Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość może przyszła mamusia

mamusie na luty 2018

Polecane posty

Kasia, ja też jeszcze czekam z rozszerzeniem diety. Ta kaszka to niewielka ilość dodana do mojego mleka w celu sprawdzenia tolerancji glutenu. Zalecają po skończonym 4 miesiącu, ale można też później. Nie przejmuj się. U nas pełen posiłek z kaszą też będzie po 6 miesiącu i to dopiero jak wprowadzimy warzywa i owoce. To jeszcze sporo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena
A moja juz jadła - marchewkę, ziemniaczka i kaszkę jaglaną - wszystko wcina ze smakiem. Dzisiaj maz jadł arbuza i dał jej polizać, nie chciała sie odkleić, az rękę z cała siłą przyciągała. Ale martwię sie troche - za tydzień skończy piec miesięcy i jeszcze nie obraca się na brzuszek, w sumie z brzuszka na plecki też przestała, choć kiedyś robiła. Nie wiem co o tym myśleć, bo ona od czasu do czasu wygina się w luk, ale nie widzę, aby jakoś specjalnie próbowała obrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały lubi tylko zupki i warzywa .Gdy podałam owoce to krzywił się,wypluwał.Aż wzdrygał się.Szkoda mi było wyrzucić bo to duże słoiczki więc zaczęłam dodawać po 3 łyżeczki owoców do mojego mleka i podaję z butelki.Wypija ze smakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny.. od czwartku byłam sama z dziećmi, w dodatku Jaśkowi zaczęło ropieć oko, więc nie było czasu na forum.. próbowałam przemywać rumiankiem, solą fizjologiczną- bez skutku.. zaczęło ropieć chyba jeszcze bardziej.. i wiecie co? pomogło zakroplenie mojego mleczka do oka.. czytałam już o tym, położna też mi mówiła że to jest dobre na katar albo jak coś się dzieje z oczkami, ale dla mnie nie brzmiało to jakoś wiarygodnie.. w końcu oko tak bardzo już mu ropiało, że po drzemce było całkiem sklejone i nie mógł go otworzyć.. postanowiłam zaryzykować i po kąpieli gdy szykowałam Jaśka do snu opryskałam mu to oczko mlekiem.. i jak ręką odjął.. przez całą noc nie musiałam mu przemywać oczka.. dziś oczko jeszcze łzawi, troszeczkę ropki czasem się pojawi, ale jest niesamowita poprawa.. także polecam jakby podobna sytuacja Wam się przytrafiła..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diverta,mojemu oczko ropiało jak miał 3-5 tygodni,przemywałam rumiankiem,solą fizjologiczną,pryskałam swoim mlekiem 5 dni po kilka razy dziennie i nie pomogło.Miałam w apteczce krople z antybiotykiem przepisane w tamtym roku starszemu dziecku.Dałam jedną krople do oka i jak ręką odjął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, wiem, że czasem domowe sposoby nie wystarczają.. zastanawiałam się w piątek czy nie iść do lekarza po krople z antybiotykiem, ale pomyślałam że poczekam do poniedziałku.. dziś oczko dużo mniej ropieje ale jednak ciągle łzawi, więc chyba jednak jutro się wybiorę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diverta, jak tam oczko Jasia? Jest poprawa, czy jednak musieliście iść do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mar Tuśka, no ciągle jeszcze łzawi i odrobinę ropki się zbiera, ale wygląda dobrze i jeszcze czekam z wizytą.. U nas nastąpiło to co już na forum dziewczyny opisywałyście, czyli częste i nagłe pobudki z płaczem.. nawet jak Jasiek sobie smacznie śpi w wózku to nagle, ni z tego ni z owego, ryk i to taki jakby go ze skóry obdzierali.. dzisiejsza noc koszmarna... pierwsza taka pobudka była ok. 22, ciężko było go uspokoić, dopiero przy piersi się uspokoił i ponownie zasnął, to samo o 1 w nocy i o 4 nad ranem, z tym że o tej 4 rano to już nie dawał się odłożyć do kołyski, przy moim boku też się wybudzał z płaczem, no i musieliśmy zwlec się z łóżka, przejść na dół do salonu i bujać Jaśka w wózku.. nie wiem czy coś go nie boli- ostatnio dość często łapie się za ucho (ale nie płacze przy tym).. a może to ząbki? ale dziąsło wygląda normalnie, nie jest spuchnięte, więc to chyba nie to.. a może płaczu ze strachu, może coś złego mu się śni.. Tak czy inaczej wcześnie zaczęliśmy dzisiejszy dzień.. no ale u nas to zaczyna przechodzić chyba już w jakiś