Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy słusznie jestem zła?

Polecane posty

Gość gość
no to fantsstycznie. a jak w nowej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się coraz lepiej. Odcielam się od niego fizycznie i chyba powoli też psychicznie. Zdarza mi się o nim pomyśleć, ale wyłącznie w kontekście negatywnym. Wyobrażam sobie, że nawet gdybyśmy byli razem, to nic by się nie zmieniło. Odswiezylam cześć kontaktów ze znajomymi, jest ok, regularnie się spotykamy w większym gronie. Czuję się jak kilka lat temu, zamim go poznalam, mialam sporo znajomych i różnych wyjść. W pracy zbieram pochwaly, juz sie wdrożyłam w kancelarii i jestem zadowolona. Porzuciłam natomiast terapię, głównie ze względu na moje godziny pracy (powielaly sie z godzinami pracy terapeuty), inna sprawa, że nie będę płacić kasy za pogawędki o byłym, bo nie chcę po raz setny opowiadać na terapii o nim, tylko liczyłam na pracę nad sobą przede wszystkim. Moze kiedyś spróbuję u kogoś innego. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis mam znów kryzys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czuję się taka pusta i wylekniona. Znow wczoraj dostalam ataku paniki i nie moglam się uspokoić. Bardzo chce o tym wszystkim zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej ciagniesz to prwo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na terapię marsz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2017 o 23:19, Gość gość napisał:

Jak to się mówi ...Oliwa sprawiedliwa. ..za jakiś czas o nim usłyszysz i pewnie nic się u niego nie zmieni a TY rozwiniesz skrzydła i polecisz wysoko bez kuli u nogi, która cię ciągnie w dół. ..

Właśnie trafiłam na swój stary wątek. I czytam. Minęły 3 lata, w sumie prawie 4. 

Miałaś rację. 

Z perspektywy czasu wiem, co chciałyście mi przekazać i żałuję straconego czasu na ten "związek". 

Z nim od lat nie mam żadnego kontaktu, czasami sobie o mnie przypominał, pytał co u mnie, albo czy może zadzwonić o poradę prawną. Nie odpisywałam, ani nie odbierałam. Ostatecznie zablokowałam. 

Bardzo długo mi zajęło wyjście z tego. W sumie 2017 i 2018 to była męka i walka z samą sobą. 

W 2019 poznałam faceta, byliśmy ze sobą kilka miesięcy, ale okazało się, że prowadził równoległy związek. 

Zarówno ex o którym jest wątek, jak i ostatni były, sprawili, że w 2020 podjęłam walkę o SIEBIE. 

Dbam o siebie, o swój rozwój, zdalam egzamin na aplikację. Stawiam siebie na pierwszym miejscu, nauczyłam się mówić "nie", nie przejmować zdaniem innych i zrozumiałam, że na wiele rzeczy nie mam wpływu. 

Nikt ani nic nie już w stanie doprowadzać mnie do skrajnych stanów i emocji.

Po ostatnim rozstaniu korzystałam z pomocy terapeuty - bardzo budujące doświadczenie, praca nad sobą wiele mi uświadomiła.

I w sumie nie szukalam nikogo na siłę, ale w moim życiu w tym roku przewinęło się trzech facetów. Dwóch z nich poszło do odstrzału prawie natychmiast. W jednym wyczułam cechy narcystyczne tj. planowanie przyszłości od samego początku, bombardowanie miłością. Zapaliła mi się czerwona lampka i się pożegnaliśmy. Drugi, niestety nie przepracował rozstania z ex żona, a ja nie chcialam być substytuem. 

Ostatecznie w wakacje poznałam kogoś i spotykamy się do tej pory. Jest normalnie. Stabilnie. Nie muszę zastanawiać się nad żadnym słowem. Związek nie przysłania mi mojego świata i mam swoją przestrzeń. Znajomi go lubią. 

Jestem szczęśliwa, sama ze sobą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×