Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pies albo dziecko. Klotnia z kuzynka

Polecane posty

Gość gość

Albo ten swiat oszalal albo ja. Bylismy wczoraj u kuzynki. Luzna rozmowa przy piwie i winie o tym co ostatnio na swiecie slychac. I tak moja kuzynka, wielka milosniczka psow oznajmila iz jesli bylby pozar w bloku i miala ratowac swojego psa albo dziecko sasiada to wybralaby psa bo to jej pies i traktuje go jak czlonka rodziny. No rece mi opadly. Tez lubie zwierzeta, zawsze staram sie reagowac jak widze przemoc wobec nich ale bez przesady zeby zwierze traktowac na rowni albo i wyzej niz czlowieka (do tego dziecko). Od razu spytalam czy bylaby rownie wyrozumiala jakby to sasiadka ratowala swojego psa zamiast jej corki. To odparla ze ja po prostu nie rozumoem ze pies dla niej jak drugie dziecko. Wiem ze rozmowa byla scisle teoretyczna ale zagotowalo sie we mnie jak mozna byc tak w ogole mowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie świat oszalał tylko Ty. Zrobiłabym tak samo jak Twoja kuzynka (tylko, że ja mam koty a nie psy). Nigdy w życiu nie darowałabym sobie, że nie ich nie uratowałam (moje koty = moja bliska rodzina), a zamiast tego uratowałam jakieś obce dziecko, którego życie mi de facto zwisa i powiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem,ze psy się bardzo kocha. Sama mam dwa i je bardzo kocham, jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka ma moralność nic nie poradzisz. Kiedyś ktoś mądry powiedział "głupich nie sieją sami się rodzą"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez ratowałabym psa idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój pies jest mi bliski bo jest MÓJ a obce dzieci mnie nie interesują. Myślę że nawet gdybym nie miała do ratowania w tej chwili psa czy kota to na pewno życia bym nie narażała dla obcego dzieciaka. No chyba że sytuacja nie byłaby aż tak poważna to bym to dziecko uciekając zgarnęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co te głupie rozmowy. Ja bym uratowala i dziecko i psa. To trochę jak z pytaniem: pozar dzień przed ślubem. Ratujesz matkę czy narzeczona? Pożar dzień po ślubie: matkę czy żonę?dajcie spokój naprawdę. Zwierzęta są cudowne i to chciała mocno podkreślić kuzynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po czym Autorko wnioskuje, że życie ludzkie jest w jakiś sposób ważniejsze od psiego? Bo ja mam w tej kwestii odmienne zdanie- ludzie to ścierwa i podły gatunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*wnioskujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam psa i jestem też matka, a takiej sytuacji rozwniez w pierwszej chwili ratowalabym mojego psa, a nie cudze dziecko. A Ty autorko tego nie zrozumiesz, bo zwierzęta jedynie lubisz, ale żadnego nie masz, a to ogromna różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wierzę w to co czytam... te które pisza że ratowałaby psa chyba nie mają dzieci... bo normalna kobieta, matka nie postawiła by psa wyżej niż dziecko. Pies za kilka lat i tak zdechnie a dziecko ma przed sobą całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już napisałam, że dziecko mam, a pies jest dla mnie ważniejszy niż dziecko sąsiadów i mam do tego pełne prawo, Ty ratuj kogo chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne reoretyczne gdybanie z cyklu czy snieg jest bialy czy zimny. Prawdopodobnie kazdy ratowalby tego, kogo bylby w stanie uratowac. Jesli w ogole by ratował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, spokojnie, jak jesteś moją sąsiadką to nawet poświęce swojego psa (mimo, że mąż wydał na niego 3 tys) i w razie czego uratuję Twoje dziecko. To takie głupie gadanie tych osób, ich rozumowanie na poziomie gimnazjum. Rozumiem, że kuzynka niewierząca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psa bym wolała, życie dziecka jest ważniejsze. Nie przyszło by mi do głowy ratować psa zamiast dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu aurorka. Psa akurat tez mam ale nie wyobrazam sobie ratowac zwierzecia a nie np. roczne dziecko sasiada. Naprawde watpie zebyscie byly takie wspanialomyslne jak Wasze dziecko krew z Waszej krwi zgineloby w pozarze bo sasiadka wolala ratowaj swoje 5 kotow bo jej bo to jej koty a Wasze dziecko jej nie obchodzi. Nie wiem czy tak piszecie bo tak, bo chcecie byc "fajne" na forum czy w ogole zdajecie sobie czym jest strata dziecka. Nikomu tego nie zycze ale widac jaka jest dojrzalosc kobiet tutaj na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kota to bym jeszcze zamknela zeby nie mial jak wyjsc hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ratowałabym oczywiscie PSA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez bym ratowała swojego psa. Cudze dzieci mnie nie interesują, bo mają swoich rodziców, którzy są za nie odpowiedzialni i to oni powinni je ratować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy ma co innego w glowie. Kota wyrzucilabym przez okno spadlby na 4 lapy. Moj kot skakal z 4 pietra i nic mu nie bylo. U mnie w miescie nie ma wyzszych budynkow niz 5 pieter. Dzieciaka ratowalabym, bo nie darowalabym sobie tego nigdy w zyciu wiadomo. W druga reke wzielabym psa i tyle w temacie. Skoro ona chce byc "fajna" niech probuje moze kogos na to wezmie... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak macie prawo ratowac kogo chcecie. Ja np. jakbym miala do wyboru ratowac takie idiotki to wolalabym ratowac wlasne buty bo to moje buty a wasze zycie gowno mnie obchodzi. Co za ludzie naprawde wierzyc sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ludzie kompletnie zglupieli??? Dziecko czy pies??? Nawet gdyby to był stary sąsiad czy chora smiertelnie sąsiadka to ratowalabym ich a nie swojego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak naprawdę to 100% z was uciekając z pożaru nie przyszłoby nawet do głowy, żeby sprawdzać czy w mieszkaniu u sąsiada jest jakieś dziecko. W razie pożaru wręcz nie wolno wchodzić do innych mieszkań, każdy ma natychmiast uciekać. W chwili takiej adrenaliny w ogóle nie pamiętałybyście, że macie jakichkolwiek sąsiadow, nie mowiac już o ratowaniu dziecka. Więc wszelkie morały możecie sobie wsadzić w doopkę :) większość z was wziełaby psa pod rękę, albo i nie, i od razu uciekła, nawet jeśli teraz heroicznie twierdzicie, że ratowałybyscie jakieś dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I krótko mówiąc zezwierzęcenie to norma człowiek pójdzie za człowiekiem ,a pies za psem ,za stadem :/ ja uwielbiam swojego psa ,ale wiem którym gatunkiem jestem : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ludzie kompletnie zglupieli??? Dziecko czy pies??? Nawet gdyby to był stary sąsiad czy chora smiertelnie sąsiadka to ratowalabym ich a nie swojego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, jestem nienormalna, bo w pierwszej kolejności ratowalabym członka mojej rodziny, którego kocham, a nie cudze dzieci, no cóż mogę być nienormalna, ale w sumie co mnie obchodzi zdanie jakiejś obcej baby z forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I krótko mówiąc zezwierzęcenie to norma człowiek pójdzie za człowiekiem ,a pies za psem ,za stadem :/ ja uwielbiam swojego psa ,ale wiem którym gatunkiem jestem : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ludzie kompletnie zglupieli??? Dziecko czy pies??? Nawet gdyby to był stary sąsiad czy chora smiertelnie sąsiadka to ratowalabym ich a nie swojego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes. To fakt. Gdyby podczas wojny ludzie mysleli twoim tokiem polakow by nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ludzie kompletnie zglupieli??? Dziecko czy pies??? Nawet gdyby to był stary sąsiad czy chora smiertelnie sąsiadka to ratowalabym ich a nie swojego psa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×