Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autor  tematu_1

Pytanie do żon unikających seksu

Polecane posty

Gość Autor  tematu_1

Wyobraźcie sobie sytuację, 15-letni związek, że wasz mąż ma ochotę kilka razy w tygodniu. Ma ochote na swoją żonę. Żona ma mniejsze potrzeby, więc najczęściej odamawia, śpi w innym łóżku. Pytanie do was, czy gdybyście miały wybrać, albo seks na, który nie macie ochoty, albo pogodzić się z tym, że mąż ma kogoś na boku, to którą opcję byście wybrały? Przyjmijmy, że są dzieci, inne sprawy w miarę ok, więc nie ma mowy o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak spi w innym lozku , to juz nie jest zona , po co tkwisz w tym pseudo malzenstwie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chcialbys zeby ona godzila sie na sex ze strachu ze mozesz ja zdradzac ?, taki wymuszony sex to nie sex , lezy jak kloda a ty ****asz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a chcialbys zeby ona godzila sie na sex ze strachu ze mozesz ja zdradzac ?, taki wymuszony sex to nie sex , lezy jak kloda a ty ****asz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opcja 2, nigdy się nie zmuszam do seksu a jak on musi spuścić z kija niech sobie zrobi rączka albo jakaś w pracy bzyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tzeeepka to nie beczka Nie zakisisz ogóreczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
A w przypadku opcji 2 czego wam jest bardziej żal, albo czego w ogóle żal. Tego, że was mąż ma seks z kimś innym, czy że wydaje pieniądzie na znajomość z tamtą, które mógłby przeznaczyć dla rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co jest dziwnego w tym że ma ochotę kilka razy w tygodniu? To przecież norma, nic niezwykłego. Skoro pada takie pytanie to ja zapytam jakim cudem to małżeństwo przetrwało te 15 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybieram kochanke dla meza. Ale ja jestem dluzej po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zal mi ze ktoś się może dowiedzieć ze mnie zdradza i tego, ze może się w niej zakochac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za durne pytanie, jak zona nie ma ochoty to nie sobie mezus daruje, jak nie ma on ochoty na zakupy to przeciez z nia nie idzie, wiec niech sie zajmie robota ten len a nie tylko seks mu w glowie, a jak ma wydawac kase na inna to trzeba wtedy taka farse "malzenstwo" zakonczyc, bo on nie jest wart na bycie wtedy mezem, taka zona powinna takiego fiutasa za drzwi wyrzucic i wydziedziczyc, takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor tematu_1 dziś - ty stary durniu ! zajmij sie rodzina, dziecmi i wez sie za robote, a nie tylko o seksie myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość dziś HA HA HA kiedy ostatni raz nadstawiałaś pipunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
Chciałem poznać wasze zdanie. Nie potrafię się wczuć w naturę kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten topik zalozyla baba, zona teraz zadaje glupie pytania o kochanke, o pieniadze zwyczajnie boi sie, ze dla niej zrodelko z kasa sie skonczy a maz nie tylko bedzie korzystal z seksu na boku ale zakocha sie w tej drugiej i zonka zostanie sama z dziecmi z brakiem dostepu do meza konta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś strach i niska samoocena. Jak ma się dziecko a samemu się pochodziło z rozbitej rodziny to choćby się nawet nie kochało, facet nie puści, bo od razu zakłada ze dziecko będzie przechodzili męki tak samo jak On ;) Chcemy ratować szczęście innej osoby a samemu się męczyć całe Zycie, to logika faceta. A kto powiedział, ze dziecko z nowym tata nie będzie miał lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
Posłuchajcie skretyniałe , wyrachowane baby (nie wszytkie) nie ma kogoś takiego jak nowy tata, nowa mama. Osoba, która napisała powyższy post jest pozbawiona uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem taka zona. Mam 32 lata , a moj maz jest starszy o 19 . Jestem przepracowana i zestresowna , nie mam sily na nic . Na dzien dzisiejszy , gdy to pisze to wydaje mi sie, ze nie bylabym zazdrosna o kobiete. Jednak sa dwie sprawy dla ktorych zakonczylabym takie malzenstwo. Po pierwsze to choroby . Nie wybaczylabym jemu tego, ze mnie narazal na nie. Po drugie mozliwosc zajscia w ciaze. Przeciez nie czekalabym w niepewnosci , ze moze kochanka nie zajdzie w ciaze . Nie mam nic przeciwko dzieciom , ale jestem strasznie zazdrosna o pieniadze . Serce by mi peklo, gdyby on wydal na nie nawet zlotowke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zglaszamy temat zonie, ty erotomanie niedoy****y:O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:35 ależ sobie star**** wybrała; nie dziwne ze jesteś zmęczona przy takim dziadku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś albo zona albo kochanka, nie ciągnie się tego na dwa fronty. Kochasz żonę, odp*****l się od kochanki i na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor_tematu_1
Gdyby sytuacja była odwrotna, gdyby to ona chciała, częściej, a ja nie miałbym ochoty, to starałbym się ją zaspokoić pomimo, że nie miałbym ochoty. Gdyby poszła do kogoś innego, bo ją odtracam, to poczytywałbym to za swoją porażkę, źle bym się z tym czuł. Natura kobiet jest jednak inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy chcecie sexu, One opieki i pomocy w kuchni i przy dziecku. Teraz pytanie, a co zona ma zrobić jak facet ciągle odmawia opieki nad dzieckiem? nie zajmuje się w ogóle domem? czy wtedy zaakceptowalibyście fakt, ze taka zona puściła się z kimś kto się opiekuńczy i pomaga przy dziecku? czy może byście zmusili się do pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety częściej uprawiają sex gdy czują ze parner je kocha, a czuja to jak pomagają żonie i sa rodzinni. za to mezczyzni czuja się kochani podczas sexu, dlatego wtedy częściej pomagają żonie przy pracach domach. widzisz jakąś logikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
Żona się puściła się z kimś, kto jest opiekuńczy dla kogo? Pomaga przy czyim dziecku? Zapłaciła waginą za opiekę? NIe bardzo rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
19:04 Jest w tym logika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś wystarczy ze inny mezczyzna ja zauwazy, pogada, wesprze, moze i wyjdzie na spacer z psem wtedy, gdy Twoja zona z dzieckiem wyjda na spacer, zeby razem spedzić czas kiedy Ty bedziesz wolał zabawiac się z kochanką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że masz wszystko pod kontrola a tym czasem, Ty uciekasz do kochanki a zona już się pogodziła byc sama z dzieckiem i nawet się już szykuje być samotna matką skoro ma to wyglądać tak cały czas. Trzymasz się jej a z dnia na dzień okaże się, ze to Ona cie zostawi. Wtedy do woli będziesz mogł szalec z kochaneczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor  tematu_1
Nie mam obecnie kochanki. Założyłem temat, żeby poznać opinię kobiet, seks gdy ona nie ma ochoty, czy tolerować kochankę. Żadna kobieta nie napisała, że wybrałaby tę pierwszą opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego kobieta miałaby zmuszać swoje ciało do penetracji, gwałcąc przy tym psychikę? Dla faceta seks to czynność fizyczna, dla kobiety coś więcej... kobieta musi pragnąc zbliżenia, inaczej to jest gwałt małżeński. Każdy dojrzały człowiek powinien mniej więcej panować nad popędem i umieć się w tym zakresie samodzielnie regulować, a nie obarczać odpowiedzialnością za stojącego fioota kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×