Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Witam. Mam ogromny problem. Prawdopodobnie cierpie na nerwice. Ale nie w tym rzecz. Rzecz jest tym, ze chyba zawarlam pakt z diablem. Cbyba. Przez pare dni meczyly mnie natrectwa nt wyrzekniecia sie Boga. Oczywiscie nie chcialam tego. Dzis wieczorem stalo sie cos co mnie zabilo. Otoz mialam mysl w ktorej niby chcialam oddac diablu dusze, oczywiście nie chcialam jej mu oddac. Niestety potem pomyslalam sobie ze ''daje'' szatanowi wyrzekniecie sie szatana. Wtedy bylam przekonana ze ja po prostu oddaje mu to co jego i nie zawieram paktu. Teraz jednak uswiadomilam sobie ze moglam zawrzec z nim pakt. Pomocy nie dostane, nikt tego nie cofnie. Prosilabym o jakas odpowiedz i modlitwe. Boje sie nawet nie wiecie jak bardzo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 jak nie ciągnie cię do diabła to nie przesadzaj,poproś Boga o opiekę,powinno pomóc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Nie zawarłaś żadnego paktu z szatanem i nie zawrzesz. To tylko lęki. Bóg się opiekuje ludźmi, którzy się do niego modlą. Jesteś jego Dzieckiem dręczonym przez nerwicę i może też demony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Nie moglas zawrzec paktu z szatanem bo twoja dusza nalezy do Boga. Duszy nie da sie oddac szatanowi od tak. Mozesz mu ja oddac calkowicie wyrzekajac sie Pana i robiac zle uczynki. Idz do kosciola na spowiedz przyjmij Komunie. Porozmawiaj w trakcie spowiedzi o tym co tu piszesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Dziekuje za odpowiedzi. Napewno pojde do Kosciola. Narazie musze sie pomodlic. Czuje sie fatalnie. A jeszcze fakt ze nawet to powiedzenie szatanowi ze moglam oddac mu moje wyrzekniecie sie jego (tak wiem brzmi to śmiesznie) calkiem mnie zabija. Jeszcze raz dziekuje za odpowiedzi. Narazie ide sie pomodlic i zycze wszystkim dobrej nocy, God Bless You. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Czarny Księżyc Napisano Listopad 7, 2016 Gorzej gdyby to był pakt z dającymi kredyty:D. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Przepraszam jeszcze ze wracam do tego tematu, ale chcialam tylko dodac ze ta mysl o tym ktorej sie tak balam byla swiadoma. Tzn cos mnie naszlo, a ja to pomyslalam. I tak wiem, zalenie sie tu nic nie pomoze. Po prostu musialam to napisac. A jesli ktos mysli ze zartuje to mowie- nie. Ja naprawde sie boje. I prosze o modlitwe od ludzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Wiele osób świruje pod wpływem religii. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Żeby rozwiązać pakt z szatanem, trzeba powiedzieć szatanowi: Przeklinam cie ty hoooju, w*********j z mojego życia! I pakt rozwiązany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Listopad 7, 2016 Też miałam natręctwa kiedy za bardzo się przejmowałam religią. To prosta droga do psychozy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnyMag 1 Napisano Listopad 3, 2020 Dnia 7.11.2016 o 21:59, Gość gość napisał: Witam. Mam ogromny problem. Prawdopodobnie cierpie na nerwice. Ale nie w tym rzecz. Rzecz jest tym, ze chyba zawarlam pakt z diablem. Cbyba. Przez pare dni meczyly mnie natrectwa nt wyrzekniecia sie Boga. Oczywiscie nie chcialam tego. Dzis wieczorem stalo sie cos co mnie zabilo. Otoz mialam mysl w ktorej niby chcialam oddac diablu dusze, oczywiście nie chcialam jej mu oddac. Niestety potem pomyslalam sobie ze ''daje'' szatanowi wyrzekniecie sie szatana. Wtedy bylam przekonana ze ja po prostu oddaje mu to co jego i nie zawieram paktu. Teraz jednak uswiadomilam sobie ze moglam zawrzec z nim pakt. Pomocy nie dostane, nikt tego nie cofnie. Prosilabym o jakas odpowiedz i modlitwe. Boje sie nawet nie wiecie jak bardzo. Że Co ?! Po pierwsze Diabeł nie zawiera paktów z człowiekiem chorym na nerwicę ! Po drugie Diabeł nie zawiera niczego z człowiekiem na słowo ! Po trzecie skoro Diabeł się nie odezwał (na przykład nie dał ci z liścia w nocy to NICZEGO NIE ZAWARŁEŚ ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach