Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Czy słusznie jestem zła?

Polecane posty

Gość gość
Gosc 12:45 jestes niespelna rozumu. Ona z nim bedzie z "braku laku" a on w tym czasie bedzie jeszcze bardziej niszczyl jej glowe i taka sytuacja moze trwac latami. I zapamietajcie sobie kobiety: jesli facet was oszukuje, zdradza, wyzywa, jest agresywny, czesto zrywa kontakt i znika - to NIE WASZA WINA ze sie nie udalo, tylko tego dupka! Normalni faceci tak nie robia. Zycie nie musi tak wygladac. Mozna spotkac mezczyzn, ktorzy szanuja swoje partnerki, wierzcie mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale prosciej jest wziac wine na siebie i usprawiedliwiac misia! Mozna wtedy sie oszukiwac ze on kocha tylko bije i wyzywa bo ona go prowokuje i dalej mozna pieprzyc o jego niby wielkiej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroplacytrynowa
Gosc 13.03- nie, kupujemy mieszkanie, zeby nie placic już kolosalnych sum za najem. Bo wynajmuję od 6 lat, z dwuletnią przerwa, gdy mieszkałam u rodziców, bo bylam z nim w zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie teraz wiem ze nie jestem niczemu winna. To on mnie oklamal, ze wychodzil z sanumi chłopakami. Zapytałam kim byla jakas tam dziewczyna, to zaczal krecic ze nowa kolezanka. Nie odpowiedzial wprost. O innej nowej znajomości z fb ponownie udal ze nie zna takiej osoby. Nie chcial pokazać mi telefonu. Wscieklam sie Wiec po wysłuchaniu przeklenstw, zapalilam papierosa. Stad ta cała awantura. Nie czuje sie winna!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pisz... nie dzwoń. . Nie spotykają się! ! Nie wyjasniaj. .. zero ZERO kontaktów. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nawet nie tłumacz. .. nie słuchaj jego tłumaczeń. .. Zero kontaktów! !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroplacytrynowa
Nie pisze. I tak dzwonic nie mogę bo jestem zablokowana. Poprosze mamę zeby byla u mnie juz w niedziele a nie dopiero w poniedziałek - nie bede miała mozliwosci sie z nim spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zablokuj jego nr i wykasuj z telefonu/FB i innych. Zero kontaktow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy??? Ona go w zyciu nie zablokuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę ze sa takie osoby jak autorka.. Jesli to nie prowo...to brak słów. Autorka nigdy się nie zmiwni. Facet traktuje j a jak scierke do podlogi. Ewentualnie jak nie będzie mial innej kolezanki to zaprosi autorke na lody..chyba wiadomo czym pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroplacytrynowa
No tak, traktuje mnie jak scierke, a ja za nim biegam. Masakra. Na palcach jednej reki moge policzyc, ile razy on sie postaral. To, ze nigdy nie dostalam od niego glupiego kwiatka to tez zenujace. MAM DOSC!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoncz juz sie osmieszac na forum bo dobrze wiesz i my rowniez wiemy ze nuc z tym nie zrobisz - bedziesz za nim latac dopoki sam cie nie wykopie! Takim jak ty faceci pluja w twarz a wy mowucie ze deszcz pada! Nie ma na was innego sposobu jak wyrzucic cie na kopach. Moj maz tez "mial" kiedys taka dziewczyne - minelo dwadziescia lat a ona do tej pory potrafi wrzucac na f jego stare zdjecia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, czemu ciągniesz temat? Jesteś masochistką? To nie to, że nie potrafisz się odciąć...NIE CHCESZ. Przynajmniej raz w życiu bądź uczciwa sama ze sobą i nazywaj sprawy po imieniu. Oglupilo Cię od tej wyimaginowanej miłości. Kopnij się w tyłek i wracaj do żywych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że prawie każdy narcyz wmawia swojej kobiecie problemy psychiczne i borderline. To takie typowe dla narcyzòw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy chciałabyś, żeby takie coś było ojcem twoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,nie wyobrazam sobie,zeby dzieci wychowywaly sie w takiej rodzinie. Ja pochodze z normalnej rodziny w ktorej nie bylo przeklenstw, tata nie wracal pijany nad ranem z wyjsc z kolezkami itd. I taak, wmawial mi chorobe psychiczną, borderline! Bo na pewno to ja mam problem ze soba, dlatego zaden ex ze mna nie wytrzymal - jego slowa (nastoletnie i wczesnostudenckie zwiazki to byly... cos w tym jest, ze takim jak ja pluje sie w twarz. O swojej ex mowil ze byla waflem - bo byla za dobra, mila dziewczyna, mialusmy okazje sie poznac. Natomiast jak ktoras miala go gdzies to biegal z kwiatkami (mi nigdy nie kupil kwiata,a mowilam wprost ze chce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ostatnim wpisem pokazałaś, że jednak coś mądrego przychodzi ci do głowy. Skoro nie chcesz takiego ojca dla swoich dzieci to sprawa jasna. KOPNIJ GO W ZADEK I TO JAK NAJSZYBCIEJ. Szkoda twoich młodych lat i zszarpanych nerwów. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie zaczal mi pisac jakiej to wiochy narobilam u sasiadow (bo do niego dzwonilam) i mnie obwiniac. Skleilam takiego smsa: Nie zmanipulujesz juz mna, ani nie wpedzisz w poczucie winy, przykro mi, ale o tym mowilam juz w styczniu. Oklamuj i rob idiotki z nowych kolezanek, nie ze mnie, moze one sie nabiora na twoj***ajki o milosci, dzieciach i pierscionkach. We wtorek wyciagnelam reke po raz ostatni, potraktowales mnie jak smiecia, wiec nara. Nie zdepczesz juz mojej godnosci, bo po prostu nie masz juz nade mna wladzy. Ty nigdy sie nie zmienisz, ale nie bedziesz sie juz dowartosciowywal moim kosztem. Jednym slowem odcielam sie od ciebie fizycznie i psychicznie i te gierki na mnie nie działaja. " wysylac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic bym nie wyjaśniała. NIC! Teraz niech pogłówkuje o co chodzi. Ignorowałabym go. Traktowała jak powietrze. Jego już nie ma (nie ma twojego ciemiężyciela) - muszisz to sobie uzmysłowić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Się jeszcze pytasz? Wysyłaj i blokuj śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj pisałam, ale widzę, że nie doszło. Kocha się bezwarunkowo swoje dzieci. Pozostałych kocha się za coś. Za dobroć, lojalność, humor, bezpieczeństwo,.....itd......itd. Za co ty go kochasz i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli lepiej zniknac niz wchodzić z nim w dyskusje, co? Pamietam jak dzwonil na poczatku stycznia z wyrzutami jak ja to zniszczylam zwiazek. Nie dyskutowalam z nim tylko powiedzialam ze daje mu czerwona kartke (jak on mi przed wielkanoca), ze uodpornilam sie na jego manipulacje i trzesie mi sie noga na mysl o nim (jak jemu gdy byl na mnue zly) i sie rozlaczylam! Tak jak on zawsze! Potem wydzwanial codziennie i zaluje ze dalam sie namowic,powiedzial wszystko co chcialam uslyszec i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On swoje nawymyslał, ty swoje powiedziałaś i daj już spokój. JEGO NIE MA -musi to do ciebie dotrzeć. Nie szarp niepotrzebnie nerwów. Przeczytalam niedawno piekne zdanie: "Czlowiek jest silny, tylko o tym nie wie". Jestes silna, madra i odważna, i z takimi jak on nie chcesz mieć nic do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym wysłała, po wszystkim zablokowała jego numer telefonu, zablokowała na portalach społecznościowych. Jeśli to wyślesz, głupio Ci będzie po raz kolejny dać się przekonać jego miłym słówkom, to będzie największa porażka Twojego życia. Może ten wysłany sms, będzie trzymał cię w kupie, żebyś nieuległa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyśle sms-a, on zadzwoni, ona odbierze i znowu da nabrac się na jego miłe słówka i obietnice. Zabawa zacznie się od nowa. Wg mnie radykalnym cięciem przeciąć pępowinę i po sprawie. Fakt, trzeba byc silnym na taki krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyśle sms-a, on zadzwoni, ona odbierze i znowu da nabrac się na jego miłe słówka i obietnice. Zabawa zacznie się od nowa. Wg mnie radykalnym cięciem przeciąć pępowinę i po sprawie. Fakt, trzeba byc silnym na taki krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka nic mu nie wyśle ani go nie zablokuje!!! przecież mógłby się obrazić i ją rzucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie... nic...NIC...nic... nie wysyłaj nic.... od tej chwili zapomnij. .. ignoruj. .. nie wyjaśniaj. .. nie tłumacz. ... Zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedyny sposób. .. Ty zdecyduj. .. sama za siebie a jemu nie jesteś winna żadnych tłumaczeń po tym jak cie potraktował. .. nic nie pisz. ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok nic nie bede sie odzywac. Zreszta do niego i tak zadne tlumaczenia nie docieraly bo byl przekonany o swojej racji. Staram sie caly czas sobie powtarzac ze ma mnie w dooopie, drzwi mi nie otworzyl, szczesciem dla mnie mialam ostatni autobus do domu a jego deklaracje sa gooowno warte. Dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×