Samotność jest straszna ciąg dalszy

znowu :-(

kurde

Cześć ;) piszę się na wszystko nawet tortury :D Efka Ty tak na codzień pieczesz ?

haralda - czy jeszcze mało Cie przeciągnęło życie w lutym? weź, wyluzuj - czas na przyjemności ale najpierw obowiązkowo śniadanie kawa i ciasto będzie potem masz tu bułeczkę z żółtym serem co? wolisz ten ciemny chlebek z ziarnami? ok a chcesz z roladą z kurczaka?

Dudziu słoneczko moje potrafisz umilać kawa , duuużo kawy starczy , potem coś zjem i nic nie będę robić , ewentualnie odkurzę auto bo aż nie przystoi "damie" zabrać podróżnego do bajzlu :D

Cześć sobotnio. Nie zgadzam się na kawę potem, najlepiej smakuje przed śniadaniem, niestety, dziś byłam taka rozsądna, że najpierw zjadłam, a teraz kawa słabo mi idzie. pewnie w samotności mniej smakuje. Nie wiem haralda1 co to znaczy na co dzień. Piekę kiedy wiem, że ktoś to ciasto zje. Wczoraj upiekłam dwa- dziś zawiozę rodzicom i chrześniakowi, bo sama nie dam rady, a Wy za daleko i tylko wirtualnie. Czyli piekę mniej więcej raz na tydzień/ dwa tygodnie.

Efka zazdroszczem że nie mieszkasz blisko mnie , ciasta i ciasteczka one zawsze mi zostają pod postacią opony wokół brzucha :D jedyna moja słabość to to to....... kurczę chyba zaraz się ubiorę i skoczę po ciasto !

hej ja dziś zarządziłam sobie dzień pidżamowy wczoraj byłam na spotkaniu w ciemno z grupą internetowych znajomych samodzielnych mam - spotkanie zapoznawcze - a babskie z okazji świętowania Dnia Kobiet knajpa grecka, chyba z 500 osób, zarąbisty klimat, super obsługa, pycha jedzenie i zabawa istny szał (pierwszy raz we życiu tańczyłam na stole) no powiem szczerze, że było jedno wielkie WOW szkoda, że okres postu więc byłam grzeczna :-P dobrej niedzieli

hej :) gdzież to takie spotkania w ciemno są , czemu ja o tym nie wiem , kurcze Zorbę bym zatańczyła ;) tratatamm tratatammm............ dziś jakoś nie ciekawy dzień , nudnawo , może kawki ?

haralda- we stolicy było to szaleństwo i Zorba była, tyle, że tak na pół gwizdka z powodu braku większej powierzchni do tańczenia :-) i przy stoliku obok grupa Portugalczyków - wódkę nam stawiali, a my nie piłyśmy więc zaraz zabierali i sami wypijali :-D

Jakoś mam dziś ciężki dzień, nie wiem, ciśnienie, czy inne defekty pogodowe :( Kawę piję ale mało pomaga, jutro angielski uczyć się trzeba, a tak mi się nie chce. Jakby co, ciasto jeszcze mam, ale częstujcie się sami, ja mam za mało energii, nawet czytanie o tańczeniu Zorby mnie dziś męczy ;)

cześc Wam :) Efka słoneczko przytulam , kawę zaparzyłam ,wpadajcie :)

Dawaj szybko tę kawę, bo pędzę do pracy. przytulać się też szybko, albo odkładamy na wieczór :)

szybko cmok cmok do wieczora , reszta klanu gdzie ?

Nareszcie z Wami, tylko taka trochę jakby wymiętoszona. Proszę o zresetowanie mnie :) Na dziś koniec ciężkiej i lekkiej roboty, może poczytam ewentualnie książkę, jak znajdę siły, aby ją trzymać ;) A nie, jeszcze przecież pranie nastawiłam, samo się nie rozwiesi

Efka co czytasz ? ja 50 Greya

Czytałam Graya ale nie podobał mi się język, treść taka sobie. Ja czytam Shoguna.

cześć Dziewczyny :-) dzisiaj wtorek - zapnij rozporek :-D takie podstawówkowe powiedzonko mi się w tej chwili przypomniało zupełnie nie wiedzieć czemu Greya nie tknęłam i nie tknę pewnie - jakoś nie mój klimat Shoguna pamiętam z dzieciństwa - ale może to jest dobry pomysł na odświeżenie? ja teraz czytam o samotnej wyprawie dookoła świata - obecnie zwiedzam Nową Zelandię :-) u mnie od dziś 3-dniowa konferencja więc znów się zielono zrobi od chłopów w mundurach (chyba ich ze 300 albo i lepiej) -a ja znów w spodniach i golfie :-P ale wieczorem nadrobię gdyż zostałam zaproszona na uroczystą kolację :-) niewiarygodne - słoneczko zaczęło świecić :-) a jak cudnie ptaki śpiewają to chyba już wiosna będzie, co?

Dudziu o ho ho , zielone mundury ! i tylu na raz ! nie ma tam jakiejś pracy dla mnie :D stawiam kawę ,Greya czytam bo dostałam w prezencie , powiem Wam jest przereklamowany , czytałam lepsze . Za tydzień sa targi ezoteryczne w Łodzi , interesuje mnie ta dziedzina więc planuję wyjazd o ile mi go ktoś nie pokrzyżuje . miłego wtorku gdzie reszta klanu , halo ! halo !

no przecież już nie raz pisałam, że mam zarąbistą pracę :-)

Ja też chce do tych mundurów :) Ja się zmobilizowałam swego czasu i przeczytałam trzy części Graya, druga, moim zdaniem, nawet niezła, trzecia to już harlequin. Szoguna czytam po raz pierwszy, kiedyś pamiętam, był film, ale ja byłam do niego za mała, poza tym w tamtym czasie, jak teraz, telewizor mógł nie istnieć.

i co zapchałam? a nie, tylko się zacięło :)

Dudzia Ty w wojskowości ? kurcze na przyszłośc pamiętaj o nas ;) Efka to mi opisałaś tomy :) czyli za resztę się nie biorę ,są lepsze

w leśnictwie , wojskowych omijam z daleka najbardziej lubię jak na rozpoczęciu każdej uroczystości grają na rogach - :-) wbijajcie dziewczyny dzisiaj wieczorem - same zobaczycie - zzielenieć można :-D

ale klawo :)

Sezon huśtawkowy rozpoczęty. To co, że jest jeszcze zimno, słońca nie ma dużo, coś od życia mi się należy. Was też zapraszam na moja huśtawkę :)

dzień dobry, ja mogę się dosiąść, ale proszę delikatnie bujać bo mogą wystąpić mdłości dziś mam jeden z tych dni, że od wstawia myślę tylko o tym kiedy się położę :-P zatem - byle do 15 udanego dnia i wszystkiego najlepszego dla Klemensa i Ludwiki :-)

Dzień dobry Kochani :) Chciałam Wam podziękować za wsparcie w najgorszych chwilach, kiedy to każde ciepłe słowo sprawiało, że jakoś można było przetrwać i nie zwariować... Trochę milczałam, bo w moim życiu wydarzyło się na prawdę tak wiele.. :) Fajnie, że jest takie miejsce, gdzie można znaleźć wsparcie, zrozumienie i poznać pięknych Ludzi. Bardzo serdecznie Was pozdrawiam. A.

O witaj Ebasia. Dudzia trzymaj się, piętnasta niedaleko. U mnie szaro i ponuro, ale czuję wiosnę.

Ebasia - no nareszcie ! dzięki Efka - oczy na zapałki, ale dam radę :-P u mnie dziś mało wiosennie - chłodno, pochmurno, mżysto - ale nie narzekam bo już mamy marzec i jest cudownie :-)