Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość Fenyloetyloaminka
Niedospanie nie pozwala mi się cieszyć macierzyństwem... a dentysta masakra. Ząb który był zabezpieczony tymczasowo żeby dotrwać na RTG po porodzie popękał i ściany trzymają się na dziąsłach co oznacza, że nadaje się tylko do chirurgicznego usunięcia, a potem implantologia... Z tym, że ja karmię piersią, a potem trzeba przejść antybiotykoterapie... Masakra :( I jeszcze mam po ciąży rozpulchnione dziąsła. Podobno póki karmię piersią to trzeba obserować, jeśli po karmieniu nie przejdzie to będą cięte... :( Dziś jest zły dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Ja mialam szczepienie malego w poniedzialek. Zdecydowalismy sie na 6w1 + pneumokoki. Zniosl dobrze, nie goraczkował. Ale od kilku dni jest niespokojny i strasznie marudny sie zrobil. Kazde zasypianie to koszmar. Przed kazdym jest placz. Nie wiem czy to ma cos wspolnego ze szczepieniem czy to tak tylko sie skumulowalo w czasie. W poniedziałek wazył 7360 g ;) Ja dostałam juz druga miesiaczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my po kontroli bioderek- znow jest ok :) i po kontroli u pediatry. Jest lepiej, ale mamy przyjsc jeszcze w środe. Mały w tydzien przybral 110g, czy to nie jest za mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
1003 jakby bylo malo to pediatra zwrocilby na to uwage :) u nas bylo w 9dni prawie 0.5kg przyrostu ale Adas ma co nadrobic i swoje tez juz wypija 150ml bylo norma a teraz niekiedy 180 dmuchnie :) zreszta po 3msc dzieci mniej przybieraja z tego co kojarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Dziewczyny jak miałam USG tarczycy to tam wyszło że coś nie tak i czekam na wyniki hormonów i przeciwciał i mam do was pytanie. Otóż mimo że Aluś od trzech tygodni prawie codziennie przesypia całą noc (9godzin) to ja chodzę nieprzytomna. Czy problemy z tarczycą mogą się tak objawiać? Bo już sama nie wiem co o tym myśleć, nie mam w ogóle energii a śpię ok 7 godzin na dobę więc powinnam być w miarę wypoczęta:o nie znam się na tym a nie chce już szperać w internecie bo z tego same problemy:-) już sobie nie jedną chorobę znalazłam w internecie. Lekarza mam środę lub w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Kochana moze magnezu brakuje. Jego brak objawia sie wlasnie zmeczeniem. Na tarczycy nie znam sie, nie miałam do czynienia wiec nie wypowiem sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Magnez łykam, łącznie z potasem i dopegytem:-) łykam pigułki jak jakaś emerytka:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrzesniowa mamuska
Basiu - ja po 1 ciąży miałam taką sytuację, byłam ciągle zmęczona, apatyczna, zniechęcona, do tego kg mi nie spadały pomimo kp, diety i wiele aktywności fizycznej. Zrobiłam badanie tsh z krwi, okazało się, że mam dużą niedoczynność tarczycy, po 1 tygodniu brania leków wszystko wróciło do normy, miałam energię, chęci i wkrótce też wróciłam do wagi sprzed ciąży. Polacam Ci zrobić morfologię z rozmazem( może masz anemię - przy anemii są podobne objawy o których piszesz) i tsh. To jest koszt max. 30 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiu, ja rowniez chodze nieprzytomna, jesli uda Ci sie znalezc przyczyne to chetnie sie podłacze :) Chyba brakuje mi pokarmu. Mały wisi przy cycku, piersi miękkie, wczoraj w nocy mialam tylko 2 pobudki, a nie bylo mowy o tym zeby byly chociaz lekko twardsze. Odciągnęłam 5 ml z obu. Pieluszki wolniej robią sie pełne chyba... Dzis je co godzine i juz po 4 minutach nie slysze łykania, tylko ciumka, denerwuje sie. Czy tak mogla na mnie zadzialac infekcja? Mialam 3 dni goraczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Dzis to jakas masakra. Mala w ciagu dnia spala lacznie ok. godziny. Z przerwami oczywiscie. Pomimo ogromnego zmeczenia, nie moze zasnac do tej pory. W nocy spala super, od ok. 20:00 do 4:30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karolina jak wyciszasz dziecko przed snem?:-) co robicie w ciągu dnia? MM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Dziewczyny co wy robicie ze Wasze maluszki tyle spia? Moj w nocy budzi sie 4-5 razy. Zasnał o 20.30-23.50 pozniej zasnał 00.30-2.10 znowu 03.00-04.20 i od 04.30 do 5.20. Wiec co zasne musze zaraz wstac. A w dzień nie mam kiedy spac, bo maly krotkie drzemki ucina sobie. W nocy karmie go tylko piersia. Nie wiem czemu tak sie budzi ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Mama2017 a w dzien podajesz mm?czy tylko piers? Ja jak z pocztku dokarmialam co ktorys raz butla a w nocy piers to tez czesto sie budzil a jak byl dokarmiany po kazdym kp to spal dluzej bo sie najadl :) u nas piekna nocka jedna pobudka o 5 a zasnal po 180ml mm kolo 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Tak w ciagu dnia podaje butle. Ale on i po butli jest szybciej glodny niz po piersi. Nie potrafi na dlugo nasycic sie butelką. Juz był czas ze budził sie dwa razy na karmienie nocne. A teraz od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
U mnir po butrlce nie zasnie nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a u mnie dzis kolejna noc doslownie wiszenia przy cycku. Co pol godziny zmienialam strone od polnocy do 5 rano. Pozniej co godzine. Wydaje mi sie, ze tak infekcja zadziałała, ze pokarmu jak na lekarstwo... Slychac kilka łykow i pozniej nic. Pielucha po nocy srednio pełna... Przy 4 pobudkach zmieniałam czasem 2 razy przesiąkniętą na maksa... Mały marudzi, wczoraj co godzine go przystawiałam w dzien i rzucał sie od razu. Jak nacisne to cos tam leci, ale chodze bez wkladek laktacyjnych, a nie rozstawałam sie z nimi od porodu i zmienialam przemoczone co chwila... Az w to nie wierze. Nie dokarmiałam dziecka. Przystawiam co chwila juz kolejna dobe a jak przychodzi pora karmienia to nie wiem z ktorej piersi jadł bo obie wiotkie... :( Mały nadal ma katar ale nie jakis tragiczny, po 9 dniach dzis zrobil kupe, troche zielonkawą, ale to chyba norma przy infekcji. Uwierzylam, ze dziecko ma tyle pokarmu ile sobie zorganizuje a tu jak widac dupa. Dopiero przechodzą kolki, miałam sie cieszyć macierzystwem, a teraz odwlekam w czasie podanie MM, najpierw wyjade na zapasach mojego z zamrazarki... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2017
Kochana moze to glupio zabrzmi, ale sprobuj wiecej wody pic. Moze plynów brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzis zaczynam, bo rzeczywiscie przez grype i nie dojadałam i pewnie piłam za mało. Sprobuje. I po kazdym karmieniu bede podkrecac laktatorem... W srode na kontroli zobaczymy przyrost Malego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość1003 może to kryzys? W ciągu pierwszego roku jest ich kilka. Wspomagaj się herbatkami, dobry jest też femaltiker albo prolaktan. Ja jak odciągałam przy kryzysie to też znikome ilości, a potem mały chciał jeść to piersi były puste. Dlatego wieczorem dawałam swoje odciagnięte w butelce. Można mleko zlewać z 12h odciągania byle wyrównać temperaturę przed mieszaniem. Odpoczywaj i pij dużo wody. Ponoć jest coś takiego jak power pumping. Nie próbowałam, bo nie miałam czasu żeby spokojnie odciągać przez godzinę, ale może działa. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria2018
Drogie mamy, mam do was prośbę. Piszę pracę magisterską na temat aktywności fizycznej, porodzie i połogu. Czy mogłybyście wypełnić ANONIMOWĄ ankietę ? www_goo_gl/forms/2L41YXmWLqVv1ITJ2 proszę wstawić kropkę . zamiast spacji _ Dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Mala od kilku dni ma problem zeby zasnac w ciagu dnia. Jak juz zasnie to albo w samochodzie, albo w wozku na spacerze. Jesli zasnie w lozeczku, to max. na godzine. Widze po niej, ze jest zmeczona i bardzo by chciala zasnac, ale jak tylko smoczek jej wypadnie z buzki to sie budzi. Wczoraj np. do poludnia bylismy w domu to od ok. 9:00 do 12:00 spala 30 minut. Nastepnie pojechalismy do tesciowej, w aucie spala 20 minut. U tesciowej od 14:00 do 18:00 spala 15 minut. Powrot do domu po 18:00: spala 20 minut. W domu zasnela o 22:00. W nocy spi dobrze, to ze snem w dzien jest ciezko ostatnio. Dzis to samo. O 8:00 sie obudzila, zasnela o 9:00 na 30 minut. Nastepnie dopiero o 13:00 udalo mi sie ja uspac, na godzine. Od tego czasu spala z przerwami moze 30 minut. To nie tak, ze klade ja na sile do spania, tylko widze po niej jaka jest zmeczona, widze jak sie meczy zeby zasnac, te jej az zaczerwienione zalzawione oczka. Nawet po wypiciu mleka nie zawsze zasnie przy nim. A wieczorem jak nie kapie jej akurat to wczesniej bylo tak ze kiedy budzila sie pod wieczor, bawilam sie z nia albo lezala na macie i byla ogolnie aktywna, pozniej dostawala butelke i zasypiala bez wiekszego problemu ok. 21:00. Nie wiem jak jej pomoc zasnac w dzien. Tak cholernie mi jej szkoda jak widze ja taka wymeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fenyloetyloaminka
U nas też wstaje 5 razy w nocy. Czytam sobie Księgę dziecka i teraz wiem, że w sumie to moje wina, bo od początku przy każdym karmieniu przewijałam czy pieluszka była mokra czy nie. Myślałam, że tak trzeba, więc małego wybudziałam co 2h. Przyzwyczaił się i teraz się budzi. Chociaż z drugiej strony miał problem z odpażeniami. Zainstalowałam sobie baby manger. Od wczoraj korzystam i np. teraz już wiem, że mały ssie jedną pierś 3 minuty i pokarm się kończy. Zwykle albo jest na styk, albo się trochę denerwuje. W 3 miesiącu kończy się zwiększona produkcja prolaktyny i dlatego są problemy z produkcją mleka. Według mojej położnej trzeba przystawiać dziecko jak najwięcej. Pozdrawiam! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Karolina u mnie też jest problem ze snem w dzień ;) oczy czerwone, załzawione, marudzi i płaczę czasem już mocno ;) już nie mam pomysłów... wkladam ją w rożek, żeby było jej ciepło, daje mleczko i się rozpływa... ogólnie to padam, mąż nie miał wolnego od dwóch tygodni, bo jego zastępca jest 'chory'... a mnie już męczy biegunka, chyba organizm się sprzeciwia... jeżeli prześpię dziennie 4h to jest dobrze ;) Misia miała szczepionkę na rotawirusy i o ile szczepionkę zniosła po męsku, to brzuszek boli ją chyba do dziś... budzi się z krzykiem ;) jest też nieodkładalna obecnie ;) zamówiłam już nosidło polecane przez MM ;) jest super! Ps. Misia waży już 7,2 kg, więc kawał dziewczynki, ale i dużo urosła, my z mężem jesteśmy wysocy, więc genetycznie nie powinna być niższa niż 175 cm - mówił lekarz ;) Co do tarczycy to miałam w ciąży, teraz nawet nie wiem... podejrzewam, że powinnam to sprawdzić, tak jak i cukier... ale nie mam najzwyczajniej w świecie jak i kiedy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym wybudzaniem w nocy to rzeczywiscie prawda, moj byl wybudzany ze wzgledu na zoltaczke- mial jesc co 2h i tak mu zostalo. Dostalam dwa razy silnego krwotoku z nosa, ciezkiego do zatamowania, padłam, mały dostał 50 ml mm i zasnał jak zabity... Chyba jednak brak pokarmu to nie tylko 3 miesiac, ale i moje problemy zdrowotne... Jestem tak slaba, ze boje sie nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość1003 jak się teraz czujesz? Kiedy ostatnio robiłaś badania krwi? Czyżby anemia? Życzę szybkiego rozwiązania zagadki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robilam niedawno, to nie anemia... Po 3 epizodzie pojechalam na izbe przyjec. Tam bylo ok, dostalam leki tamujace, ale wrocilam do domu, probowalam nakarmic Małego i to samo... Nie moge przyjac wiekszej dawki bo przenika do pokarmu. Dziecko w nocy głodne, bo znow wypił odrobinke mm, a ja przeleżałam tę noc... Teraz udalo mi sie go nakarmic. Nie jadł od wieczora i dopiero teraz karmiac z jednej, leciało z drugiej. Ale dziecka nie moge podniesc, nawet dobrze przystawic, jak przesunełam go minimalnie na kocyku to znow krew. Jakas masakra, po poł godziny kapało do miski, nie widziam nigdy tak silnego krwawienia, a pracujac w szkole juz nie jeden nos tamowałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1003 a powiedzieli Ci z czym to może być związane? Odpoczywaj dużo i dawaj znać czy się poprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejne dwa epizody. Pewnie zakonczy sie moje karmienie dziecka... Nakapało mu na buzie, bo znow nagle przy karmieniu, przerazajacy widok :( Jeszcze troche i pojade do innego szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Gość 1003 przykro mi że masz takie krwotoki, jedyne co mi przychodzi do głowy to że może tak być przy ciśnieniu ale pewnie w szpitalu Ci sprawdzali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×