Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MAJÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gośćJus
goscJus: wiek-26, tc-24, dzieci-0, termin porodu:21-23 maja, plec- chlopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJus
Lifeisgood to juz duzy chlopak i swietna wiadomosc, ze juz u ciebie lepiej, ja czekam do 5 lutego na wizyte to bedzie co opowiadac nowego, maly fika coraz mocniej i dosadniej, z grzybica sie jakos uporalam i tak leci jakos do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, ze z grzybica już sobie poradziłaś :) u mnie lepiej; wczoraj jeszcze trochę plamilam, ale już było to bardzo jasne. Ordynator i tak chce mnie zatrzymać, choć myślałam, ze jutro wyjdę. Powodzenia na badaniu :D mój tej fika i niestety cały czas kopie, także w to łożysko... Kilka razy dziennie mierzą mi ty tetno dziecka i nawet położne się śmiały, bo kopał w aparat, co było widać przez powłokę brzuszna ;p Odzyskuje powoli nadzieje, ze wszystko będzie dobrze :) Nie przeszkadza mi leżenie w trosce o dobro dziecka, byle tylko był zdrowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silverlight
Kiedyś tu pisałam, ale mogę się dopisać: silverlight wiek-33, tc-24, dzieci-0, termin porodu:21-23 maja, plec- chlopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!, ja też będę rodzić w 2018 :) to druga ciąża, pierwsza córka ma 6 lat. Jednak ciąża bardzo inna i sprawia że dużo bardziej panikuje jak w pierwszej. Mieszkam w Poznaniu i tu będę rodzić :) ciesze się ze mimo początkowych problemów i wizytach w szpitalu, dziś jest wszystko na dobrej drodze do urodzenia zdrowej córeczki :) choć myślałam że jednak będzie syn to i tak bardzo się cieszę że będzie z nami kolejna mała Czarownica :) Daria8787: wiek 30, tc-23, dzieci-1, termin porodu : 28-29 maj , płeć- dziewczynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć.Urwalo mi wcześniej wypowiedź.Mam 33 lata syna 6l.W maju spodziewam się córki.Syna rodziłam przez cc,boję się kolejnego cc.Slyszalam,że jak pierwsze to i drugie przez cc jak było u Was ?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda14 dlaczego pierwsze zle wspominasz? Ja pierwsza corke rodzilam sn ale bylam mlodsza i ciaza byla bez niespodzianek. Nie wiem jak teraz potoczy sie sprawa do maja ale rowniez rozwazam cc. Mozesz opowiedziec o swoich doswiadczeniach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam się i urwało mi post...Ech... No to jak wyżej...Syn ważył 4540 i dlatego cc.Mialam 2 razy robione znieczulenie w kręgosłup,bo pierwsze na mnie nie zadziałało i normalnie nogami ruszalam.W trakcie czyszczenia darlam się z bólu i straciłam przytomność.Dali mi głupiego Jasia i myślałam,że umarłam,płakałam że nie zobaczę syna,potem byłam w tunelu i rozmawiałam że zmarła babcia i powiedziała mi że na mnie za wczesnie.Stracilam b.duzo krwi.Potem obudziłam się na sali po operacyjnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie długo dochodzilam do siebie,bolały szwy itd.Ale to ja,a mam sporo koleżanek,dla których cc to mały zabieg,każdy przechodzi i raczej więc nie warto się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matylda14 ja wlasnie przez to znieczulenie boje sie tego cc. Ze albo bedzie zle zrobione i uszkodza kregoslup albo nie zadziala. Z drugiej strony to gojenie po cesarce to pewnie tez indywidualna sprawa ale mnie przeraza. Sn tez nie jest miodem ale tutaj jakos wiecej obaw mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJus
lifeisgood, duzo kopie to najlepszy znak, ze u niego wszystko w jak najlepszym porzadku :) czas leci szybciutko i ani sie obejrzymy a juz bedzie maj i trzeba bedzie smigac na porodowke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
gość marta: wiek-30, dzieci-1, tydzień ciąży- 24, termin porodu- 21 maja, płeć- dziewczyna. Dziewczyny,czasem lepiej nie czytać i nie wiedzieć za dużo o porodzie. Pozniej kazdy może wyglądać inaczej. Myśle że to już przypadek czesto sprawia ze wychodza różne problemy, najważniejsze żeby byli kompetentni ludzie na porodówce w trakcie akcji. Tacy ktorzy ciebie szanuja licza sie z twoim zdaniem i uczuciami bo to bardzo osobiste chwile. Pamietam ze jak moja koleżanka rodziła to położna ja pochwaliła "Gratulacje,jest Pani w 2 fazie porodu" a Ona patrzy sie na nia i pyta "A ile jest tych faz??!!" hehe moze przesada, warto ogólne mieć pojęcie co z czym,ale tez nie przerażać się i nie zjadac nerwow z jakis wypisanych problemow z porodem w necie, bo może wcale takich nie bedzie. Pytam, kto po bezproblemowym porodzie pisze w necie? Raczej nie wiele kobiet, wtedy jest czas zeby cieszyc sie dzieckiem odpoczywac i juz praktycznie zapominasz ze on był, wiekszosc pisze ktore przezyly jakas traume i chce sie z tym podzielic,wyzalic, ostrzec, wciąż rozpamietuja swój ból i inne uczucia z nim związany, a szkoda chciałabym poczytac wiecej komentarzy typu "było super szybko, moge to zrobic 2raz! Youhu poród był bardzo udany sprawny bez problemow..." itp =D Moja dzidzia tez bardzo szaleje, młoda też chyba bardziej sie oswoila z mysla o nowej osobie w rodzinie i mowi wszystkim "dzidzia kopie,jest w brzuchu mamy" ;) jestem w szoku jak leci czas i nie jestem pewna czy zdazymy ze wszystkim. Musimy zrobic starszej osobny pokoik, przyzwyczaic zeby sama tam spala, to za szybko wszystko moze byc przez te 3 mce. Bedzie HARDKOR hehehe a jeszcze na nowo zrobic sypialnie z lóżeczkiem, teraz jeszcze mam sile i checi ale nie wiem jak z tym bedzie pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Lifeisgood super ze u ciebie juz lepiej ;) a może już wyszłasię do domu? Pobyt w szpitalu to masakra... ja od grudnia nie mogę wyleczyć infekcji pochwy wciąż mnie piecze nie codziennie ale akurat od 3 dni tak. Wiem ze to przez szpital a w zasadzie przez wodę. No i antybiotyki tez maja w tym swój udział. Myślałam że wytrzymam z wizytą u lekarza do 16 lutego ale chyba niestety nie... dziś kupie krem ctotlomazolum może pomoże bo uplawów nie mam. Dokładnie Marta nie ma co dużo czytać na temat porodu ;) my juz wiemy co może nas czekać ;) ja też muszę zrobić remont w pokoju dla córki juz sobie wybrała tapetę sufit ale tutaj chyba się nie posłucham bo sufit obniżony ma być w kształcie kwiatka hym... na zdj fajnie to wygląda ale fachowiec pewnie sobie ładnie policzy. A za kilka lat znowu zmiana... A jak dziewczyny z zakupami dla maleństwa? Ja jeszcze nic nie mam pojęcia za 2 parami budow i to na 68 ;) codziennie patrze używane wózki... maz chce nowy do 1500zl.3w1 Ale ja nie wiem który w takich cenach to praktywnie wszystkie mają słabe opinie. Podoba mi się adamex pajero ale opinie juz mniej. I jeszcze jakiś ale już nie pamiętam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Słuchajcie w smyku są duże wyprzedaże myślałam by małemu juz kupić kombinezon na zimę za 60 zł a nie potem za ok 150. Ale czy to nie wygłup? :P no i jaki rozmiar... 86 chyba za duży chociaż... no właśnie potemi.się okaże że za mały:) A ja teraz czuję się ok. Mogę robić wszystko. ;) w końcu od września czuje ze żyje. Remont planuje na kwiecień bo najpierw musimy wylać beton na podłogę. Żeby tylko była wtedy ładna pogoda. A ty Marta kiedy? Myślisz ze w kwietniu będziemy mialy siłę się ruszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość marta
W poprzedniej ciąży moj kochany mąż w styczniu zabrał sie za remont łazienki. W lutym poród no ale... to szczegol ;) wszystko w kurzu, zrywane kafelki, gruz, meble porostawiane wszedxie po domu, ja siedzialam w pokoju zamknieta z poduszkami obłożonymi na brzuchu bo mlot robil straszny hałas i balam sie o malenstwo ze sie bedzie bało czy cos? Poza tym ubranka poprane,poprasowane musialam wlozyc do siatek foliowych bo kurz bhl dosłownie wszedzie no i najgorsza ta swiadomosc psychiczna ze nie ogarniam =D ze nie moge tego wszystkiego sprzatac tak jak powinnam itp. Na szczescie mam wspaniala szwagierke ktora przychodzila i co chwila mi pomagala sprzatac. Udalo sie,mam ladna lazienke , przezyłam :) no ale teraz wolalabym uniknac azzzz taaaak gruntownych remontow. W kwietniu chce na ogrodzie zrobic miejsce do siedzenia i zebym mogla pusic starsza np.do piaskownicy zeby sie zajela troche soba ale zebym ja miala na oku , a ja sobie mala ogarne np.pospi w wozku itp (tylko zeby bylo cieplo juz, ciekawe) ps.pokoik starszej chcialabym ogarnac luty-marzec zeby jednak byc przygotowanym na ewentualne wczesniejsze rozwiazanie (w pierwszej urodzilam 2 tyg wczesniej teraz tez tak moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Ale tu cisza... ;) Marta myślisz ze kwiecień będzie taki ciepły ze będzie można dłużej posiedzieć?? Obyś miała rację :) :) chociaż wydaje mi się to niemożliwe ;) a słuchajcie maj tez może być zimny. Co musimy kupić na wyjście ze szpitala dla msluchów? Jakiś pajac na misiu? Córkę rodziłam w lipcu wiec nie miałam problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny :) ja dalej w szpitalu. Dziś dostałam pierwsza dawkę sterydów na rozwój płuc u dziecka, jutro druga:) Także w razie czego mój synek ma już zwiększone szanse i będzie miał rozwinięte płucka :) Mi wyliczyli termin na 2maja-30 kwietnia, ale cesarki zazwyczaj robią trochę wcześniej tak czy siak... Choć lekarze mówią, ze trzymaja kciuki, żeby mój brzdąc wytrzymał w brzuszku jak najdłużej, oby chociaż do 2.pol.marca :) Wtedy już będzie całkiem bezpieczny :) Być może wyjdę w przyszłym tygodniu do domu nareszcie, ale ostrzegają, ze i tak istnieje duże prawdopodobieństwo, ze wroce z tym samym... Co do ciuszków - ja tez kupiłam w smyku duuuuzo ubranek :) Kurtke zimowa przeceniona ze 150 zł na 30kilka (nie pamietam rozmiaru). Tak w ogóle dostałam od siostry kilka kartonów ubranek chłopięcych do 2 roku życia, także nie mam się co martwić :) Wózek już zamówiłam (prezent od teściów)- Bebetto Bresso Premium Class. Teraz niestety mąż musi zająć sie dosłownie wszystkim, wyprać i wyprasować rzeczy dla synka, spakować mnie (a raczej nas:p), ogarnąć wszystko w pokoiku; ja jestem leżąca już do końca i mam całkowity zakaz wstawania oprócz do toalety, robienia czegokolwiek na stojąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na wyjście ze szpitala mam dla synka kombinezon misia z h&m, kupiłam na olx używany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość tabelka
Lifeisgood: wiek-30, dzieci-0, tc- 27, tp 30.4-02.05-, płeć- chłopczyk goscJus: wiek-26, tc-24, dzieci-0, tp:21-23 maja, pleć- chlopczyk silverlight wiek-33, tc-24, dzieci-0, tp:21-23 maja, plec- chlopczyk Daria8787: wiek 30, tc-23, dzieci-1, tp : 28-29 maj , płeć dziewczynka gość marta: wiek-30, dzieci-1, tydzień ciąży- 24, tp- 21 maja, płeć- dziewczyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJus
moj termin jest na koniec maja wiec moze byc cieplo, na wyjscie mam pajaca polarowego, pierwszy samodzielny zakup tatusia. W tym msc zapewne kupimy lozeczko bo nic oprocz paru ubranek i paczki pampersow (prezent) nie mamy. A co do ubranek to jak myslicie ile na poczatek wystarczy zestawow? Z 10? Wiadomo pozniej w razie potrzeby mozna cos dokupic ale kompletnie jestem zielona w tym temacie i nie chce przesadzic w obie strony z iloscia ubranek tym bardziej, ze wszystko nowe bo nie mam co liczyc na uzywane gdyz ostatnimi laty w naszych rodzinach same dziewczynki sie rodza, wszystko co kupuje to na rozmiar 62, mniejsze chyba nie maja sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
No ładnie... Wy już coś macie a ja nie wiem na co czekam. W końcu będzie tak ze wszystko zostanie na głowie męża. Z córką szalałam nie których ubranek na 56 62 nie założyłam bo wyrosła. Musze najpierw przejrzeć ubrania córki może coś wybiorę uniwersalnego. A jak mu na noc założę cos różowego to mnie ktoś udusi? :D oczywiście ze nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O jeju nikt nie będzie widział tych różowych ciuszków :) ja mam po kilka różnych rodzajów ubranek z 56, dp tego więcej 62:) teraz jeszcze kilka kupiłam z 50, bo wole nie być zaskoczona tym wcześniejszym porodem. Do szpitala pakuje 50 i 56, chyba ze nie będzie wcale wcześniakiem, w co już zaczynam wątpić, to 56:) Mąż, gdy tylko wroce teraz se szpitala, jedzie po łóżeczko i materacyk do Ikei;) kupiłam jeszcze kołysko-łóżeczko na Allegro, na drugie piętro domu (swoją droga super cena, całkiem zwykle). Na całe szczęście już mam prawie wszystko, resztę domówiłam w przeciągu ostatnich dni na Internevie, bo u mnie to różnie może być :) Dobrze, ze wcześniej zabrałam się za wszystkie listy potrzebnych rzeczy, ubranek (dużo tego w necie, a ja byłam ciemna w temacie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
Lifeisgood kupowałas ubranka na olx? Ja znalazłam całkiem fajna ofertę ale jakoś mam opory... w ilu stopniach prałas ubrania? Ja jutro biorę się za córki ubrania ;) zobacze co tam mam. Co to za strona co podałas? Bo nie mogę jej otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupiłam używane na olx, kilka nowych, a resztę mam po siostrzeńcu:) Jeszcze nie wypralam... Muszę siostry podpytać. Chcę prac w płynie Lovella czy jakoś tak (dla niemowląt), a potem mąż będzie wszystko prasował (podobno reszta bakterii jeśli jakaś się zachowała ginie pod gorącej żelazka, tyczy się to nawet nowych ciuszków). Czytałam dużo o tym, ze ubranka to alurat coś takiego, co można bez problemu od kogoś odkupić, wyprać i wyprasować. Przecież to kosztuje majątek, a są świetne oferty na olx prawie nowki , przede wszystkim jeśli chodzi o te malutkie rozmiarówki (zawsze wpisuje „paka” i zaznaczam opcje dla chłopca i rozmiar). Dostałam chyba 2 takie paczki na malutki rozmiar, jestem bardzo zadowolona. Koleżanka tez mi odsprzedała na najmniejsze rozmiary, których już moja siostra nie miała, wiec jestem zaopatrzona i to dobrze, a w sumie bardzo mało wydałam :) Każdy ma co do tego swoje zdanie; ja uważam, ze warto i nie żałuje, a wręcz bardzo się cieszę, bo dzięki temu nie musislam liczyć każdego grosza na ubranka i już mam wszystko :) a w mojej sytyuacji to zbawienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to i ja kupie ;) tylko zapraszają mnie do domu wolałabym gdzieś w centrum handlowym albo przynajmniej na parkingu :D Szczęściara ja nie. Mam na kogo liczyć. Znalazłam tez całkiem fajny wózek i umówiłam się na jutro. Maz nie chce słyszeć o używanym ale wyciągnę go może akurat będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie. Zastanów się tylko, żeby w wózku zmienić materac, czyli kupić nowy. Czytalam, ze używanego nie powinno się nawet po rodzeństwo dawać (gdy wiemy, ze dziecko było zdrowe). Same odgniecenia mogą spowodować wiele złego dla kręgosłupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOlkus
To mnie nie pocieszylas. Gdzie ja kupie ten materac? :) Z moich znajomych chyba nikt nie wymieniał materaca nawet moja nieszczęsna znajoma tego nie robiła jak po prostu zrobiła sobie prezent z mojego wózka no ale przepadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno na Allegro znajdziesz (ok.20 zł) :) ja tez chciałam kołyskę używana, ale gdy zobaczyłam cenę materacyka o dziwnych wymiarach do takich małych kołysek, to zrezygnowałam i kupiłam po prostu zwykła drewniana z opcja łóżeczka (tez na Allegro)- taniej niż ta wypasiona używana :) Do samego łóżeczka kupuje materac z Ikei (jedna strona twarda dla noworodka, druga miękka dla starszego niemowlaka).:) a tak w ogóle - po dwóch tyg pobytu w szpitalu jestem od wczoraj w domu!!!:) Z dobrymi prognozami:) Teraz oby tylko nie trafić z powrotem do szpitala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×