Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co wy macie we łbach robiąc sobie 2 dzieci na 40m2 u teściowej?

Polecane posty

Gość gość
dziś a żebyś wiedziała one cały czas mają żal. Teoretycznie jako młode dziewczyny chciałyby mieć każda swój pokój, bo są na to warunki ale królikom nie wytłumaczysz. Bratowej to wręcz nie znoszą, a z bratem nie gadają praktycznie od momentu kiedy im się trzecie dziecko urodziło i oznajmili, że teraz przez najbliższe 3-4 lata nie są w stanie się wyprowadzić, bo kasy nie będzie na to :o Ciocia jak to matka dużo wytrzyma dla wnuków i syna ale wujek ma coraz większego wkur/wa właśnie przez te córki młodsze, bo obie dziewczyny świetnie się uczą chcą zdawać na medycynę ale uczą się to poza domem, u kolegów i koleżanek, a czasem u babci, bo te maluchy ciągle po domu biegaja i hałasują, a to do pokoju im włażą albo w drzwi walą i coś czuję, że wykopanie wisi tam na włosku. Kiedyś słyszałam jak wujek mówił do mojej teściowej, że chałupę mają 60 metrów, a córki jego jak bezdomne po ludziach łażą żeby się pouczyć i że to wstyd normalnie i grzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychologowie mówią, że dla zachowania optimum psychofizycznego pokoi w mieszkaniu/domu powinno być tyle, ilu mieszkańców + 1. Ale nie oczekuję, by takie płodzące na potęgę prostaczki cokolwiek na ten temat wiedziały :) Łukomska-Pyżalska ma 6 dzieci, ale ICH NA TO STAĆ. Mogą mieć i 10 jeżeli zechcą. Patologia z komunalnych przybudówek, rozmnażająca się w okolicach 18 r.ż. powinna być odgórnie sterylizowana :O PS. Mam mieszkanie 58 metrów, 3 pokoje. Dzieci brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahahahaha;)padłam może kotarkę?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co jeszcze mi napiszeta gwiazdy interpunkcji i metrażu 60 plus bo to jak mniemam jest pomiędzy tym co ja mam czyli 120 a tym co mają kafeterianki 40 u teściów już mi się nie chce pisać bo mnie znudziło bluzganie i sranie na was nawet już nie czytam co tu pocicie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:11 you make me day :-D:-D:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NO fakt pyżalska sralska może mieć a my nie buuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za niedługo będzie nowy temat szlachetna paczka oj będzie sie działo loszki już nie mogę sie was prostaczki doczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak jedna tylko osoba na całym kafe pisze co myśli o głupich krowach rozpłodowych pasożytujących na rodzicach :D a reszta kafe to fanki kotarianek i ścisku u teściowej na 40m2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy też możecie mieć dzieci, rozłożyć nogi to nie problem, zwłaszcza, gdy się nie ma alternatyw w życiu. Tylko, że Pyżalska coś tym dzieciom przekaże- staranne wykształcenie, oczytanie, doświadczenia z podróży- znajomość innych pejzaży, kultur, smaków. Na koniec przekaże im też zabezpieczenie finansowe na start- mieszkanie i idącą za tym wszystkim pewność siebie, tak ważną dla człowieka. A co wy przekażecie? Wspomnienie niekończących się kłótni o przestrzeń czy może wstydu przed zaproszeniem koleżanek? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny nie widzicie, że tu parcie na macice przesłania rozum i logiczne argumenty? Zobaczcie z czego one się śmieją i w jaki sposób? niektóre tu taka wściekłość ogarneła na parę słów prawdy, że nabijają się z ludzi, którzy są samodzielni i zakładają rodziny z głową nie z du/pą. Nie widzicie jaki jest poziom tych bab? to potwierdza, że tylko patola mnoży się bez opamiętania u rodziców w klitce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat Pyżalska to kiepski przykład :P Luksusowa prostytuta i mąż-bandzior, o zerowej kulturze (polecam znaleźć filmik co wykrzykiwał do piłkarzy na meczu - dno! a żonka go broniła). Co nie zmienia faktu, że są jakieś minima metrażu i koniec, nie ma co wymyślać i kręcić. Tak samo jak jest potrzebny dostęp do bieżącej wody, ogrzewanie itd. To naprawdę są podstawowe sprawy. x Taki fajny program na BBC leciał - o tym jak urzędnicy robią kontrolę i naloty na takie właśnie kotarianki, jak sprawdzają ile jest pokoi, ile dzieci mieszka itp. Bo są właśnie odpowiednie normy, które się stosuje. Nie sądziłam, ze my w takiej dziczy mieszkamy, ze trzeba się do państw afrykańskich porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:23 niestety nie każdy może mieć dużo dzieci bo po prostu mężowie nie chcą!!!Uważają żeby żona nie zaszła,więc rozkładanie nóg nie pomoże. Współczuję takich mężów! Ostatnio czytałam tutaj temat że mąż obrażony bo żona jest w ciąży z drugim dzieckiem i strzelił focha Nie rozmawia z żoną, Niektórzy mężczyźni są naprawdę podli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie to dziwi: najwięcej dzieci mają osoby których na dzieci nie stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze mnie to dziwi: najwięcej dzieci mają osoby których na dzieci nie stać... x Wczoraj coś na ten temat napisałam i kotarianki omal mnie nie zjadły , ale powtórzę -na przestrzeni dziejów ZAWSZE najliczniej i najszybciej rozmnaża się plebs , ten biedny plebs , którego nie stać na liczne potomstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie coś w tym jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:36 a wiesz dlaczego tak jest? bo ci co mają pieniądze to z reguły właśnie faceci nie chcą mieć dużo dzieci,bo pieniędzą chcą mieć tylko dla siebie i na kochanki,jak najmniej dla rodziny. A ci biedni podzielą się wszystkim ze swoją żoną i dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:53 Nie masz racji. Po prostu biedni patole nie dysponują możliwościami alternatywnego spędzania czasu. Nie stać ich na podróże, wyjścia do teatru, kina, na wystawę, wypad na weekend. Nie są też zdolni do zapewnienia sobie rozrywki intelektualnej- dobra książka, film. Rozkładają nogi bo to jedyny sposób na zapewnienie sobie rozrywki. Dodatkowo w takich środowiskach pokutuje patriarchalny model związku, w którym kobieta ulega mężczyźnie i płodzi bez umiaru. I tylko dzieci szkoda, bo powielą patologiczne wzorce wyniesione z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha teraz się dowiadujemy, że jak ktoś nie chce mieć dużo dzieci i zarabia przyzwoite pieniądze to chce wydawać kasę na kochanki, a biedny rozpłodowy króliczek nieudacznik to miłujący ojciec rodziny nieskłonny do zdrady :D doprawdy ubawiłam się tutaj przednio. Z tego wychodzi, że LUDZKIE WARUNKI to zło najgorsze. Masz pieniądze i nie trzaskasz dzieci jak królików - mąż cię zdradza i wydaje pieniądze na kochanki. Masz mieszkanie i każdy ma swój pokój - nie macie więzi jako rodzina i nie kochacie się. Generalnie bieda i scisk generują miłość i dobroć, a godziwe warunki mieszkaniowe generują zdrady i brak miłości. Czy wy się słyszycie żałosne desperatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie osłabiaj mnie dziewczyno. Kiedy ta żałosna komuna z was wyjdzie? Serio wy wierzycie w te bajki, że biedny zawsze równa się wspaniały, a bogaty zawsze równa się zły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ci biedni podzielą się wszystkim ze swoją żoną i dziećmi. xx o jessu wzruszyłam się, och podzielą się z żoną i dziećmi łaskawcy. biedniunie misie to wcielone dobro żebyś ty widziała jak oni się właśnie wszyscy zdradzają, bo te rodziny praktycznie nie istnieją. Te małżeństwa nie maja kawałka miejsca dla siebie są sfrustrowane i zmęczone. Bardzo często ta