Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MARCÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gość
Wypieprzaj z tą reklamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Termin moj pierwszy syn z kolei kopal jak mu sie cos nie podobalo-np moje lezenie na wznak. No i teraz ma 4 lata i jest mega charakterny. Nie da sobie w kasze dmuchac. Z kolei w tej ciazy to jest szalenstwo. Podobnie jak u Ciebie wypinanie sie i naciaganie skory. Kopniaki po bokach brzucha jak i po zebrach. Czuje tez takie klocie na dole podczas chodzenia. Ogolnie mam jeszcze troche czasu ale brzuch jest ogromny. Po silnych kopniakach czuje ze mlody tez sobie przybral na wadze. Ciekawe co powie moja gin na wizycie w tym tygodniu. Twoje dzieciatko pieknie przybralo na wadze. Ponad 3kg to juz spokojnie mozna rodzic. Trzymam kciuki aby Twoj lekarz zgodzil sie na szybsze rozwiazanie. Daj znac co i jak - bedziemy myslami z Toba. Nie wiem jak Wy ale Ja juz czuje wiosne powoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
11:13 hehe dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hana a co z Twoja opuchlizna? Zeszla troche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
GoscMarzec w zasadzie to ja z gin jestem wstępnie na pt umowiona tyle ze nie spytalam ktory hehe czy ten zaraz po wizycie ze 2.03 czy dopiero ten dzien przed terminem. No nic, okaże sie 27.02.do tego czasu zaciskam nogi i licze oby sie nie zaczelo wczesniej, nie chcialabym u innego wyladowac na stole... :) u mnie leci 37tydz,wiec najwazniejsze dotrwac do jego konca, bo juz niw bedzie "wczesniak", a ze tak powiem, mam nadzieję na szybkie wyjscie ze szpitala bo mnie tam zwyczajnie szlak jasny trafia.... Teraz w czw podjadę tylko do laboratorium na badania no i później czekanie na wtorek (ten za 2tyg) i wizyte. Wychodzi na to ze my tu wszystkie juz w drugiej ciazy... Czy ktoras pierwszy maluszek? Hana cos nie pisze, pewnie torbe pakuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Jestem , jestem dziewczyny :-) Na słowo TORBA robi mi się słabo :-) Jak leżała tak leży ale tylko dlatego że jeszcze kilka rzeczy brakuje i będę pakować już całość :D Jakos się muszę usprawiedliwić, nie? :-) Opuchlizna mniejsza. Moje dziecko mnie ostatnio przestraszylo bo nie ruszyła się od rana do wieczora. Wzięłam kąpiel bo wtedy zazwyczaj daje o sobie znać szybciutko i też tak się stało. Ale matka prawie zawału dostała i myślała że pojedzie na IP. Jak to jest? Kiedy panikowac i jechać? Po jakim czasie braku ruchów? Wiadomo że lepiej pojechać o raz za dużo niż za mało. Jeszcze teraz wpadłam na pomysł ze generalnie wysprzatam mieszkanie przed porodem ale nie wiem czy sobie tym nie zaszkodze. Jakich czynności unikać? Rodzilam dziecko 6 lat temu a zachowuje się czasem jakbym była w ciąży pierwszy raz i czasem sama z siebie się śmieje. Nic już kompletnie nie pamiętam i boję się czy poradzę sobie z takim małżeństwem. Dobrze ze wy tutaj jesteście i o wszystko można zapytać na luzie :-) Termin daj znać z tą cesarka, będę wtedy chodzić cały dzień i myślę o was :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Hana. Jak sie dowiem kiedy to Wam napisze. Spakuj kobito ta torbe, chociaż rzeczy które potrzebne na start. Wody Ci odejda i co zrobisz. Musze Cię tu nastraszyc troche. Haha. Ja mam 2torby juz myske ze wszycho. Ale i tak siata do auta, jak juz na sali bede to mi maz reszte doniesie. Daj sobie siana z tym sprzataniem chaty! Co do ip, jak nie czujesz ruchow, zjedz cos slodkiego i na lewy bok sue poloz, powinno ruszyc dzidziula. Moje to sa takie pierunki, tzn ten drugi teraz jak i brat, zw wystarczy ze reke poloze a ten w nią tlucze:) w dzien duzo sie ruszam ale fo rano i co noc monitoruje czy sie wierci czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Spakuje w końcu. Daje sobie jeszcze tydzień;:-) Jadłam słodkie i na boku też leżałam. Dopiero kąpiel pomogła ją pobudzić. Ogólnie jest *****iwa i pierwszy raz mnie tak wystraszyla. To sprzątanie mnie tak wzięło bo wiem ze później przy 2 ce dzieci szybko tak generalnie nie posprzątam. Tym bardziej że po porodzie jakiś czas bedziemy się wprowadzac do domu i to mieszkanie chce zostawić wysprzatane. Nie będę się formować. Po trochę ogarnę. Mam jakieś przeczucie ze urodze przed terminem ale zobaczymy czy tak będzie. Pierwsza córkę urodziłam 4 dni po terminie. Dopiero zaczyna do mnie docierac że to już niebawem i czuje strach. A wiadomo że dużo też zależy jaka położna i lekarz się trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamita123
I mi coraz cieżej. Podczytuje was na koniec :) Torba w polowie spakowana. ogolnie od 38 tc mozna rodzic to u mnie za tydzien bedzie skonczony. Ale i tak jestem przerazona i jakos nie gotowa psychicznie. Plan porodu nawet nie gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamita123
Przyznam się wam tez ze przez ten stres od tygodnia mam sraczke hihi nie mogę przez to nigdzie dalej odejść bo mnie co chwila łapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Mamita.... Nie stresuj sie, jakikolwiek by to porod nie był czeka Cię ból... Najwazniejsze ti wyjsc cało i zdrowo we dwoje... I tyle. Nie ma co wiele myslec... Ja sie boje cc, bylo to latwiejsze przy pierwszym jak po prostu wyszlo nagle ciecie, teraz tez nawet nie czytam nic na necue o powiklaniach, czestych bledach przy cc itp... Po co się usrywac potem. Kazda ciaza jest inna, kazde dziecko jest inne, każdy porod jest inny... Przezyc i tyle. Bedzie dobrze zobaczysz. No ja w pt konczw 37tc wiec juz spokojniejsza będę, bo co by sie nie dzualo to nie wczesniak... Ale mimo wszystko mam nadzieje ze dotrwam do wizyty i cięcie bedzie planowane a nie z zaskoczenia... Hana Ty aparatko... Ruszaj tylek i pakuj sie, bo bedziesz latac z główka miedzy nogami i zbierac rzexzy:P Wiem ze Ci sie nie chce, a myslisz ze mi sie chcialo? Ja jestem spakowana na slowo honoru, to co uwazak ze mi potrzebne bedzie i bylo przy 1... Nawet listy od lekarza nie bralam bo i po co :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Stres też mam. To chyba nieuniknione. Tak jak mówi Termin, oby przeżyć i dziecko zdrowe przywitać na świecie. Ja się modlę żeby tylko sprawnie poszło i mieć trwało długo, bez komplikacji. Już spakuje tą torbę w końcu bo mi żyć nie dacie :-) Mama też się śmieje, że będę się pakować z bólami , chwilę przed porodem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, zobaczyłam wasz topik i zaraz przypomniały mi się moje rozterki sprzed 10 lat;-) bo ja jestem marcówka 2008, 14 marca mamy 10 urodziny. Też miałyśmy tutaj temat, też czekalysmy. Pozdrawiam was wszystkie i życzę szczęścia i zdrowia, XXX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
To wspomnienia wróciły :-) Może opowiesz o swoim porodzie :-) Było tak ciężko? Chociaż z czasem to się zapomina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No było, ale nie będę was straszyć. Zakończyło się dobrze, chociaż CC. I tak jak piszesz, szybko się zapomina:-) po dwóch latach miałam drugiego syna:-* teraz się kłócą jak non stop i doprowadzają mnie do szału:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
No cóż, też musimy przez to przejść. A z jakiego powodu cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długa akcja porodowa, 18 godzin, młodemu zaczął spadać poziom tlenu więc to było awaryjne CC. Ale dobrze się skończyło:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
To najważniejsze :-) Trzymaj za nas kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hej Dziewczyny Hana super ze opuchlizna Ci troche zeszla. Niestety przeskoczyla teraz na mnie. Przy kapieli zauwazylam ze mam nogi napuchniete. Oprocz tego strasznie pachwiny mnie bola przy chodzeniu. Masakra totalna. Wy tez przez to przechodzicie? W nocy odczuwalam tez delikatne skurcze. Dobrze ze dzisiaj mam wizyte u gin to moze sie uspokoje. Hana torby nie spakowalas a ja mam torbe ale caly czas nie mam pieluch kupionych. Maz stwierdzil ze kupi jak sie urodzi. No niezle podejscie. Najlepiej wszystko zostawic na potem... W nocy tez spac nie moglam bo albo boje sie ze nie bedzie miejsc w szpitalu albo ze mi sie cos stanie w trakcie porodu i bede kaleka albo myslalam o tym jakie ciasta upieke na chrzciny.. Hehe...Co za schiza... Gosciu ja nie dziekuje ale milo z Twojej strony. Rowniez wszystkiego dobrego zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
O kurcze, to oddałam Tobie tą opichlizne :-) Ja pieluchy akurat mam :-) Co do bólu to przy wstawaniu albo zmianie pozycji tak mnie boli kręgosłup na dole, że aż zaciskam zęby. Nie wiem czy to jakiś ucisk czy co. Poza tym boli mnie całe krocze, te kości, nawet przy chodzeniu. Do tego napina i twardnieje mi brzuch. Mówisz że masz schizy, a ja powiem że nie jesteś z tym sama. Mam podobne myślenie. Boję się o dziecko i o siebie. Mam myśli że umrę przy tym porodzie i od kilku dni nie myślę o niczym tylko o porodzie Więc albo to jest normalne w naszej sytuacji albo z nami jest coś nie tak :-) Daj koniecznie znać jak będziesz po wizycie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Gosciu to juz duża cora 10lat:) Czas szybko leci... Niestety... Haha dzuewczyny Wy to chyva macie malo absorbujace starsze dzieci... U mnie synul tak mi wypelnia czas ze ja nie mam czasu na rozwazania az tak doglebnego nad porodem, smiercia itp... Ja sie zmagam z problemami typu "jak wstac z podlogi" "jak wywlec wózek z nim na dwor "" jak wytresowac dziadkow zeby mi go przez te pare dni nie rozdziadowali"i "co na obiad, na pierwsze, na drugie, a może deser" hahaha.... Tez mnie wszystko rypie, najgorzej po nocy spojenie łonowe, wstaje z łzami, ale wiem ze koniec bliski a trzeciego dziecka nie planuje. Bedzie na świecie, moze i latwo nie bedzie ale BĘDZIE a czlowiek przestanie byc nosicielem wewnetrznym haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Masz rację. Moja córka ma 6 lat i jest już samodzielna więc mam więcej czasu na takie myślenie, zwłaszcza że chodzi do przedszkola więc sama w domu bije się z myślami :-) zamiast wziąć się za pakowanie torby :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Termin moj synek ma prawie 5 lat i rowniez jest bardzo samodzielny. Hana ja mam podobny bol w ledzwiach. Wydaje mi sie ze dziecko naciska na kregoslup. Po wizycie w porzadku. Szyjka zamknieta. Dzidzius ma okolo 2200gram. Od poczatku ciazy przytylam 16kg. Calkiem sporo ale biorac pod uwage ze z pierwszym synem przytylam 30kg to 16 kg to calkiem niezly wynik. Wg mojego lekarza za miesiac urodze. Ciekawe czy faktycznie lekarz potrafi przewidziec porod bo mi sie wydaje ze to troche takie wrozenie z fusow. Obudzilam sie o 5ej na sikanie i znowu pewnie nie zasne do 7ej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćChalwa
goscMarzec no też mnie zdziwiło to, że tak twierdzi. Ostatnio pytałam moja Panią ginekolog, który z podanych terminów jest bardziej prawdopodobny, powiedziała, że tego nie da się przewidzieć. Moim zdaniem wszystko zależy od naszych dzieciaczkow :) Jestem teraz w 34 tc i mój synek waży już 2651, strasznie się rozchulal. Niestety trafiłam do szpitala z podejrzeniem zapalenia płuc :( pewnego dnia nagle dostałam gorączki 39 stopni i źle się czułam więc pojechałam na sor. Uważajcie na siebie dziewczyny bo naprawdę jakąś epidemia panuje. Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Super, że po wizycie wszystko dobrze :-) A dzieciaczki wyjdą kiedy będą gotowe. Śniło mi się dziś ze urodziłam. Zdecydowanie za dużo o tym myślę. Jak wasze wczorajsze walentynki? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Haha ja sobie zazartowalam z tymi starszymi dziećmi, no ale napewno jest roznica miedzy Waszymi starszakami a moim19msc.... A powiem Wam ze mi i tak zal ze ta roznica nie jest mniejsza... Tyle ze po cc sie balam i odczekalam tak jak sugerowal gin czyli rok, no prawie... Hehe. Co do chorob ja mialam raz wirusa w ciazy, chodziłam po ścianach,,, pomogl miod, czosnek, cebula i czarny bez... Leki z apteki jakas sciema i porazka, te dla ciezarnych.. Czytasz sklad i w sumie rownie dobrze mozna zjesc kilo cukru z aromatem haha. Ja myślę ze gin nie jest czarodziejem... Owszem jak idziesz i mowi ze z szyjka jest ok to robisz uffff... Tylko ze jest ok w dzien wizyty a nie przewidzi co bedzie 3dni pozniej.. Takie moje zdanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamita123
Hahaha nawet nic nie mozna napisac bo zaraz podszyw. O sraczce to nie ja ale sie usmialam. Na szczescie nigdy nie mam takich rzeczy ze stresu :P Swoja drogą ktos naprawde musi miec gowniarskie myslenie ze to dla niego smieszne, przeciez wiele osob tak ma gdy sie stresuje a i przed porodem czesto organizm sie tak oczyszcza. Wiec podszywie ograniczony jestes.... Ale dziewczyny dziekuje za wsparcie :) Termin miedzy moimi bedzie dokładnie trzy lata roznicy. Tez nieraz załowałam ze nie dwa ale nie mogłam sie wczesniej odwazyc. Moze nie byłam psychicznie gotowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
U mnie roznica prawie 5 lat pomiedzy dzieciaczkami i jak dla mnie to idealny czas. Dopiero teraz czuje sie psychicznie i fizycznie gotowa na rodzenstwo dla synka. Oczywiscie kazdy moze miec inne opinie w tej kwestii i dla jednego 2 lata roznicy pomiedzy rodzenstwem bedzie idealne a jeszcze dla kogos innego 5 lat. Zakupilam wreszcie te pieluchy. Czy u Was tez jest problem w Biedronkach aby dostac pieluchy Dady nr 1? U mnie ich poprostu nie ma. One chyba tak szybko schodza. Musielismy zdecydowac sie na inna marke a szkoda bo z biedronkowych pieluch przy synu bylismy bardzo zadowoleni. Dzisiaj wreszcie poprasowane zostaly ostatnie sztuki ubranek, posciel i tetrowe pieluchy. Na dniach maz z synem maja skrecac lozeczko. A jesli chodzi o wozek to macie juz swoje skrecone? Ja nie mam piwnicy a wozkarnia i rowerowania sa mega zapchane wiec wozek bede musiala trzymac w mieszkaniu. Poki co jest jeszcze w kartonie ale zastanawiam sie kiedy go rozlozyc? Macie juz swoje przygotowane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Ja przy córce też byłam bardzo zadowolona z pampersow dada. Nie wiem jak w mojej biedrze ze stanem bo na początek kupiłam pampersa. U nas wózek już stoi od jakiegoś czasu. Jak tylko przyszedł kazałam go złożyć bo nie wytrzymalaby :-) też stoi w mieszkaniu bo nie ma gdzie. Co patrzę na niego to chciałabym żeby już leżała w nim moja kruszynka. Dziewczyny, mam zostać matką chrzestna po porodzie i tu pytanie do was; Co daje się takiemu dziecku? Pieniądze? Jaka kwota? Mój pierwszy chrzesniak i nie mam zielonego pojęcia. Podpowiedzcie coś proszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
U mnue wozek rozłożony bo w uzyciu spacerowka, podwójny złożony ale on na klikniecie. Gondolke do podeojnego zamowue albi niebawem albo po porodzie. Za to spacerowy zmienię w pare chwil na gondole, w ktorej mlody będzie spal przez te pierwsze pare msc. U nas pampersy tujury... Dady zwyczajnie jak trochę syn siknal to mi waliły mega.. Nie wiem, nie ja jedna takie odczucia mialam.. Z chrzcinami ja Ci nie doradzs... Moj maly dostał od chrzestnego 1000,a od chrzestnej 300czy 400+srebrny krzyżyk... Możesz dać jakas tak kwote a np fajnym prezentem sa grawerowanie sztucce dla dzieciaka... Odradzalabym pamiatek pierdulek typu jakies smoczki grawerowane itp bo na cholere to komu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×