Efekt motyla.

"Przynosisz ze sobą ketchup i zostawiasz czerwony slad, prowadzący na zaplecze?" x Jesteś naczelnym SE?

A mogłeś rozgrzeszyć... A tak muszę lecieć oddać. ;-) Wpadnę wieczorem.

"Baby, to nie piękna, skórzana kurtka" x Przez chwilę pomyślałem, że "piękna, skórzana tapicerka" i chciałem zaprotestować, bo w zimie taka piękna tapicerka niezbyt pięknie mrozi dupę o poranku:) Do tego jeśli to nie jest alcantara (czy jak się to choojstwo nazywa) to się tylko na tym ślizga:) Wolę welur mimo wszystko:)

"Jesteś naczelnym SE?" x Naczelny SE przychodzi do mnie raz w tygodniu sprzątać i to tylko w zamian za rozmowę na temat wydarzeń ostatnich 10 minut:) Mówi, że jestem jego muzą i natchnieniem, więc nie odwracam się do niego plecami tak na wszelki wypadek:)

"A tak muszę lecieć oddać" x Line 1-4, clear to take off:) xxx "Wpadnę wieczorem" x Z jakimś harcerzem czy uwiodłaś sprzedawcę?;)

gadu gadku gadka była sobie mała chatka

jeszcze ike i luske chce na tym topiku

a ja chcialabym...

"W pewnym momencie moim natchnieniem, a wręcz idolem stał się Ryszard P., ze swoją rybą, psującą się od góry, przekraczającą rzekę na Rubikoniu." Jak widać ignorancja nie jest żadną przeszkodą, a że w tym przypadku nosili wilka i razy mu do tyłka, to przecież inna para czerwonych szpilek ;) "Co do innych źródeł to oczywiście obserwacja, akrobacja, masturbacjaoczko.gif" Dobre że nie dewiacja, a może szkoda? ;)

17:54 a ja chcialabym... x Dobra, już zbudowałaś napięcie. Jest jakiś ciąg dalszy czy ciągle się zastanawiasz?:)

" pomimo jednej mojej wady - braku zalet" Umówiłeś się ze swoją ex-skromnością na jednorazowy numerek? ;)

"Jak widać ignorancja nie jest żadną przeszkodą" x No niestety w monencie uświadomienia sobie stanu faktycznego rozczarowanie było ogromne - i tym razem wyjątkowo jestem poważny. xxx Dobre że nie dewiacja, a może szkoda? x Dewiacja obserwacji? Czyli na przykład szumu morza?;)

"Umówiłeś się ze swoją ex-skromnością na jednorazowy numerek?" x Są takie chwile w życiu mężczyzny, że musi spojrzeć prawdzie w oczy. Nawet zezowate:)

"Dewiacja obserwacji? Czyli na przykład szumu morza?" Możliwe, że dotykasz istotnego widoku ;)

"Są takie chwile w życiu mężczyzny, że musi spojrzeć prawdzie w oczy. Nawet zezowate" x Ojej, czy Ty przypadkiem nie kreujesz się tu na jakiegoś wyjątkowo wyjątkowego i niepretensjonalnie szczerego, na szczęście nie zawsze? ;)

"Możliwe, że dotykasz istotnego widoku" x Czasem nawet słyszę karnazynowy:) xxx Ojej, czy Ty przypadkiem nie kreujesz się tu na jakiegoś wyjątkowo wyjątkowego" x Nie muszę się kreować. Gdyby nie wrodzona skromność napisałbym, że właśnie taki jestem

O co mu chodzi? On jest zazdrosny

"O co mu chodzi? On jest zazdrosny" x Teraz czekamy na "sorry, nie to okno":)

Czekajcie

Sorry, to nie to okno:-)

internaltka pewne wsciekla ze jen nowy kolega woli xxvv tak ladnie sie wdzieczyla wczesniej.... smuuutne

Będą łzy, eksplozja smutku i niezrozumienia :-)

ZS, na Ciebie zawsze można liczyć:)

"Będą łzy, eksplozja smutku i niezrozumienia" x Chyba mam TGV. Jak w Matrixie z kotem;)

o czym wy pierdulicie:-D?

o pierwiosnkach

Ja znam to z absorpcji :-)

"Ja znam to z absorpcji" x Muszę przyznać, że poczułem się mocno skondensowany i nie wiem czy to nie zakrawa na histerezę...:)

"Z jakimś harcerzem czy uwiodłaś sprzedawcę?" x Uwiodłam sprzedawcę cukierków, żeby mieć nieograniczony dostęp do harcerzy. ;-) x ZS, czy te Twoje luźno rzucone hasła są znów o mnie? Czy tym razem piszesz o sobie?

gość dziś Nie wiem nawet jak to skomentować. :-O