Kobiety dojrzałe część czwarta

Dzień dobry Lunka się mnie wczoraj pytała na fb ale słowem nie wspomniała o takich wiadomościach! ;) Lunka Cieszymy się razem z Tobą!!! To kiedy to wielkie wydarzenie? Globusiku Czy zarekomendowana maść działa? Sama wczoraj kupiłam... Rudziu Ja za Tobą też :D Ostro się wzięłaś za siebie ;) Jedyneczko Wspominasz wesele mojej C... Globusik też... Adziu Jak Ci idzie dieta? Córka jest po wizycie kuratora,wiecie,to w związku z tym aresztem domowym syna... Pisze,że jest zasięg i że syn może dojeżdżać stałą trasą do pracy Czekamy na decyzję sądu

Kobietki spokojnie! Najpierw musimy wszystkie dokumenty skompletowac. Wiąże to się z wyjazdem do Polski. Ale mimo tego dziękuję ,że cieszycie się razem ze mną! Termin ślubu możemy ustalić jak będą dokumenty przetłumaczone. Ślub bierzemy w Niemczech. Jestem mega HAPPY. Szczerze wam powiem, że nie liczyłam że ja w wieku 40 lat (prawie) wyjde za mąż. Życie pisze niespodziewane scenariusze.

Oczywiscie że jesteście wszystkie zaproszone! Szykujcie kiecki. Ime współczuje ci kłopotów, czasem jest tak, że wszystko wali sie na raz. Trzymaj sie kochana. Jestescie kochane.

Lunka Nigdy nie mów NIGDY :D Idę szukać kiecki...;) W sumie nie są to moje problemy,tylko syna A ja jestem tylko matką tego jełopa ;)

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ONA jest znany z browaru Namysłów

A jak miłość luna globus i reszta wiecie że Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ONA jest znany z browaru Namysłów

Witajcie !! Ależ wiadomości... Lunka za mąż idzie... moje gratulacje najserdeczniejsze, Kochana...!!! A my szykujmy kiecki... szukajmy pantofelków dobrych do tańcowania... obmyślajmy fryzury i makijaże... wesele nam się trafia... ale fajnie...:D Luneczko, już dziś, Wasze zdrowie piję: Y Y x Ime, areszt domowy. Oj, lepsze to niż prawdziwa odsiadka. Dużo lepsze! Młody nie przesiąknie "atmosferą" więzienną, a co za tym idzie nie nabierze złych zachowań i nawyków. Mam szczerą nadzieję, że ta kara będzie dotkliwą nauczką i synek wyciągnie pozytywne wnioski z tego wszystkiego. x Babeczki, ja jeszcze nie przeszłam na dietę, którą od Rudzi dostałam. Ciągle się zastanawiam. Bo, wiecie ja niespecjalnie lubię mięso. A tam jest go baaardzo dużo. Czasem aż 3 x dziennie! Nie wiem jak ja to zniosę. Rudziu, jak Ty sobie z tym radzisz? Naprawdę jesz tak dużo mięs? No i jeszcze jaja. Codziennie są! Tu znowu zastanawiam się czy moja chora trzustka i lichutka wątroba poradzą sobie z taką ilością jaj?! Bardzo chciałabym przejść na tą dietę, no ale mam powyższe obawy.:( Wyślę ->

Pisałam Wam, o krupniku gotowanym bez mięsa. :D A dziś gotuję czerwony barszczyk, również bezmięsny. Tak go zrobiłam: -całą dużą porcję włoszczyzny pokroiłam w grube plastry -1 kg buraków (te podłużne lubię) również pokroiłam w grube plastry -odłożyłam jeden burak, bo będzie potrzebny surowy -włoszczyznę i buraki wrzuciłam od gara, wlałam wodę, dodałam przyprawy (sól, szczyptę cukru, czosnek, liście laurowe, ziele angielskie, pieprz ziołowy) i gotowałam na wolnym ogniu ok. 45 minut. -wywar odcedziłam, zalałam białym barszczem i zagotowałam -po zgaszeniu gazu wrzuciłam surowego (przekrojonego na cztery części) buraka, zupę zaprawiłam zahartowanym jogurtem greckim i dwoma łyżkami prawdziwego masła -osobno gotuję ziemniaki z których zrobię piure -na maśle przesmażę nieco bułki tartej -i zupencja gotowa -na głębokie talerze wyłożę piure ziemniaczane, wleję zupę, a ziemniaki poleję odrobiną przesmażonej bułeczki I takie żarełko lubię. Bezmięsne.:D

gościu Wiemy,wiemy Uświadamiasz nas na każdym kroku,dziękujemy

Ada ciekawy pomysl na barszcz z burakow. Powiedz mi dlaczego dodajesz barszcz bialy? Tak jeszcze nigdy nie gotowalam, a jestem fanka barszczu z burakow. Uwielbiam! Milosci juz nie dlugo młody bedzie sam odpowiadał za swoje czyny. Tylko matczyne serce boli. W maju będę przeżywać maturę syna. Do stycznia nie był zdecydowany czy przystąpić. Przemyślał no i w końcu się zdecydował. Jak to mówi mój Z,, Małe dzieci nie dają spać,duże nie dają żyć"

Witajcie. Kawa i ja :) jesteśmy.Zapraszam/ x Imuś maść działa ,dziękuję za podpowiedź. Cieszę się ,że sprawy się wyjaśniają i są na dobrej drodze.Jest zasięg więc D będzie mógł pracować. Znaczy to ,że jest OK. x Ada również zadaję Ci pytanie dlaczego do czerwonego barszczu wlewasz biały???? x Lunka Czuję,że do lata wszystkie sprawy będą załatwione i pozostanie najważniejsza uroczystość.Będziemy gotowe do świadkowania:) x Cyferko Juniorek wczoraj zdawał dość trudny egzamin.Ma go za soba ale bardzo się denerwował a my z nim. x Rudzia pozdrawiam x Do uzdrzeni

Dzień dobry. Witaj Globusiku. Zasiadam do kawy.Mroźny poranek. - 16 Globusiku co miał nie zdać :-D Zdolne te nasze chłopaki. Mój ma dzisiaj ostatni już egzamin w zerówce i dwa zaliczenia. Jak się powiedzie,to będzie miał długie ferie. X Ada te Twoje diety całkiem przyzwoite.Sama siebie znasz najlepiej i wiesz co tolerujesz. Rudzi dieta adekwatna do jej trybu życia. Przeszła na dietę proteinową,jak zaczęła ćwiczyć na siłowni i to ma sens. Ada jeśli mogę coś zasugerować i wprowadzić do Twojej diety;-) to ryż. Przyjazny dla w,,,t,,,ż,,,, Można go z fajnymi dodatkami łączyć.Jak nie lubisz mięsa to np.ryż,prażone jabłko z cynamonem.Jest wiele możliwości. Ale Ty pewnie o tym wiesz :-D X Imuś ten areszt to 3 miesiące,czy dłużej?? Podziwiam Twoją C ,że zgodziła się pomóc bratu. Jak się czujesz???? X Rudziu co w Wielkim Świecie słychać?? Dużo pracy w pracy? ;-) Mam nadzieję,że jesteś dzielna i nie rezygnujesz z siłki :-D Pozdrawiam Cię.... X Luna tryskasz szczęściem ;-) Niech ten stan trwa jak najdłużej :-D X Marysiu tyle się dzieje,a Ciebie nie ma :-( Wpadaj na kawę!!! X Samych przyjemności Wam życzę. Pa.

Dzien dobry. Jestem na kawie, Cyferko -16 u ciebie a u nas juz od dwóch tygodni do -10. Globusiku gratulacje dla juniora. Ja juz przeżywam mature syna. Pozdrawiam was wszystkie i milego dnia życzę.

Hejka Luna ;-) Przeżywanie i zamartwianie się rodziców jest wpisane w maturę ;-) To też egzamin dla nas.Cóż możemy ? Wspierać.... Dobrego dnia w pracy

Witajcie Dzięki za czarną,Globusiku Cieszę się,że maść działa Ja smaruję nią również twarz i łydki ;) Okey będzie,jak sąd się zgodzi... Cyferko Młody ma 2 miesiące aresztu No jak C nie mogłaby się zgodzić... Miałaby na sumieniu brata ;) Głowa mi pęka Nie zdążyłam jeszcze oczu otworzyć a tu J nade mną stoi...Pomóż Nie radzi sobie z wysyłaniem @ Marysia napisała w trzeciej części Adzia Brzmi smakowicie,tylko połączenie niecodzienne :) Rudziu Buziole

Witajcie !! U nas piękny, lekko mroźny, słoneczny dzień... ale smog dalej się utrzymuje... i ponoć poprawa będzie dopiero na wiosnę, jak ludziska przestaną w piecach palić...:(( Sprawa z barszczem wygląda następująco. Wiadomo, że czerwony barszczyk trzeba zakwasić. No chyba, że się zakwasu buraczanego robi. Jeśli ze świeżych buraków, to zakwaszenie (już po ugotowaniu) jest konieczne. Inaczej kolor straci i smak nie ten teges. Moja mama i babcia zakwaszały octem. A ja robiłam zdrowszą wersję, czyli zakwaszałam sokiem z cytryny. Natomiast moja teściowa używała białego barszczu. I ja ostatnio przejęłam ten jej sposób. Wlanie białego barszczu i zagotowanie całej zupy powoduje, że kwaśność jest dobra, kolor piękny, a zdrowotność zupy doskonała. Często też przygotowuję w domu zakwas buraczany. I używam go nie tylko do przyrządzania barszczyku. Po prostu piję ten zakwas codziennie po szklaneczce. Ma on dobry wpływ na morfologię i na trawienie, a jeszcze ponoć działa antynowotworowo. Za moment wkleję dokładny przepis na zakwas, może którejś z babeczek się on przyda. A teraz wyślę post. -> :)

Mój przepis na ZAKWAS BURACZANY: -2 kg buraków -4 l przegotowanej letniej wody -3-4 łyżki soli morskiej (ponoć himalajska jest zdrowsza!) -3-4 ząbki czosnku (pokrojone) -kromka ususzonego chleba razowego (oczywiście można zrobić z połowy podanych tu składników) Buraki i czosnek obrać i pokroić w plastry. Zalać wodą i dodać pozostałe składniki. Naczynie (słój lub gliniany garnek) przykryć ściereczką. Postawić w ciepłym miejscu. Po 2 dniach wyjąć chleb. Po kolejnych 2-3 dniach zakwas jest gotowy. Można go przecedzić (opłukać kilka plastrów buraka i wrzucić do zakwasu) i schować do lodówki. Pić 2 x dzienne po 1/2 szklanki. Kto chce, może do szklanki dolewać gorącą wodę. Zakwas zawiera: białka, cukry, witaminy z grupy B, kwas foliowy, karoten, makro i mikroelementy oraz betaninę.. Pobudza odporność. Działa antynowotworowo. Obniża cholesterol. Leczy anemię. Odkwasza organizm. Łagodzi menopauzę. Oczyszcza krew. Obniża ciśnienie. Leczy wątrobę i nerki. Zwalcza nadkwasotę. Likwiduje zaparcia. Pobudza krążenie. Hamuje procesy gnilne w jelitach. Pomaga w przeziębieniach. Łagodzi depresję. x Mam też troszkę inny przepis i chyba z niego dziś skorzystam: -2 kg obranych i pokrojonych w cienkie plastry buraków -3 litry przegotowanej ciepłej wody -1 główka cienko pokrojonego czosnku -kilka liści laurowych -kilka kuleczek ziela angielskiego -po dwie łyżki soli i cukru

Hej Ada. Za dużo fatygi jak dla mnie. Używam octu jabłkowego i jest git ;-) Oczywiście ocet własnej roboty. Pa.

Cyferko, a ja nie mogę nic co jest jabłkowe... bo mój organizm na te owoce straszliwą alergią reaguje... już dwa razy jedząc jabłka dostałam obrzęku krtani i języka... straszna sprawa, zagrażająca życiu... takie to dziwadło ze mnie...:O

Aduś to bardzo Ci współczuję :-( Nie wiedziałam,że na jabłka można mieć alergię.. Na cytrusy też?

