Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość KarolinaNova
Dzis dowiedzialam sie od meza, ze boi sie ze mna teraz kochac, zebym w ciaze nie zaszla (czekam na miesiaczke zeby moc zaczac brac tabletki anty). Mowil, ze nie potrafi sie przez to rozluznic. A ja glupia myslalam, ze nie jestem juz dla niego sexowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
DomDel dziękuję za wsparcie ;* miałam wczoraj gorszy dzień ;) miło, że ktoś mnie rozumie, nawet nie mam komu się wygadać ;) staram się myśleć pozytywnie ;) wiem, że przyjdą lepsze dni ;* teraz też jest ich mnóstwo! Jesteśmy dzielne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od kilku dni sukcesywnie przesuwałam godzine zasypiania Małemu, z 23 a czasem i pozniej, mamy juz 20.30, to sukces :) Co prawda pierwsza pobudka była ok 2 w nocy a teraz juz przed polnoca, no i wstaje rano duzo wczesniej, ale skoro i tak budzi sie co dwie godziny to chociaz teraz bede miec troche czasu dla siebie, bo wczesniej on zasypial pozno a ja padałam na twarz :) Tak, czy siak "noc" ma u nas jakies 8-9h, dzis pobudka byla o 7, to jutro nastawiam sie na 6 :) Ale niedlugo wiosna, wszystko bedzie inaczej :) pol dnia na dworze, bo teraz to szybkie spacerki... Planujecie wyjezdzac na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
1003 my jedziemy do domu na 2 miesiące ;) to już bedzie dla mnie urlop ;) nie mogę się doczekać ;* zostaniemy parę dni u rodziców, a potem do siebie do domu ;) ale to w jednym mieście, więc coś czuję, że będę codziennym gościem u mamy ;* może uda nam się wyskoczyć na jedną noc gdzieś z mężem, bez małej i kota ;) W naszą rocznicę ślubu najpewniej ;* a tak to myślę, że z półrocznym dzieckiem nie odpoczniemy wyjeżdżając gdziekolwiek... może za rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Dziewczyny używacie Dada Premium 3 (fioletowe opakowanie)? Podzielcie sie opiniami. Bo u mnie one slabo chloną mocz, bo jak zmieniam pieluszke to wklad wilgotny jest. Zdarza się nawet ze przeciekają. A mały jak zrobi siku to od razu alarmuje, nie wiem czy parzą go, czy ta wilgoć go denerwuje. Staram sie od razu zmieniac pieluszke. W ciagu godziny po karmieniu zuzyje ze 3-4 pieluszki. Na tydzień idzie mi ok 90 sztuk jak nie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Mama2017 próbowałaś pampers baby dry ;) zawsze suche są ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Mamusiu, u nas dada się nie sprawdzają bo non stop mały jest przesikany z boku. A szkoda bo dostałam w prezencie dwa kartony. U nas pampersy zielone i mój hit zalecony przez ortopedę Bella Happy, dla nas najlepsze i dobre dla bioderek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Zielone pampersy najlepsze używałam do starszego i teraz tez :) dzisiaj maly spal od 0.30 do 6 i pampers nie przepuscil a pupcia tez tylko lekko wilgotna ;) a co do wczasow to jak juz wspominalam lecimy w sierpniu na 2tyg do Grecji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Dostalam w prezencie dwie paczki Pampers Active Baby-dry 68 szt. Fakt lepiej chloną, ale mały jak zrobi siku to tez placze i trzeba od razu zmienic. Nie poczeka 5 minut,musi byc teraz juz ;) mowie "pańska pupcia" ;) O wakacjach nie mysle jeszcze poki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
I nas tez Dada 3 sie nie sprawdzily niestety. Nie przeciekaly, ale nie byly tak chlonne, mala miala lekki wilgotna pupcie. I nie trzymaly tak zapachu po kupce jak Pampers. Na szczescie mialam tylko paczke, bo mala dostala w prezencie. I dobrze, przynajmniej wytestowalismy :) Wczesniej uzywalismy Pampers i te byly dobre jakosciowo. My tez narazie nie planujemy urlopu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieliśmy lecieć do Hiszpanii do Malagi ale w tym roku chyba odpuścimy. Z doświadczenia wiem że wczasy z maleńkimi dziećmi to nie wczasy:-) tyle dobrego że dzieci pozwiedzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Mnie się marzą Bałkany w tym roku, ale wszystko zależy jak będzie się mały rozwijał. Pampersy 3 zielone wydają mi się dużo gorsze od 2. ;/ Pierwszy raz kupa wyleciała. Kupiłam pierwszy raz lidlowe i wydają mi się lepsze... Zobaczymy. Dzisiejsza noc się poddałam. Mały płakał co 20 minut i w końcu wzięłam go do łóżka. Nie wiem jak to jest, że w łóżeczku brzuszek boli, ale jak mama tuli to już nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Mama lekiem na wszystko :) Ostatnio Maja zaczela sama pieknie zasypiac w lozeczku. Nawet kiedy wypije butle i nie zasnie, odloze ja do lozeczka a ona po chwili zasypia. Albo wystarczy, ze postoje przy lozeczku i troszke "szszsz" a powieki same jej sie zamykaja ;) Hitem stal sie pluszowy projektor gwiazdek :) lezy i wpatruje sie jak gwiazdki sie zmieniaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Brakuje mi słow by opisac poziom mojego zmeczenia, ale jedno jest pewne, jestem matka High Need Baby, wszystko sie zgadza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Gosc1003 poczytalam troche o HNB, no nie wiedzialam, ze jest cos takiego. Wyglada na to, ze takie dzieci sa "przyklejone" wrecz do rodzica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka88
Cześć dziewczyny, nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze jak piszecie o kąpaniu waszych maluszków i spaniu z nimi w łóżku. Niestety nas los wystawił na ciężką próbe, okazało sie ż Olek ma bardzo poważna wadę biodeka - wrodzone zwichnięcie. Grozi mu kalectwo. Od tygodnia jest zakuty w specjalną szynę, która odwodzi jego nóżki. Nie możemy jej ściągać nawet na 5min. Każdego dnia modlimy się żeby leczenie przyniosło skutek bo jak nie to czeka nas miesiąc na wyciągu a potem trzy miesiace gipsu. Nawet nie mam już łez żeby płakać. Tylko serce mi pęka jak patrze na mojego synka, ktory mimo wszystko śmieje się i pięknie gaworzy. Wyjscie na spacer to wielkie wyzwanie bo w szynie nie mieści sie w żadne ubranko, w fotelik samochodowy tez się nie mieści. Najgorsze że nie mam nawet jak go utulić bo można go nosić tylko pleckami do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Cieżaróweczko, tak mi przykro! Bardzo wam współczuję i będę się modlić o zdrówko dla Twojego Olusia! Myśl pozytywnie kochana, leczenie napewno przyniesie rezultaty! Pisz co u was a ja trzymam kciuki tak mocno jak potrafię!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Ciezarowko 88 trzeba zawsze miec nadzieje, moze akurat los sie odmieni i leczenie pomoże. Moge domyslac sie tylko jak Wam ciezko. Nie ma nic gorszego niz choroba dziecka. Z calego serca zycze Zdrowia dla Olka i Wam wytrwalosci. Sciskam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Dziewczyny dowale do pieca zlymi wiadomościami... Posiew wyszedl kiepsko wyhodowano 3szczepy drobnoustrojow w stosunku 10^4 :/ jutro rano wizyta u pediatry i zadecyduje co robimy dalej :( ciezaroweczko trzymam kciuki za Olusia wierze ze dotychczasowe leczenie przyniesie poprawe i nie bedzie konieczne dalsze leczenie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1003
Dziewczyny, jestem z Wami myslami, wierze ze z Maluchami wszystko bedzie dobrze w jak najkrotszym czasie. KarolinaNova- to prawda, takie dziecko bywa absorbujace do granic mozliwosci, a ja czuje sie powoli zajechana mimo pomocy rodziny. Podobno takie dzieci slychac juz w szpitalu i to by sie zgadzalo, bo darl sie jak poparzony moj i jeszcze jeden w sali obok, reszta to aniołeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Ciężarówka, bardzo mi przykro. :( Przyszłam z chęcią ponarzekania, że to kolejna nieprzespana noc... ale nie... teraz widzę, że nie mam co narzekać :( Trzymam za małego kciuki. Musi być dobrze! Kasiur, daj znać jak już będzie coś wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Ciezarowko tak mi przykro! Jestem z Wami myslami, prosze dawaj znac co slychac. Az serce mi sie sciska na sama mysl :* :* wierze, ze to male cialko jest silne i szybko sie rehabilituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężarówka88
Dziewczyny, dziękuję za słowa otuchy. Byliśmy na kontroli u ortopedy i po tygodniu noszenia Szyny Koszli jest ogromna poprawa- biodro już nie jest zwichnięte i nie wyskakuje z panewki. Przeszliśmy ze stopnia IV (najgorszego) do IIIa, do Ia jeszcze długa droga ale jest nadzieja. Liczymy że jeszcze 3 miesiące i będzie po wszystkim. Oby leczenie dalej tak szybko postępowalo. Jeśli któraś z Was nie robiła jeszcze usg bioderek swoim dzieciaszkom to nie zwlekajcie. My posłuchaliśmy pediatry ktory poradził iść na usg dopiero w 8tyg bo Olek nie był obciążony genetycznie, poza tym urodzony przez cc więc teoretycznie nie było zagrożenia dysplazją...a tu jednak taka przykra niespodzianka. Gdybyśmy zrobili badanie w 4tyg to pewnie już byłby wyleczony a tak...Trzymam kciuki żeby każda z nas mogła cieszyć sie zdrowym dzieckiem i nic nie zakłócało tego pięknego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężaróweczko, teraz napewno będzie tylko lepiej, masz małego walecznego synka, napewno się nie podda, w końcu jak król Aleksander Wielki:-) zobaczysz że wszystko będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Kochana juz jest poprawa. Juz tylko bedzie lepiej. Trzeba walczyc i nie poddawac sie. Badz dzielna dla niego. Trzymam mocno kciuki aby maluszek wrocil do zdrowia :) buziaki :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
Ja byłam na bioderkach w 7 tygodniu... :( Nie wiedziałam, ż jest takie ryzyko. Kochane dzieciaczki. Całe życie się przewartościowuje... Nie spodziewałam się, że aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
My bylismy chyba w 5 tygodniu na bioderkach. Pytalam polozna srodowiskowa kiedy najlepiej pojsc to powiedziala, ze najlepiej miedzy 6-8 tygodniem. Na szczescie my poszlismy szybciej i wszystko bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Sylwia80
W moim mieście są dwa szpitale.jeden przy wypisie daje zalecenie kontroli bioderek między 4 a 6 tygodniem a drugi między 6 a 8 tygodniem. Więc bądź tu mądrym jak każdy mówi i zaleca co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Dziewczyny ja na bioderkach bylam jak maly mial 4tyg :) u nas 1termin jest umawiany do 5tyg a kolejny pozniej druga wizyte mamy 2lutego...widac co region szpital czy przychodnia to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My kolejna wizyte tez mamy 2 lutego, mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. Ciezarowko, trzymam za Was kciuki :* Czy Wasze dzieciaki sa juz sztywniejsze jesli chodzi o plecki? Moj wydaje mi sie ciagle nie rozprostowany. Jak biore do go pionu do odbicia to zwija mi sie w kłebuszek, a czesto przy podnoszeniu prezy w odwrotna strone, wypychajac brzuszek. Jak lezy na boczku to pupe ma wypiętą, nigdy nie lezy wyprostowany... Jak jest u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×