Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiur88

Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

Polecane posty

Gość gość kasiur88
Karolina my jestesmy na Nanie i problemow u nas nie ma...a dawno zmienilas mleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Chyba w niedziele...mala robi kupke ale meczy sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Moze musi sie przyzwyczaic :) pamietam jak chrzesniak mial zmiane z bebiko na bebilon pepti to chyba z 2tyg minely nim zaczal normalnie kupke robic :) a u nas katar...starszy syn sie chyba od kogos na treningu zarazil i Adas tez juz kataru dostal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Karmię piersią. Moja najstarsza była karmiona Nan pro i miała zaparcia ale przypuszczam że przez 6 lat to już zupełnie inny skład. Nam położna odradzała zawsze herbatę koperkową bo podobno jest jednak niezdrowa dla dzieci, mi że spróbuj herbatę rumiankową? Córce bardzo pomagała. Podawałam chyba 4×15 ml na dobę ale nie pamiętam dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Kurcze a moja polozna wlasnie mowila o herbatce koperkowej zeby podawac. Nawet e medycynie-ile osob tyle opinii. I badz tu madry. Czytalam o herbatce na necie i nie daje jej duzo, kilka lykow raz dwa razy przed karmieniem. A tak to wode podaje, tez troche, tyle tylko zeby splynelo do brzuszka i dalej. Powiedzcie mamy, ze pozniej bedzie latwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiur88
Dziewczyny jak u Was? Nocka przespana? Adas juz spokojniejszy chyba odreagowal szpital w koncu ;) Dzisiaj mamy miesiac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Karolina, myślę że gdyby szkodziła to nie była by tak popularna a przecież jak świat stary tak mamy podają herbatkę koperkową dzieciom. U nas poprostu lepiej sprawdza się rumianek a on też ma różne opinie. A ten trudny czas minie, szybciej niż myślisz:-) ani się nie obejrzysz a będziesz mieć w domu pyskującego przedszkolaczka:-) Dziewczyny od rana pęka mi głowa, nocka była ciężka, mały ciągle chciał jeść, chyba dopadł mnie kryzys laktacyjny:-( mąż kupił mi elektryczny laktator z campolu, czuję że ciągnie mocno a mleka jak na lekarstwo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla_mama2017
Hej dziewuszki. Ja ucze sie nowego rytmu.nie mam czasu zajrzec. Podleczyłam bolace brodawki kapturkami ;) Mam pytanie odnośnie czerwonych krostek na pupie. Czym to jest spowodowane? Smarowac to czyms? Czy to po prostu uczilenie na np pieluszki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
DomDel, mały ma 17 dni:-) rano pije femaltiker i dwa razy dziennie lactosan, mam nadzieję że szybko przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Nasza Maja dzis skonczyla rowne 3 tygodnie :) Jak tam dziewczyny wasza waga? Ile przytylyscie w ciazy i ile jeszcze zostalo zeby wrocic do wagi sprzed ciazy? A moze juz wrocilyscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfif
Karolina ja w ciazy przytylam 10 kg i dzien po porodzie mialam 2 kg na plusie i nadal mi sie utrzynuje... ani drgnie moge nie jesc i nic ! Dziwne to jest :( a jak wasze brzuchy ? U mnie rowniez zatrzymal sie i jest taki jak miesiac po porodzie rano ok a wieczorem ostro wydety... juz nie mam nadzieji ze to sie zmieni :( Moj maly ma chyba zaparcia robi kupke raz na dwa dni :( konsystencja rzadka :( od dzisiaj podaje mu herbatke koperkowo rumiankowa mam nadzieje ze pomoze jesli nie to bede zmieniac mleko :( Basiu jak twoje dzieciacKi ? Synek zaakceptowal juz nlodszego brata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Fifi a meczy sie przy robieniu kupki? Spina,placze? Nie znam sie, ale jesli robi rzadka kupke to jest ok. Moja Maja miala konkretne zaparcia, spinala sie, poplakiwala, az w koncu kiedy robila kupke to twarda i zbita. Dajemy jej codziennie herbatke koperkowa( raz lub dwa razy kilka lykow przed mlekiem, wtedy najwiecej wypije bo jest glodna a tak to sie krzywila jak dawalismy po butelce ;) ). Ja przytylam 16kg, sama nie wiem jak to sie stalo, mala przy narodzinach wazyla 2790g, wiec nie ona tak "ciazyla" :p Teraz mysle, ze moglam miec po prostu duzo wody w sobie, bo jestem 3 tygodnie po porodzie i zostalo 4kg do wagi przed ciaza. A jesli chodzi o brzuch to z dnia na dzien byl mniejszy. Teraz chyba juz wrocil do stanu "przed", nie jestem pewna bo juz troche zapomnialam jak wygladam bez ciazowego brzucha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Fifi nie przejmuj sie brzuchem :* mojej kolezance dosc dlugo zajelo zgubienie brzucha. Moze wplyw na to mialo to, ze jest wysoka i bardzo szczupla kobieta a maly byl konkret chlop kiedy sie urodzil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Dziewczyny ja przy porodzie schudłam 5kg, po 5 dobach kolejne 3 kg i koniec:-( waga stoi w miejscu:-( a karmię piersią:-( mam nadzieję że coś się ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Basiu kilogramy zgina, nie martw sie :) pamietajmy, ze mamy grudzien, czas zimowy :) zapasy jak najbardziej wskazane ;) niedlugo nasze maluchy zaczna raczkowac, potem biegac a my za nimi pilnujac zeby nic sobie nie zrobily i wlasnie wtedy kilogramy poleca w mig :) wierze w to :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscfffBasia
Nie wiecie do jakich temperatur można wychodzić z niemowlakiem na spacery? Ostatnio słyszałam że powyżej -10 stopni nie powinno się. Ja muszę odbierać z małym córkę z zerówki i przeraża mnie wizja takich mroznych dni. Jakby tego było mało to do szkoły nie można wejść z wózkiem, woźna chodzi i pilnuje. Jak ktoś wejdzie to się wydziera a ja wózka przed szkołą nie zostawię, tam nawet nie ma zadaszenia a po drugie jak mam wyciągać śpiącego noworodka z wózka, dziecko w kombinezonie i w ogóle! Szykuje mi się chyba ścięcie z woźną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscxy
Ale rozkapryszona ta woźna! Szkoła to miejsce publiczne i nie ma możliwości aby jakas baba miała prawo zabronić wchodzić z wózkiem. Wiem bo moja mama pracuje w szkole. Może buty też macie zdejmować? Jezu, co za baba! Skąd się biorą tacy ludzie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Dziewczyny, czy tylko ja tak mam. Dopadł mnie okropny kryzys, zamiast się cieszyć, to ja popołudniami płaczę, noce to horror, wybudza się owszem, co 2,3 godz.ale jak zje to nie chce spać przez kolejne 2 godz. Np.dzis w nocy od 1 godz. do 4 .30 godz stękała, płakała, czuwala.!! Potem o 6.50 pobudka kolejna. Ja już nie wyrabiam! Czy macie jakieś sposoby na to żeby zasypiała po karmieniu....?p.s. na piersi wisi średnio godzinę albo więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bucikowa a moze po prostu sie nie najada? Probowalas odciągnąć pokarm ile go masz? Wiem ze laktator to nie to samo co dziecko ale jezeli sciagniesz bardzo malo to wiele wiecej dziecko nie bedzie mialo...tak mi polozna tłumaczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też tak miałam i nie chodziło raczej o głód, a bardziej o to, że sobie poprzestawiał dzień z nocą. Leżał i poprostu patrzył przed siebie. Potem w dzień odsypiał. Na szczęście się odmieniło i w nocy ładnie śpi. Choć wczoraj byłam zaskoczona, bo nawet kąpiel go nie położyła tylko trzy razy podjadał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak tak wisi godzinę na piersi to je czy przysypia albo tylko ciumka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bucikowa
Hej, dzięki dziewczyny za zainteresowanie. Je, potem ciumka, znowu je, przysypia, za chwilę się budzi i znowu je, teraz jest przey mnie i je od 13 z malutkimi przerwami na płacz i stękanie. Jeżeli chodzi o pokarm to wydaję mi się że mam go sporo, ale może jednak spróbuje ściągnąć i zobaczymy.....już dosłownie nie daję rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Bucikowa u nas tez tak jest. Tyle, ze teraz okolo poludnia kiedy sie obudzi to nie zasnie, polezy troche, trzeba ja nakarmiac, pomarudzi. I niestety zdarza sie tez od 3:00-7:00 w nocy kiedy w tych godzinach sie obudzi to czesto ma tak jak w poludnie. Trwa to 2-3 godziny nawet. Ja robie tak, ze kiedy budzi sie w nocy i widze ze nie zasnie szybko po karmieniu to biore ja do lozka do siebie, daje cyca, utule. Kiedy zasnie odkladam do lozeczka, jesli nie to spi ze mna co srednio mi pasuje, bo spie czujnie przy niej. A kiedy narzeczony wraca ok. 10:00 z pracy to on zajmuje sie mala, ja odsypiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
Bucikowa u mnie też nie lepiej ;) ostatnio nawet nie kładę ją do łóżeczka... jak uda mi się ululać ją na wieczór, to już od razu kładę do łóżka po mojej stronie, nie chce by budziła męża w nocy, bo wstaje rano do pracy, a jak w nocy się budzi, zje to kładę ją na brzuszku na moim brzuchu, później ją odwracam na boczek a na koniec kładę znowu obok ;) oczywiście przysypiam sobie przy tym... ;P hehe też już nie daję rady... dziś się wyspałam pierwszy raz od dwóch miesiący... bo w końcówce ciąży też nie spałam praktycznie... gdzieś w dzień jak coś, bo Misia nigdy mi nie dała w nocy spać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucyna30
A powiedzcie mi jak się czujecie po porodach? Czy już całkiem doszłyście do siebie? Ja jestem 5 tygodni po cc, krwawienia jako tako już nie mam... ale jasne plamienia mam jeszcze... co do brzucha i blizny... brzuch zaczął mi szybko spadać, ale w jakimś momencie się zatrzymał... :( teraz chyba pora na cwiczenia... :( ale od pępka w dół boli mnie brzuch gdy naduszę... a co do blizny to też myślę, że coś jest nie tak... u góry mam jeszcze sporą opuchliznę, powoli wraca mi czucie wokoło blizny i nie ma mowy, żebym mogła bez żadnego bólu bieliznę nosić, a już nie wspomnę o spodniach... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfif
Lucyna ja wlasnie mam dokladnie tak jak ty , brzuch szybko zaczal spadac a nagle zatrzynal sie w moejscu i stoi... :( opuchlozna nad blizna rownoez jest takie jakby zgrubienie... 10 grudnia bede dwa miesiace po porodzie. Mam nadzieje ze brzuch jeszcze spadnie... momentami mam zalamke.. przed ciaza mialam idealnie plaski brzuch i ciezko mi to teraz zaakceptowac... rano jest ok a wieczorem baardZo wydety. Ja dostalam juz okres.. bylam tydz tenu u ginekologa bo mialam ogromnie obfite krwawienie i dostalam tabletki przeciwkrwotoczne.. we wtorek kontrola, plamie mam nadzieje ze bedzie wszystko ok... maly w dzien w ogole nie spi jesli zasnie to za 10 minut sie budzi. W nocy co 2,5 h na jedzenie.. czasami sie tak rozbudzi ze nie chce zasnac. Jestem calymi dniami sama z malym i momentami mam dosc jak nie chce spac i nie wiadomo o co mu chodzi ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KarolinaNova
Nie mialam cc, jestem 3 tygodnie po porodzie, nie krwawie juz non stop, glownie zoltawa wydzielina, teraz od dwoch dni lekkie krwawienia. Chyba czuje szwy wewnetrzne, ktore sie jeszcze nie rozpuscily. Takie czasami dziwne ciagniecie odczuwam, nie boli. Natomiast troche doskwiera mi opuchlizna w miejscu gdzie mnie nacieli. Jest juz mniejsza, ale nadal twarda. W dodatku bielizna troche to miejsce drazni. Najbardziej dokucza kiedy wiecej sie ruszam po domu, sprzatam itp. Najbardziej sie boje, ze kiedy za 3 tygodnie pojde na wizyte do ginekologa i okaze sie, ze szwy dalej w srodku sa, to doktor postanowi je sciagnac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfffbasia
Mi chyba wypadają narządy:-(:-(:-( dziś odkryłam podczas kąpieli. Jutro dzwonię do położnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×