Dzień dobry słoneczka :-) Witajcie,zapraszam na kawę. To już piątek ;-) A więc taniec,śpiew i wino :-D

Witaj Cyferko, Oj troche zamieszania u nas , weekend spedzamy u znajomych. Trzeba troche rzeczy spakowac. Wczoraj życie znowu mnie rozwalilo od srodka. Moja przyjaciolka ze szkolnej ławy jest chora na raka. Jest po operacji , zaczynamy walke o życie. Jest mi tak cholernie smutno, plakalam wczoraj przez caly dzien. W 2015 roku przed swietami Bozego Narodzenia zmarla na raka przyjaciolka z naszej paczki. W naszym wieku. Teraz Monika choruje. Dlaczego życie nas tak doswiadcza? Nie potrafie tego zrozumiec.

Globusiku zaspałaś? A może już sprawy na mieście załatwiasz?? Mam nadzieję,że grypa Cię nie dopadła...

Ada dziekuje za przepis napewno wyprobuje z barszczem bialym. Zakwasu nigdy nie robilam. Pozdrawiam was i milego dnia zycze.

Witajcie . x Cyferko dobrze,że jest gotowa kawa.Chętnie się napiję. Nie!!!! na mieście mnie nie ma tylko w domu. Mam niechęć do wszystkiego:(:( x Musze wziąć się w ryzy!!! x Dobrego dnia wszystkim.

Luna bardzo Ci współczuję. To strasznie smutne:-( Kiedy pojawia się choroba u najbliższych,trudno stać z boku:-( i nigdy nie jest tak,że problem dotyczy wyłącznie chorej osoby . Najbliższym towarzyszą silne emocje,rozpacz,niemoc :-( To okropne. Trzymaj się kochana. X Globusiczku,a co z Tobą??

Dzień dobry kumoszki Lunka Bardzo Ci współczuję ale bądź dobrej myśli Globusiku Znowu jesteś na nie? ;) Adziu O uczuleniu na jabłka jeszcze nie słyszałam ;) Śmieję się,że ja za niedługo będę miała uczulenie na samą siebie :D Kiedyś miałam uczulenie na złoto,chyba powróciło... Palec wczoraj swędział i spuchł,z trudem zdjęłam obrączkę :O Miłego dnia

Imuś cześć Masz wyjątkowego pecha z tymi uczuleniami:-( Może jakieś dodatkowe czynniki wspomagają tą alergię na złoto?? np.detergenty?? Mów lepiej co na Kaszubach słychać ?? Zima ??? U mnie 94 dni do maja;-) i trochę cieplej się zrobiło.

Cyferko Nie grzebię w detergentach... Na Kaszubach? Właśnie wróciłam z sądu z S,z Kartuz,to tam gdzie Marysia często bywa ;) Zawiózł młody znowu jakieś pismo... U nas cieplej tyż,M jak zwykle gdzie? Na rybach I to na tyle

Witajcie !! Dzidzia mała śpi, dzidzia większa (mąż:P) pod dom podjechał i pewnie zaraz będzie chciało mu się obiadu. A dziś, jak często w piątki, zupa rybno/warzywna z makaronowymi kokardkami. x Lunka, przykro mi, że przyjaciółka tak bardzo chora. Ech, jak to się w życiu dziwnie przeplata. Raz wesoło, a za chwilkę smutek wielki. Buuu...!!:( x Cyferko, nie... na cytrusy nie mam.... choć ananasów jeść też nie mogę, bo puchnę... tzn. świeże mi szkodzą... takie z puszki jeść mogę, po nich nie puchnę... a alergia na jabłka jest krzyżowa z alergią na brzozę i orzechy laskowe... jeśli kto ciekawy, może zerknąć tu: http://www.odetchnijspokojnie.pl/reakcje-krzyzowe-pomiedzy-alergenami/ x Ime, alergia na złoto też się, niestety, zdarza. Najlepszym sposobem jest unikanie tego, co nas uczula. x Ocho... moja wnusia wstała! I już siedzi mi na kolanach. Pozwolę jej trochę kliknąć do miłych ciotek: sdfgkkkkkkkkkkkkkkkkAAAAAAAAAAAAA