Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 Ooo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 E Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 fff Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Agata ja nie jestem mała dziewczynka która cieszy się i wierzy jak ją pogłaskać po główce czy pochwalić.Ale już nie zaszkodzę sobie.To sobie obiecałam.Ogladając Gacę dwa lata temu widziałam grubasów dużo większych ode mnie i widziałam jak smigają na siłowni na orbitrekach.Pojechałam do sklepu zakupiłam za ok 2400zł.Chciałam by był jak najlepszy dla mnie.I zaczełam systematycznie ćwiczyć.On ma 9 programów.W odpowiednim czasie pozwala na przyspieszanie czy zwalnianie.Idealny.Chyba po dwóch tygodniach codziennych ćwiczeń doszło do mnie że waga ani drgnęła /troszkę poszła w górę/natomiast ja coraz gorzej chodzę.Na początku myślałam że to od zakwasów ,że przywyknę.Dostałam skierowanie do ortopedy.Ale mnie ten lekarz opierdzielił.Gdzie ja mam rozum.Jakie to są przeciążenia na biodra.Czy chcę siebie widzieć z kulami czy na wózku.Powiedział mi że z taka wagą to spacery i basen.Nie będę kolejny raz pisać ile czasu leczyłam nogę po ćwiczeniach na basenie.Teraz przepraszam że nie będę Was słuchać tylko lekarzy.Przynajmniej w temacie ruchu.Jak będę mieć ok 95 kg to będę wprowadzać więcej ćwiczeń.Na razie spacery.Nie wiem w jakim tempie idę.Nucę piosenkę Zauchy Byłaś serca biciem. Agato Ty piszesz że najważniejszy jest ruch.Tak ruch w cukrzycy nawet działa leczniczo i chorzy zmniejszają dawki insuliny.Ale w insulinooporności najważniejsze jest by nie dopuszczać do niepotrzebnych wyrzutów insuliny przez organizm bo to ta insulina buduje tłuszcz.Stąd lekarze zalecają ruch jednostajny spokojny. x Ja jestem z siebie zadowolona.Nie dlatego że Jola czy inne koleżanki mnie chwalą.Dlatego że bardzo unormowałam swoje odżywianie.Jem trzy razy dziennie bez podjadania.Na pewno będą efekty.Na razie może nie są wielkie po ok 2kg na m-c ale przy moich schorzeniach i w okresie klimy to jest super wynik. x Jak się przyjrzeć Waszym wpisom to aż dziw bierze ze jest tyle diet i tyle ludzi otyłych.Przecież pstryk ując z korytka pstryk ruszyć dupę i po kłopocie.A nie jakieś operacje bariatryczne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 ggg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Kasia a gdzieś się Ty podziała dziewczyno.Chyba się nie przejęłaś naszą dyskusją.Bo pomyślę że jednak sie obraziłaś.Ja sie czasami złoszczę i w nerwach coś niepotrzebnie napiszę.Ale to tylko dlatego że narobiłam sobie sporego bałaganu i musze to teraz naprawiać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 hhh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 iii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 jjj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Iziulek napisałaś tak jak powiedział mój syn.Chcę już do swojego domku. A może wpadnie Ci w oko i serce jakiś anglik? Nie wiem czy to prawda ale podobno angielki nie są zbyt urocze.Moja bratanica ma męża anglika.Mieszkaja w Londynie.Bardzo uroczy facet.Nawet nauczył sie troszkę po polsku by jak mówi zona go nie obgadywała jak tu przyjeżdżają.Ale jest zaskoczony bo tu większość rozmawia z nim po angielsku.Sporo polaków nie znając języka pojechało do anglii i chłopak myślał że u nas to norma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 Agata nie motywuj barbaruski ona jest im potrzenba taka a nie inna poprawia im poczucie własnej wartości Skoro ona taka gruba i tak kiepsko jej idzie to ja jestem całkiem ok Tak to działa dlatego ją tak chwałą taka ofiarą zawsze jest potrzebna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 chyba tobie głupia zdziro ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 Wow takie dystyngowane kobiety i takie słowa niiiiie ładnie ;-);-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Oj.Nieładnie. x A propo urodzin wyszły super.Dzieci zadowolone.Wojtuś bawił sie swietnie i nawet Zuzia tam była i tez opowiada z wypiekami.To nawet nie jest takie drogie.Bo liczą 33zł od dziecka ale musi być min 10 dzieci.Może być mniej ale za 10 trzeba zapłacić.Tort opłata dodatkowa.Wszystko fantastycznie przygotowane i ubrane.Urodziny super.Jedzenie ustala rodzic.Tu były małe pizze,na wykałaczkach kanapki i owoce.Jakieś ciasta,słodycze.Zabawy przygotowane dla dzieci.Nie ma szans na taką imprezę w domu.A jeszcze ile miejsca do zabawy.I bardzo bezpieczne.Żadnych mebli o które można zrobić sobie krzywdę. A na czas zabawy rodzice dostają osobną salę kawa/herbata i ciastko.Mogą równiez sobie coś zamawiać ale odpłatnie. Bardzo jestem za.Teraz to chyba będzie jeszcze modniejsze bo można jedno 500+przekazać na urodziny. A tak dokładnie nie wiem co jeszcze było do jedzenia bo to dla dzieci nie takie ważne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Zmuszam sie bo nie jest jeszcze OK.Ale ile chamstwa tu weszlo to Himalaje bezczelnosci.Szczegolnie ten gość dziś po co wy się torby odchudzacie. Za jakieś 10 max15 lat do piachu idziecie. Nie można było się śpiąc jak mialyscie po 20-30 lat? bez sensu" Czy ty czlowieku juz wiesz komu z brzegu ,moze wlasnie tobie a nie zadnej z nas???Nie mozna byc pewnym co sie jutro wydrzy,wiec uwazaj na siebie. Ta podpisujaca sie Agata.Wyobraz sobie ze w psychologi mamy dwa sposoby motywacji-krytykowac i chwalic. Z wlasnych obserwacji nauczycielskich wiem ze krytykanctwo nie mobilizuje wrecz wyksztalca opor i niechec natomiast pochwaly nawet za male kroczki sa motywacja do dzialania.I to byla moja taktyka i przy takiej obstaje,najlatwiej rzucic kilka slow krytyki,uzyc mocnych slow i po zupie.Tym sposobem nie osiaga sie wynikow.Jezeli masz wlasne dzieci to nie oskarzaj,nie krytykuj tylko wyszukuj dobrych kilka punktow ,wiecej zyskasz.Tyle na dzis bo lepiej mi w lozku .A juz dzis wstalam troszke i pochodzilam po mieszkaniu.Moja kuchnia to Sodoma i Gomora,jeden chlew.Oj czeka mnie robota.Dzieki Barbarusko za telefon i zainteresowanie. Spadam.Jola Gadula Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 sisja ( stojąc na czerwonych światłach ) Ja chyba zacznę jako troll pisać , bo na żadne posty tak ochoczo nie odpowiadacie jak te właśnie ; moich jakby nie było :p Barbarus właśnie to napisałam że : 1-spacery są super 2-przy dużej nadwadze tylko spacer/rower czy basen (tego nie lubię w okresie jesienno-zimowym, bo wirusy przenoszą się w wodzie bardzo łatwo). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 26, 2017 Jolu zdecydowanej poprawy! sisja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Sisja tylko nie troluj☺.Czytamy,czytamy.Czekamy aż ruszysz pełną parą-bez miodków.Jak już ruszysz to poleci.W końcu kiedyś dałaś nam piękny przykład zrzucania wagi. Sisja a próbowałaś zamiast słodkiego miodu,czekolady jeść żurawinę? x Mnie się wydaje że Ci wszyscy co mi zarzucają że ja się mało ruszam nie mają wiedzy o gimnastyce przy dużej wadze.A to jest właśnie to co napisałaś.Spacer,rower,basen. x Jola zdrowiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 26, 2017 Dzisiaj: 2 kanapki z jajkiem sadzonym,obiad spagetti/mięso z szynki wieprzowej,makaron wieloziarnisty/.kolacja mięso gotowane z indyka/szyja/kromka chleba żytniego +garść żurawiny. Były 2 kawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
izulek88 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Basia anglicy sie za az tacy fajni jak i angielki ;) a tak na serio to podejrzewam ze w Anglii wiekszosc ma nadwage niz w PL . Zobaczymy co przyszlosc pokaze hehehe Ciesze sie ze juz wracam tu dla mnie za zimnoooo brrr dopijam kawke i lece sie pakowac jak zwykle na ostatni moment. Ale choc bede miala towarzystwo w ta strone bo mama ze mna leci :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Rano wstałam i coś moje samopoczucie jakieś kiepskie.Po śniadaniu i wpiciu kawy nadal jestem jak śnięta ryba.Zmierzyłam ciśnienie i mam 110/64 drugie po kawie 106/60 Zajęłam się pomiarami cukru a zapomniałam o ciśnieniu.Ostatnio mierzyłam m-c temu było ok. A może jest coś w pogodzie że ciśnienie jest niższe?Jak u Was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Nasz anglik szczuplutki.A uśmiech to nie schodzi mu z twarzy.Nawet rysy są takie sympatyczne.Moja bratanica mi mówiła że oni sa tacy pogodni.Mówi ze jak tu przyjeżdża to nie może przywyknać że jak idzie ulicą to ludzie są tacy ponurzy.Czy to faktycznie tak widać? x Pewnie mama jedzie do wnuka.A jak ogólnie radzi sobie siostra z małym? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
izulek88 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Mlody strasznie rozrabia ale jakos sobie radzi. Mysli o powrocie do polski ale pracowac bedzie w Anglii. Co do ponurych twarzy to chyba zalezy od czlowieka. W Anglii tez ludzie sa ponurzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jola Gaduła 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Czesc dziewczyny!!!Zdychajaca Jola wraca.Lepiej pisac niz mowic bo ten cholerny kaszel wyrywa pluca z klaty.Pisze a jednym okiem ogladam Nadala z Dimitrowem graja polfinal w Australii. Juz rano mialam tel z ambasady Kanady w Warszawie czy moga wydac mojej corce moj nowy paszport? Wiec udalo sie o czasie i lecimy na 40te ur Kamilii ona jeszcze nie wie i sie nie dowie az staniemy w drzwiach. Lece 11 lutego ale oczywiscie net jest na calym swiecie i bede z Wami.Julio teraz kontynuuje przeziebienie. Kiedy ja zaczynam wychodzic na prosta on dopiero wszedl do gry. Basienko nie przejmuj sie zanizonym RR to nie jest jednostka chorobowa ,zaden lekarz nie zajmuje sie czyms takim. Sportowcy maja niskie wartosci skurczowe ponizej 100,u Ciebie ponad 100 tzn nie jest zle.Ja mam w druga strone i luzno podchodze do tego nie mozna dac sie zwariowac.Aparat lezy na lawie ale za duzy to wysilek wziac i zmierzyc.Kiedy mi podskoczy to bez mierzenia czuje. Czujemy sie psychicznie zdolowane,pogoda nie nastraja dobrze i to odbija sie na naszym RR.Niedlugo wazenie i czekam na Twoje 2 kg w dol-musowo!! Ja przez choroba schudlam bez stosowania diety-brak apetytu,niechec i brak smaku duzo w tym pomogly. Dziwi mnie ,ze lekarz moze powiedziec kobiecie - czas na dziecko. Kazda uklada swoje prywatne zycie jak chce ,wiele kobiet nie chce dzieci, nie widzi siebie w roli matki. Wola spelniac sie w inny sposob. Zajrze pozniej ,troche odpoczynku ale mam slabosc ogolna.Wszystko wymaga wiekszego wysilku niz zwykle.Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Dziś śniadanie kanapka z serem białym z czerwoną cebulką obiad spagetti /z wczoraj/ kolacja kanapka z szynką i kiszonym ogórkiem i kanapka z kurczakiem i kapustą kiszoną,żurawina garść.2 kawy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Coś dzisiaj kafeteria działa z opóźnieniem.Nie pokazuje tego co się napisze. Jola cieszę sie że już zaczęłaś otwierać kompa.Znaczy że zdrowiejesz.☺ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 27, 2017 Yyy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Styczeń 27, 2017 Yx Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 Może stary dowcip: Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł był na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź! Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają: - No i jak nowy doktor? - Doktor jak doktor, ku*wa nawet ciśnienia mi nie zmierzył! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
barbarus 0 Napisano Styczeń 27, 2017 klik Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach