Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu ludzie bez perspektyw, znajomosci z licha praca decyduja sie na dzieci?

Polecane posty

Gość gość
16.49 Chodzi mi o to, że wystarczy mieć pracę jakąkolwiek, chyba, że ktoś pracuje na pół etatu to rzeczywiście może nie starczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15:32 Hahaha spoko hahaha I moje ulubione :kiedyś żyli dziadkowie, rodzice i 3 dzieci wszyscy w dwóch pokojach i JAKOS przeżyli smiech.gif Albo: nigdy nie ma dobrego czasu na dzieci- to znowu argument tych, co sobie zrobili dziecko, nie mają pracy, kasy, wykształcenia i bidują u teściów. No ale tesciowie są zachwyceni, bo zawsze chcieli mieć wnuki smiech.gifsmiech.gif xx bardzo cie to smieszy, bo porownujsz siebie do pani X co ma samochod taki a taki czy dziecko posyla na dziesiatki kursow oraz zywi sie najlepeszych knajpach. No i na zdrowie Gdyby wszyscy dookola mieli tak samo zgrzebnie, okazaloby sie,ze mozna zupelnie dobrze egzystowac. To,ze rodzice i dziadkowie mieszkali w 2 pokojach jest dla ciebie abstrakcją, a czlowiekowi naprawde nie trzeba wiele - i ubrań, i łozek, i jedzenia. Ale nie moze przezyc, ze ze X ma wieksze mieszkanie czy kupuje drozsze kosmetyki, musi miec tak samo, albo lepiej. Jakby zyl wsrod milionerów, cierpialby, ze nie ma helikoptera. I to jest głowny ( pewnie i twój) problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko cóż za odezwa do kafeteryjnej społeczności. Kobieta z jajami z ciebie jest, że wywalasz kawe na ławe. Szkoda tylko że żeby przemówić do prawdziwej patoli tego świata gdzie serio jest problem to już by ci jaj brakło bo byś dostała wpierdl taki że aż by ci sie z d**y kurzyło tak byś uciekała i gęba w ciup. Za to jesteś odważna bardzo przemawiając do przeciętnych ludzi, zwykłych ludzi. O tak tych można tępić i gnębić, bo są tacy nieszkodliwi. Tych można gnoić i prawić swoje wielkie "mądrości" a jeszcze lepiej anonimowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to bardzo inteligentna kobieta. Jej analiza problemów społecznych jest tak głęboka, że zasługuje na nagrodę Nobla w trzech dziedzinach: biologia, fizyka nuklearna i oraz dziedzina pokój na świecie.:D Postuluję też o Nagrodę Specjalną ONZ w dziedzinie Walki z Patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dlaczego piszesz mowa nienawiści? Co kieruje twoimi ograniczonymi schematami myślowymi, sama dobrze wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szał wściekłych bezrobotnych kotarianek trwa w najlepsze, a to znaczy, że autorka trafiła w punkt :P lepiej byście pomogły teściowej podłogi myć pasożyty zamiast tyłek płaszczyć przed kompem! tylko giry do rozrodu umiecie rozkładać a potem jakoś to będzie. mama da, mops da, 500+ się znajdzie a co! i jeszcze sobie pojedziemy pracujących ludzi od bezdusznych egoistów, bo zamiast siedzieć z dziećmi przed tv to do pracy chodzą i śmią mieszkać na swoim sakrebleeeee :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chusteczki? Bo ślina ci trochę pociekła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ci powiem, moj dziadek mial 5 dzieci, po wojnie. Komuna mu wszystko zabrala. Mieszkali 2 pokojach z kuchnia w zatechlej kamienicy i uprawiali dzialke zeby miec co jesc. Ich dzieci czyli moja mama ciotki i wujkowie w wiekszosc skonczy studia. Na 5 rodzenstwa tylko 2 mieszka w mieszkaniach- takich po 80 m2. I teraz uwaga: z tej biedy ja i moi kuzyni wszyscy skonczylismy studia, mamy rozne zawody, nikomu rodzice nie kupili mieszkania, ale wszyscy mieszkamy na swoim i mamy pour 2-3 dzieci. I co najwazniejsze, trzymamy sie razem, tworzymy Klan i super sie ze soba czujemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle że tutaj dla każdego ta podstawa to co innego. Jeden rodzic uważa że podstawą jest jedzenie- zdrowe, ale bez szaleństw (to znaczy że dziecko je owoce, ale np. tańsze, krajowe, pije wodę a nie wyciskane soki itd),ubrania- przy czym mogą być z ciucholandu albo po kuzynach, i właściwie tyle. Leki tylko jeśli konieczne, do lekarza można iść na NFZ bo po coś się składki płaci, książki można pożyczyć z biblioteki, zabawki jeśli już- to jakieś absolutne minimum, tyle co na prezent dostanie, zajęcia dodatkowe wystarczą te w przedszkolu/szkole albo za grosze w domu kultury, wycieczki głównie w plener, w góry, do parku, na plażę, z własną wodą i bułką w plecaku. A dla innej mamy to markowe buty, porządne ciuszki z eko-bawełny, certyfikowane zabawki edukacyjne, książeczek do wyboru i koloru, prywatne wizyty u lekarza nawet dla wygody, nie tylko z konieczności, no i obowiązkowo zajęcia dodatkowe jakie sobie dziecko wymarzy. Drogie eko-kosmetyki, egzotyczna żywność, wycieczki zorganizowane albo również w egzotyczne miejsca. Nie mam świetnego wykształcenia, nie mam znajomości, ale mam to szczęście że mam pracę którą bardzo lubię. Mąż też zostawił studia, zrobił sobie papiery zawodowe, i teraz w tym, również ulubionym, zawodzie pracuje. Mamy mieszkanie które dostaliśmy od rodziny i odremontowaliśmy gruntownie. Nie mamy problemu z utrzymaniem samochodu, mieszkania, zaspokajaniem codziennych potrzeb. Ale na "zbytki" już nie ma. Owszem, mam złoto w skarpecie, dostałam od babci jak wychodziłam za mąż żebym nie była "goła i wesoła" i miała coś swojego (babcia chyba ciężko przeżyła swoje małżeństwo, traktowane przez dziadka i jego rodzinę jak mezalians). W razie jakiegoś nieszczęścia, przynajmniej jakiś czas głodna i obdarta nie będę, i tak, daje to niezły komfort. Mamy też rezerwę która jest na nieplanowane wydatki- i jeśli trzeba, jest na lekarza, na badania, na awarię samochodu i nową pralkę. Dziecko ma zaspokojone te najbardziej podstawowe potrzeby, ale bez szaleństw. Od jakiegoś czasu już właśnie nie kupujemy zabawek, poza artykułami plastycznymi i książkami, a i te ostatnie zawsze w tanich księgarniach, najlepiej z odbiorem osobistym. Patrzymy ile wydajemy pieniędzy i na co, nie ma tak że przepływają nam przez palce. Mamy ładnie urządzone mieszkanie, dziecko ma komfortowy pokoik, solidne buty, ale już ubrania raczej tanie poza tymi które muszą być solidne. Jemy dobrze, urozmaicenie i zdrowo, ale nie chodzimy do restauracji. Wakacje pod namiotem (wiem, dla niektórych czysta zgroza), i tak- nie stać nas na egzotyczne, z przelotem. Albo może i stać, ale na tydzień i byłby to nasz jedyny wyjazd w roku, albo odbiłoby się na kurtce zimowej czy innych istotnych sprawach. Nie chodzę do kosmetyczki czy na solarium, rzadko do fryzjera, w ogóle kosmetyki kupuję tylko podstawowe, i szczerze mówiąc- byłam mocno zdziwiona jak przy rozmowie z koleżanką dowiedziałam się że jej mąż kupuje sobie np. koszulę za 500 zł, pasek- za 200- dla mnie to nierealne i... niepotrzebne. Książki albo kupuję w taniej księgarni- i często potem odsprzedaję- albo wypożyczam. Dla niektórych to marna egzystencja, wegetacja wręcz, bo nie ma zbytku, luksusów, nadmiernych przyjemności. Ano nie ma... Mimo to nie uważam żeby dziecku czegoś brakowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak ja ptacuje w markecie za najnizsza a moj maz na produkcji ( zarabia 3000 zl netto + premie) to nie powinnam mieć dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:34 jeśli brakuje wam na zaspokojenie potrzeb dziecka to tak, nie powinniście je mieć bo to egoizm. Jednak jak wam nic nie brakuje to jesteście odpowiedzialni i ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko już przychodzą głupkowate pokraki i to samo klepią w kółko "ja pracuję, mąż pracuje, zarabiamy nie-kokosy ale starcza nam czyli cooooooooooo? nie powinnam mieć dzieckaaaaaa??? Nie! nie powinnaś mieć ale dlatego, że nie masz kasy tylko dlatego, że jesteś głupia jak but i szkoda dziecka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.46 ojej co za laska hehe hmmm a moja przyjaciółka która jest dyr finansowym ( zarabia 8 tys) i pracuje 10 godz dziennie , posiada kredyt na mieszkanie ( 30 lat ) i choruje przewlekle moze miec dzieci? Czy nie powinna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.49 nie podniecaj sie tak hehe zwyczajnie jestem ciekawa kto według takich "gości" jak autorka jest godny posiadania dziecka a kto nie. Dziecko to nie luksusowy lacht który jest zarezerwowany tylko dla bogatych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież dobrze ze chcą dzieci,wcale nie trzeba być bogatym,ktos powinien chcieć za mnie bo ja nie chce,poza tym nikt duszy nie zmusza do wcielania ,same się pakuja dla nowych doswiadczen,nawet w biede wejda bo się rozwiną duchowo ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat patrzac ile kosztuje wychowanie dziecka od urodzenia do 18stki to to chyba wlasnie jest dla bogaczy przyjemnosc :D a tak serio to autorka ma racje-jesli dwoje ludzi ma duze problemy z utrzymaniem sie to tym bardziej z utrzymaniem dziecka beda mieli problem-lepiej skupic sie na poprawie sytuacji finansowej a o potomstwie pomyslec za rok czy dwa jak bedzie troche lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie. Utrzymanie dziecka nie jest takie drogie tylko tutaj na kafe okazuje sie ze dziecko misi miec wszystko ahhh , ehhh, ohhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z lasa raz jest lepiej raz gorzej. 7 lat temu kiedy byłam w ciazy nasza syt fin byla duzo gorsza. Teraz jest nam lżej i zyje sie lepiej. Ciesze sie ze nie czekalismy do 35 roku zycia tylko po to zeby sie wiecej dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jak to jest? Zabraniacie mieć dzieci: Patologii Ubogim Przeciętnym Rozmnazac moga sie tylko bogaci i klasa srednia? Pojęcie klasa srednia odNosi sie oczywiście do ludzi majacych miesiecznie jakies 20 tys netto. Bo bogacze maja wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Dwie dorosłe osoby są całkowicie niezależne finansowo od swoich rodziców 2. Dwie dorosłe osoby Co miesiac płacą same za wynajem mieszkania/czynsz, dokonuja opłat typu gaz, energia, telefon itd, rózeniwż ze swoich srodków a nie za pomocą pieniędzy swoich rodziców/tesciów, /kuzynów/rodzeństwa 3. w razie pojawienia się nowego człona rodziny nadal będzie stosowany pkt 1 i 2, bez wsparcia finansowego dziadków, teściów / kuzynostwa, mopsów, karitasów, pożyczek wszelkoego rodzaju na wszelkie-nigdy -nie oddanie. Jeśli te 3 punkty będą spełnione to śmiało, można mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś 15:32 Hahaha spoko hahaha I moje ulubione :kiedyś żyli dziadkowie, rodzice i 3 dzieci wszyscy w dwóch pokojach i JAKOS przeżyli smiech.gif Albo: nigdy nie ma dobrego czasu na dzieci- to znowu argument tych, co sobie zrobili dziecko, nie mają pracy, kasy, wykształcenia i bidują u teściów. No ale tesciowie są zachwyceni, bo zawsze chcieli mieć wnuki smiech.gifsmiech.gif xx bardzo cie to smieszy, bo porownujsz siebie do pani X co ma samochod taki a taki czy dziecko posyla na dziesiatki kursow oraz zywi sie najlepeszych knajpach. No i na zdrowie Gdyby wszyscy dookola mieli tak samo zgrzebnie, okazaloby sie,ze mozna zupelnie dobrze egzystowac. To,ze rodzice i dziadkowie mieszkali w 2 pokojach jest dla ciebie abstrakcją, a czlowiekowi naprawde nie trzeba wiele - i ubrań, i łozek, i jedzenia. Ale nie moze przezyc, ze ze X ma wieksze mieszkanie czy kupuje drozsze kosmetyki, musi miec tak samo, albo lepiej. Jakby zyl wsrod milionerów, cierpialby, ze nie ma helikoptera. I to jest głowny ( pewnie i twój) problem. xxxxxxxxx Ty opisujesz nie życie, ale wegetację. Człowiek powinien mieć tyle pieniędzy, aby żyć (bo pieniądze są dla ludzi a nie odwrotnie). Jak nie ma pieniędzy, to całe życie za nimi goni, aby nie żyć, ale przeżyć. Żyje dla pieniędzy a nie pieniądze są dla niego. I tyle w temacie. Ale to niewiele osób jak widać pojmuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Acha i jeszcze jedno - ubrania, łóżko i jedzenie same nie sfruną z powietrza. Trzeba to kupić za PIENIĄDZE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:52 jeśli jej choroba niedługo skończy się śmiercią to nie powinn bo to egoizm skazywać dziecko na przeżywanie śmierci matki i życie bez niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczymy jakie zdanie będą mieć te dzieci jako dorosłe które nie miały na swoje potrzeby- czy tez będą uważać ze dzieciństwo przy bezrobotnych rodzicach było takie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli jak to jest? Zabraniacie mieć dzieci: Patologii Ubogim Przeciętnym Rozmnazac moga sie tylko bogaci i klasa srednia? Pojęcie klasa srednia odNosi sie oczywiście do ludzi majacych miesiecznie jakies 20 tys netto. Bo bogacze maja wiecej. xxxxx Patologii - no oczywiście, bo urodzą dziecko i jak je mają zamiar utrzymać jak nie mają za co? Ubogim -znowu jak nie mają pieniędzy, aby te dzieci utrzymać, to te dzieci umrą im z głodu. Czyli nie przeżyją. Dziecko samo na siebie nie zarobi. Przeciętnym - a to ciekawe, kto to jest "przeciętny"???:D:D:D Poza tym na odległość widać, ze masz kompleks pieniądza. Zluzuj trochę nie każdy bogacz to wredota a nie każdy ubogi to dobry człowiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Zobaczymy jakie zdanie będą mieć te dzieci jako dorosłe które nie miały na swoje potrzeby- czy tez będą uważać ze dzieciństwo przy bezrobotnych rodzicach było takie super qwerrrt Gdzieś tu był taki wątek. Większość osób z takich domów pisała, że miało zj..ane dzieciństwo, bo nie dość, że nie było na podstawowe potrzeby środków pieniężnych, to rodziny wcale takie kochające nie były, wbrew mitowi, że "uboga ale kochająca rodzina". Z tego co pamiętam to dużo osób jako już dorośli szybko wynieśli się na swoje i nawet pozrywali kontakty z rodzicami, ale tam były już skrajne patologie, pijaństwo, albo stałe bezrobocie i wiszenie na zasiłkach. I kwiatki typu rodzice w jednym pokoju a 15 latka z bratem i siostrą w wieku przedszkolnym w drugim pokoju :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciętny to taki z dochodem ok. 7-10 tys miesięcznie, bo to nie są wielkie pieniądze. Nie mam kompleksu pieniądza, jestem przecietna. Po prostu zastanawiam się czy wolno mi mieć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mysle ze jak narazie nikt nie wpadł na pomysł ze ludzie bez persperktyw, z marną pracą itd... raczej nie decyduja sie tak w pełni swiadomie na dzieci, ot wiadomo kazdy chce miec kogos bliskiego... a potem jest zakochanie, trochę wina,wieczorne randki ze sniadaniem ... i tak to dziala- zachodzi się w ciażę i rodzą się dzieci, nie do konca jest to zaplanowane przez osoby nie mające perspektyw... to natura,biologia a ktos wczesniej napisał ze Polacy musza się rodzic bo grozi islam i to tez prawda. Nie nazwałabym tego patologią. Dla mnie patologia jest,gdy dziecko ejst dla matki cieżarem, gdy jest na koncu lancucha pokarmowego, gdy bardziej liczy się np facet-łajza albo co ludzie powiedzą a nie samo dziecko. I tez patologią jest to ze idzie się z dzieckiem na spacer i kupuje mu się megalody a najlepiej takie najtansze z biedronki w ktorych jest sam cukier czyli białą smierc oraz same trucizny-chemia i ulepszacze, np zamiast owoców- proszek w kolorze truskawki. I takie dziecko biedne idzie i lize tego loga a widzialam ostatnio jak juz dziewczynce kapało i juz nie chciala a matka krzyczy no jedz! po co ja kupiłam!! Nosz bym jej wsadzila ten log prosto do zółoądka az by się udlawila tym cukrem!! albo batoniki,cola, niezdrowe jedzenie. Ludzie czy wy niezdajecie sobie sprawy ze od małego fundujecie dzieciom cukrzycę?? to ze dziecko wola, chce to mamy wszystkie zachcianki spełniac? a jak zainteresuje sie kontaktem elektrycznym to tez pozwoilicie BO CHCE?? Masakra...Ile widze matek z dziecmi ejszcze w wózku,takimi małymi i od urodzenia futrowane ogromnymi lodami powodujacymi raka i cukrzycę! I takie starsze dzieci,jak wieloryby juz takie grube z buziami umorsanymi zaschniętą czekoladą FUJ! zastanowcie się zwlaszcza teraz jak te lody kuszą,frytki,gofry. Dowiedzcie sie jaki jest skład tych produktów. Zapytajcie ,kazdy szanujacy sie sprzedawca powinien dawac do wgladu sklad ich potraw. Zobaczcei ile tam jest alergizujacych rzeczy oraz ktore moga powodowac zaburzenia pokarmowe, bóle głowy,nudnosci itp.To jest dla mnie patologia jak taka bezmózga matka ładuje w swoje biedne dziecko od małego tony rakotwórczej trucizny a potem to dziecko bedzie robic to samo o ile dożyje wieku rozrodczego, bo teraz coraz mlodziej ludzie umierają,maja zawały itd juz nawet w ieku 30 lat,wlasnie od chemii. Wiadomo ze w owocach tez jest chemia ale o wiele mniej i juz lepsze to niz lód czy inne g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przeciętny to taki z dochodem ok. 7-10 tys miesięcznie, bo to nie są wielkie pieniądze. Nie mam kompleksu pieniądza, jestem przecietna. Po prostu zastanawiam się czy wolno mi mieć dzieci. qwwe Po mojemu, jeśli sama (czy z mężem, patrnetem) utrzymacie siebie i dziecko (dzieci) i chcecie je mieć to tak. Mnie śmieszy, jak na przykład meżczyzna zarabia dajmy na to 1800, kobieta nie pracuje , mieszkają u jej czy jego rodziców, i "strzelają sobie"2je dzieci - bo "jakoś to będzie". No i żyją tak naprawdę z pieniędzy dziadków :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:49 Jeszcze gorzj jest jak matka dmucha dymem papierosowym do wózka. Albo te odzywki; idę sobie a na ulicy jakaś 5 cio latka jest strofowana przez matkę: ty gów...aro, durna jesteś czy co? Zachowujesz się jak nienormalna..... czaicie , matka tak do dziecka mówi. Niektórzy nie powinni się rozmnażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×