Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MARCÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gość
Moja Pani ginekolog mówiła, że można taką słabą raz dziennie wypić. Ja różnie, raz wypije a raz nie. Też mam problemy ze spaniem ostatni tydzień spałam po 2-3 jest w nocy a wczoraj spałam za to aż do 14! Pierwszy raz w życiu tak długo spałam. Aż się przestraszylam :). Ja też bym chciała już tulic maluszka, całować go po stopkach :) nie mogę się doczekać. Czuję, że jak go zobaczę to będę wyć jak bobr :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tez sie budze i widze wielki ksiezyc. Dzisiaj budzilam sie chyba z 5 razy. Ja sobie co drugi dzien taka slaba kawke z mlekiem wypije. Zauwazylam tez, ze dzieki kawie moge isc do toalety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Ja pewnie też będę ryczec. Na bank. To pospalas konkretnie :-) Ja do 10 góra, ale o 18 mi się oczy same zamykają. W jakie kremy dla dziecka się zaopatrzylyscie? Ogólnie takie rzeczy z apteki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Ja pije o poranku z biedry albo Anatola :) Nawet mi nie mowcie o spaniu.. Ja dzus spalam 4h... Synul sie budzil, plakal... Porazka straszna. Ja z apteki tp mam podklady na lozko, podpaski bella mama, podpaski aleays jak juz tak leviec nie bedzie, bialy jelen mydlo. Dla malego male mydelko w płynie, oliwke, patyczki,waciki, marimer baby chyba nie pokręciłam nazwy, puder o krem do pupy. No i octenisetp dla mnie na rane a dla malego na pepek. I chyba to tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chodzi o apteczne rzeczy dla mnie to podpaski, podklady, majtki siateczkowe, tantum rosa, kora debu, oscinoscept, masc do brodawek z lanolina, plyn do higieny intymnej. Dla dzidziusia mam nie wiele ale wlasnie tyle przydalo nam sie przy pierwszym synku-sudocrem do pupy, oliwka bambino, szare mydelko i plyn do kapieli & szampon 2w1, waciki, gaziki do pepuszka, chusteczki nawilzajace. Pieluszek jeszcze nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny wreszcie torbe mam spakowana. Okazalo sie, ze musze dokupic masc do brodawek i gaziki nasaczone spirytusem do pepuszka, pieluszki i wode dla mnie. Kilka rzeczy trzeba dopakowac ale sa one na liscie. Czuje sie troche lepiej. A jak u Was z torbami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
A wy znowu o tych torbach :-) U mnie bez zmian. Czesc rzeczy kupiona, ale ani jedna w torbie nie jest. Leży pusta. Smieje sie, że zaczne rodzic a torba dalej będzie pusta :-) Weźcie mi coś powiedzcie na temat tych s.przepowiadajacych. tak z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta torba to po nocach mi sie snil a bo wiedzialam, ze w razie wczesniejszego porodu maz nie dalby rady aam tego ogarnac. Teraz moge wyluzowac posladki i korzystac z oatatnich tygodni stanu blogoslawionego. Poprostu nie dawalo mi to spokoju. Jesli chodzi o skurcze przepowiadajace to ja ich chyba w pierwszej ciazy nie mialam. Jedyne co pamietam to jakies 2 lub 3 tygodnie przed porodem okolo 23ej zaczal troche bolec mnie brzuch jak na okres. Zaczelam spacerowac po mieszkaniu i przeszlo. Trudno mi powiedziec czy to byly wlasnie te skurcze. 