Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nati32

30,40kg w dół. Zaczynamy.

Polecane posty

Gość Nowa ja Lena
Hej dziewczyny, ja dziś cały dzień w pracy i właśnie powoli się do niej szykuje :) tzn pakuję pudełka na 4 posiłki ...wczorajszy spacer bardzo się udał był ogromny upał ale było warto, Kalwaria i procesja zaśnięcia Matki Bożej to jedno z moich najwcześniejszych wspomnień jako małą dziewczynkę zabierał mnie tam zawsze dziadek, niestety dziadek już nie żyje, a teraz ja, jak akurat mam wolne zabieram swoje córki, nie jestem jakaś bardzo religijna to bardziej czas na taki wewnętrzny spokój ,wyciszenie, zadumę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Szczerze bo chyba Ty Nati pytałaś mnie o ilość kalorii na tej diecie popatrzyłam do książki Dieta Przyśpieszająca Metabolizm i nie mogę znaleźć takiej informacji, ale jeszcze poszukam będę wdrażać tą dietę od poniedziałku bo póki co muszę zakupić składniki i lepiej się z nią zapoznać co wolno a czego nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
i na tym jadłospisie 3d chili też nie widzę ale jeszcze przepatrzę bo dostałam go od znajomej , a książkę Haylie Pomroy Dieta przyśpieszająca metabolizm znalazłam w bibliotece ... dziś mam następujący plan Ś: 2 średnie kromeczki z margaryną optima i serkiem białym president o smaku suszonego pomidora i cebulki II Ś: owoce mam akurat 3 brzoskwinie ciasteczka O: dorsz smażony z masłem z kuchni Lidla i porcja brązowego ryżu P: sałatka z tuńczyka, ogórka gruntowego i czerwonej cebuli na liściach zielonej sałaty z dresingiem K: nie ustalone Przepis na dorsza jest tutaj robiłam z tej stronki akurat https://kuchnialidla.pl/smazony-dorsz-z-czosnkowo-cytrynowym-maslem a sałatkę z tuńczykiem z tej książki ale jest średnia zależy kto co lubi ale podaje przepis poniżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Sałatka z tuńczyka z ogórkiem na 2 porcje puszka tuńczyka (150g) w sosie własnym, 3 średnie ogórki szklarniowe, drobno posiekane, 1/2 szklanki świeżej bazylii drobno posiekanej, 2 łyżki zmielonej czerwonej cebuli, 2 łyżki soku z cytryny 1 łyżka musztardy szczypta soli morskiej szczypta pieprzu czarnego .. u mnie soli i pieprzu było sporo 2 szklanki posiekanego świeżego szpinaku, kapusty, lub jarmużu u mnie była to zielona lodowa sałata Dobrze odsącz tuńczyka z zalewy i włóż do niewielkiej miski. Dodaj ogórki, bazylię, cebulę, sok z cytryny i musztardę, dopraw solą i pieprzem . Podawaj sałatkę z tuńczyka na szpinaku, kapuście lub jarmużu u mnie to były kawałki zielonej sałaty lodowej ...skrop sosem nieobowiązkowe Przepis na sos sos do sałatek i dip do warzyw do fazy 2 na 3/4 szklanki 1/2 szklanki posiekanego obranego ogórka 1 ząbek czosnku.... dałam więcej 3 łyżeczki octu balsamicznego lub jabłkowego 2 łyżeczki kolendry lub natki pietruszki 1 łyżeczka koperku 1/2 łyżeczki stewii lub ksylitolu 1/8 łyżeczki soli morskiej włóż wszystkie składniki do blendera i zmiksuj na gładko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
to tyle ode mnie zmykam powoli będę w miarę możliwości zerkać odezwę się wieczorem późnym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OOO dziękuję za pomysł, nie wiedziałam co na kolację, sałatka z tuńczykiem, dobry pomysł. Skoro mówisz, że średnia z tego przepisu, to poszukam jakiejś innej w internecie. A ja na obiad pulpety w sosie własnym i zaraz sprawdzę jaką kaszę najlepiej do tego. A propos jaglanki. To robicie z takiej kaszy z torebek? Dużo jej w jednej torebce, nie wiem co zrobić z resztą. Mój mąż nie je takich cyt. "wynalazków" :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Hej dziewczyny :) ja jak gotuję kaszę jaglankę to zwykle w woreczku albo małą porcję, i inne kasze też w woreczkach zjadam zwykle połowę albo 3/4 woreczka a drugą połowę jak nie ma chętnych do zjedzenia wkładam do lodówki tylko wyciągam z woreczka , u mnie kasza czy ryż to nie taki duży problem bo mam córki już spore i lubią zarówno kaszę jak i ryż nawet brązowy a mąż to rzeczywiście tylko ziemniaki by jadł i schabowego każdego dnia, ale staram się teraz przemycać im także jakiś fajny posiłek zdrowszy aby nie gotować dla każdego osobno zwłaszcza że sporo jestem w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Teraz zamierzam z tymi przyprawami bo dieta 3 d chili opiera się na dużej ilości przypraw i tej diecie przyśpieszającej metabolizm gotować dla całej naszej rodzinki :) zobaczymy co z tego wyjdzie, dziewczyny nie mają problemów z wagą ale lubią różne nowe smaki poznawać i próbować nowości niestety gorzej z mężem ;) ale co tam najwyżej będzie każdego dnia jeździł po kebaby :) no i na szczęście moje dziewczyny lubią kaszę , ryż czy frytki z batatów czy z marchewki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
coś nam temat trochę szwankuje i nie ma od razu moich wpisów dziś zupełnie nie mam pomysłu ale niestety też mam dzień w pracy od rana pada albo raczej leje strasznie kupię sobie coś fajnego w biedronce przed pracą i napiszę wieczorem co wybrałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nati32
Cześć :) jak leci? Mierzycie się cm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, bo chciałam przestać marnować i wyrzucać jedzenie, wiec musze wymysłem ze dwa posiłki z ta kasza. Ja dziś na śniadanie kefir, otręby, suszone śliwki, migdały. A na obiad pulpety z wczoraj. Mężowi oczywiście wersja fit nie smakowała, tez by tylko na schabowych, kebabach i pizzach leciał a szczypiorek waży tylko 74kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Nati, co do oszczędności. Ja nie gotuję całej torebki kaszy. Rozcinam , wyjmuję 3 łyżki, zalewam zimną wodą i lekko solę . W trakcie gotowania kasza wchłonie wodę. Dolewam jeżeli trzeba. gotuję ok 15 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Całe moje postanowienie jest do pupy... Wmłóciłam dziś tyle słodkiego, że będę się bała zważyć. Oj, gdyby tak można było wcisnąć w sobie guzik konsekwencji, albo zdrowego rozsądku. Znów zejdzie mi ze dwa dni zanim wytłumaczę sobie po co i dlaczego powinnam schudnąć...............A wy tak cichutko, jak myszki? grzeszycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, ja się trzymam. Nie mam wagi, wiec dopiero pojutrze się zwaze. Gdzieś wyczytałam ze trzeba się zapytać siebie w takich sytuacjach: czy ta czekolada to zachcianki czy potrzeba. Jak zachcianki to nie jemy a jak potrzeba to jemy jedna kostkę. Przecież nasza psychika czasami potrzebuje odskoczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Nati, nie chcę czekolady... pochłonęłam drożdżówki, a teraz zmiatam co mi pod rękę wejdzie:( W ruch poszła konfitura, chleb z żurawiną, wafle ryżowe z konfiturą i ciągle nie czuję sytości.... Ucieklam z kuchni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Dobra, może jutro będzie lepiej. Chyba stres mnie zżera....Niektórzy maja tak, ze stres nie pozwala im nic przełknąć. Ja mam odwrotnie, problemy zapycham:( NIE LUBIE PONIEDZIALKOW, pa dziewczyny, do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
witajcie dziewczyny może to obżarstwo ma związek z pogodą, gdy były upały niewiele jadłam przez cały dzień głównie owoce i byłam syta i miałam sporo energii owszem bardzo dużo też piłam wody w takie upalne dni, teraz gdy takie przeskoki temperatur jest mi zwyczajnie zimno i chce mi się o wiele więcej jeść aż boje się co będzie jesienią i zimą, ja też ostatnie dni nie najlepiej miałam zacząć ładnie od poniedziałku i cały dzień w pracy byłam na owockach a potem jak wróciłam to się zaczęło mięsko, mięsko mięsko pod każdą postacią ...i pochłonęłam na noc sporo kalorii , mnie na szczęście na słodkie tak nie ciągnie ale chipsy , mięso , sajgonki, to moja zguba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
co tutaj tak pusto :) ja dziś nareszcie wolne właśnie odpoczywam za chwilę idę poćwiczyć może długi spacer z kijkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Nati, Betka, Wesoła Jagódka i Wszystkie inne mile widziane meldować się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U mnie wszystko dobrze dietetycznie. Jem smacznie, regularnie, piję dużo wody tylko strasznie nie mogę się zmotywować do ćwiczeń. Nie będę udawała, nie mam czasu na siłownię czy basen, ale w domu żeby poćwiczyć to bym znalazła czas, tylko mi się strasznie nie chce. Ale ja zawsze miałam z tym problem. Mogłam i nie jeść wcale, ale ćwiczyć to trudno się zmusić. Tym bardziej, że wiem, że po diecie nie kontynuowałabym siłowni czy basenu. Mój ruch będzie ograniczał się do spacerów dłuższych i krótszych. No i nie wiem :/ jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
hej, dziewczyny. Wróciłam z pracy i wrąbałam talerz makaronu z grilowanym mięskiem i warzywkami. W pracy też nie za zdrowo. Ale nie tak tragicznie, przynajmniej słodyczy nie było. Jutro ponowna próba, zaczynam się spinać, mam gubić masę, a nie nabierać:)Lena, chipsy feee, reszta ok, nawet sajgonki. O kurczę, zjadłabym sajgonki. Robisz z mięskiem, czy z warzywkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
Nati, ja lubie ćwiczyć. Tyle,że w grupie, samej mi się nudzi.Taka już jestem.....społeczna. Czekam właśnie na początek sezonu fitness - trwa przerwa wakacyjna. Wyobrażam sobie, jakie mam sztywne mięśnie i jakie będę miała zakwasy po 2,5 m-ca przerwy:(Ale co tam...później już tylko lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
jesteście dziewczyny? jak dzisiaj? dałyście radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Betka54
.....i tylko echo odpowiada:p ja od rana zawsze jestem w pracy i wracam koło 16.00. Zanim zrobię co muszę:) to już ok. 18.00 i dopiero mogę dołączyć. A u Was raczej odwrotnie? ooo ale ok, przynajmniej nasz topic jest aktywny cały czas;) A że monologi...:D teraz zmykam spać raczej💤 spokojnej nocki i powodzenia jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja właśnie odwrotnie. Wstaje wcześnie i wtedy właśnie mam czas, a chodzę spać kolo 21-22 ;) myślę właśnie o dzisiejszym menu i mam ochotę na słodkie śniadanie. Po 2.5 tyg diety mam wielką ochotę na coś do picia co nie jest woda. Pijecie może napoje light, np cola zero?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
Hej dziewczyny :) ja w miarę dałam radę wczoraj :) było ok tylko spacer za krótki zdecydowanie, dzisiaj zamierzam spacerować więcej ... powiem Wam że ja jestem z natury takim rannym ptaszkiem , pobudka o 4 :) i rano mam świeży i chłonny umysł, zwykle przed pracą robię na szybko jakiś obiad dziewczynkom , zwykle rano myję włosy ...a wieczorem 21 , czy 22 i ja padam jak mucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
dziś do pracy już, tylko dzień miałam wolnego , więc od wczesnego rana się krzątam, ja pracuję niestety obecnie po 10 czy 11 godzin więc dość sporo ,znaleźć w takim rytmie jeszcze czas na spacery czy coś więcej trzeba sobie bardzo dobrze zorganizować i zaplanować dzień ... moje córki już są spore , więc nie ma z nimi takiego problemu, samodzielne właściwie pannice :) właściwie mamy takie dobre przyjacielskie relacje... teraz do wtorku cały czas pracuję, łącznie z tym że w czwartek i piątek wyjeżdżam na eventy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa ja Lena
mój dzisiejszy jadłospis Ś: bułka grahamka z serkiem białym president z 4 rodzajami pieprzu (polecam bo pyszny) czerwona papryka i małe pomidorki trzy kolory do tego herbatka z kwiatem pomarańczy i miodem manuka IIŚ: owoce i jogurt ( pewnie będą to 2 nektarynki i śliwka) O: prażone ( dziś właśnie męczyłam się z prażonym mega z dużą ilością marchewki, pietruszki, ziemniaków, pietruszki, cebulki dymki i białej i chudą kiełbasą..sporo pracy z obieraniem i krojeniem no ale smak mega... taki smak dzieciństwa) P: smoothie na mleku kupuję takie gotowe saszetki w biedronce z serii natura food, jabłko, banan, mango K: może Wy mi poddacie jakiś pomysł :) z suplementów zażywam zielony jęczmień i błonnik z ananasem w tabletkach regularnie i piję herbatkę na dobre trawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×