Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Autor  tematu_1

Pytanie do żon unikających seksu

Polecane posty

Gość gość
Zakladasz tematy a potem zglaszasz je do usuniecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:36 dobrze piszesz. Ja tez często nie mam ochoty, bo; sprzatanie, praca, dzieci. Zwyczajnie nie mam siły. Kochamy się średnio dwa razy w miesiącu. Mam 32 lata, mąż 34. Myslenie o kochance to chamstwo. Myslenie tylko o sobie, o swoich popedach, Współczuje twojej zonie takiego gacha. Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za popieprzony egoistyczny tekst! Kobieta nie jest cyborgiem czy maszyną do seksu. Kocham się gdy mam ochote. Czasami rzadko, czasami często. Zalezy. Gdy mam napięcie w pracy czy w domu-unikam seksu, nawet na bardzo długo. Seks nie jest dla mnie tylkoczysto fizycznym zaspokojeniem. Jak nie ma klimatu chocby nie wiem co-kochac się nie będe. Sorki. Gdyby mój facet poszedł do kochanki, a by to wyszło. Koniec związku. Nie potrafiłabym wybaczyć zdrady fizycznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Unikam z róznych przyczyn. Bo już tak na siebie nie działamy, po przytyłam i nie czuję sie komfortowo, bo jestem megaśnie zmęczona po pracy, bo w*******a mnie kumpela czy mamuśka. Powodów może być sto. Ogólnie jak ktos pisze , ze kcoha się częściej niż raz w tygodniu to ogarnia mnie pusty smiech. Nie znam osobiście nikogo ktoby miał-kobiety- ochotę na tak częste bara bara gdy ma rodzine, prace .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idz do kochanki, tylko póxniej nie płacz, że zona się oddaliła, albo wogóle odeszła od ciebie. Szukasz seksu gdzie indziej bo fiut wytrzymac nie moze? Tak jest jak sie jajami mysli i sperma zalewa mózg. idz się lecz, bo widac, żeś zaburzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat dobry dla kawalerów i młodych chłopców... Widzicie czym grozi małżeństwo, tego co lubicie nie dostaniecie, a jesteście im potrzebni do chodzenia w kieracie, odejść też nie pozwolą bo stracą "swoją" kasę, nie zniosą żeby korzystała z niej inna albo twoje nowe bachory, tak wygląda miłość kobiety :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u mnie jest na odwrot Jestem zona 32 letnia. Niedawno urodzilam. Maz zmeczony po pracy a ja wyspana i sama sie zabawiam. Co mam robic?1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Mam 32 lata. Niedawno urodzilam przez cesarke. Jestem chudsza niz przed ciaza. Ale poped mam taki sam. Tzn mininum raz dziennie. Musze sama to robic. Dzis byl seks. Bedzie jutro. I pewnie za 3 dni od jutra. Musze sama sobie radzic. Ja rozumiem co ma robic facet ze stojacym? To on chyba na pracy nie moze sie skupic. Ale na kochanke bym sie nie zgodzila. Juz wolalabym sie zmusic jakbym nie miala ochoty. Albo chociaz reka czy oralnie. To chyba nie problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
Nie czytalam calego watku. Ale pewnie zona pracuje macie dzieci i nie ma przez to ochoty. Ja nie mam pracy. Zamknelam swoja firme za granica. Wrocilismy do polski. Ukrywam sie ze swoimi potrzebami. Robie to w lazience przy kapieli. Nieraz robilam to nawet 8 x dziennie ale to tak zeby sprawdzic swoje mozliwosci. Niestety moj poped jest prawdopodobnie spowodowany za wysokim testosteronem czyli mam tez brzydka cere bardzo tlusta i male piersi, nie jestem zbyt kobieca tylko tylek mam spory. Mialam przed nim partnerow. Mial do mnie o to zal ale po 7 latach mu przeszlo. Po prostu sa takie kobiety ale tez sa te ladne kobiece z niskim libido i zmeczone praca. Mnie dopiero zmeczyla praca za granica fizyczna po 12 godzin dziennie a tak to w polsce biurowa lajtowa po 8 i checi do wszystkiego. Takze zalezy gdzie i jak dlugo pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam młodszego i chętnego na seks ale ja nie mam zbytnio ochoty na bara bara znim. Dlaczego? A