Chciałam odejść, a jestem w ciąży.

Kosiniakowego nie dostanie, bo nie jest bezrobotna. Dowiedz sie autorko najlepiej u księgowej, na jaki macierzyński mozesz liczyć, albo w ZUS. Za duzo tego nie bedzie, ale zawsze cos.

A lotnik ma jakieś poważne związki za sobą ?

Macierzyńskie będzie marne, zdaje sobie z tego sprawę. Ostatnio nie mogę spać w nocy, ciężko mi zasnąć. Dlatego jeszcze nie śpie.

To ty masz natrectwa w uwagach.Posty sa logiczne,bo autorka powtarza,że mama nauczyla ja , by byc niezalezną od mężczyzny. Poza tym jak na razie to nie powinna opierać sie na obietnicach faceta tylko na swoich możliwosciach jak kazda niezalezna kobieta. A nie liczyć na goscia,ktory nie wiadomo jak sie sprawdzi w czasie. Slowa sa puste jak baloniki,które lecą w niebo i tam pękają,jak ich gumka hehe. Czyny! "Po czynach ich poznacie " drogie marzycielki i filantropki !

Ile jej facet może zarobić? Ona z 2 tyś góra.

Lotnik:D Osobo od autostrad - 10 lat temu nie było u nas autostrad? Ty tez masz Cos nie tak?

On musi jej zapłacić za lekarzy, wyprawkę. Wszystko po połowie. Więc czym ma się martwić?

Spróbuj uregulowac sobie sen,bo mózg teraz dostaje info jakby byl dzień i nauczy sie szybko nie odpoczywac w nocy. Połóż sie,wypoczywaj,przewietrz dobrze pokój i ucz się spać,bo latwo wpędzic sie w przewlekła bezsennosć.

On nic nie musi ! Ma obowiazek trzy m-ce przed porodem ponosić koszty,wczesniej to dobra wola. Inny przyklad : spojrz na tatusiow,ponad 90 % ojców w ogóle nie płaci zasadzonych na dziecko /dzieci alimentow. Tak muszą,że az nie płacą he he.

Moje późne pory chodzenia spać są związane z pracą w nocy. Największą moc mam ok.22. Mój partner już dawno zasnął, a ja kreciłam się aż w końcu wstałam. Też chciałbym przyłożyć głowe do poduszki i od razu spać.

Gość 23:32 - nawet jesli sie rozejdą, to facet wciąż ma obowiązki wobec dziecka. A pilot zarabia zdaje sie całkiem dobrze, wiec ewentualne alimenty beda dosyć wysokie. Ciekawa jestem czym ty sie zajmujesz, ze tak dobrze wiesz ile kto zarabia:) wyprawka troche kosztuje, to fakt, ale tez nie niewiadomo ile, a potem dziecko nie generuje jakichś wieeelkich kosztów. Dopiero kiedy zaczyna sie przedszkole, szkoła i dalej-wtedy dziecko kosztuje.

23:34, to jest link z opracowania czyjegoś a nie prywatna ocena.Z niego cos wynika.Tyle.

23'39, post nie jest o zarobkach tylko o tym, by nie polegać na slowach mężczyzny a wyksztalcic w sobie niezlezność na rożne zyciowe ewntualności. Chyba czytamy dwa rózne wpisy,co ?

Te, co robia tu troche kra kra kra wiedza co piszą,bo zbyt dobrze znaja zycie. A niektore rozkładaja życie autorki na czynniki,panikują,przepowiadają,dopowiadają,tworza slowną nadbudowę. Kobiety często tak maja,takie nic nie znaczące ble ble bleeeeeeee lub bla bla byle mielic tzw.jęzorem :(

Akurat dzisiaj rozmawialiśmy o tym czego dziecko potrzebuje, jak urządzimy pokoik. Oczywiście bez napalania się wszystko spokojnie.

Nie za wczesnie na pokoik dzieciecy ?

23:50, on ma doswiadczenie choc b.trudne w konsekwencji z kobieta ciężarną, przygotowaniami, porodem ........Ty nowicjuszka ...

Zdecydowanie za wcześnie. To była tylko rozmowa. Chociaż tak bardzo chce coś kupić.

Szykuj się do snu,naprawdę pora. Wychodz na spacery, ale nie zadne fitnessy z tym bolącym podbrzuszem czy brzuchem.

Kto ? ty czy on chce kupić ?

Wiem, że ma doświadczenie. Nie chce przywoływać złych wspomnień, chce stworzyć nową rzeczywistość. Nie chce ukrywać, że ciesze się z dziecka. To chyba hormony :). Uważam z każdym słowem, które wypowiem. Boje się wizyty u jego ojca i macochy. Nie znamy się. On tam bywa raz w roku na święta. Na fitness nie będę chodzić chyba, że lekarz pozwoli, ale póki co nie ma takiej opcji.

Ja , z 00:00 mowię ci dobranoc. Spokojnego snu :)

Ja chce kupić, on mnie podtrzymuje, bo za wcześnie. I ma rację.

Może lepiej jak on sam tam pojedzie ? Ty jestes tylko (pardon) jego dziewczyną,dotad bez zobowiązań.Chyba niekoniecznie powinnaś tam pojechać.

Ty naprawdę chcesz tego dziecka.

Idz spać, później będzie Ci brakowało snu.

Wyczytuje szczęście i spokój ducha. I dobrze bo to jest potrzebne dziecku.

A on cos opowiada o tamtych przygotowaniach do porodu?

A wiesz czy chłopiec czy dziewczyna?

Karaluchy pod poduchy ! czas do lóżek !