Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość Dorota

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT??? Cz 2

Polecane posty

Gość Reania
O tak qaz tez mnie posladek bolał i czułam go 2 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda ja bralam clo przez 2 cykle. Bylam dzisiaj na wizycie. Wszystko dobrze, serduszko pieknie bije, malenstwo ma 11 mm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Violina ja zaczęłam 5 cykl z clo, ale pierwszy cykl bralam w lipcu 2016 r. Jutro idę na monitoring, ale jakoś straciłam ostatnio wiarę że może się udać :-( Fajnie że Tobie się udało tak szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Ruda ja dziś mam wizytę, @ jeszcze się boe rozkręciła, to 3 dzień plamienia. Ten cykl będzie moim 5 z CLO. Też powoli trace wiarę, że się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Sylwia u nas jest to najgorsze że mając wiedzę medyczną, po robionych badaniach i monitoringach, u nas tak na prawdę nie było abym ja mogła zajść w ciążę. Albo ja nie miałam pecherzyka lub nie pękł, a pregnyl był mi podany za późno, bardziej chyba aby się torbiel nie zrobiła, albo się okazało, że mój ma slabe wyniki nasienia. Myślałam że w poprzednim miesiącu będzie dobrze, ale pęcherzyk zamiast rosnąć to zmalał. Teraz czuję jakieś kłucie z prawej strony, ale wiem że to nie gwarantuje mi że pęcherzyk urośnie. Na chwilę obecną ja już jestem po 5 dniach barania clo, a mój partner po trzymiesiecznym braniu profertil - nasienie się poprawiło- teraz bierzesz codziennie 1 tab. profertilu i trzy razy w tygodniu 1 tab. stymen i pół tab. clo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Violina 2 cykle z clo to szybko się udało. Ja 6 cykli potem od grudnia nic i w marcu się udało. Wiec dziewczyny głową do góry, po odstawieniu clo tez udaje się zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Violina, cieszę się że wszystko przebiega książkowo! ale masz fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
W naszym przypadku nie jest wiadome dlaczego nie udaje się zajść w ciążę. Razem z mężem mamy wyniki dobre, mojej ginekolog skończyły się pomysły na badania, a jest specjalistom leczenia niepłodności. Co miesiąc mam pęcherzyki, po kilka, tylko w tym cyklu był 1. Pęcherzyki pękają, biorę luteinę mimo iż progesteron mam dobry. A ciąży jak nie było to nie ma. Jeszcze ta lipcowa histeroskopia mi została do zrobienia. Może ona coś pokaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
W ogóle jestem totalnie rozbita. Życie jest tak niesprawiedliwe, że to się po prostu w głowie nie mieści. Od jakiegoś czasu miałam pewne podejrzenia, ale jakoś nie dawałam temu wiary. Ale dziś się wszystko wyjaśniło - nie myliłam się, koleżanka z pracy jest w ciąży, 17 tydzień. Dziewczyna, która jest jawną przeciwniczką posiadania dzieci, która bardzo czynnie bierze udział w "czarnych protestach", która uważa, że aborcja powinna być dostępna dla każdego, w każdym momencie, jako podstawowy pakiet zdrowotny. Osoba, która brzuszki ciężarnych kobiet nazywa inkubatorami, a niemowlęta bachorami. Serce mi pęka z bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Sylwia, doskonale rozumiem co czujesz :( ale nie patrz na innych, nie porównuj się - nigdy nie wiadomo jak potoczą się losy np tej twojej koleżanki. Myśląc w ten sposób tylko możesz mieć większego doła i pogłębiać swoją frustrację. Poza tym ja jestem przekonana, że w końcu każdej z nas uda się zajść w ciążę :) A jesli Sylwia masz dobre wyniki badań to w Twoim przypadku najlepiej się zresetować, nie myśleć i zapomnieć o temacie ciąży. Psychika tu odgrywa dużą rolę. Znacie pewnie te przypadki, kiedy kobiety przez lata nie mogły zajść w ciążę i adoptowały dziecko a zaraz potem udawało się zaciążyć? Głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
Violina to super ze u Ciebie wszystko dobrze:) no wlasnie ja znam taki przypadek. obydwoje mieli dobre prace,mieszkanie,11 lat sie starali pozniej adoptowali a pozniej zaszla naturalnie w ciaze. wiec nie tracic nadzieji. U nas przeciez tez nie bylo za ciekawie juz mowa o inseminacji/in vitro coraz gorzej sie z mezem dogadywalismy a tu prosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
Michalina a Ty jak tam się czujesz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny jestem po monitoringu. 11 dc a tu tylko pęcherzyki ok 12 mm , brak dominującego. Dziewczyny już nie mam siły, poryczalam się u lekarza. Lekarz powiedział że jeszcze sprawdzimy w następny tygodniu, a jak nic się nie zadzieje to będę musiała zgłosić się do kliniki niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAla
O jeny.. Ruda, przykro mi.. Dziewczyny, nie możemy się poddawać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Ruda w miesiacu w którym mi się udało, byłam 9 dnia cyklu u specjalisty i nie było jeszcze wogule śladu pęcherzyka!!!! Owulacja była dopiero 21-22 dzień cyklu i się udało. Wiec poczekaj zobaczysz co powie w przyszłym tygodniu. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
