Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 Do ktorego roku zycia sie uczyliscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Trishhh 0 Napisano Lipiec 24, 2017 Mam 25 i nigdy nie pracowałam na stałe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 W wieku 20 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 Po raz pierwszy pracowałam dorywczo jak skończyłam 18 lat. Teraz mam 25, wciąż studiuję i do tej pory miałam same takie prace. Najdłużej w jednym miejscu byłam 8 miesięcy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 23- do pracy jako kelnerka 29 -do pracy "w zawodzie" czyli takiej typowo biurowej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 Pierwsza praca to praca wakacyjna w wieku 15 lat, na stałe w wieku lat 19 równocześnie ze studiami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 24, 2017 24 :) w liceum i za studenckich czasów były prace dorywcze, na wakacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2017 Miałam 17 lat kiedy łapałam już dorywcze fuchy. W wieku 19 lat miałam już pracę stałą na umowę o pracę i studia jednocześnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2017 19 lat następnego dnia po zdaniu matury Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość merenre Napisano Lipiec 25, 2017 Uczyłam się do 29 roku życia. A pracowałam w kratkę od 25. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2017 Do sezonowej poszłam jak miałam 17 lat a tak już na poważnie zaczęłam pracować mając 21 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2017 18 lat od razu po maturze wyszłam ze szkoły i przeszłam na drugą strone ulicy do agencji towarzyskiej tam natychmiast podjęłam zatrudnienie moim pierwszym klientem był mój wychowawca Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 25, 2017 24 lata (na ostatnim roku studiow) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka19 2 Napisano Sierpień 4, 2020 W wieku 16 lat jak ciocia spytała czy bym mogła do niej przyjechać na dwa dni pilnować brata ciotecznego jak ona i wujek szli do pracy bo jej rodzice nie mogli bo mieli gości (siostra cioteczna mamy) a wujka rodzice mieli coś do pozałatwiania bo tak to albo jedni albo drudzy się zajmowali to za dwa dni dostałam 50 złoty. Potem rok później poszłam z koleżanką do znajomej pilnować dwujki dzieci to dostałyśmy 70 złoty do podziału nie pamiętam za ile godzin a że koleżanka miała inną już dorywczą pracę i nie mogła pilnować już u niej to znajoma raz drugi do mnie napisała czy bym nie przyszła popilnować i tak wyszło że ponad dwa lata chodziłam do niej w roku szkolnym w weekendy prawie każde a w wakacje i ferie średnio co drugi dzień pilnować jak chciała gdzieś wyjść z chłopakiem czy musiała coś załatwić no ale się skończyło raz że dziewczynki podrosły a dwa jej mama wróciła do Polski na stałe i wiadomo że jej bardziej się opłaca poprosić swoją mame niż mnie żeby po pilnowała płaciła mi 50 złoty nie zależnie czy siedziałam z nimi 2,3 godziny czy pół dnia i jeszcze na noc zostawałam (bywało i tak) kilka razy się z nią pokłóciłam o to bo zaproponowałam żeby płaciła mi za godzinę bo i dla niej się to by bardziej opłacało i dla mnie bo nie zawsze tyle samo siedziałam z nimi a ona że nie że na tyle na ile się umawiałyśmy na początku tyle będzie mi płacić i że jak nie pasuje mi to mogę se innej pracy poszukać dorywczej a i ona na pewno znajdzie kogoś komu to będzie odpowiadało a ja chciałam tylko dobrze (na początku mi odpowiadała ta stawka ale potem już nawet o sobie nie myślałam ale że ona by nie raz tyle pieniędzy zaoszczędziła) no ale dobra po tych kłótniach se obiecywałam że więcej nie pójdę do niej że znajdę sobie coś innego ona też próbowała z innymi osobami ale ja raz że nie mogłam nic znaleźć w okolicy a z dojazdem do miasta było ciężko a i tam jak już to takie prace typowo dla chłopaków ale i też się przywiązałam do nich a i ona jak potem opowiadała po ostatniej kłótni naszej jak się pogodziłyśmy że próbowała z innymi osobami ale dziewczyny narzekały na te osoby i mówiły że nie chcą kogoś innego tylko ciocie (czyli mnie) i ciągle pytały kiedy przyjdę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 4, 2020 (edytowany) od 18tki dorabiałam, stała praca na 20, nauka do 25 Edytowano Sierpień 4, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 4, 2020 24 minuty temu, uzyszkodnik napisał: 16, ale nadal sie uczylam studia i praca, zero wolnego oprócz urlopu okazyjnego na ślub. Zabójczy maraton. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiowie puszyści 146 Napisano Sierpień 4, 2020 Pierwsza na stałe gdy miałem 15, dorywcza 13 a uczyłem się do 24. Poszalałem w młodości Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 4, 2020 1 godzinę temu, Electra napisał: urlopu okazyjnego okolicznościowego, trudne słowo od dziś nie zarywam nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mayoka 16 Napisano Sierpień 10, 2020 Odkąd mam dzieci czyli od 5 lat, czyli w wieku 27 lat. Lubię swoją pracę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 10, 2020 9 minut temu, Mayoka napisał: Odkąd mam dzieci czyli od 5 lat, czyli w wieku 27 lat. Lubię swoją pracę. Najgorsze szefostwo na świecie Chorobowe? Zapomnij. Urlop? Zapomnij. Chociaż na żądanie jeden dzień? Po 18tce I te narzucanie zbyt wielu obowiązków- jednocześnie graj w piłkę, rób pizzę i jeszcze co tam się uzna, bo kaprysów wiele Przymierzam się do porzucenia miejsca pracy i zwolnienia dyscyplinarnego już któryś rok z rzędu, ale szkoda nasrać sobie w papiery i zaciskam zęby Zastanawiam się tylko gdzie w tym wyzysku i kieracie jest PIP Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mayoka 16 Napisano Sierpień 10, 2020 Sama sobie jestem szefem a chorobowe i urlop to kompletnie nie ma tutaj przełożenia co sobie cenię. Uwielbiam takie zajęcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Plasterekbeokonu1992 35 Napisano Sierpień 10, 2020 Dorywczo w wieku 16 lat. Stala nauka 24 roku życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach