Miłość wywołana przez głębokie patrzenie sobie w oczy

Tylko ja nie wiem, może on też coś poczuł? Próbuję czegoś od Was się dowiedzieć tego, czy jest to odwzajemniona reakcja. Ja z tego spotkania niemal uciekłam, nie dałam poznać mu, że coś się stało. Czasami spotykamy kogoś i nie wiedzieć czemu takie coś sie dzieje.

18:19 Też niespełnione Dlaczego niespełnione?

Jezeli mialas to co ja to tego spojrzenia sie nie zapomina.To spojrzenie polacza i zmienia nas na zawsze.A od ludzi zalezy co z tym zrobia.Ile wy macie lat?

jakie to bylo spojrzenie, dlugo trwalo? zakochales sie w niej kiedy patrzyliscie sobie w oczy?

"Jezeli mialas to co ja to tego spojrzenia sie nie zapomina.To spojrzenie polacza i zmienia nas na zawsze.A od ludzi zalezy co z tym zrobia.Ile wy macie lat?" No właśnie, nie mogę o nim zapomnieć. Nie mogę żyć bez niego, wszystko straciło sens :/. Tylko ja nie chcę z nim być, nie dążę do tego, bo to niemożliwe, choć bardzo bym chciała... wtedy podczas rozmowy towarzyszyła nam jedna osoba, ale tak jakby jej nie było. A czy ona jest wolna? Czy masz szanse i czy wie co do niej czujesz?

Jezeli mialas to co ja to tego spojrzenia sie nie zapomina.To spojrzenie polacza i zmienia nas na zawsze. Jestes meżczyzną, więc jak to wyglądało u Ciebie? Czy znałeś ją wcześniej?

Też jestem w podobnej sytuacji. Nie mogę zapomnieć o nim, jego oczach, nieziemskim spojrzeniu... Myślę, że to działa w obie strony.

Wiesz, chciałabym, żeby to działało w obie strony, bo inaczej byłoby to bardzo niesprawiedliwe... ty cierpisz, a on nic.

Też jestem w podobnej sytuacji. Nie mogę zapomnieć o nim, jego oczach, nieziemskim spojrzeniu... Myślę, że to działa w obie strony Myślisz, że on też nie może o Tobie zapomnieć? Może tak byś chciała, może się łudzimy?

Pomyślcie, z iloma osobami macie taki kontakt wzrokowy? Przecież to się nie zdarza... no, z bliską osobą, to co innego, ale z obcą. Próbuję się pocieszyć, że nie tylko ja tak mam..

Spojrzenie to jest jedna sprawa.Potem zaczynasz czytac z nich i czujesz ze ta osoba czyta w twoich myslach.Potem stajesz sie cala jego bez wzgledu na wszystko.Tylko dobre pytanie...czy ta druga osoba ma tak samo? Mysle ze tak.Widac to po oczach,czuc to...ale brak zwiazku w takiej relacji jest najgorsza meczarnia z mozliwych.Natomiast zwiazek z kims takim uwazam ze bylby nieskonczonym szczesciem :)

do: gość dziś Nie wiem jak on to odebrał, nigdy nie rozmawialiśmy o tym. Nigdy też nie byłam w podobnej sytuacji. Jednak wydaje mi się, że może czuć podobnie, świadczą o tym jego gesty, zachowanie, wpatrywanie się we mnie i w moje oczy. Nie wiem jak mężczyźni się na to zapatrują, czy są w stanie pokochać kogoś lub zauroczyć się poprzez takie spojrzenie? Być może to tylko mrzonki, naprawdę nie wiem.

"Potem zaczynasz czytac z nich i czujesz ze ta osoba czyta w twoich myslach" Dokładnie, miałam wrażenie, że czytam w jego oczach, że widzę jego duszę, wnętrze, przestałam widzieć jego twarz, widziałam tylko głębię jego oczu. Potem się pochyliliśmy ku sobie i jeszcze miałam wrażenie, że jestem w nim... Wcześniej wykonywaliśmy podobne ruchy ciałem, takie naśladownictwo. Raz on, raz ja. Nawet nie wiem, co on mówił. Skupiłam się na jego oczach i to wbrew sobie, a potem przestaliśmy mówić i tak patrzyliśmy w oczy milcząc. Serce waliło mi, jak oszalałe. Szczerze to od początku coś wisiało w powietrzu...

"Natomiast zwiazek z kims takim uwazam ze bylby nieskonczonym szczesciem " Byłby... tylko dlaczego spotykamy kogoś takiego, gdy jest już zajęty, albo dlaczego nie idziemy na całość po czymś takim? Dlaczego się boimy :(

widocznie mieliscie trafic na siebie teraz

"Nie wiem jak mężczyźni się na to zapatrują, czy są w stanie pokochać kogoś lub zauroczyć się poprzez takie spojrzenie? Być może to tylko mrzonki, naprawdę nie wiem." Właśnie po to założyłam temat, żeby zobaczyć, czy ktoś miał podobnie i odwzajemnione... Próbuję pojać, co to było.. jeden mężczyzna napisał, że miał to samo, ale czy wzajemnie?

jedno takie spojrzenie to tylko pożądanie, seria takich spojrzeń to już głębokie uczucie...

chyba kpisz z tą swoją historyką

"chyba kpisz z tą swoją historyką" Autorka: a dlaczego kpię?

19.53... Ja sie nie balem.Mialem pewne watpliwosci ale juz przepracowalem je w sobie ;) Poszedlem za glosem serca odrzucajac wszelkie zasady i myslenie.Mysle ze to bylo i nadal jest bardzo glebokie uczucie.Tak jak ktos napisal powyzej takich spojrzen bylo wiele i byly za kazdym razem gdy sie widzielismy...

Autorko nie przejmuj sie takimi wpisami ze kpisz sobie itp.Ktos kto tego nie przezyl nie ma pojecia co to jest za uczucie!!!

gość dziś : czujesz, że on też coś do Ciebie czuje, ale nie jesteś do końca pewna. Może faceci są bardziej rozsądni, może właśnie on jest takim typem? Kieruje się rozwagą. Może on nie jest pewny, czy Ty poczułaś to samo? Nikt nie chce być odrzuconym...

Dzięki :) nie przejmuję się... w ogóle

Gosc dzis dziś co znaczy, że poszedłeś na całość, czy powiedziałeś jej i wszystko się ułożyło :), czy może, pomimo tego, że byłeś z nią szczery, ona nie chce być z Tobą, może nie może. Czy wiesz, że to uczucie jest wzajemne?

do gość 20:29 Myślę, że oboje zastanawiamy się nad tym i boimy się tego, co będzie dalej. Tylko czy ktoś się odważy?

Odważ się, kobieta zawsze czeka na pierwszy *****mezczyzny ... :)

Nie każda czeka. Ja wzięłam sprawy w swoje ręce. Miał imieniny, składałam mu życzenia i go pocałowałam w usta, raz, drugi o trzeci całus nie musiałam zabiegać bo sam przykleił się do moich ust. Było cudownie. Każdy następny raz jest ekstra....a zaczęło się od niewinnego patrzenia w oczy.

Ale p********z S

W sumie, napisałam, odważ się, ale przecież to nie jest takie proste...

podoba mi sie jeden facet.czesto o nim mysle.ale nie wiem czy ja mu sie podobam.