Przykro mi.. ja po tej akcji ze straceniem przytomnosci w nocy ok:)tylko cos gardlo mnie pobolewa ale to przez urok tegorocznej pogody w maju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem dziewczyny co czujecie.. ja starałam sie o dziecko 7 miesiecy w tym 2 razy z clo. Wiem ze to nie dlugo ale jak sie czegos a raczej kogos bardzo pragnie to kazdy dzien jest ciezki. Ja tez miewalam bardzo zle dni i chwile zwatpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Gość aaa jakoś nie mam już nadziei, trudno :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qaz
Gość ruda a masz zwiększoną dawkę clo ?a jak masz juz zwiększoną dawkę i dalej nie ma owu to porozmawiaj z lekarzem na temat zmiany leku np na Amorka często go przepisują jak clo nie działa . Nie poddawaj się! A ja jestem w szoku pierwszy cykl w ktorym mamy naprawdę szanse a ja jestem oazą spokoju nie mysle o tym nie wyczekuje owulacji tylko dzialamy caly czas :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Gość qaz nie będę już nic kombinować ze zmianą leków. Do ślubu nie chcę się denerwować. Po ślubie pójdziemy do kliniki niepłodności i niech tam się nami zajmą kompleksowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
Ruda kciuki aby pęcherzyki urosły: ) Violina to krótko się staralas:) u nas to już nie wiem ile to dokładnie trwa. Mieliśmy 2 miesiące przerwy w trakcie ale we wrześniu 2 lata będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość qaz
Ruda w takim razie trzymam za Was kciuki ,kazdej z nas uda sie zostac mamą. Moze mam inne podejście bo staramy się 9miesiecy dopiero i po pól roku mieliśmy dwa miesiące przerwy a 3 cykl z lekarzem i pierwszy w ktorym mamy szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
U mnie trochę zmian, wczoraj byłam na wizycie, @ się rano rozkręciła na całego, a to dobrze, bo moja gin chciała zobaczyć macicę na usg podczas krwawienia. Nie stwierdziła żadnych nieprawidłowości. Nie dostałam CLO na kolejny cykl. W karcie diagnoza - niepłodność pierwotna została zastąpiona niepłodnością idiopatyczną, charakteryzuje się niemożnością posiadania przez dzieci przy braku jakichkolwiek nieprawidłowości w badaniach diagnostycznych. Od dziś, czyli od 2 dc, przez 5 dni mam brać Aromek (o którym wczoraj pisała qaz), jest do lek drugiego rzutu, zalecany parom, którym CLO nie pomogło. Ja byłam na 4 cyklach z CLO, zawsze były ładne pęcherzyki, zawsze pękały, a do zapłodnienia nie dochodziło. Moja pani doktor stwierdziła, że nie ma sensu tracić czasu i faszerować mnie lekiem, który mi nie pomaga. Dalej w planach jest histeroskopia w lipcu, żeby sprawdzić dokładnie wnętrze macicy. Podejrzewa jeszcze, że przez to, iż bardzo wcześnie zaczęłam miesiączkować (w wieku 9 lat) i te miesiączki w wieku dojrzewania były bardzo bolesne i obfite (często lądowałam w szpitalu na kroplówce bo traciłam przytomność) to mogły mi się porobić polipy, które wchłonęły się w ścianki macicy i są niewidoczne podczas badania usg, a które jeśli by były, działają jak wkładka antykoncepcyjna. Podczas histeroskopii są one od razu usuwane. Jedyne czego się obawiam to skutków ubocznych tego Aromka, bardzo źle reagowałam na CLO, a tu w ulotce nie jest nie jest też za ciekawie. Ale czego się nie obi dla upragnionego maleństwa. Wytrzymam ile trzeba będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Violina90
Sylwia to jakis konkret, trzymam mocno kciuki :) moze badanie lipcowe juz nie bedzie potrzebne bo zajdziesz w ciaze po nowych lekach czego Ci bardzo zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
A mnie boli brzuch jak przed @. 25 dc. także czekam. może jednak zatestuję za tydzień, bo nie zdążę w razie co wykupić clo i ovitrelle bo u mnie braki w aptekach trzeba zamawiać i czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkk2891
Reania własnie miałam pisac czy masz jakies objawy. u mnie 23 dc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reania
Jeszcze mnie kije prawa pierw uczucie takiego przepełnienia i Bielawy śluz. Ale staram się nie doszukiwać objawów bo jakoś nie czuje żeby się udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqaz
Sylwia ulotka Amorka juz przeraża samo jego zastosowanie jeszcze jest o podobnym składzie lek na l leltazor czy jakoś tak. Dobrze zw lekarz nie traci czasu i zmienia leki jak clo nie działa. U mnie chyba dzisiaj owu strasznie kluje mnie jajnik ,tylko martwi mnie brak śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia
Mnie przy CLO strasznie się pogorszył śluz w czasie dni płodnych. Ale to też ponoć jego skutek uboczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michalina92
gosc Sylwia fajnie ze taka konkretna babke masz i ruszylo do przodu a nie stanie w miejscu i dalej clo. Nie poddawaj sie,dacie rade:) TRZYMAMY KCIUKI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×