Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Gość olivinsand
Na poprzedniej wizycie miała 2,5 cm. Ale miałam kłucia w pochwie, bolał mnie brzuch jak na okres i podświadomie czułam, że coś się dzieje. Mam duży żal do mojej gin,że jak szyjka była 2,5 cm to nie założyła mi pessaru, można było to wcześniej zrobić. Dokładnie jestem w 30 tc +2. Na pewno czeka mnie leżenie do rozwiązania. Oby malutka została w brzuszku jak najdłuzej. Leżę, podają mi kroplówki z magnezem, fenoterol i inne leki, podali też sterydy na rozwój płuc w razie jakby nie udało się powstrzymać porodu. 3 majcie kciuki bym wytrwała jak najdłużej...Malutka waży 1,5 kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Olivinsand trzymaj się kochana! Zobaczysz że wszystko będzie dobrze! Całe szczęście w porę zauważyłaś.. Teraz jesteś w dobrych rękach. A ja byłam wczoraj u gina, nie wiem czemu on mi jej nie mierzy.. sprawdza tylko manualnie. Powiedział że jest twarda, dobrze trzyma i to wszystko. Dziewczyny ja się czuję fatalnie.. Nie mam w ogóle siły na nic, mdli mnie ( chyba od tego żelaza) i boli głowa.. czuję się jak w pierwszym trymestrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olivinsand jakie rokowania odnosnie tego kiedy puszcza Cie do domu? Alu mi tez nie mierzy, ufam mu i sie nie przejmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz też na każdej wizycie sprawdza szyjkę, ale nie komentuje, albo mówi, że jest ok. W karcie ciąży od początku wpisuje 2/0/0 - cokolwiek to znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Trzymaj sie, na pewno bedzie dobrze. Oby mala wytrzymala jak najdluzej:) Pociesze Cię ze koleżanka miała tak samo a urodzila tydzień po terminie wiec jeszcze wszystko możliwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
u mnie z szyjką niby ok -tylko tyle wiem od lekarza bo też nigdy nie mówi mi ile ma cm itd, tylko że wszystko jest w porządku. Za to mi dokucza kręgosłup, niestety ale dłuższe zakupy, spacery odpadają bo pół dnia później odczuwam tego skutki i muszę leżeć :( także staram się już oszczędzać bo ten ból to nic przyjemnego. Którejś z Was też dokuczają plecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Agiii27 znam ten ból :) oprócz tego lewe biodro i jeszcze w pachwinach - jak przeniosę ciężar na jedną nogę, albo jak skrzyżuję nogi. A jak dłużej pochodzę, to wydaje mi się że mój brzuch waży tonę :D jak poleżę chwilę to jest dobrze. Heh, takie są uroki ciąży... :D Olivinsand kochana co u ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WITAM, przepraszam, ze nie w temacie, ale zbieram pieniążki na wycieczkę dla rodziców, zostało mi już niewiele, a chciałabym zrobić im prezent na święta, są to starsi ludzie, którzy nigdy nie byli na wycieczce za granicą, bedę wdzięczna za każdą złotówkę https://zrzutka.pl/gzjgpw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kręgosłup dokucza mi już od dłuższego czasu i takie ciągnięcie w pachwinach, też nie jest przyjemne. A czasami mam tak, jakby ktoś mi wbijał w biodra igły przy każdym kroku. Wtedy przeważnie leżę cały dzień. Nawet wstanie do toalety jest wyzwaniem. Pocieszmy się, że już niedużo nam zostało, jakoś przetrwamy. Do świąt pewnie szybko nam zleci, ani się nie obejrzymy, a już będzie po nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Mar Tuśka - z tymi biodrami też tak mam, dosłownie jakby ktoś igły wbijał :D Ja tak w 5-6 miesiącu czułam się super, normalnie mogła bym góry przenosić ale odkąd jest już 7 miesiąc to stałam się jakąś pokraką, a to coś mnie boli, a to mi ciężko, a to nie mam sił. Więc strach pomyśleć jaka będzie końcówka :) No już dużo nam nie zostało dziewczyny, oby nasze dzidziusie spokojnie sobie leżały w brzuszkach do lutego i pozdrowienia dla dziewczyn z małymi komplikacjami, będzie dobrze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Czy któraś z was bierze no-spe max 3 x1? Mi zalecił lekarz ze względu na twardy brzuch, ale mam obawy odnośnie bezpieczeństwa tego leku dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Jestem podłamana, szpital to nie jest najlepsze miejsce dla przyszłej matki. Na patologii ciąży nasłucham się/naoglądam różnych beznadziejnych przypadków/sytuacji i ciężko później o tym nie myśleć...W domu dzieciaki tęsknią, mąż wziął opiekę nad dziećmi i jakoś sobie radzą, ale ciężko nam wszytskim jest...Jest szansa, że wypuszczą mnie na święta, ale i tak mam leżeć do końca ciąży. Biorę silne leki przeciwskurczowe, włączyli mi lek łagodzący skutki uboczne, bo miałąm kołatanie serca i ręka mi drżała przy jedzeniu. Jestem tym wszystkim przerażona, ale zrobię wszystko aby córeczka jak najdłużej pobyła w brzuszku. Pozdrawiam Was wszystkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
olivinsand bedzie dobrze, po niekad wiem co czujesz. Ja lezalam od 7 tyg, w zasadzie nadal powinnam, ale juz na wznak, na boku sie nie da, maluch kopie po zaladku, tak ze ogniem moglabym zionac. Od jakiegos miesiaca tkwie w pozycji polsiedzacej.Od lipca, moje zycie toczy sie w okol poduszki, poczatkowo swira mozna dostac, potem idzie przywyknac. Wszystko bedzie dobrze, trzeba tylko duzo silnej woli, kazda z nas sie martwilaby, ale pocieszajace jest to ze nawet jakby dzidzi urodzila sie teraz, to najpewniej da sobie rade. Ja wytrwalam 5 mc w lozku, Tobie tez sie uda te ostatnie dwa ( nam sie uda)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Aha, co do nospy, bralam 2 x dziennie, do jakiegos 5 mc, ( doraznie czesciej) ale na bol, nie na twardnienie , Maluch zdrow********iwy. Tez sie balam , a strach byl wiekszy niz bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Olivinsand współczuję szczerze... Oddział patologii ciąży to wg mnie najbardziej przygnębiający oddział z całej ginekologii... Wiem ci mowie bo leżałam już na chyba wszystkich - na ginekologii operacyjnej, na patologii, na położniczym... Leżysz i czekasz, nie wiesz jak długo, a po drodze naoglądasz się i nasłuchasz tyle tragedii, że głowa mała... Olivinsand życzę szybkiego powrotu do domku, leż, nie wstawaj, pozwól się obsługiwać. Już tak niedużo nam zostało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lipcówka
dziewczyny mam pytanie do was gdyż jesteście bardziej zorientowane w tym temacie chodzi mi o test nifty czy w ankiecie do tego testu sa pytania o wage i wzrost i czy o cos jeszcze pytają? zastanawiam się nad tym testem jestem w 10tc wiec trochę mam czasu nad podjęcie decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Majka - współczuję Ci tego leżenia. Ja mogę leżeć, ale zdecydowanie w domu. Kamea - dobrze napisałaś...patologia ciąży jest straszna, codziennie jestem świadkiem strasznych scen, albo nie mogą powstrzymać porodu u kobiety w 22 tc ciąży i rodzi się dzieciątko, które walczy o życie, albo kobiety z krwawieniami, z innymi problemami tu trafiają. Zero radości, szczęścia a jedynie strach, obawa, walka o życie. Nie potrafię przestać o tym myśleć, przeżywam każdą sytuację tak jakbym sama w niej była. Sama tęsknię bardzo za moimi dzieciakami i ta obawa o malutką...czy wszystko dobrze się skończy...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fressia
Olivinsand wierz w to ze trafilas w dobrym momencie i wszystko bedzie dobrze, sciskam serdecznie acz delikatnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Ja przy pierwszej córce nie używałam zadnych rogali ani takich cudów i nie narzekalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Tez nie :x szczerze - to musialam popatrzyc do wujcua google, co z tym rogalem mialabym zrobic... Wyrzucanie kasy, za 4 dychy, to mamjakas stymulujaca grzechotke, a jak bedzie mi niewygodnie przy karmieniu, to zwykla poduszke podloze i tez bedzie. Z czegos co warto, a nie trzeba miec to chyba tylko przewijak na lozeczko ( komode) i mata edukacyjna, jak ktos ma duza kuchnie to jeszcze krzeselko do karmienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
Ja też nie miałam rogala, nawet przewijaka, jakoś mi to nie było niezbędne :) jak potrzebowałam podkładałam poduszkę, a dzieci przewijałam na łóżku :D teraz, przy trzecim dziecku dostałam przewijak, tak że dla mnie to będzie nowość :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Moja Mloda jak tylko nauczyla sie przekrecac na bok, nie chciala lezec na plecach nawet 5 sekund. Do przewijaka przypielam pasami , a i tak skubana dawala rady. Przebranie jej graniczylo z cudem, a ile razy lapy wsadzilam do zawartosci pampersa- to moje :D Oczywiscie dzieci sa rozne, ale jak ruchliwosc w brzuchu, ma rzeczywiscie przelozenie na charakter dziecka, to dopiero teraz bede miala przechlapane..:-/ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
A ja już zakupiłam przewijak, będzie leżał na komodzie. Koszt nieduży bo kilkadziesiąt złotych więc nie było mi jakoś szkoda :) to moje pierwsze dziecko i zobaczymy jak się sprawdzi w użytkowaniu. Za to rogala nie będę kupować, wolałam już kupić ten przewijak bo wydaje mi się to bardziej użytecznym przedmiotem a do karmienia można np. podłożyć sobie jasiek i też wygodnie karmić ale jak kto woli. Dla jednych coś jest zbędne a dla innych wręcz odwrotnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMycha
Przewijak byl super przydatny przy pierwszym dziecku. Leżał na łóżeczku a że dzidzi zajmuje 1/3 łóżeczka to nie wadzil w niczym na poczatku miescily sie na nim jescze krem do pupy pieluchy chusteczki wiec bylo to bardzo fajne. Potem troszke mniej go używałam. Dokonal zywota hak corka miala 2 latka i uzywa go jako zjezdzalni z kanapy wiec za te 40-50zl na prawde warto:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z kolei miałam przewijak i bardzo sobie chwaliłam. Dla kręgosłupa to wygoda jak można przewinąć na stojąco, a nie schylać się do łóżka czy kanapy. Ale co kto lubi. Natomiast rogala miałam, ale takiego długiego, ok 150cm. Spałam na nim w ciąży, teraz też na nim śpię, odciąża brzuch i daje ulgę kręgosłupowi. A jak już go miałam, to wykorzystywałam do karmienia :) Bez niego też dałabym sobie radę, ale rzeczywiście ułatwił mi życie. A jeszcze co do przewijaka, to nam idealnie pasował na wannę. Mam malutką łazienkę i gdy małą już wykąpałam, to nie miałam gdzie jej położyć, żeby wytrzeć i ubrać, a nie chciałam golaska zanosić do sypialni, bo była różnica temperatur i bałam się, żeby jej nie przeziębić. Przygotowywałam wszystko na przewijaku i tak sobie radziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001
Apropo kapieli,ponoc odeszlo sie od kapania niemowlaka co dzien? Mielismy wanne i standardowa duza wanienke, teraz mamy prysznic i ni w zab nie wiem jak bede kapac malucha.. poki co jedyna sensowna opcja to basenik dmuchany na brodzik. O wlasnie w rosxxmanie jest promocja dla maluchow - kupujesz 2 + 2 gratis,- plyny kremy masci, chocby po sudocrem warto zajrzec. Zawsze to troche taniej... Wiecie ze, zbliza sie nam 1000 komentarz na watku :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Majka001 super, że napisałaś o tej promocji w Rossmanie bo nawet o tym nie wiedziałam a szkoda nie skorzystać! Może z tej okazji bardziej doświadczone mamy napiszą, co warto kupić? Np. jakiej firmy chusteczki nawilżane kupić bo wybór jest spory, co polecacie? Lub też inne rzeczy do pielęgnacji. Co do kąpieli niemowlaka nie wiem jak to jest, może warto zapytać położnej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agiii kazde dziecko jest inne i inaczej reaguje, moja miala uczulenie na chusteczki rumiankowe i oliwke, bardzo - przynajmniej kiedys- uczulaly kosmetyki z johamson baby. Ja uzywalam do kapieli pierw oliwkowy plyn do kapieli z nivea, a potem kremowy, nie trzebabylo dziecka smarowac oliwka , duzo mniej roboty. Sudocrem i bepanten trzeba miec.. Do smarowania pupy tani i fajny alantan +, ma sklad jak ktoras masc dedykowana do pupy, a jest 10 razy tanszy. Pampersy uzywalam orginalne, potem sleep & go, ale to bylo 11 lat temu, teraz bardzo chwala Dada z Biedronki. W sumie wszystko trzeba sprobowac i przetestowac, nie kazdemu pasuje to co najpopularniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro mowa o maściach i kremach to ostatnio dostałam od znajomej właśnie Sudocrem, nowy nawet nie otwarty. Słyszałam, że jest dobry na odparzenia itd, że warto go mieć. Czy jak już mam duże opakowanie Sudocermu to warto kupować ten Bepanten czy to niepotrzebny wydatek? Jak sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×