżdżam na inny kontynent, zapomniałem też się telefonu i zapomniałem napisać na fejsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałaś to ty, ale o tym, że nie masz mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak tam autorko sytuacja sie rozwija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
jakoś tam się rozwija, mamy regularny kontakt oraz zaplanowane następne spotkanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mam dość
to znowu ja, o ile ktoś jeszcze chciałby wiedzieć, co dalej... kontakt znów nam się rozluźnił i czuję się coraz bardziej zniechęcona. chyba sobie odpuszczam tę znajomość - za stara jestem na takie nie-wiadomo-co. czuję się zmęczona szczerze mówiąc. on często odpisuje ze sporym opóźnieniem, przez co nie chce mi się nawet czekać na jego wiadomości, i nie dzwonimy do siebie, bo on "nie lubi rozmawiać przez telefon". naprawdę, autentycznie odechciewa mi się. poza tym wciąż we mnie siedzi ta sytuacja, którą tu opisałam. tak naprawdę oberwałam kubłem zimnej wody w łeb i wciąż nie mogę się rozgrzać - nieważne, jak fajne było nasze spotkanie. cóż... poddaję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A seks był?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×