nawyk, bo standardowo Jasiek wstaje między 5:00 a 5:30 (mimo że jest o 4 rano nakarmiony i nie budzi go głód).. ostatnio nawet o 3:00 nad ranem chciał już zacząć dzień... tragedia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Diverta u nas bylo to samo z tymi pobudkami z placzem. Ostatnio (odpukac) jest lepiej, nie wiem w sumie od czego to bylo. U nas ostatnie dni synek marudny byl w dzien, zebow nie widze poki co. W nocy budzi sie kilka razy i buch do piersi. Ostatnio probowalam oszukac go troche woda lub smoczkiem ale nie zawsze sie to udaje, marzy mi sie nadal noc chociaz z jedna pobudka ale poki co jest to niewykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy czytacie/pokazujecie waszym maluszkom książeczki? Jasiek ma na razie jedną, kontrastową książkę "Maluszek patrzy. Groszki" i uwielbia ją.. jak już wszystkie zabawki i zabawy w miny go znudzą, siedzi w leżaczku i marudzi, to książeczka wtedy zdaje egzamin... chyba kupię mu jeszcze jedną lub dwie.. ale są to książeczki dla dzieci 3-6 mies. i zaczęłam się trochę interesować co potem.. macie coś godnego polecenia dla maluchów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to ja w porównaniu z wami mam nadwyraz spokojne dziecko. Piotruś wypije mleczko z kaszką około 23 i budzi się miedzy 5:30 a 7:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domiś od kilku dni też ma dodatkową pobudkę w nocy, ale w miarę łatwo daje się uspokoić. Wtedy dosypia do pory karmienia i dalej śpi do rana. Nie jest źle, da się przeżyć. Za to w dzień już mniej śpi i wymaga uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka001ii
Ze spaniem u mas tez tragedia, znaczy jak doztanie butle kolo 20, to spi do 24, potem kilka pobudek, a rano stawiam mu nad glowka stojak z grzechotkami i daje pospac nawet do 8 :] Pochwalic sie chcialam :] po dlugich walkach z papkami, wczoraj w koncu mnie natchneli i zmiksowalam kurczaka z marchewka. Jakiesc1,5 lyzeczki, ale zjadl ! Pierwszu raz nie krztusil sie, niekrzywil, nie kaslal , nie prowokowal wymiotow. Przeciez to facet , a ja go owocami karmic chcialam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamea81
U nas na razie marchewka i ryż idą w odstawkę bo malutka miała zaparcia :(kupka miała postać twardych koralików... Dałam soczek jabłkowy i efekt był piorunujący ;D dodam, że akurat byliśmy w górach, w lesie, a mała w nosidełku na moim brzuchu :D hehehe, działo się... A ja właśnie wtedy zapomniałam ubranek na zmianę i Majeczka wracała do domu w pampersie, opatulona naszymi bluzami :D Teraz będziemy próbować brokuła i dyni.Z mięskiem czekam do skończonego 5 mca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka,mój też nie chce owoców,krzywi się.Pisałam wcześniej,że zupki i warzywa je.Ale owocami pluje.Chyba są za kwaśne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena
U nas doszła dynia i kaszka ryżowa- póki co na wszystko dobrze reaguje i zjada ze smakiem. Dostała też jabłuszko i zjadła, ale Się krzywiła. Dziewczyny, a co dajecie do picia ? U nas póki co woda i raz herbatka, bo nie zrobiła kupki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KasiaB25
Dziewczyny macie jąkas fajna stronę gdzie mogę poczytać kiedy co mam wprowadzać ? Nie wiem jak mam zacząć. Szukałam w internecie ale nic ciekawego nie znalazłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fressia
Kasiu to jest fundacji nutricia, nie ze wszystkim się zgadzam, ale ogólnie polecam to https://1000dni.pl/kalendarz-zywienia (rozwijalne informacje po kliknięciu). A może ktoś poleci coś lepszego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Moja w końcu też zaczęła jeść :) Otwiera już buźkę i wpycha aż łyżeczkę do buźki ale jeszcze za bardzo nie umie przeżuwać :D Trochę się przez to niecierpliwi bo jest głodna a tu tyle pracy trzeba wykonać. Dałam już jej marchewkę, danie z jarzynek i kaszkę. Niedługo podam ziemniaczki z indykiem i dynią :) Poki co wszystko ze słoiczków. Co do spania to u nas jest bardzo różnie. Rzadko spi w dzień po 1-2h. Z reguły ma 3 drzemki po 40min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Ja polecam te stronki o rozszerzaniu diety: https://www.hafija.pl/2014/05/rozszerzanie-diety-dzieci-zrob-to-dobrze.html http://malgorzatajackowska.com/2016/04/07/czy-mozna-to-podac-niemowlakowi/ Jeśli nawet nie chcecie/nie planujecie stosować BLW to warto poczytać co podają dziecku w którym tygodniu i np. zmiksować jeśli nie chcecie lub boicie się podawać w kawałkach. https://alaantkoweblw.pl/blw-tydzien-po-tygodniu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoma - jesteś szczęściarą z tymi nockami. Pozytywnie Ci zazdroszczę. U nas najmniej pobudek to 3. Chyba się już przyzwyczaiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Dziewczyny czy można podac mm bezposrednio po daniu z jarzynek? Pytam bo dzis Jagoda tak gdzieś 15min po jedzeniu zaczęła histerycznie płakać :( I tak się zastanawiam czy nie bolał jej brzuszek po takim miksie. Tak robiłam do tej pory i było ok. Może też idzie jej drugi ząbek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agiii27
Olivin u mnie podobnie. Myslalam ze w okolicach 4-5 miesiaca te karmienia nocne beda rzadsze no ale chyba sie pomylilam :D tak piszecie o tych jedzonkach dla dzieci no i postanowilam sprobowac. Marchewka beee i ziemniaczek beee, nie zjadl mi nawet pol lyzeczkiani jednego i ani drugiego wiec trudno sprobujemy nastepnym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimma
Olivinsand dzieki za linki !! Ja czekam z rozszerzeniem diety do minimum 6 miesiąca ..właśnie hafija tam tłumaczy dlaczego nie ma potrzeby robić tego wcześniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena
A u nas radość - mała nauczyła się turlania z plecków na brzuszek, a tak sie martwiłam. Ja 30 minut po ,, obiadku,, podaje mleko, bo mała ewidentne się domaga. Ten jej obiadek nie zastępuje póki co całego posiłku,a mleka podaje mniej, no i z piersi ( nie wiem czy to ma znaczenie) w sumie to nie wiem czy dobrze robię. Codziennie jest normalna kupka, wiec chyba Ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szimena gość
Przejrzałam na szybko linki i juz widzę, że powinnam robić odwrotnie. Z tym, że moja mała nie denerwuje się przy obiadku. Je chętnie i ładnie przełyka. Jak robię ammm to ślicznie otwiera buźkę. Ja podaje małe porcyjki 30ml - trudno określić. Raczej na zasazie uczenia się nowych smaków. Więc naturalnym jest, że pozniej pijemy normalnie mleczko. Zastanowię się, czy zmienimy kolejność. Jesli dziecko pluje, zrezygnowałabym na jakoś czas, widocznie to jeszcze nie ta chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAlaa
Racja.. też posprawdzałam i najpierw mleko a po 30-60min przekąska. Dlatego pewnie Jagoda się niecierpliwiła bo była głodna. Dziś podam tak jak trzeba i jak będzie nadal wypluwać to dam sobie spokój na jakiś czas :) Dziewczyny nawet nie wiecie ile oszczędzacie kasy karmiąc piersią! (pomijam już względy zdrowotne). My kupujemy specjalne mleko dla kolkowych niemowlaków i to jest koszt prawie 50zl a Mała pije dwa opakowania tygodniowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zoma
Ja robię odwrotnie,pierw danie że słoiczka i za pół godziny mleko. Jak Piotruś wypije mleko to później nie ma ochoty na danie ze słoiczka. Chyba że po dwóch godzinach dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivinsand
Alaa - to mleko + pampersy to już pokaźna kwota się robi. Niestety nie wszystkim jest dane karmić piersią. Ale to prawda, że kp jest tanie, zdrowe i wygodne. Czy tylko u nas i agii dzieciaki tak się budzą w nocy? fressia, jak u Was jest? Pozostałe mamy kp...Jak często Wam się dzieci budzą w nocy...? Bo u nas jest częściej niż jak miała 2-3 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szimena - do roku czasu mleko jest podstawą żywienia niemowląt, więc pozostałe posiłki powinny być na zasadzie poznawania nowych smaków. Jednak jak mama wraca do pracy po rocznym macierzyńskim to wiadomo, że chciałaby aby 3 pełne posiłki były już stałe i aby był już jakiś zachowany schemat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×