6 ostatnich tygodni przed porodem bylam bardzo aktywna - bardzo duzo spacerowalam, wchodzilam po schodach, ogarnialam wyprawke i sprzatalam mieszkanie. To jednak totalnie nie przynioslo zadnych rezultatow bo porod byl wywolywany w 41 tygodniu. Ciekawe jak bedzie tym razem. Mam nadzieje, ze dacie znac jak sie cos u Was dziewczyny zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Ja to skurcze braxtona hixa mam od dawna... I zre magnez... Nikt Ci nie powie jak to bedzie bo kazdy ma inaczej... Ja juz prawie spakowana, wozek kupiony i dojechał, pokoj zaczynam konczyc chlopakom urzadzac, choc narazie urzedowal bedzie tam tylko starszak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez jade na magnezie bo brzuch mi twardnieje od polowy ciazy. Jestem ciekawa jak to bedzie z odstawieniem magnezu. Czy do konca beda kazali juz go nam brac czy bedziemy stopniowo zmniekszac dawki? Super, ze masz juz zorganizowany kacik dla dzisziusia. U mnie lozeczko czeka juz na zlozenie. Przyjechala tez posciel i kolderka. Niestety materacyka wciaz brak. Czekam na kuriera ponad tydzien. Moj starszy synek widzac przygotowania dopytuje kiedy urodzi sie jego brat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Hehe to ja poki co szykuje ale pokoj dzieciaków... No i po obecności toreb i podwojnego wózka maly tylko moze wnioskowac ze cos sie dzieje... Bo tak to ze wzgledu na mala różnice (ok 20msc będzie) naprawde niewiele musze... Przewijak wysoki dakej w uzyciu.bo malego nie przewijam nigdzie indziej, tam mi wygodnie, wanienka dla malca pod przewijaniem. A ten na kolkach wiec mobilny... No i zdecydowałam ze nie bedzie maluch spal w lozeczku tylko na początku w gondoli, no w calym wozku po pierwszym.. Bo raz ze latwiej mi bedzie go miedzy pokojami transportowac, dwa ze po cesarce wyciąganie z lozeczka srednio fajne. No i nie bede musiala przesywac mebli w sypialni zeby go wcisnąć... Po okresie w gondoli pojdzie do łóżeczka turystycznego... Nigdy juz nikt by mnie na drewniane nie namówił... Starszy juz spi w lozku wiec materac i cala reszta czeka na nowego lokatora :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba mi sie Twoj patent z wozikiem w pierwszych kilku tygodniach. Musze sama to wyprobowac szczegolnie w ciagu dziennych drzemek. Boisz sie cesarki? Ja sie nastawiam na porod sn ale gdzies z tylu glowy mam takie mysli, ze jak cos pojdzie nie tak to tez moze sie zakonczyc cesarka. Przechodzilam laparoskopie 1.5 roku temu i bardzo ciezko i dosc dlugo do siebie sochodzilam. Podejrzewam, ze laparoskopia przy cesarce to pryszcz i troche sie boje, ze nie bede miala sily zajac sie dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Cesarki sie nie boje... Chce ja przezyc o tyle... Pionowanie nic przyjemnego i bol steaszny ale... Jestem po 1cc i bardziej obawialabym się sn, ze coś we mnie może peknac itp bo szycie bylo nie az tak dawno... U mnie pierwsza cc wyszla w szpitalu i na szybko bo chodzilo o zycie dziecka.. Nawet nie mialam czasu myslec o tym ani sie bac.. Po prostu szybko na stół i róbcie ludzie co chcecie... Chyba najgorzej to jak siw kobieta iles godz meczy sn a i tak na koniec laduje na stole... Dzis zaczynam 36tydz...i obym tylko te 2tyg jakos wytrzymala i niech sue dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super ze juz jestes w 36 tc. Ja dopiero 32tc i mam ogromna nadzieje, ze dociagne do minimum 38tygodnia. Kurcze mam jakies napady zlych nastrojow z rana. Wczoraj sie poryczalam bo maz dlugo przebywal w lazience. Dzisiaj pobodka o 6ej i juz spac nie moge chociaz czuje zmeczenie bo tez wkurzylam sie na meza. Tak sobie mysle, ze rano jest najwieksze stezenie hormonow i to dlatego..masakra jakas...macie podobnie czy tylko ja przechodze taki okres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
U mnie 34 to, zostało 44 dni. Obysmy wytrzymały do tego 38. Chociaż ja urodziłam się w 7 MC Ja ostatnio też byłam placzka. Wystarczyła drobna p*****la i zaraz wyłam. Jakiś stan depresyjny mnie dopadł i trwał 4 dni. Już zaczynałam myśleć że potrzebuję psychiatry :-) Czasem już sama ze sobą nie potrafię wytrzymać. Dziewczyny teraz ja zapytam czy może tak macie bądź czy jest to chociaż normalne. Ostatnio mam wrażenie że bardzo chce mi się siku że pęcherz pełny na maxa. Idę do toalety, sIkam, i tak jakby mi coś tam blokowało i nie mogło do końca przeplynac tym normalnym strumieniem, tylko mniejszym. Sorry za szczegóły ale nie potrafię ubrać tego w słowa. Nie wiem czy to normalne , czy powinnam się martwić. Dla spokoju zrobię badanie moczu. W środę wizyta więc też o tym wspomne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te hormony nas wykoncza. Ja wczoraj się popłakałam bo mąż nic nie mówił, a nie mówił bo nie chciał mnie denerwować. No ale teraz jest już dobrze. Biorę desspe na skurcze (dziś 33 tc) i również jak wy trzymam kciuki żeby chociaż do tego 38 tygodnia wytrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak u was z energią? Czy mimo zmęczenia i bezsenności miewacie dni w których z łatwością ogarniacie dom i może coś ekstra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hana musimy jakos to przetrzymac. Jesli chodzi o sikanie to ja mam chyba podobnie. Pewnie dzidzius uciska nam na pecherze. Ja mam takie uczucie jakby caly czas mi sie siku chcialo. Co zrobie to znowu czuje parcie na pecherz. Z tego co pamietam w pierwszej ciazy mialam podobnie i to juz tak zostanie do konca. Moje wyniki sa ok wiec sie tym nie martwie. Ja tez sie urodzilam w 7ym miesiacu ciazy. Owinela mi sie pepowona dookola szyji i moja mama dostala skurczy. Wazylam 2100gram wiec to juz musialo byc na koncowce 7ego miesiaca. A u Ciebie co sie dzialo, ze tak szybko wyszlas na swiat? Do goscia powyzej. U mnie duzy spadek formy w ostatnich dniach. Caly czas sennosc i zmeczenie i bardzo twardy brzuch od kilku dni. Leze ze wzgledu na skracajaca sie szyjke no i tem twardy brzuch. Bardzo chcialabym cos ogarnac w domu. Pomimo zmeczenia mysle, ze dalabym rade ale niestety organizm mi odmawia posluszenstwa w drugiej ciazy. Pomyslec, ze w pierwszej ciazy przeszlam na urlop dopiero 6tyg przed terminem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cale szczescie, ze nie tylko ja mam takie nastroje i placzliwe chwile. Mam nadzieje, ze to szybko przejdzie ale cos czuje, ze to juz tak bedzie do konca bo na koncowce hormonow jest najwiecej. Jeszcze kilka tygodni dziewczyny. Musimy dac rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
No musimy, musimy :-) Już się nie mogę doczekać aż któraś z was napisze, że szczęśliwie urodziła :-) W kwietniu już wszystkie będziemy pisać o dzieciach :-) Nam w końcu dziś kurier przywiózł wózek. Wasi partnerzy /mężowie będą przy porodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do męża to nie wiem. Z jednej strony chciałabym żeby był bo będę się czuła bezpieczniej ale z drugiej nie chce żeby mnie widział taką spocona, zmęczona i boję się, że to może mieć wpływ na nasze dalsze życie. A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super ze wozek juz z Wami :) co do meza to mam ogromna nadzieje, ze u nas sie tak wszystko ulozy, ze bedziemy mieli opieke dla starszaka i maz bedzie mogl byc ze mna. Przy pierwszym porodzie maz byl ze mna caly czas i czulam sie bezpiecznie. Podawal mi wode jak juz sama nie moglam wziac bitelki w reke. Bardzo mnie wspieral swoja osoba. Maz nic tam nie widzial bo siedzial z boku przy mojej glowie. Dla niego to tez bylo ogromne przezycie, ktore lubi wspominac. Zblizylo nas to do siebie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
No właśnie z jednej strony też mi się wydaje, że takie przeżycie zbliża. Widzi ile kobieta musi przejść. Ile bólu i potu. Ale mam też obawy że może go przerosnie ta sytuacja. I sama nie wiem co w tej kwestii zrobić. Jaka decyzję podjąć. Odnośnie wózka, fajny, wszystko super. Wzielismy 3 w 1. Tylko ten fotelik... mam wrażenie że jest zbyt mało rozłożony, że dziecko będzie bardziej w pozycji siedzącej niż leżącej. Jakie są wasze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
