GrinSS 0 Napisano Luty 3, 2017 Julitka1302 - Jeśli chodzi o książki pani M. Makarowskiej to mam mieszane uczucia. Z jednej strony kobieta mówi sensownie, ode mnie ma dodatkowego plusa za bycie wege, z drugiej strony zostało dowiedzione, ze niektóre jej książki (nie wiem ile z nich) to w dużej części plagiaty. Mówiąc kolokwialnie babka zerżnęła całe strony i przepisy z blogów kulinarnych polskich blogerek i słowo w słowo zamieściła to w swoich książkach. Za to niestety nie mam szacunku dla niej jako do człowieka, choć zgadzam się ze sporą częścią jej poglądów odnośnie żywienia osób z IO na którą sama cierpię. Jeśli chodzi o to czym ja się zamierzam kierować (tyle że jak na razie to ciągle coś pogrzeszam ) to jest to odżywianie na całe życie , zalecane przez dr McDougalla. On od ponad 40 lat wyciąga ludzi z IO i ma naprawdę wspaniały życiowy dorobek w tej kwestii. Powiem Ci Julitko1302, że tak naprawdę poglądy tego dr są bardzo, ale to bardzo zbieżne z poglądami autorki książki, którą polecasz, tyle ze on zaleca do tego wszystkiego wegański i prawie beztłuszczowy styl życia. Postaram się wyszczególnić któregoś dnia dokładnie co powinnam jeść. Z całych sił się staram aby te zasady na 100% wprowadzić w życie. Tylko tak się przekonam czy to działa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 3, 2017 hej, co do mojego wzrostu to 164 cm, a dietę zaczęłam 27.12.1016, dzisiaj ważę 79,8 kg. Ja obecnie też nie stosuję przepisów od pani Makarskiej, ale na razie nie mogę. Nie interesowałam się jej twórczością inną, ale skoro piszesz, że plagiatuje to najgorsze co może być dla mnie. I nie dziwię się, że jej nie szanujesz. Jestem pod kontrolą podobno świetnego dietetyka w tych sprawach, aczkolwiek chwalącego dietę wysokotłuszczową a niskowęglowodanową. Na razie waga spada, a co najważniejsze czuję się bardzo dobrze więc trzymam się jego zaleceń. Co do ruchu, ja poza spacerami z psem nie mam go za wiele. Dzisiaj przepłynęłam 15 długości basenu bo raz w tygodniu na niego jadę. Życzę Wam wszystkim dobrej nocy i wielkich spadków wagi i cm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 3, 2017 Julitka1302 - WOW .. 15 basenów! .. mogłabym tylko o tym pomarzyć. :) A powiedz mi jeszcze jaki jest Twój cel wagowy. Do jakiej wagi zmierzasz? Zaczęłaś od wagi 92 kg tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 4, 2017 Ale to takie małe baseny, te 25 metrów :). Ale i tak nie jest lekko. Mi się marzy waga 65 kg, bo nigdy nie byłam szczupła, ale dietetyk uważa, że powinnam zejść poniżej 60ciu, zobaczymy jak to pójdzie w praktyce. Na razie mam założony cel 3 miesięczny czyli dojść do 75 kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 Julitka1302 - Dla mnie nawet 10cio metrowe baseny przepłynięte 15 razy to byłby wyczyn. W wodzie nie czuję się jak ryba, a raczej jak stara zardzewiała boja. :) Wpisałam Ci cel wagowy 65. Marzenie jest najważniejsze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Luty 4, 2017 jestem i ja, dziś waga pokazała mi 102,7, więc jest dobrze mimo, że wczoraj miałam zły dzień pod kątem dietowym, mam wrażenie, że zjadałam za dużo a dodatkowo mało ruchu niestety ogólnie wczorajszy dzień spisuje na duży minus , ale dziś mam w planach długi spacer mam nadzieję, że nic nie stanie mi na przeszkodzie oraz jakieś ćwiczenia, mam nadzieję, że z jedzeniem będę także trzymać się w ryzach, u mnie najgorzej jak jestem w domu i jak mam wolny dzień muszę sobie jakoś zagospodarowywać ten czas aby nie zaglądać za często do lodówki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 gość Lola a jaki masz cel wagowy? :) Ile chciałabyś ważyć docelowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Luty 4, 2017 mój cel wagowy chciałabym 70 ale zadowoli mnie już 75 :) do potem dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 gość Lola - liczy się marzenie :) Wiem, że Ci się uda :) To jeszcze Baleronik3 jak się odezwie i poda wzrost oraz cel wagowy to naszą pierwszą tabelkę będziemy miały gotową, a kolejną z uaktualnioną wagą opublikuję powiedzmy w przyszłą sobotę. Miał być piątek, ale powiedzmy, że w soboty będziemy robiły te pomiary :) a w ogóle.. apropo pomiarów... Dziś zamierzam się dokładnie obmierzyć. Obwody, które mam zwyczaj sprawdzać to: biust, pod biustem, talia, brzuch, biodra, pupa, udo góra (w najszerszym), udo dół (nad kolanem mam takie miejsce gdzie w linii dwa malutkie pieprzyki przechodzą i tam mi zawsze łatwo zmierzyć), łydka oraz (już tak tylko dla wiedzy bardziej niż dla jakichkolwiek wyników) mierzę szyję i biceps. Także w sumie tych liczących się miejsc które mierzę mam 9 a wszystkich ogólnie jest 11 :) Będę dziś bardzo dokładnie obmierzona i zważona. Już kilka dni temu zrobiłam sobie zdjęcia na tzw. wydechu (znaczy z puszczonym na łąkę brzuszyskiem) tak, że jest foto z przodu, z tyłu, z jednego i z drugiego boku. Mam w łazience duże lustro i tam robię tę jak na razie wątpliwej urody sesję. :-P W bieliźnie. Za miesiąc znów zrobię takie same fotki w tej samej bieliźnie. I tak co miesiąc.. Będę obserwować zmiany i się tym motywować do dalszej pracy nad sobą :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mela176 Napisano Luty 4, 2017 Hej dziewczyny:) ja mam w końcu wolny weeken więc odpoczywam;) wczoraj poszalalam trochę bo miałam gości troszkę wypilam i zjeść też coś zjadlam na noc niestety!! No i zapisałam się na siłownię Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 Mela176 - gratuluję zapisania się na siłkę. Czekam na relację z pierwszych wrażeń. Ja nigdy nie chodziłam na siłownię :( ale mam w planie ćwiczenia w domu. Zacznę od Mel B i będę zaliczać długie spacerki :) Moje wymiary - są negatywnie powalające :/ - biust: 118, pod biustem: 104, talia: 103, brzuch: 126, biodra: 126, pupa: 129, udo góra: 74, udo dół: 54, łydka: 47. :O .... no po prostu KATASTROFA . Następne zrobię 22. lutego i potem już zawsze 22. każdego miesiąca będę robiła. Raz na miesiąc wystarczy. Jestem załamana . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mela176 Napisano Luty 4, 2017 Byłam wczoraj pierwszy raz i jest super;) na razie jestem zmotywowana do cwiczen I mam nadzieję ze się to nie zmieni:) karnet mam na 3 miesiace i kupiłam razem z kolezanka wiec bedziemy sie wspólnie wyciągać na cwiczenia jak którejś nie będzie się chcialo;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maciąg Marta Napisano Luty 4, 2017 6 lat w filmie 30 sekundowym i strata 39kilogramw, jest moc xD Http://cd.pl/filmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 Mela176 - O.. i to jest bardzo dobra strategia :) Ja zamierzam dziś rozpocząć ściąganie pupy z fotela od porządnego sprzątania domu i zaraz się biorę za realizację tego zamierzenia. Jeśli będę chudła w tempie 3 kg na miesiąc to do końca roku osiągnę cel. Tak naprawdę to chciałabym ważyć 68 kilo , ale na razie daję sobie jako cel zrzut 30 kilogramów. Jak to osiągnę.. będę już i tak w szóstym niebie. Najpierw chcę gdzieś w marcu zobaczyć na wadze 99 kilo :) to mój pierwszy mały-wielki cel Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mela176 Napisano Luty 4, 2017 Ja jednak muszę widzieć ze coś się dzieje..jak waga stoi to tracę motywację....:( ja sobie postawiłam cel do końca lutego 88kg czyli minus 4,5. Myślę ze spokojnie mi się uda;) pierwszy raz się tak zawzilam;) i wiem ze jak teraz przerwę to za szybko nie będę potrafiła wrócić do diety. A wakacje tuż tuż..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 Hah.. no właśnie "sezon bikini" się zbliża a tu ławica wielorybów w narodzie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 4, 2017 Ciężko jest ćwiczyć, ja zawsze kochałam zumbę i wrócę jak skończy się zima :) Daje wycisk, a zarazem pobudza kobiecość :). No i zmusza do picia wody, w ciągu godziny ja wypijam 1.5 litra :). Ja chudnę strasznie szybko, co mnie i zaskakuje i cieszy. Mam cel 75 do końca marca, ale może uda mi się go do końca lutego osiągnąć (bardzo bym chciała), a potem będzie już lżej. Grinss najważniejsze, że się wzięłaś za sieie. Koleżanka startowała z wagi 115 kg, teraz ma mniej o 13 kg, a w brzuchu aż o 26 cm!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 Boże... 115 kilo.. spróbowałam sobie wyobrazić siebie większą o jeszcze kolejne 10 kilo. Julitka1302 .. to mi się nie może przytrafić. Absolutnie nie. :D Choćbym miała żyć na wodzie z kałuży... NO WAY! Już przy 105 kilogramach strasznie czuję .. wszystko.. stawy, kręgosłup, woreczek żółciowy boli mnie codziennie. Masakra.. jeszcze ten cholerny Japończyk i IO .. nie pomagają.. przeszkadzają.. ale nie zamierzam narzekać. Osiągnę cel. W TYM roku.