kobieta nie pracuje albo po pracy siedzi z przychówkiem i teściową w domu, a Janusz po robotce do kolegów i na dziewczynki więc komu ty te kity rodem z jakichś tasiemcowych serialików wciskasz durniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co, ale takich rodzin jest mało, stanowią oni nieliczną część społeczeństwa ,ja znam rodziny wielodzietne ale nie są biedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie rozumiem w sumie to nie wiem czy to temat o mnie nie mieszkam z teściową i dzięki Bogu , ale nie rozumiem czyli ja mając 5 dzieci jestem królicą bo nie wolałam iść do teatru ,kina bądź przeczytać książki :-o tylko wolałam się mnożyć mimo tego że doskonale wiedziałam jak się nie zabezpieczyć i chciałam mieć z moim mężem dzieci ????? Ja nie rozumiem czyli nie ma nic pomiędzy ja musze być według was rozpłodową królicą i patologią wow nie wiedziałam że tu same medium siedzą :-) co tak dobrze znają wszystkie rodziny wielodzietne aha no tak jak nie mam kasy jak ta Pyżalska coś tam to nie mogę rodzić rozumiem wszą ideologię :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naturalnie nie że niema bo ja uważam że mi wystarczy tyle że nie mam kilu milionów na koncie odłożonych czyli moje biedne dzieci powinna się powiesić z mężem jaka bieda że ja je urodziłam w normalnej pracującej rodzinie bez nałogów w zwykłym szarym domu takim jak wszystkie oj biada im że je kocham nad życie oj biada /// jestem jeno królicą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj udzielają sie sami powaleńcy.Skończcie ten temat bo autorka ma niezły ubaw że jej temat tak się rozwinął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem po co popadać ze skrajności w skrajność -większość kobiet pisze tu o faktycznej patologii a nie zwykłych wielodzietnych rodzinach ,mowa jest o takich co latami siedzą katem u rodziców na jednym pokoju i płodza kolejne dzieci ale jak im wspomnieć o innych możliwościach i perspektywach to zaraz płacz i zgrzytanie zębów i pierdylion wymówek bo łatwiej pasożytować na starych rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co Ty masz we łbie, że musisz obrażać ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na myśli takie myślenie jak wpis poniżej wyrachowanego pasożyta: gość wczoraj Głupki jesteście,bo ja właśnie wolałabym mieszkać z rodzicami. Dlatego,że dużo kasy zostaje w kieszeni i dzieci jest komu przypilnować. My mieszkamy sami i dużo kasy idzie na czynsz !A gdyby mieszkać z teściami czy z rodzicami to wtedy te opłaty są rozłożone na połowe. Logiczne, prawda? x bardzo logiczne ,żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już któryś raz na forum spotykam się ze stwierdzeniem, że ktoś ma bardziej kochająca rodzinę, bo mieszkają wszyscy na kupię. To ten sam troll? Ale przecież osobny pokój to wiele ułatwień. Małe dzieci często chorują.i mogą w spokoju leżeć podczas gdy siostra brat bawi.sie w innym pokoju. Albo Marysie boli głowa i może się położyć wcześniej i nie wnętrzach się.ze Kamil ogląda ba komputerze jeszcze film. I inny racjonalne przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam wole radzic sobie sama a nie u rodzicow. Nie odpoczna na starosc. Poza tym u siebie zawsze inaczej. Moja mam np jeszcze pracuje wiec dziecmi sie nie zajmie, a na chate jej sie zwalac nie bede bo ma juz swoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ty jestes głupia czy udajesz? nie chodzi o same rodziny wielodzietne i nie o tym jest temat. temat jest o tym, że durne dziunie robią sobie po 2 czy 3 dzieci u teściów w malutkim mieszkanku, nie zamierzają się z niego wynosić i to są ewidentnie bezmózgie królice więc ewidentnie nie jest to temat o tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×