mój facet ma żonę a ja nie wiem co dalej bo jestem w ciąży..

wypowiedź z 13:44 nie jest moja :( komuś widzę się nudzi. zaraz do czytam wszystkie wasze wypowiedzi i się odniosę, bo dopiero wyszłam od lekarza. byłam sama i to ja placilam za wizytę-to tyle co na razie przeczytałam, już czytam sdalej.

kochanka mimo woli dziś wypowiedź z 13:44 nie jest moja smutas.gif komuś widzę się nudzi. x Uwielbiam takie numery na kafe. Ktoś ma problem, inni chcą mu pomóc, doradzić, to zawsze znajdzie się jakaś pi/z/da i się wpie/r/doli ze swoim "poczuciem humoru". Idź krowo do kina, najlepiej na ciemniejszą stronę sadysty.

nie chcę mieć z nim nic wspólnego. dlatego myślę żeby pójść do szefa i mu powiedzieć o wszystkim. ciąże u mnie podejrzewał, nie potwierdzslam mu na 100% bo chciałam iść na to USG. Dla Włochów dziecko to szczęście, więc nie będzie tu problemu. szef mówił jak widział, ze źle się czułam ze chyba nam się firma powiększy, ale jak nie chcę to on nie wypytuje. I to tak z życzliwością. ostatnio też koleżanka wróciła do pracy po porodzie i normalnie pracuje. jutro potwierdze już tak oficjalnie, ze jestem w ciąży. jak zabezpieczyć pseudonim hasłem?

U samej góry masz kafeteria zaloguj się/zarejestruj. Klikasz zarejestruj i lecisz z koksem. Twój nick będzie po zalogowaniu niebieski. Szefowi jak najbardziej powiedz o ciąży. O tatusiu też możesz powiedzieć, kto nim jest.

kurczę korzystam teraz z telefonu i nie ma tego :( jak wrócę do domu to odpale laptopa i spróbuję. teraz jestem pod domem koleżanki z pracy-tej co niedawno wróciła. miałam odwiedzić jej malenstwo, ale nie wiem czy mam dziś na to siłę. mówicie żeby go pozywac o alimenty i powiadomić żonę-a nie lepiej dac sobie spokój? nie lepiej odciąć mu tu możliwość zarobku i niech wraca do pl, tam pracuje i żyje szczęśliwie z żoną? wtedy może zapomni o mnie i o dziecku i nie będzie nam utrudnial?

a możecie mi zrobić link do logowania?

Ja autorko zrobiłabym tak jak mówisz powiedziała szefowi i zamknęła temat z tym facetem raz na zawsze. On jest taki niezaradny, że na alimenty nie masz co liczyć. A w przyszłości szanowny tatuś będzie mógł podać dziecko o alimenty bo takie jest prawo. Lepiej uciąć to krótko i spróbować po prostu zapomnieć wiadomo to drugie to kwestia czasu ale czas leczy rany. Jak facet by miał jaja to by się tak nie zachowywał.

To już będzie twój wybór, czy wykopiesz go ze swojego życia, czy rozwalisz relacje z żonką. Jakby na to nie patrzeć, to twoje dziecko będzie miało przynajmniej jednego przyrodniego brata, o którym powinno wiedzieć. Ten brat też ma prawo do informacji o kolejnym swoim krewnym. Później mogą wyjść jakieś kwiatki, typu choroby dziedziczne itd. https://kafeteria.pl/zarejestruj

Test...Chyba powinno być dobrze, udało mi się?

Dziękuję za link :) Ja wiem gdzie on mieszka, więc teoretycznie jakbym go potrzebowała znaleźć bo coś byłoby nie tak, to bym do niego dotarła. ja mam brata, on ma rodzinę, więc w razie czego być może moi krewni byliby zgodni genetycznie. bo od niego i tak pewnie bym pomocy nie dostała.

Tak

Autorko historia jak z filmu tylko uwazaj bo na happy end sie nie zanosi. Teraz poyrzebujesz spokoju ty i twoje dziecko. Zadbaj o was no ta oferma nie pomoze. To taki plecak na czyims garbie chce sie utrzymac. Zrzuc go niech sobie radzi darmozjad. Dobrze ze wyszlo szydlo z worka juz teraz bo bys podwojnie cierpiala bez faceta i bez jasy. Dla bezpieczenstwa powiedz twojemu szefowi o tej sytuacji. On mysli ze jwst bezkarny. Powodzenia.

idę do koleżanki, bo właśnie moje auto zauważyła z okna. wieczorem poczytam co mi radzie. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie wpisy, naprawdę jest to dla mnie ważne. pozwala spojrzeć obiektywnie na sytuację i nabrać dystansu. na razie chyba nie chce go wcale w moim życiu. moim i córci bo z USG wyszło na 20% na razie, ze to dziewczynka. tak bardziej pewne to będzie za 6 tygodni.

Tak, tylko, że zgodność genetyczna rodzeństwa, nawet przyrodniego jest lepsza od zgodności kuzynów. Oni nie muszą się kontaktować ze sobą, ale twoje dziecko ma prawo wiedzieć, ze ma przynajmniej jednego brata, a ten 17letni chłopak też ma prawo wiedzieć o dodatkowy rodzeństwie. Co zrobisz, to już będzie twój wybór. Na razie skup się na sobie i maleństwie. Na poinformowanie rodziny tego dupka masz jeszcze czas. Wcale nie musisz tego robić już natychmiast pod wpływem emocji.

W podobnej sytuacji była moja przyjaciółka.Żonaty facet okłamywał ją przez 2 lata.Prawda wyszła na jaw też,gdy była w ciąży.Nie podała go jako ojca w papierach a on nawet grosza jej nie dawał na dziecko.3 lata później wyszła za mąż za cudownego faceta,który dał chłopakowi swoje nazwisko.Wyjechali a nowym sąsiadom nawet na myśl nie przychodzi,że to nie on jest ojcem. Ale decyzja nalezy do Ciebie,oczywiście.

Kurcze, zaradna jesteś, samowystarczalna na tyle, że nawet dzieckiem spokojnie będziesz się mogła zająć. Do tego masz oszczędności, które teraz są jak znalazł na wyprawkę dla małej/małego. Po co Ci taki pasożyt? Mam wrażenie, że manipuluje Tobą powołując się na twoją ciąże, żeby wydoić z Ciebie pieniądze. Ja bym urwała z nim jak najszybciej kontakt. Będziesz miała dziecko, nie będziesz nigdy już sama. Z takim ojcem dziecka nie będziecie szczęśliwi. Nigdy nie będziesz wiedziała czy mówi prawdę.

Autorko nie czytałam wszystkich stron bo za dużo tego, może bede do tyłu z wypowiedzią ale po przeczytaniu połowy 1 strony mogę tylko powiedzieć jeżeli facet mieszka w Polsce ze swoją żoną to nie ma czegoś takiego że z tą żoną "go nic nie łączy" i absolutnie nie wchodziłoby w gre jego przyznawanie sie żonie że ma jakąś babe za granicą. On o tym dobrze wie, bo żadna normalna żona by sie nie zgodziła na mieszkanie pod jednym dachem z chłopem który jedzie na dwa fronty. To że żona go zdradziła to mógł być fakt czy to prawdziwy czy wymyślony, ale przeszły a nie bieżący. On sobie może dzięki temu dać prawo do zdrady ale nie powie przecież żonie "zdradzam ciebie teraz co jakiś czas z jakąś babą". Dla ciebie ma wersję że z żoną jest na papierze żeby był wilk syty i owca cała czyli żeby nie było że ukrył taki ważny fakt przed tobą, a jednocześnie żeby nie spalić za sobą mostów z tobą czyli jednym słowem żeby było tak jak do tej pory za twoją zgodą. Nie bardzo wiem na co ty liczysz że on zamieszka z tobą ? Gość cie może tak zwodzić miesiącami albo latami.

Osobiscie odradzam serdecznie zwierzanie sie szefowi i wciaganie go w swoje zycie osobiste. Ale rob jak chcesz.

U koleżanki nie byłam długo. po ok 0,5h przyszedł jej maz. I po prostu zrobiło mi się smutno jak zobaczyłam jak on na nią patrzył i jak czule zajmował się dzieckiem... pomyślałam ze przez moja głupotę moje dziecko tego nie zazna :( W sumie to on nigdy z taką delikatnością nie patrzył. widziałam w jego oczach pożądanie, namiętność, ale nigdy takiej czułości i delikatności... wiem ze życie to nie bajka ale niedługo będę miała cztery dychy na karku a tak wdepnelam :(

Czasu nie cofniesz. Pewnie mu chodzilo tylko o seks. Teraz to juz niemal pewne :(

co do szefa... to dzięki mnie facet ma tą robotę bo po pierwszym sezonie szef był średnio z niego zadowolony. jak przyjechał w następnym roku i przyszedł do biura to zaczęliśmy gadać i szkoda mi się go zrobiło i poprosiłam szefa żeby dał mu szansę. I potem już co roku było tak, ze Federico mówił ze średni z niego pracownik i mógłby mieć w jego miejsce 10lepszych ale ze względu na mnie go zatrudnia. to na moją prośbę załatwił mu obecna pracę. chciałam żeby on przyleciał i był tu już cały czas ze mną :( szef mnie traktuje trochę jak córkę, zresztą nie raz jak jestem u nich na kolacji to jego żona mówi do mnie corciu lub dziecinko. jest to miłe, ale wiem ze oni tacy są i aż tak dużej wagi do tego nie przywiązuje bo Włosi to tacy rodzinni ludzie. znaczy po prostu nawet dla obcego z ulicy potrafią otworzyć serce.

jak teraz na to patrzę to on chyba weszyl interes. wiedział ze ja mam tu trochę znajomości i w razie czego pomogę mu z pracą. nie wiem, teraz to moja samoocena sięgnęła dna :( choć niby nie jestem brzydka. Włosi się za mną oglądają, bo jestem drobna blondynka a oni lubią blondynki... ale zmarnowalam tyle czasu. W sumie to zakochałam się w nim 5 lat temu. oj bajerowac to on umie. I najgorsze ze nadal go kocham i to tak bardzo boli. bo choć jestem zła, zawiedziona to tak po prostu nie przestanę go kochać. nie da się tak na pstryk. a szkoda :(

Trzeba przyznac, ze jestescie bardzo naiwne, bardzo (kobiety). Wystarczy Wam poprawic komplementy a pozniej sa skutki, takie jakie sa.

być może ze jestem. ale on nie tyle mnie komplementami zauroczyl a swoją pasją. podobało mi się, ze ma takie ciekawe zainteresowania-opowiadał mi o wyprawach w góry i o zwiedzaniu grot. dużo mówił o historii różnych miejsc-również tego gdzie obecnie mieszkam. bo na puste miłe słówka to nigdy nie lecialam, bo już dawno bym z kilkoma Włochami musiała wylądować, a jakoś mi się nie zdarzyło.

Jednak widzisz, poopowiadal Ci a teraz okazal sie kims zupelnie innym. Pewnie nadal by byl taki slodki gdyby nie ciaza. Gdyby mial powazne plany wzgledem Ciebie juz dawno by zakonczyl zwiazek z zona i sie przeniosl na stale do Wloch. Twoje decyzje, teraz bedziesz musial udzwignac to wszystko sama. Glowa niemniej kolezanko do gory :)

I tak zamierzam właśnie zrobić. bez problemu za pracuje na siebie i dziecko... tylko zamiast do żłobka chyba zatrudnię nianię. mam nawet już pewien pomysł. bo od 2 lat przyjeżdża do nas na zbiory taki młody chłopak i mówił ze chciałby ściągnąć tu narzeczoną i tak myślę ze ona mogłaby pilnować mi dziecko i wtedy nie będzie problemu ze bede musiała brać wolne jak dziecko będzie chore.

No, wszystko sie jakos ulozy. Przykro mi, ze faceci tacy sie zdarzaja. Kobiety tez sa rozne. Najgorzej, ze Ci ktorzy tacy nie sa, nacinaja sie na takie jednostki i pozniej cierpia. W kazdym razie powodzenia Ci zycze. Dasz rade :)

Dziękuję. muszę dac. bo jakie mam wyjście?

No, musisz. Jak czytam te tematy to ciesze sie troche, ze mi sie nie udalo nigdy wpadki zaliczyc. Poki co. Lepiej to wszystko zaplanowac z kims bo pozniej sa komplikacje. Nie mniej jednak wiek juz odpowiedni u Ciebie a pocieche bedziesz miala :)

Witam, zwracam się z prośbą o wypełnienie ankiety związanej z cięciem cesarskim. Za wypełnienie bardzo dziękuję. https://docs.google.com/forms/d/1PuXuLcJCZ0AGUK3Bx3LEiJ_58PJo-rjskyL6K1wr_5I/prefill