Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

KWIETNIÓWKI 2018

Polecane posty

Gość Misza_83
No ja to mam na 04.04.2017 więc sam początek kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Ja mam na 18.04. ale być moze na USG w środę jeszcze się to zmieni. A Ty Ewa na kiedy masz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Ja mam 27/28 kwiecień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Dziewczyny też tak macie z jedzeniem, że czujecie gorzki smak danego jedzenia ? Nie między posiłkami tylko właśnie jak coś jecie. Mam wrażenie że większość jedzenia zmieniło swój smak na gorzki :( jem coś i normalnie czuje gorycz w ustach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ja teraz czuje ze wszystko jest słodkie. Co wezmę do pyska to cukier czuje ale to na pewno w głowie mi siedzi przez tą cukrzycę. Boję się cokolwiek zjeść żeby mi cukier nie skoczył....oszaleje chyba. Wizytę u diabetyka mam dopiero 25.10 i do tego czasu musze sama sobie radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Ja czuję gorzkie jak jem pomidora reszta dan jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Misza jak tak przeżywałam gdy miałam pierwszy raz cukrzycę wiadomo bardzo się pilnowalam ale nie zawsze cukier bym w normie. Ale mi było łatwiej bo w 7 miesiącu ja wykryto a nie na poczatku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
Mnie za to wszystko wydaje sie za mało słone. Tak jak np rosól musiałam sobie dosolić, twarożek, pomidora. Wcześniej solilam bardzo niewiele a teraz zladam solanki ;) musze sie stopawac. Dodatkowo w tej ciazy zaczelam słodzic herbate czego nie robilam. To pewnie przez te rzyganka. Jakoś tak stawia mnie na nogi taka słodka ;) Gorzkiego nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Hm to widocznie tylko ja mam taki spaczony smak :/ ale też dużo solę, więcej niż przed ciążą. W ogóle to tak mi się te dni wlecza, nigdzie nie jeżdżę bo nie mam siły, ciągle leżę w łóżku bo tak się najlepiej czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Misza jestem u teściowej zjadłam spory kawałek bloku czekoladowego i zmierzyłam po godz cukier wyszlo 119 jakie są normy ty powinnas wiedzieć norma to 120 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misza_83
Ewa nie pomogę bo do diabetyka idę dopiero 25.10. Teraz jeszcze po paluchach się nie kluje i robie wszystko "na czuja" ale wydaje mi się że jest ok. Z tego co czytałam to 120.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Dziewczyny miewacie bóle głowy ? Masakra ja od kilku dni się mecze strasznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
O tak! Jestem migrenowcem i w ciąży to jakas porażka gdy nie mozesz sobie pomóc prochami. Zwykle po 2, 3 dniach przechodzi ale sa to trudne dni: głowa w imadle, światłowstręt, zbiera sie na wymioty.. jestem wtedy do niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
A u mnie w ciąży jest właśnie na odwrót! Przed ciążą glowa bolała mnie kilka razy w tygodniu, zwłaszcza jak byłam zmęczona. A teraz jak ręką odjął. Jestem w 13t a głowa bolała mnie raz przez dwa dni, ale był to straszny bol, nie do zniesienia. Na szczęście na razie mam spokój. Bardziej odzywają mi się nerki :( ciągle boli mnie lewa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Rób okłady z bardzo zimnej wody albo może spróbuj posmarować czoło amolem. Albo wez paracetamol, podobno można go brać w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aisz
Na mnie paracetamol np nie działa. Wlasciwie nic nie dziala ale delikatnie łagodzą ból: -amol -prysznic (dlugo trzymam strumien wody pod prysznicem) -masaż głowy (w wykonaniu mojej mamy) -zawiązanie ciasno apaszki na glowie -zimne oklady - i ostatni moj hit ktory przynosi ulgę: w aptece są takie kompresy chlodzące apap ice. W opakowaniu sa 2 sztuki. Jeden przyklejam na kark, drugi na czolo lub skronie i zostawiam na noc -picue duzej ilosci wody, wtedy szybciej organizm dochodzi do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Jakby tego było mało wczoraj nic mi nie dolegało oprócz bólu głowy a o 23 zaczęłam wymiotować i od tego czasu tak strasznie boli mnie gardło i mam gulę w gardle jakbym się miała udusić straszne uczucie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Jejku biedna :( może Ci odporność spadła i teraz Cię wszystko chwyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa31lat
Ola ja nie wiem jestem trzeci raz w ciąży ale w poprzednich dwóch takich dolegliwości nie mialam. Chciałabym już czuć się na tyle dobrze i cieszyć się ciążą a ciągle coś mi dolega ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
A może jakieś przeziębienie Cie wzięło ? Podlecz się czosnkiem, miodem i cytryną, może to gardło Cie boli z wirusowki. U mnie na szczęście coraz lepiej, mdłości tylko nad czczo np rano. Brzuszek rośnie. Tylko męczą mnie wzdęcia wieczorami :/ i przestałam jeść mięso heh. Jutro mam prenatalne i powiem Ci że jakoś się boje tego badania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Cześć jestem nowa. Termin spodziewanego porodu przypada mi na 30 kwietnia. Z męzem o upragnioną ciażę staraliśmy się ponad 4 lata. W ciągu ostatniego roku przeszłam 3 iui bez skutku, w sierpniu poddaliśmy się in-vitro i się udało. Teraz jest 11 tc. Tyle, ze ja jestem przerażona, brzuch boli boję się, nie boli też się boję. Po za zmęczeniem i bolącymi plecami nie mam żadnych objawów. W zwiazku z faktem ze ciąża nie jest naturalna ginekolog wysłał mnie na zwolnienie i czas mi się niemiłosiernie dłuży. Jak sobie radzicie z niepokojem i oczekiwaniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
Witaj Mani. Wiesz, każda z nas sie denerwuje czy wszystko rozwija się dobrze. Ale musimy być dobrej myśli. Ja też jestem obecnie na zwolnieniu od 8t że względu na mdłości i mocne wymioty, nic nie mogłam jeść bo wszystko lądowało w toalecie. Do tego okropny ból żołądka. Teraz jest już lepiej, jestem w 13t. To wasza pierwsza ciąża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
KwietniowaOla ja mam prenatalne 18.10... tyle ze ja na każdą wizetę czekam z niecierpliwością bo przez te 11 tygodni jeszcze nie do końca dotarło do mnie ze sie udało. A po wizycie na parę dni staje się to realne. Może jak brzuszek zacznie rosnąć lub poczuję ruchy to uwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
KwietniowaOla tak pierwsza ciąża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
To już w przyszłym tygodniu, szybko zleci :) ja też nie mogłam się doczekać tych badań a to już jutro. Mi też się dłuży, każdy dzień dla mnie taki sam jest, przez pogodę mało co wychodzę z domu. Jest jakaś przyczyna tego, że nie mogłaś zajść w ciążę ? Jeśli nie chcesz to nie musisz odpowiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Co lekarz to inna opinia. Aż wkońcu trafiłam na cudownego ginekologa pod koniec kwietnia. Zrobił wszyskie wyniki i mam niską rezerwę jajnikową lecz w tym przypadku istnieje szansa na naturalną ciąże, ale stwierdził ze skoro przez 4 lata sie nie udalo to wypada zastanowic sie nad invitro. I tak w sierpniu mielismy transfer. Jeszcze jedna wizyta czeka mnie u tego lekarza i to badanie prenatalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
Teraz doszlo mi jeszcze jedno zmartwienie. W sobotę fiknęłam koziołka pod prysznicem... co prawda upadłam na lewy pośladek i glowa się uderzyłam ... upadek wydawal sie paskudny, ale nic mnie nie boli, zadnych siniaków czy guzow. Plamic tez nie plamię... ale spanikowałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
No to super że Ci się trafił dobry lekarz, który wie co robic. Niby przez całą ciążę moz być różnie i mogą się zdarzyć problemy ale musisz być dobrej myśli ze wszystko do rozwiązania będzie dobrze. Ja uważam że pozytywne myślenie działa cuda. Nie ma co się stresować bo stres jest dla nas największym wrogiem. Trzeba się cieszyć bo jest czym :) ja osobiście już nie mogę się doczekać grudnia i świat, uwielbiam świąteczny klimat a jak pomyślę że będę miała wtedy pod sercem już konkretnego człowieczka to aż mi się ciepło na sercu robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KwietniowaOla
A co do upadku, to jeśli nie masz plamien, ani bólów brzucha, żadnych skurczy czy ciągnięcia to chyba nie masz co się bać. Możesz zawsze podjechać na IP i sprawdzić czy wszystko ok, ale moim zdaniem maluch jest malutki i dobrze chroniony w macicy. Co innego taki upadek na brzuch albo np w wysokiej ciąży. Moja siostra tak miała, ale musiała zostać w szpitalu na kilka dni na obserwacji, bo jej się brzuch stawiał. Ale wszystko skończyło się dobrze. Urodziła po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mani1990
KwietniowaOla dlatego narazie staram się za bardzo nie panikować, ale się wystraszyłam. Co do swiąt to te napewno będą wyjątkowe :-) i bardzp się cieszę, tylko jeszcze nie dowierzam. A to Twoja, która ciąza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×