30,40kg w dół. Zaczynamy.

gdzie mój wpis :)

Ja też jestem twarda. Zmieniałam na 3 posiłki dziennie i czuję się świetnie i najedzona :) dużo chcesz schudnąć?

Nati napisałam na "2 sniadanie". Ja co prawda schudłam w miesiąc 3.5 kg mam do zrzucenia 10 ale jem 4-5 pelnowartosciowych posiłków. Grunt to chudnac zdrowo. No ale każdy robi jak uważa:)

Dziewczyny ja już po kolacji mniam pyszne bylo :) A jak tu u Was z ważeniem ? Macie jakiś określony dzień ?

Nati ja tez 3 posiłki dziennie plus kawa bez ktorej nie potrafię żyć , mój pierwszy cel to zobaczyć 7 z przodu . Dzis rano się przeraziłam kiedy weszłam na wagę!! Ja będę sie ważyć codziennie bo inaczej nie wytrzymam :P ale jesli macie jeden określony dzień to bede pisala ile schudłam (daj Boże) heh miłego wieczorku ;*

Dokładnie, każdy robi jak uważa. Ja jem 3 pełnowartościowe posiłki, odpowiednio kaloryczne, chudnę zdrowo, dietę mam od dietetyczki. Powodzenia. Wg pomiarów powinnam ważyć 57,5kg, ale nie sądzę, że do tej wagi dobiję. Na razie pierwszy cel w tym roku to 80kg. Do koleżanki co ma kaloryczność 1200kcal, może powinnaś trochę zwiększyć kaloryczność. Przy naszych gabarytach 1200kcal to bardzo mało...

Nati najważniejsze że się dobrze czujesz :) Gość 13;30 za dużo chleba i nie ma warzyw i owoców. Co to jest jedna marchewka :) Napisze co ja jem może coś Cię zainspiryje:( Sniadanie: omlet z jogurtem i owocami/ owsianka z owocami lub kanapka z dużą ilością sałaty, pomidora ogórka i białego sera 2 sniadanie: kanapka/ tortilla pełnoziarnista z warzywami i kurczakiem/ zupa krem z ryzem/ pudding chcą z owocami Obiad ryba lub kurczak z warzywami i 3 łyżkami kaszy, ryżu lub makaronu. Albo sałatka z sałaty lodowej warzyw kurczakiem lub ciecierzyca z garstka pelnoziarnistego makaronu. Makaron w sosie pomidorowym z warzywami i kurczakiem . Ciecierzyca lub soczewica w pomidorach z kaszą bulgur Podwieczorek zupa krem lub sałatka z kurczakiem. Czasem shake z chia owocowy lub z cieciorella (krem czekoladowy z ciecierzycy) Kolacja mało ćwiczę więc raczej białko plus warzywa czyli albo omlet z warzywami z serkiem wiejskim, serek wiejski z warzywami, kurczak z warzywami lub gotowane jajka i do tego dużo warzyw. Codziennie łyżka oleju lnianego i dużo wody i płynów 3-3.5 l. Czarna herbata się nie wlicza bo tak jak kawa odwadnia o oczywiście można pić i kawę i herbatę ale trzeba uzupełnić dodatkowo szklanka wody.

Gościu woow nie zły jadłospis . Dużo czasu schodzi nad przygotowaniem tego wszystkiego ?

Nie :) np owsianka to wieczorem zalewam 4 łyżki płatków mlekiem dodaje rozgniecionego banana i wstawiam do lodówki. Rano chwilę podgrzewam daje np borówki i pyszne sycące śniadanko gotowe w minute :) bazę do omletu również wieczorem biorę 2 jajka 2 łyżki płatków łyżkę serka wiejskiego mieszam i do lodówki. Rano na odrobinę Kaśka i na małym ogniu stawiam i idę się w tym czasie malować. Przewraca chwilę i na talerz na to łyżka jogurtu lub cieciorelli i pokrojone owoce. Piersi z kurczaka marnuje piękne w piekarniku na 2 dni. Warzywa tak samo zazwycZaj bakłażan cukinia papryka cebulka również doprawiam i do torebki foliowej. Chia Coś robi się migiem. 3 łyżki chia dnia jak chce na gęsto to daje mały jogurt naturalny i jakieś owoce. Jak w formie pitnej to wtedy mleko i lubię właśnie z cieciorella. Taki czekoladowy shake a syci :) kaszę też mam paczuszkę na cały dzień. Często np biorę mrożony filet ryby na to przyprawy mrożony szpinak czosnek odrobiną oliwy 25 minut w piekarniku do tego jakąś kasa czy makaron i fajny obiad wychodzi. Gotuję więcej ciecierzycy i daje do sałatek czy robię cieciorelle. Zupę krem też mam na 2-3 dni. Nie robię nic wymyslnego. Ma być szybko i prosto i tak żebym nie musiamusiał robić swój obiadów bo mam 2 chłopaków w domu :)

Omlet na odrobinie masła nie wiem skąd ta Kaśka się wzięła: ) No i ja.libie śniadania na słodko. Dzięki temu nie mam chcucy na niezdrowe słodycze: ) dla siebie przygotowanie zajmuje mi 30 min. Bo chia też czasem robię na 2 dni.

Witam wszystkich :) ja juz po sniadaniu zabieram sie za male porządki . Piękny dzień sie zapowiada wiec wieczorem moze skoszę trawę . Dzis jestem pełna energii ;) A Wy dziewczyny wszystkie jesteście aktywne zawodowo ? No ja jestem mamą i żona na pełen etat i tak sobie mysle ze w pracy łatwiej byłoby mi utrzymać diete. W domu to tu cos czlowiek skubnie tam doje po dziecku i dupka rośnie ;) eh koniec tych przemyśleń! Lecę do prania ! Miłego dnia dziewczyny!

Blanka Ty wiesz że to wszystko wymówki ;) ile lat mają dzieci? Ja też żona, matka, pełen etat. Po pracy biegiem do synka, cos w domu ogarnąć i ciężko mi poćwiczyć. Wczoraj pół godziny ćwiczyłam a zaczęłam grubo po 22 :) Rozumiem że w domu ciężko o regularnosci dlatego warto sobie wcześniej przygotować jedzonko i może wbić w telefonie przypomnienie o wodzie i posiłku :) i wg mnie masz fajnie bo możesz sobie wszystko zorganizować tak żeby poćwiczyć rano wykąpać się i pachnąca czekać na męża. Tak robię w weekend rano ćwiczę Synek w tym czasie się bawi lub ogląda bajkę a ja się pocę na macie: )

Gościu ;) wpisz sobie jakiegoś nika bo tu na tym topiku sami goście i nie wiadomo kto co pisze . Wtedy będzie łatwiej. Tak wiem wymówki i słaba siła woli nawet słabiutka ! 7 i 4 lata maja moje skarby. Córcia w tym roku idzie do pierwszej klasy . Gościu eno eno to ty sie gimnastykujesz ! A ja sie nie potrafię zmusić :( może wrzucisz jakiegoś linka na fajne ćwiczenia dla początkujących ? Jesli masz swoje ulubione , u mnie to z kondycja cieniutko. A Twoje dzieci ile lat maja ? Kochana dużo masz do zrzucenia ? Kiedy zaczęłaś ?

Ja pracuję na pół etatu. Jakbym chciała to bym znalazła czas na ćwiczenia np wieczorem, albo właśnie teraz, ale nie mogę się zmusić. Uprawiam spacery, koło 1h dziennie i sobie z 15min tańczymy z córką latino po domu, aż padniemy i tyle na razie. Może jak schudnę będę mieć większą ochotę. Chodzi o to, że ja wiem, że po osiągnieciu mojego celu nie kontynuowałabym siłowni i ćwiczeń. Zawsze jak się odchudzałam to z siłownia 3 razy w tyg po 1.5-2h. Ale potem rzucałam to i kg wracały plus oczywiście nieodpowiednia dieta. Więc chcę teraz się odchudzić i wykonywać takie ćwiczenia jakie już zawsze będę czyli spacer, taniec.

Cześć wszystkim, witam nowe koleżanki:) Poczytałam, bo wczoraj mnie nie było, więc trochę lekturki mi spłodziłyście;) Ja mogłabym być pewnie Waszą mamą dziewczyny, ale cel mam dokładnie taki sam jak Wy:D Pracuję na pełen etat, moje dzieci są dorosłe, a ja staram się być aktywna. Mam ogród dość spory, ale mało czasu aby sie nim cieszyć. We wrześniu wznawiam ćwiczenia. Jem tak jak wiecie z poprzednich postów raczej wszystko, raczej prosto, unikam słodyczy (moja miłość) i pieczywa. Też mam dietkę rozpisaną u dietetyczki ale ona wymaga trochę poświęceń i wyrzeczeń a mój czas jakby się skurczył razem z moją silną wolą. Ważyłam 68,8 kg gdy zaczynałam. Zaproponowałam kontrolne ważenie 1.09.2017. Nati zaakceptowała:)To tyle o mnie. Pasują mi te słodkie śniadanka i bardzo chciałabym przepis na cieciorellę(?) o ile dobrze zapamiętałam....... :)sks mnie dopada?

Lena, dzięki za info o imprezce. Nie miałam wątpliwości, że wszystko się uda:) Trochę martwiłam się o pogodę. Nati, czytam, że przyjęłaś ten nowy system 3 posiłków. No i może dobrze. Ale ja bym nie dała rady. Do gościa:) nazwij się jakoś...:D Masz świetne przepisy, takie jedzonko mi pasuje. Moja dieta przewidywała węgle wieczorem. Oczywiście do tego miałam zaleconą suplementację. Owoce były odrzucone prawie wszystkie. Tyle, że szybko waga szła w dół. Straciłam 7 kg w niewiele ponad miesiąc. Ja w ogóle kocham tortille, placuszki itp. Blanka, dasz radę. Cel wyznaczony i do przodu,ha,ha

dziewczyny, coraz nas więcej a ja znowu monolog prowadzę.... ale Wy jesteście aktywne rano, gdy ja pracuję. Blanka, w pracy z utrzymaniem diety też jest różnie. Zależy jaka praca i .....pomysły koleżanek:D A ile powodów do zjedzenia czegoś wyjatkowego i wyjątkowo tuczącego. No i to siedzenie przy monitorze komputera, a wtedy pupka rośnie. Mój M mówi, że pupkę to miałam...a teraz dupsko po prostu....

Melduje sie dziewczyny wieczorem :) dom wysprzątany, trawa wykoszona , a ja leżę na łóżku zmordowana i do kąpieli zmusić sie nie mogę.... Dzień zaliczam jak najbardziej do udanych . Dietetycznie bylo ok i ruchy tez miałam dobre przy kosiarce ;) oby tak dalej !

Betka chciała bym miec juz to Twoje 68 kg ! Dużo chcesz schudnąć ? Pozdrawiam !

ja jestem niewysoka Blanka, chce nie wiecej niz 10 kg. Taki cel mam do konca roku.

Ale sie spisalas dziewczyno! kawal dobrej roboty! Umnie tez trawa do koszenia:D Kurtka, nie pisze mi polskich liter. trudno, nie bede wylaczac, bo potem nie mozna wejsc na topic. Gotuje teraz na jutro, béde tak z doskoku przy kompie:)

Ja polecam A6W - http://kaitect.com/scR Zauważycie efekty w bardzo krótkim czasie! najważniejsza jest systematyczność.

Blanka, jakie iloci jesz przy mz? Ja mam 162 cm, wiéc 68 kg to nie jest dobrze. Jestem okragla:( Ale przy twoim wzroscie, to bylaby calkiem przyzwoita waga. A do jakiej dazysz?

Uh już wykapana i pachnąca siedzę :) dzieciaki juz spia mam chwile czasu dla siebie . Dawniej pewnie otworzyła bym jakies piwko ze soczkiem mmm ;) ale dzis musi mi wystarczyć sama książka bez dodatków! Betka no do koszenia trawy sie polecam :) ale bede miala jutro zakwasy ! Już to czuje . Wiesz nie mam jakiejś upragnionej wagi. Chce sie dobrze czuć sama ze soba :) Mam 167 wzrostu wiec tez jakimś gigantem nie jestem ! A co do kcal to nie wiem ile jem bo nie znam sie na tym i nie umiem tego wszystkiego obliczać . Staram się jeść mniej niż dotychczas :)

Betka co tam pichcisz pysznego ? Gotujesz tylko dla siebie a rodzince osobno?

Juz ugotowałam. Krupnik dla męża, dla siebie przygotowałam płatki owsiane na jutro na śniadanie. Zalałam mlekiem i banan rozgnieciony, do lodówki tak, jak pisał gość, który hmm...zagościł na chwile;) Ugotowałam kasze bulgur, wiec jutro jak wrócę z pracy zrobię ja z warzywkami - z cukinia, suszonymi pomidorami i natka. Kolacja ok. Mam upieczona piers indyka, zjem na obiad z jakims warzywem. Na drugie sniadanko zjem jajko i salatke z papryki, avocado i ogorka kiszonego z oliwa z oliwek. na podwieczorek planuje po prostu pare orzechow lub np. owoc kiwi.

Blanka, duzo tego koszenia masz? Niedlugo zacznie sie moja ulubiona czynnosc w ogrodzie - sprzatanie lisci. Kosic tez lubie:)

Ostatnio dostalam fajny przepis na zupe z soczewicy. Zamierzam ja ugotowac, moze jutro.

znowu wpisy nie przechodza. pewnie wskocza hurtem na nowa stronke. Zmykam lulu bo jutro rano niestety trzeba wstac do pracy. Kolorowych snow wszystkim. nie zapomnijcie - jutro rano wazenie i prezentacja wynikow. Nowe cele na wrzesien. buziaki:)

ja chyba odezwę się dopiero jutro , mam młyn jestem od wczoraj za koleżankę w pracy :) jutro wolne na szczęście :)