Samotność jest straszna ciąg dalszy

Haralda 1 Tobie też udanego dnia, po urlopie powrót do rzeczywistości jest ciężki. Ja się piszę na serniczek, zawsze mi smakuje, szczególnie cudzy, chyba sama nie umiem upiec dobrego sernika :0

I co, już się zapycha?

Cześć:-) To i ja się przywitam :-) Kawy bardzo chętnie się napije, a za serniczka podziękuję;-). Też mam teraz ciężki czas w pracy , że nic mi się nie chce. Życzę Wam dobrego dnia:-)

cześć, mam nadzieję, że dzień mija sympatycznie, a wieczór będzie jeszcze przyjemniejszy :) U mnie deszcz, ale stuka w odpowiednie okno więc mi nie przeszkadza, a wychodzić nie muszę.

Znalazłam się na tym forum z samotności ale i potrzeby porady. Jestem niestety dobrze po 40 więc nie wiem czy nie za stara na to forum. Mam fajnego męża, dziecko już bardzo duże. Niestety to co dzieje się w środku we mnie niezrozumiałe ani dla rodziny ani dla ewentualnych koleżanek. Może to moja wina bo bardziej lubię słuchać i pomagać innym niż pomagać samej sobie, lubię rozmawiać ale przyznawanie się do samotności i jednocześnie do bycia nieszczęśliwa to już niekoniecznie. Otoczenie widzi mnie jako osobę z idealną rodzina nawet jak coś narzekam to zaraz kwituja wszyscy przesadzasz. Masz świetnego męża, idealne dziecko , oboje macie dobre prace, zdrowi więc co Ty narzekasz. Można powiedzieć niezrozumiała przez świat a tak naprawdę samotna i nie lubiäca swojej pracy, miasta w którym mieszkam. Potrzebuje zmian. Jak zmieniać swoje życie w tym wieku i bez pomysłu. Mój mąż jak większość facetów nie cierpi zmian a ja uważam że nic mnie w życiu nie czeka jedynie samotność i choroby.

W końcu weekend i odeśpię zaległosci . gość dziś Witamy na temacie chodź stali bywalcy są w wiekszości samotni (single)po przejściach ,przyznam się ze nigdy nie rozumiałem jak można być samotnym w związku to dla mnie troszkę dziwne i niezrozumiałe , raczej myślę że to tylko odczucie i nastrój jak wpadnie sie w rutynę czy przestanie się cieszyć człowiek małymi przyjemnościami a to nie wróży nic dobrego dla rodziny . podejrzewam ze to coś jak inna odmiana depresji . obudź się dziewczyno zaszalej jest milion sposobów by zmienić coś w związku wystarczy tylko chcieć a to znaczy móc . Masz rację faceci nie lubią zmian ale też akceptują subtelne i śmiałe pomysły swoich partnerek ,szczera rozmowa podczas jakiegoś wypadu we dwoje (tylko we dwoje )wszystko w sposób miły 0 wymówek czy wyrzutów a rzadko który facet odmówi . Człowiek to dziwna istota marudzi , narzeka a dopiero jak kleknie czy zycie mu dokopie to dopiero zrozumie co ma co traci i jak piękne sa chwile gdy ktoś jest obok nawet jak nic nie mówi . mógłbym tysiace przykładów dać ale niewiem czy zrozumiesz . porozmawiaj z mężem ale stopniowo nie wszystko naraz , najpierw odnów kontakt z nim i na nowo stwórz parę . a na zmianę pracy i miejsca przyjdzie czas chodź może to nie bedzie potrzebne czasami wszystko jest powiazane jedno napedza drugie gdy mamy obok siebie odpowiednią osobe która nas darzy uczuciem wszystko inne staje sie mniej ważne i nabiera innych kolorów .pozdrawiam i sorki za marudzenie ale i tak masz lepiej od wiekszości z nas z tego tematu bo masz możliwość coś poprawić czy naprawić my tego nie mamy bynajmniej ja napewno nie

Dziękuję za te słowa to nie żadne marudzenie. Tak to prawda pewnie jest tu dużo osób samych i samotnych , tylko czasami jest tak że masz kogoś a tak naprawdę jest się samotnym. Czasami bardzo boli dusza bo nagromadzi się dużo spraw w glowie a jeśli nie leci krew inni uważają jesteś zdrowa . Nie mam z kim rozmawiać straciłam siłę do życia, że już nic mnie w życiu nie czeka. Mąż nie traktuje mojego mówienia poważnie myśli pewnie że pomarudze i mi przejdzie a ja faktycznie wpadam w depresję. Bardzo źle znoszę porażki, jestem typem perfecjonistki, ciągle widzę szklankę do połowy pusta.