To ja jestem inna, ale u mnie to chyba normalne... Nie łapie dołow... Wuec raczej nie rycze :P chyva ze moj maluch mnie wykancza. A właśnie sobie umyslil i od kilku dni odpuscil drzemkw w dzien wiec mam całe dnie urwanie tyłka z nim... Ale nue tragizujw, w konxu to istatnue chwile gdy nie musi się mna dzielić... Sikanue to raczej efekt uciskow malucha... U mnie nie będzie meza bo na cc nie wpuszczaja :P A fotelik tzn nosidełko myske ze mam normalne. Juz jednego przetrzymalo :) one sa raczej skonatruowanw tak zeby bylo bezpiecznie, nie da sue chyba w aucie wiez dziecka na lezaco... No ja się cieszw ze juz blisko konca, dzis chyba 35tc+2dni... Leci jak torpeda... W sob zacznie lecieć 37,i oby do kolejnej soboty... Twraz czekam ba xzwartek i na wizyte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
To ja chyba jestem przewrazliwiona już na punkcie tego wszystkiego. Ten fotelik niby normalny..sama już nie wiem. Posiadacie bądź zamierzacie kupić ten monitor oddechu? Naczytalam się o tej śmierci lozeczkowej i znowu panika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, my nie kupujemy monitoru oddechu. Myślicie, że to konieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Monitor oddechu jest ponoc bardzo pomocny przy wczesniakach bo to wlasnie one w szczegolnosci moga miec problemy z oddychaniem. Przy pierwszym dziecku nie mialam monitora i teraz tez nie zamierzam miec. Uwazam, ze to przesada. Jeszcze kilka lat temu nie bylo monitorow oddechu a kobiety rodzily i wychowywaly dzieci. Nie dajmy sie zwariowac. Jakbym miala kupic kazda rzecz polecana/reklamowana dla noworodka to poszlabym z torbami. Natomiast jesli ktos ma w skarpecie kilka stowek na wydanie to jak to sie mowi kto bogatemu zabroni. Ja uwazam, ze to zbedny wydatek. Producenci zeruja na wrazliwosci kobiet w ciazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny meczy mnie potworna zgaga od kilku dni i nocy. Bol jest taki, ze czasami czuje jak boli mnie ucho od tego. Tez macie problem ze zgaga???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
Ja mam monitor oddechu po starszym tyle ze nie uzywalam... Bo materax byl za gruby a dziecko chyba za male, w każdym razie efekt byl taki ze np wykrywal ruszajaca sie wode w butelce (tak testowalam czy dzuala bo kupilismy uzywke) a np maluch jak lezal spokojnie to sie darlo.. Pewniw wina materaca... W każdym razie wtedy po prostu plan spania w innym pokoju legl i zamieszkalam u malego na ponad 8msc jakos tak... Teraz drugi w wozku bedzie na start, materac cienki i napewno wloze... Jak masz kase to kupuj. Wg mnie warto bo chodzi o dziecko. Mozna np kupic tanszy wozek a nie za sryliony... Smierc lozeczkowa mozs nie jesr czesta... Ale lepiej chyba nie pluc sobie w twarz... Ja sie straszniw bałam przez to zs nasz zle wykrywal albo wlasnis to maly mial za plytki sen i materac za gruby.. Wstawalam do niego non stop w nocy ciagle sprawdzajac czy oddycha czy jest ok... Gdyby to bylo tylko naciąganie na kase to w szpitalach nie byloby tego sprzetu... Poczytaj opinie na chociazby ceneo i zobaczysz ze nie jedna kobieta zawdziecza im zycie dziecka... Nie zagladajac nikomu w kieszen, to cisnie mi sie tylko to... Ze niektore kobiety sobie nie zaluja.. Perfumy po 250zl, szmaty z galerii za podobne kwoty a na takie cos szkoda... Ale to kazdego wybor... I kwestia priorytetow. Zbędne to sa ale np sterylizatory, miksery super hiper do zupek, wozki po 3 tysiące... Itp. Kupisz, to spokojnie sprzedasz później... Co do zgagi... Ja jem rzodkiewki bo mam taka zachcianke i po pare peczkow dziennie... Zgagi zero... Ponoc wlasnie jest dobra na zgage, to moze sprobuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×