Chciałam odejść, a jestem w ciąży.

Myśli że jemu będzie łatwo odebrać autorke z dzieckiem ze szpitala ? Myślisz że będzie się cieszył wracając do domu ?

30 letni facet dopiero będzie miał dziecko i się niby nie spodziewał? To kiedy on chciał mieć dziecko?

Zwykle jest potem tlumaczenie gdy jest wpadka,ze gumka,bo nie chce brac tabletek. Jak juz regularnie wspolżyjesz,a nie planujesz potomstwa to albo nie wspołżjłeszw okolicach dni plodnych albo ty sie zabezpieczasz (plastry/zastrzyk/spirala/wkladka). Nie przemawia do mnie brak świadomości,że seks to brak założenia konsekwencji niechcianej w danym momencie zycia ciąży.

Kiedyś hehe.Kiedys może by chcial miec jeszcze dziecko ... Czyli tylko o bzykanko chodziło.

To jak lekarz mógł jej przepisać te tabletki skoro badań nie miala?

14'16, wydajesz wyrok bo piszesz od kilku dni i dzis tez,że on zabił swoje dziecko. Poluzuj kobieto zwoje w mozgu.

Jak tylko o bzykanko? Mieszkali razem, on chciał się oświadczyć, wozi ją po lekarzach, przynosi w zębach tabletki. Jakby był z nią tylko dla seksu to juz by uciekł.

pytaj autorkę ,ale według mojej wiedzy na rozkurczenie mieśni macicy badanie nie jest wymagane tylko przy podejrzeniu o podtrzymanie ciąży .

14'26,kuż*wa,to znowu ty !!!!!!!! mowa o uprawianiu seksu od jakiegos czasu a nie wożeniu wczoraj do lekarza !!!!!!!!! I nie oświadczyl sie tylko mówił,ze chcial to zrobić.Czaisz różnicę ?

Ciekawi mnie jak ona da sobie radę. Niby pracuje, ale nie pracuje. Do lekarza prywatnie, opłaty trzeba zrobić, dziecku kupić ciuszki, wózek, łóżeczko na dobry start, fotelik.

Mi chodzi o To, ze wziął odpowiedzialność za dziecko. A jakby chodziło o seks to by uciekł.

Jej sprawa - jej życie, jej wybory, nic nam do tego. Dziesiatki dziewczyn teraz jest w niechcianej ciąży,bez pracy,mieszkania,facet nawial i da sobie radę. Tyle,ze to skutki zycia z serii jakos to bedzie.

14'31,po czym sadzisz ze wzial odpowiedzialnosc za dziecko ? ze jeden raz zawiózł ja do lekarza?! Pardon,ty bierz jakies tabletki,żeby choc do minimum dotrzec z IQ.

Zaproponował jej wspólne mieszkanie, był ma wizycie, kupuje jej leki, powiedział do jej brata że będzie tatą. Czyli weźmie odpowiedzialność.

Na początek życia dziecka trzeba z 5-6-7 tyś. Naprawde interesuje mnie skąd ona to wezmie.

No jak to skad? Chyba logiczne, ze pilot jej wszystko kupi. To tez jego dziecko

O ile nie odejdzie od niej.

to ze brat bedzie wujkiem i jest faktem o czym mianowicie swiadczy wedlug ciebie ? O tej odpowiedzialnosci? Albo,ze kupil jej lek,to tez ma swiadczyc,ze wzial odpowiedzialność? Wole,zebys byla od kilke dni na tym temacie prowokatorką niż umyslową debilką,ktora już parę razy urodziła podobne do siebie dzieci :( Ty nadajesz sie do tego zaburzonego osobowociowo Hosta,ktory cos o dzieciach pisze,że jest stracił,jakos tak w tytule. Do leczenia kobieto , zapisz się na kurację,może dzieciom bedzie lzej dzięki temu w życiu. A mąż? kto z takim kimś ułomnym wytrzymuje ? Powodzenia.

I też tak głupio żeby on płacił za wszystko chyba też pieniędzy potrzebuje do życia. To nie jest jej mąż nie żyją razem.

tu nic nie jest logiczne gościu z 14'44,niestety.Poza seksem uprawianym w dni plodne z konsekwencją ciąży. Jej sprawa,jesli to nie prowo,bo na netkobiety pisze deczko inaczej.

Chciała odejść to teraz powinna moralnie wziać odpowiedzialność w pelni za siebie i dziecko wiec i utrzymanie.Logiczne to by było.

Ale przecież to on zaproponował jej mieszkanie ? Co miała sie nie zgodzić bo chciała kiedy odejść?

Pewnie niech mu powie ,,Suchaj nie wpisze Cię za ojca, bo chciałam odejść"

15'50, walnij ty się duzym młotkiem w czachę? Kretynko,28 stron tematu a ty nie wiesz kiedy ? Wystarczy matole tytuł przeczytać!

14:51, ale ona go kocha (?) wiec zrobi mu uprzejmość i wpisze jego nazwisko.No bo on się zgodzi,prawda ? .....

Jakby nie chciał dziecka to już by go nie było.

Dajcie jej tu spokój,niech sobie tworzy dalej na netkobiety.

Moze autorka boi sie zostać sama z dzieckiem?

Dziecko jest jego ale on nie chciał go.

Ona ma mieszkanie moze sprzedać i już pieniądze będą.