gość wczoraj czasem facet potrzebuje wstrząsu ,to trudny temat kiedyś może też nie zareagowałem i i traktowałem to jak twój mąż :) Stare dzieje . Ale teraz po latach wiem że jesteś na złej drodze ,powinnaś szybko coś zrobic by zmienić was związek za parę miesiecy może być za późno ktoś zabrnie za daleko i nie będzie drogi odwrotu , Raczej powinnaś sama sobie odpowiedzieć czy na prawde chcesz poprawy jeśli tak to musisz działać . może dziewczyny tu coś doradzą , Nie zostawiaj tego tak to samo się nie poprawi bedzie tylko gorzej działaj , szkoda że diabełkek odpoczywa pewnie by coś doradziła . A tak na serio tu możesz pisać wszystko prosimy tylko jak możesz zalogować sie to bedziesz na niebiesko i nikt się pod ciebie nie podszyje , czasami trole tu działają i psuja atmosferę my jesteśmy odporni a bym zapomniał sa tu osoby młodsze i starsze od ciebie mają spore doświadczenie pozdrawiam

dobry wieczór Państwu wróciliśmy było bajecznie byle do majówki :-) witaj gościu :-)

Dudzia oglądałem fotki fajne ,ten misiek z***bi.. ale mnie kusiło wpisac coś ale sie powstrzymałem . co tu tak pusto

gość dziś to jam ci był . nie zauważyłem ze mnie wylogowało

a czemu nie napisałeś - bałeś się czy wstydziłeś? ciężko mi wrócić na normalne tory dziś nie był łatwy dzień ale faworki na jutro udało mi się przygotować :-)

Dzień dobry :-) dziś do kawy faworki zgodnie ze starym powiedzeniem, że kto chrust je w ostatki ten jest piękny i gładki :-D ciepło się zrobiło - może wiosna już tuż tuż .... :-) muszę odkopać biurko z papierów z całego tygodnia ;-) ale najpierw muszę zdać relacje z ferii :-) dobrego dnia

Porzuciłam Was na kilka dni, bo sami rozumiecie, że są ostatki, wczoraj co prawda już byłam, ale raczej tylko ciałem, bo reszta jakby spała. Dziś już w normalnej postaci pozdrawiam serdecznie Dudzia witaj :)

uuuuuu Efka - zaleciało kacykiem :-P dobrze, że wróciłaś :-)

Oj tam, oj tam, grzeczna byłam. Dudzia, bez Ciebie tez tu pusto było ;)

no właśnie widziałam - nawet jednej strony nie zapisaliście

kurde, wyrzuca mnie i codziennie muszę się logować a nasz nowy gość po prośbie o zarejestrowanie zniknął :-( no dobra - mam przed sobą bardzo ciężkie dni w pracy więc czas stawić temu czoła trzymajcie kciuki

No właśnie, wychodzi, że bez Ciebie Dudzia forum upadnie. A wiecie, w poniedziałek minął rok od kiedy jestem z Wami, stawiam wino, trochę z poślizgiem, ale za dużo się działo. Kto nie chce wina, może być inny soczek ;)

no zapewne - beze mnie to świat upadnie :-D Efka - Twoje zdrowie wypiję dziś - mam grzaniec galicyjski - akurat na wieczorek pod kocem i z książką :-)

Jutro też zapraszam na małe co nieco, dla odmiany mam urodziny ;)

Dzień dobry :-) z tego co się orientuję to mamy już jutro zatem Efka - 100 lat 100 lat w zdrowiu, szczęściu, miłości, przyjaźni, pomyślności i niech Ci się spełniają marzenia - i te malutkie i te wielkie ! dla Ciebie

Brygado! pobudka - dziś Efki urodziny i jest impreza ! słoneczko mamy, prawie wiosna, wyłazić z wyrek i poranna gimnastyka : raz dwa, raz dwa, i wymachy i skłony i przysiady teraz marsz - lewa, lewa, lewa, lewa uuuuuu, sapią jak parowozy :-D głębokie wdechy doskonale jeszcze jeden i po 10 przysiadów jedziemy brawo! teraz prysznic, śniadanko a potem będzie kawa i smakołyki od jubilatki można przyjemnie zacząć dzień? można

Cześć:-) Efka Z okazji urodzin szczere i serdeczne życzenia, wszystkiego co w życiu najpiękniejsze, zdrowia, szczęścia, pogody ducha wiary i nadziei w lepsze jutro! Dudzia u mnie dziś za oknem bardziej jesień niż wiosna bo od samego rana pada deszcz. Miłego dnia:-)

Magdus - no to tym bardziej trzeba się rozruszać ej no! nie szukaj wymówek - ćwicz ze mną ! :-)

Dudzia ja ćwiczę bardzo regularnie bo 4 razy w tygodniu, a do tego teraz w sobotę idę na trening z Ewą Chodakowską

no tak - mnie to od Chodakowskiej dzielą lata świetlne :-(

Dudzia no bez przesady z Ewą ćwiczą ludzie w każdym wieku;-)

Dziękuję dziękuję, na poczęstunek zapraszam A ćwiczyć nie będę, właśnie umyłam samochód dziś już fizyczności wystarczy. Słoneczne buziaczki dla wszystkich :)

czy BURZA w MARCU to normalne !?!?!?!?