Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bałabym się nie pracować. Podziwiam was za odwagę

Polecane posty

Gość gość
To nie ma nic wspólnego z zaufaniem. Raczej chodzi o moją samotność, i o to że nie zajmuje się rodzina tylko nie wiadomo czym. Gdyby z męskimi przyjaciółmi sprzątala nasz dom, nie miałbym nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Witam to ja z 15:49 Pytanie brzmialo co JA zyskam wysyłając żonę do pracy. Póki co zostały wymienione same minusy. qwerrtyuu Żona przyniesie pieniądze, będziecie mniej więcej pieniędzy, będziesz mógł mniej popracować i odpocząć. Ja prdl kobieta z misją "będziesz mógł mniej pracować i odpocząć". :D Brakuje jeszcze ingerencji w sprawy łóżkowe typu jak ta szmata trzyma nogi, przecież mu niewygodnie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:58 Co ty bredzisz? Jaka misja do ch..ja wacława???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pieniądze szczęścia nie dają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty z tych, co panicznie boją się obrzydliwych zwierzęco-kobiecych zajęć i miotły nie tkniesz? Kto Ci będzie sprzątał, jak żonie coś się stanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:58 Ale samotność żony już masz w d***e, jak sam wyjeżdżasz cwaniaku? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha dobry jest ten temat :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się coś żonie stanie będzie gosposia. "Bo męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekac".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jak się coś żonie stanie będzie gosposia. "Bo męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekac". 123 Gdzie było o tej gosposi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosposia - co będzie jak się coś żonie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"CO JA ZYSKAM" - no najważniejsze co TY zyskasz, nie ważne co żona traci albo zyskuje :D ważny jesteś ty i twoja zazdrość, nieufnośc i samotność. Ona musi znosić, że masz koleżanki w pracy, że jedziesz na szkolenie i i jest samotna ale kit z nią! Ważne co ty zyskujesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gosposia - co będzie jak się coś żonie stanie. 1234 Znaczy chodzi o sprzątanie czy coś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Aż strach zadawać się z mężczyznami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. I za to wszystko co zyskuje jestem gotowy utrzymywać ja do końca życia. Transakcja wymienna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:15 A co zyskujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kolejny optymista. Ja nic nie mówię, ale mój ojciec też tak mówił, finalnie matka przeżyła go o ponad 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zyskuje? Przychodzę do domu i w wysprzatanym domu czeka na mnie wypoczeta zadbana żona. Która specjalnie dla mnie ubrała się tak jak ja chcę. Za taki widok kocha się do końca życia, bezgranicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jakby się uprała tak, jak ona chce, to co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej opcji. Albo taki model rodziny albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprać to ty możesz gacie staremu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co zyskuje? Przychodzę do domu i w wysprzatanym domu czeka na mnie wypoczeta zadbana żona. Która specjalnie dla mnie ubrała się tak jak ja chcę. Za taki widok kocha się do końca życia, bezgranicznie. xxxx Znaczy sie gosposia wysprzątała? To co zona robiła cały dzień? Ubierała się :P?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje posty to odpowiedź na pytanie czy znajdują się tacy idioci którzy godzą się utrzymywać takie kobiety całe życie. Tak, znajdują się. Chciałem wyjaśnić co nami kieruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A może chociaż jeść co chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pffffff , cale szczescie ja od takich idiotow trzymam sie z daleka , eventualnie wysylam na szczaw ubieram sie jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jeść może co chce, i wiele innych rzeczy może robić. I bardzo cie zdziwie ale wiele jest kobiet które chcą takiego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jeść może co chce, i wiele innych rzeczy może robić. I bardzo cie zdziwie ale wiele jest kobiet które chcą takiego życia. x to podobnie jak moj pies , jesc moze , miski z zarciem stoja i wiele innych rzeczy moze robic, lezec na sofie moze i spac czasami ze mna moze , lancuch ma calkiem dlugi , do furtki starcza i nawet do fryzjera czasami idzie wiesz ile psow chcialoby takie zycie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś gość dziś No samiusieńki, bo w odniesieniu do więcej, niż jednej osoby ten argument nie ma sensu, bo wtedy nie ma problemu x Jasne, nie ma sensu... Użyj czasem tego co masz w głowie a zrozumiesz sens tego argumentu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale idiotki się tu wypowiadają! Prawda taka, że zazdrościcie, bo każda by chciała takiego męża co by ją utrzymywał i wyrażał się o niej w taki sposób i z taką miłością jak ten tutaj małżonek co pisze. Tylko was tak skręca, że obracacie kota ogonem, tak jak ta wypowiedź z psem...poziom podstawówki, żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale idiotki się tu wypowiadają! Prawda taka, że zazdrościcie, bo każda by chciała takiego męża co by ją utrzymywał i wyrażał się o niej w taki sposób i z taką miłością jak ten tutaj małżonek co pisze. Tylko was tak skręca, że obracacie kota ogonem, tak jak ta wypowiedź z psem...poziom podstawówki, żałosne. cccc E tam. Ja zawsze chciałam skończyć studia i być niezalezna od nikogo, od rodziców, rodzeństwa, męża i zanjomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×