Mamusie listopad 2017

Cześć dziewczyny, wpadłam tu przypadkiem, jestem mamą z listopada 2016 więc rok temu przeżywałam dokładnie to co Wy teraz :) spokojnych i "nudnych" ciąż życzę, dużo zdrowia dla Was i Waszych maluszków!

10.04 daj znac po wizycie

10.04 nie zawsze plamienia są grożne ,nie stresuj się będzie dobrze najważniejsze ze jedziesz do lekarza

Trzymaj się cieplutko :* wszytsko będzie dobrze , nie denerwuj się na zapas . Wszystko będzie dobrze . Daj znać koniecznie !! Jesteśmy z Tobą

10:12 może podjedź na izbę, napewno wszystko będzie dobrze ale po co się denerwować do 13tej? Trzymam kciuki mocno.

10.12 A a masz bóle czy tylko ten rożowy śluz? może cos podniosłaś cieżkieg?o

1003 jak się czujesz ok?

Nic nie podnosilam, oszczędzam się bardzo, luteine i duphaston zazywam. Za dwadzieścia minut mam taksówke, jadę szybciej może mnie przyjmie, jestem sama, mąż w pracy nie da rady do mnie dojechać. Bardzo się boję :-( dam znać, na razie się wyłączam.

Trzymam kciuki, ze to nic powaznego i czekam na informacje po wizycie. A dziekuje, dzis w miare dobrze, chociaz mdłosci powrociły, przez swieta ich nie bylo i tak sie cieszyłam... Plecy bolą jak bolały, ale pogoda dzis lepsza- wczoraj obudził mnie snieg, wiec i humor mam dobry :)

Co do podnoszenia to w swieta dostałam na rece roczniaka, to jeszcze w miare, ale chwilowo takze trzylatke- tu sie wscieklam na partnera ze nie zorientowal sie zeby ja wziac zamiast mnie ( dziewczynka jest niepelnosprawna, a nie mowilismy o ciazy rodzinie), ale nie mialam zadnych dolegliwosci, mam nadzieje, ze nic sie nie stało... Zaczełam panikowac po powrocie, pozniej sie uspokoiłam, ale teraz znow sie martwie. Kazda informacja tutaj, czy na innym forum dziala na mnie stresogennie...

a jak u ciebie Karola masz mdłości? u nie coraz mocniejsze są

1003 ale kazdą z nasz może to spotkać i trzeba każdy niepokojący szczegól nie bagalizować na każdym etapie ciąży- to jest zycie które może zaskoczyć

Juz bede uwazac, bo nie nosze ciezkich zakupow, nie przeciazam sie, a w te swieta nie wiem czemu nie pomyslalam, ze to moze sie zle skonczyc. A jak mamy, ktore w ciazy wychowuja starsze dziecko, zdarza sie Wam podniesc je?

gość1003 mój mąż się wkurza jak widzi mnie na kafe, bo mówi że się nakręcam i martwię jak czytam o tym co się może złego stać... gość 10:12 trzymamy kciuki - zgodnie z Twoim życzeniem pomodliłam się za Ciebie, ja też wierzę w moc modlitwy.

Ja podnoszę mojego trzylatka (16kg) często a moja pięciolatkę (18kg) tak raz-dwa dziennie. Jeszcze nic mi się nie stało. W drugiej ciąży nosiłam córkę cały czas, lekarz mi wtedy powiedział że z tym podnoszeniem to paranoja:-) jestem przyzwyczajona do noszenia dzieci, kondycję mam całkiem dobrą więc się tym nie przejmuje ale w pierwszej ciąży oj to się bardzo bałam cokolwiek podnosić:-)

ja staram się nie podnosić nic ciężkiego ale nie da się ukryć ze np. zakupy czy inne czynności też czasami się zapomnę i coś podniosę

mój maz nie wie że pisze na kafe i niech tak zostanie, po prostu nie mam z kim pogadać a oficjalnie na razie nikt nie wie o ciąży , a nawet że planowaliśmy starac się o drugie dziecko

U mnie sie narzeczony smieje i zaglada przez ramie i ciagle "co u kolezanek?" :)

Ja podnosze mojego 25kg 5latka :-) szczerze to nie wyobrażam sobie nie wziąść go na ręce chociaż na chwilę :-) to taka moja przylepa <3

Kasiu to duży chłopiec, ile ma wzrostu? Moja myszka ma 120cm i waży 18,200 w sierpniu skończy sześć lat.

No duży po tacie :-) obecnie jakieś 135-6 cm :-) ubrania na 140 bo ma ręce długie

Dziewczynki jestem po wizycie. Przyczyną jest krwiaczek, bezwzględne lezenie, żadnego wysiłku. Błagam, pomodlcie się za mnie. Za tydzień kontrola i oby nie było potrzeby wcześniej. Mam zwiększona dawkę duphastonu.

GOŚĆ13.19 jaki masz nick?

to dobrze ze jesteś po wizycie no i ja mam pytanie jaki masz nick yu na naszym forum jesteś listopadówką?

Tak tak, termin na listopad mam. 11 tydzień. Będę podpisywać posty MM.

a napisz cos o sobie czy to pierwsza ciaza ile masz lat ? dopiero dziś dołączyłaś do nas czy wcześniej już pisałaś?

MM, dużo odpoczywaj trzymam kciuki żeby krwiaczek się wchłonął! Na moje modlitwy też możesz liczyć.

gosc nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze. znam kobietę z którą kiedyś lezalam na oddziale intensywnej tez miała krwiaka i mocno krwawila i wszystko zakończyło się szczesliwie;) moja kuzynka bedac u lekarza została poinformowana ze w macicy są dważne zarodki, potem też się okazało ze to drugie to krwiak i tez się wchłonąl. także odpoczywaj i nie denerwuj się na zapas

MM będzie dobrze, obiecuję się za Ciebie modlić! :*

Dziękuję Wam za wsparcie. To moja pierwsza bardzo długo wyczekiwana ciąża. Mam 27 lat. Pozdrawiam Was serdecznie MM