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mela176 Napisano Luty 4, 2017 Wszystkie osiągniemy swoje cele w tym roku, nie ma innej opcji:) ja w listopadzie kończę 30 lat i obiecałam sobie ze zrobię sobie prezent urodzinowy i będę wazyla w dniu urodzin 69,9kg . Musze wytrwać, musze! Zaraz idę na siłownię:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 4, 2017 Najważniejsze, że się wzięłaś. Mnie waga 92 też przerażała, ale najbardziej fakt, że mimo tego że ciągle byłam na dicie i ćwiczyłam ta cholera nie szła w dół tylko w górę. Koleżanka przy 115 też poczuła stawy bardzo. Ja mam zaawansowaną astmę i nadwaga też mi w niej nie pomaga w żaden sposób, jak schudnę wiadomo nie wyleczę się, ale nie będę musiała takiej dawki sterydów brać. Będzie dobrze. Ja teraz w końcu czuję się świetnie, a nie jak gruba baba. Dalej jestem tłuściutka, ale chociaż wygladam lepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 4, 2017 Mela176 - ja przed 30 tymi urodzinami też sobie wyznaczyłam 3 cele. To taki rok, który mega mobilizuje. Moje cele to było - zmiana nazwiska (a nawet nie byłam zaręczona), zmiana pracy (po 10 latach pracy, której nienawidziłam i nabawiłam sie w niej astmy i nerwicy), no i napisanie książki (moje marzenie). Zrealizowałam wszystkie. Teraz mam 31 lat w tym roku i dwa cele - wyleczyć wszystkie zęby do końca (miałam wielki lęk przed dentystą i od wielu lat, właściwie od zawsze szłam tylko z bólem), pod koniec roku zaczęłam chodzić prywatnie do świetnego dentysty i już się nie boję tam iść. No a drugi cel, poprawić wyniki i schudnąć min do 65 kg. A Grinn się pytałaś skąd jesteśmy - ja ze Śląska. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mela176 Napisano Luty 4, 2017 Julitka 79kg to juz bardzo dobry wynik.....:) kiedy Ja zobaczę 7 z przodu.....ach byłabym przeszczęśliwa:) Mam nadzieje ze ta siłownia mi pomorze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Julitka1302 Napisano Luty 4, 2017 Ja byłam mega szczęśliwa! Nawet zrobiłam sobie zdjęcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 4, 2017 I teraz od godziny co chcę posta wysłać to dostaję info "treść została uznana za spam" .. zaraz mnie szlag trafi :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Luty 5, 2017 Hej dziewczyny :) Jak Wasze samopoczucie w niedzielę :)? U mnie średnio powiem Wam, że o ile w tygodniu jestem na właściwych torach i narzucam sobie reżim i jestem w stanie wytrwać w postanowieniach tak niestety w weekendy nawalam. Mam nadzieję, że dziś dobrze rozplanuję dzień i wieczorem będę zadowolona z efektów i osiągniętych założeń. Ale już rano zong, bo właśnie piję 2 kawę z brązowym cukrem... kupiłam sobie specjalnie stewie ale nie mogę się nijak przemóc do nowego smaku, chociaż to pewnie kwestia przyzwyczajenia, trzeba zmienić stare nawyki małymi krokami bo inaczej osiągniecie celu będzie o wiele bardziej odległe i trudniejsze do zrealizowania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Lola Napisano Luty 5, 2017 a na początek dnia dla lepszego humoru Mariah Carey na siłowni ...polecam już od samego chodzenia w tych "sportowych szpilkach" spala kalorie http://www.styl.pl/newsy/gwiazdy/news-mariah-carey-cwiczy-w-szpilkach,nId,2347658 oraz muzyczka motywacyjna https://www.youtube.com/watch?v=JGwWNGJdvx8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Baleronik3 Napisano Luty 5, 2017 Hej dziewczyny Mój wzrost ok 170 Waga było 106 Jest 105 Pierwszy cel to 90 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Baleronik3 Napisano Luty 5, 2017 Zaczynam od śniadania 2 parówki i pomidorem z cebula i szczypiorkiem.. Za godzinę wskakuje na bieżnie Szybki marsz- 20 minut Do później pa.. Ps.proszę o wpisanie mnie do tabelki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrinSS 0 Napisano Luty 5, 2017 Baleronik3 - Dopisałam do tabelki Twoje dane I tak .. mamy pełną tabelkę.. jest nas 5 i mamy wielkie cele które oczywiście wszystkie osiągniemy No to teraz odczekamy tydzień czasu i za tydzień w niedziele będzie nowa tabelka ze zaktualizowaną wagą, która za tydzień oczywiście będzie niższa :) I tak co niedziela. najpierw pisałam ze w piątki lub soboty będę aktualizować, ale akurat kończę podyplomowe i 11.02 mam końcowy egzamin dyplomowy.. 4h pisania mnie tam czeka przed komisją i coś czuję że w piątek i sobotę to ja będę "out of space" całkiem przez ten egzamin. Także tabelki będę aktualizować w niedzielę i wtedy koniecznie podawajcie aktualną wagę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Luty 5, 2017 Dziewczyny może będziemy pisać każdy zjedzony posiłek na bieżąco.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach