Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MARCÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gość
I absolutnie nie do lodowki bo te wymazy pobieraja w probowki transportowe z takim żelem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Hehe ja to tesknic nie bede... Chyba zbyt mocno daja mi ciaze w kość... Sama die smialam do meza ze wolalabym zeby dziecko rozwijało sue poza moim organizmem na zasadzue ze podlaczone do mnie pepowina ale np samo dzuecko w jakiejs torbie zakladanej na ramie haha. Dla mniw ciaza nic fajnego.. Nie dosc ze wszystkie niefajne objawy to jeszcze 9msc ciąglego stresu o maluszka... Wole jak jest na świecie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Mamita juz po czy czekasz nadal??? Chyba mi postow nie dodaje hmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Dziewczyny już jestem obsrana bo boli mnie brzuch. Mam nadzieję, że to przepowiadajace a nie te właściwe przed porodem. Wykapalam się, leżę i czekam. Co Bóg da A wy jak się macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie trochę w nocy bolało jak na okres. Mały mocno wariuje. A mi się nie chce tyłka z łóżka podnosic. I tak nie mam po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Jak skurcze porodowe to chyba dobrze:-) w zaleznosci na kiedy termin, ja na swoje czekam , nocami podbrzusze jak na @ pobolewa, w dzień troszke się napina ale poki co cisza. Jutro zaczynam 40 tc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Ja dzis zaczelam 39tc.. Czuje sue fatalnie, nawet pisac mi ciezko... Grunt ze malemu przeszla goraczka po dobie i juz az tak zeby mu nie daja... I ze to zeby byly a nie jakas infekcja itp... Czekam na wt na wizyte i na piatek na ciecie.. Obym wytrzymala tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Termin 10 jak Ty chaotycznie piszesz. Nic nie da się zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród CC jest ryzykiem powikłań zdrowotnych. Ja rodziłam naturalnie z mężem i jest to najlepsze co może być bo szanują rodzacą i do końca czyli do samego porodu można chodzić gdy jest mąż. Mąż jest zawsze przy każdym badaniu krocza bo się nie wstydzę męża i z mężem mam intymność nie z obcym facetem ginekologiem. Również nie grozi mi takie badanie. ....Ginekolog zgwałcił młodą pacjentkę? Agnieszka Drzewiecka 17.03.2016

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Hana i ruszylo cos??? Ja to skurcze mam codziennie od jakiejs polowy ciazy.. Ale u mnie to sa te skurcze braxtona-hixa... Normalne ze je masz, a ile potrwaja zanim sie zacznie tego nikt nie wie. Ciekawe jak mamita, bo nic nie pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Nie, nic się nie dzieje. Pewnie to te skurcze o których piszesz. Jeszcze z tydzień niech posiedzi do 38 tyg chociaż. Jutro odbieram wyniki i boję się o to Gbs które przetrzymalam w domu , żeby wynik nie był fałszywy przez to. Do tego tak mnie boli krocze że ledwo wytrzymuje i chyba porodu nie przeżyje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Ja w poprzedniej ciazy tez jeden dzien probki mialam w domu i ginekolog mi mowil ze jeden dzien to spokojnie mozna, wiec mysle ze nie masz sie czym martwic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Ciekawe czy jakaś Marcóweczka się juz rozpakowała. Ja po odstawieniu leków czuję sie o wiele lepiej i totalnie nie ma u mnie żadnych oznak. W ogóle momentami czuję się jakbym nie była w ciązy. Dziwne bo jeszcze kilka dni temu strasznie marudziłam, czułam się jak mały słonik, który nie może się swobodnie poruszać i spać. Energii też mi trochę przybyło i nawet zaczęłam robić porządki. To pewnie syndrom wicia gniazda. Też bym chciała zeby maluszek jeszcze trochę posiedział. Swoją drogą ciekawe czy Mamita urodziła i 'przeniosła' się na forum lutowe. Przepiękny słoneczny dzień dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hana jestem ciekawa co z Twoimi wynikami GBSa. Trzymam kciuki aby były w porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Wyniki mają być jutro. Mam nadzieję, że ok. U mnie brak energii. I ciągle mi "mokro " Nie wiem o co chodzi ale bielizna mokra i nie jest to żaden śluz czy inna wydzielina. O tym wiciu gniazda też słyszałam :-) Ciekawe czy się sprawdzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
W aptece mozna kupic takie wkladki/listki wykrywajace wody plodowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Te wkladki chyba ciezko dostepne sa, chcialam sobie kupic i niestety w 3 aptekach nie dostalam:/ taka "wilgoc" to moze byc pomalu odchodzacy czop sluzowy, poniewaz nie jest powiedziane ze musi odejsc od razu, w pierwszej ciazy w sumie mi odszedl caly na raz a teraz co jakis czas sluzek na bieliznie mi sie pojawia. Hmmmm.... czekam sobie, moze dzisiaj w nocy sie cos ruszy, w dzien brzuszek mi sie napinal pobolewal jak na @, co wczesniej zdarzalo sie tylko w nocy. Tak juz bym chciala miec wszystko za soba i wrocic z bobaskiem do domku. Poki co jak sie nic nie ruszy to we wtorek mam wizyte jeszcze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Sama nie kupowalam tych wkladek ale rowniez slyszalam, ze nie ma ich we wszystkich aptekach. Znajoma kupowala na allegro, paczka przyszla podobno na drugi dzien. U mnie z kolei w pierwszej ciazy nie odchodzil zaden czop ani wody. Dopiero jak porod wywolywali to odszedl jakby taki krwisty czop wielkosci cytryny. Wiem masakra... Do dzis nie wiem czy to byl ten slynny czop. Wygladalo to tragicznie. Pecherz z wodami tez mi przebijali takim szpikulcem. Kurcze synek nam sie rozchorowal. Slysze ze sie obudzil wiec zmykam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
I ja o tym słyszałam. Muszę zapytać w swoich aptekach. Co to bólu brzucha to zauważyłam , że coraz częściej mnie boli. Z kolei brzuch napina mi się już dłuższy czas. Z córką mi wody odeszły i pprod trwał 10 h bo wszystko było dobrze, rozwarcie itp ale mała nie chciała schodzić do dołu a mnie tak bolalo że nie dałam rady chodzić żeby to przyspieszyć. Przyszło już przec a ja nie miałam już siły. Nie wiedziałam czy żyje czy już umarłam i lekarz wydusil mi córkę łokciem. Jak mi momentalnie wróciły siły żeby go zje*ac :-) I najgorsze było szycie. Łzy same mi leciały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hana 10h na pierszy porod to w miare szybko poszlo. Ja sie meczylam 18h no ale warto bylo. Mam nadzieje ze drugie porody bedziemy mialy krotsze. A do szycia nie dali Ci znieczulenia? To musialo byc straszne jesli wszystko czulas. A moze chcieli zaoszczedzic na zznieczuleniu i stwierdzili ze jak juz urodzilas to wszystko jedno? Nie wyobrazam sobie tego.. U mnie pojawial sie bol brzucha jak na okres jeszcze kilka dni temu a teraz jak reka odjal. Totalnie nic tylko w nocy bardzo ciezko bylo mi oddychac. Musialam sobie poduszke podlozyc bo normalnie czulam jak maly uciska na przepone. Czy wszystkie dziewczyny na tym forum maja termin na pierwsza polowe marca? Czy jest tu ktos z drugiej polowy albo koncowki? Cos czuje ze wszystkie urodza i sama zostane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Znieczulenie dali. Nie pozwoliłabym na żywca. Mimo wszystko coś tam czułam i źle to wspominam. Długo trwało to szycie. Te 10 h też dla mnie dużo dlatego podziwiam. Ja ogólnie jestem malo odporna na bol. Z oddychaniem też mam problem każdego dnia. Uciska. Ja mam na drugą połowę marca. Dokładnie na 21, dzień wiosny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Ja mam na 3 marca:-) ale mam nadzieje ze to moze juz dzis:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
A zapowiada się coś? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
O to widze ze jeszcze troche pochodzimy z brzuszkami skoro masz na 21ego marca. Ja mam na ostatniego marca ale mam nadzieje ze wyjdzie kilka dni wczesniej. Z tym szyciem to przegiecie. Albo podali znieczulenie ktore na Ciebie nie podzialalo albo za szybko zaczeli. Pocieszam sie ze jak za pierwszym razem dalam rade to i za drugim dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
A myślałam że to ja ostatnia urodze z nas tutaj :-) Ty masz nadzieję na parę dni wcześniej a ja ze na dniach :-) Już mi tak ciężko. Chociaż jak zaczyna boleć mnie brzuch to modlę się żeby to jeszcze nie to :-) Niby bym już chciała ale chyba jeszcze psychicznie gotowa na to nie jestem. Każda z nas będzie w końcu musiała i wszystko w rękach Boga :-) Oby szczęśliwie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Mnie juz dosc mocno brzuszek jak na okres w nocy bolal i i ogolnie juz od ponDad tygodnia noca pobolewa i plecy w krzyzu od rana, teraz sie wszystko uspokoilo, ale juz przy chodzeniu nawet czuje ze twardnieje brzuszek. Ruchy bobaska czuje caly czas wiec mysle ze jest oki, dwa tyg temu mialam ktg to lozysko bylo na 2 stopniu, jutro jak dotrwam mam wizyte wiec zobaczymy co z ta moja szyjka , ale juz mi jest tak ciezko ze najchetniej to w kazdej chwili bym mogla isc rodzic:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Też miałam pierwsze ktg ale ta położna zabrała wydruk i nic nie powiedziała. Zła jestem że nie zapytałam ale przyszła kolejna pacjentka a ja się spieszy łam do laboratorium. Czyli o co chodzi z tym stopniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hana Magdalena Tobie juz niecaly tydzien zostal to nie musisz sie juz tak oszczedzac. Duzo spacerujesz? Stosujesz jakies patenty, ktorymi moglabys sie podzielic, na wywolanie porodu? Pamietam, ze w pierwszej ciazy u mnie nie pomoglo nic- dlugasne spacery w parku, schody, ostre jedzenie, herbata malinowa, przytulanki z mezem, sprzatanie i ciepla kapiel. W koncu zdecydowalam sie na pol kieliszka czerwonego wina. Maz kupil butelke ale jeszcze tego samego dnia pojechalam do szpitala i nie otwarta butelka czekala pol roku az przestane karmic piersia. Hana wiem ze Ci ciezko ale podobno w tych ostatnich 2 tygodniach dziecko nabiera najwiecej przeciwcial. Ciesz sie jeszcze poki mozesz tym stanem bo nim sie obejrzysz bedziesz tulic dzidziusia od drugiej strony. Udalo sie odebrac wyniki gbs?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Hana magdalena - to jutrp obie mamy wizyty... W nocy dzis to może z 2-3h spalam... Mały mnie rozpycha strasznie, do tego spojenie boli coraz częściej i gorzej... Mam tylko nadzieje zeby wytrwac do piątku... I kombinuje zeby od jutra ktos tu ze mna byl, w razue gdyby cos sie zaczelo wczesniej... Tymbardziej ze przeciez nie zabiorę synka na porodówke... A i on jak mnie zlapie ból zaczyna mi panikowac bo nie wie co sie dzieje, a ja nie potrafię udawać ze ok jak mnie rypie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
a tak zmieniając temat to gotuje dzisiaj zupe szczawiowa zakrapiana miodem :) do smaku dorzuce kawalki pomaranczy. Pycha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×