dlatego, że ja mam na głowie dom, pracę i 3,5 letnie dziecko a on prawie w niczym nie pomaga. Pracuje zawodowo jak każdy i nie robi nic więcej. Wymuszam awanturami soradyczną pomoc. Jestem zalatana, przemęczona. Telewizji nie oglądam prawie wcale, za to on po kilka filmów dziennie lub godzinami gra na kompie. A jak już mu się to znudzi to bzykać mu się chce a ja go mam wtedy w d***e. Nie toleruję żadnych kochanek ani zmuszania się. To on ma tak postępować abym miała ochotę na seks. żeby było jasne LUBIĘ SEX ale nie w takiej sytuacji jaką z nim mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alisssa
To mi maz pomaga przy dziecku. Widzicie panowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
Alissa ma rację, ze oralnie, albo ręką by załatwiło sprawę. Dobrze ktoś napisał, że ten topik, to przestroga, dla młodych, żeby absolutnie nie wchodzili w małżeństwo. Uważam, że warto mieć dzieci. Poświecać im czas, ale małżeństwo to nieporozumienie. Oprócz Allisy, żadna kobieta nie napisała, ze chciałaby zrobić coś dla męża. Tylko oczekiania. Żal o wszystko. Zawsze pokrzywdzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radio Samiec YouTube polecam :) Tam masz odpowiedź.Oraz braciasamcy.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor tematu_1 Małżeństwo to coś pięknego,a nie "ona doi kasę, ale za to będę ją rżnął." a potem "daje jej tyle kasy,a ta sucz nie chce ze mna sie seksic?! bo co? dziecko? praca i domowe obowiazki?! ale ja chce seksu, szybki numerek chociaz 5 min"!!! Panowie. To tak nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kasa działa, dajecie przez krótki czas a on ma płacić za to dożywotnio, puknąć innej też nie może... poużywaj sobie chłopie przed ślubem bo później gdy klamka zapadnie zapomnij, nie ma już takiej potrzeby żeby kobieta się ZMUSZAŁA, za to ty MUSISZ chodzić w kieracie czy ci się to podoba czy nie, bo ona ma potrzeby, dzieci mają potrzeby, wszyscy mają potrzeby, z tym że ich potrzeby są ważne, niezbędne, a twoje nikogo nie obchodzą... głupku :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panowie a jak chce wam się jeść, tez czekacie aż żona poda? A jak chcecie pic, schnie wam w gardle ale twardo męczycie żonę by przyniosła wodę? WiAdomo ze czasem są wspólne fajne rodzinne kolacje ale jednak często jecie sami przed tv, kompem czy w pracowej stołówce. Sex to potrzeba fizjologiczna jak jędzenie i picie, jej zaspokojenie przywraca jednostkowa równowagę, ale to wAsza równowaga, nie żony i nie macie pr,awa wymagać by żona, sama tego nie potrzebując, wam te równowagę przywracalA... następnym razem jak wam się będzie chciało dajmy na to spać, czekajcie aż żona wam przyniesie piżamkę - zobaczycie ile wytrwacie i jak taka postawa jest głupia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz. Dlaczego zawsze przyciągają się przeciwności ? Może przed ślubem trzeba się poznać lepiej ? Trzeba pamiętać że kobieta zawsze może ale nie zawsze chce, a facet nie zawsze może, a z chęciami to tak różnie. W żadnym wypadku nie zgodził bym się na osobę trzecią w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
"gość dziś Panowie a jak chce wam się jeść, tez czekacie aż żona poda? A jak chcecie pic, schnie wam w gardle ale twardo męczycie żonę by przyniosła wodę? WiAdomo ze czasem są wspólne fajne rodzinne kolacje ale jednak często jecie sami przed tv, kompem czy w pracowej stołówce. Sex to potrzeba fizjologiczna jak jędzenie i picie, jej zaspokojenie przywraca jednostkowa równowagę, ale to wAsza równowaga, nie żony i nie macie pr,awa wymagać by żona, sama tego nie potrzebując, wam te równowagę przywracalA... następnym razem jak wam się będzie chciało dajmy na to spać, czekajcie aż żona wam przyniesie piżamkę - zobaczycie ile wytrwacie i jak taka postawa jest głupia " X Chce nam się jeść, to jak możemy, to staramy się zjeść razem przy stole razem z dziećmi, bo to spaja rodzinę. Rozumiem, że Twoja analogia z jedzeniem odnosi się do tego, że jak się ma potrzebę współzycia, to należy sobie jakoś radzić a nie zawracać żonie głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet (? mam watpliwość ) założył projekt kafe a wy się jaracie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak moja nie chce seksu, to se konia walę. Czy to zdrada ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tematu_1
Masturbacja w małżeństwie, w samotności, to nie jest zdrada. To jest upokorzenie. X No dobrze, żadna z pań nie napisała, że warto dla dobra męża, czy związku robić to wtedy, gdy się nie ma ochoty. Temat załozyłem, żeby poznać opinię i wyczuć różnicę w psychice i seksualności kobiety i męzczyzy. Wynika z tego, że dla kobiety seks jak nie ma na to ochoty jest czymś trudnym do zaakceptowania. A jak to jest z prostytutkami? Mają dziennie kilka klientów, same się o nich proszą. Przecież niemożliwe, żeby z każym robiły to z ochotą, a jednak jakoś żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nalesniki to bezwartosciowe jedzenie- niezdrowa i tuczaca pszenica i cukier. dobra matka nie bedzie karmic dziecka takimi rzeczami a dobra zona powie mezowi- kochanie, dzis nie mam sily, pobaw sie sam a nastepnym razem do ciebie dolacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rescator555 dziś Jesli musisz walic konia, to po co ci zona? a zona jest tylko do seksu? czy jednak jeszcze do codziennego partnerstwa, urodzenia i wychowania dziecka, wspierania, spedzania wspolnie czasu, wychodzenia razem, prestizu spolecznego? puknij sie w pusta makowke, stary czeski siurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chama zobaczysz w lustrze, bo wlasnie cham chce uprzedmiotowic innych ludzi, w tym przypadku kobiete. Bez odbioru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak kretynie, uprawianie seksu na sile, kiedy kobieta nie ma ochoty, tylko po to, by maz spuscil z kija, to klasyczne uprzedmiotowienie. I nie porownuj przygotowania salatki do seksu- seks dla kobiety wiaze sie z udostepnieniem swojego ciala, oddaniem swojej intymnosci. Seks na sile bardzo latwo powoduje traume, robienie salatki nie. I czy ci sie to podoba czy nie, coraz mniej kobiet "daje na sile", bo po prostu coraz wiecej zarabiaja i moga sobie w razie czego pozwolic na samodzielne zycie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autor ma ten problem że ożenił się z kobietą, której nie pociąga. Uwiązała go dzieciakiem, a on teraz robi za bankomat i niańkę. Żona pewnie ma jakiegoś kochanka jak nie realnego to wirtualnego i jęczy do kamerki kiedy tylko mąż wyjdzie z domu. Ciekawe, jak było przed ślubem i przed ciążą, jeśli była bardziej chętna to w zasadzie sprawa jest jasna, zrobiła autora w c***a, a on głupi, bo dał się nabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14;04- niańkę? Swojego własnego dziecka?! Plus czy słyszałeś o tym, że po ciąży diametralnie zmienia się gospodarka hormonalna kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ciąży zmienia się diametralnie gospodarka hormonalna kobiety? Już na zawsze? To dziwne, niektóre nadal uprawiają seks i nawet mają po kilkoro dzieci. Widocznie im się jakoś nie zmienia. Zresztą pieprzenie o gospodarce hormonalnej w czasach gdy 90% kobiet jedzie na sztucznych hormonach antykoncepcyjnych jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autor tego tematu_1
Ktoś napisał "dziś nie mam siły, kochanie pobaw się sam" . To znaczy, że mam iść się zamknąć w pokoju a ona będzie oglądać TV? Czym mam się podniecić? Włączyć sobie pornografię, bo chyba nikt nie myśli, że moje fantazje skierowane będą do żony, która siedzi za ścianą i ma mnie w d***e? X A co do dzieci, to oczywiście, że opieka nad nimi nie jest żadną karą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×